coffee truck
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
coffee truck
First topic message reminder :
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°76
Re: coffee truck
peggy nie lubiła krytyki, niezależnie czy to była krytyka od wroga jakim był jack, czy od przyjaciela jakim był archie.
- jesteś pewna? - zaśmiał się - bo nie wydaje mi się i dalej obstaję przy swoim - po prostu chamsko ją wyśmiał - poza tym mam kogoś takiego w zespole - pochylił się w jej kierunku - i jest to valentino - specjalnie to powiedział żeby zobaczyć jak w jej oczach zapalają się kurwiki.
- jesteś pewna? - zaśmiał się - bo nie wydaje mi się i dalej obstaję przy swoim - po prostu chamsko ją wyśmiał - poza tym mam kogoś takiego w zespole - pochylił się w jej kierunku - i jest to valentino - specjalnie to powiedział żeby zobaczyć jak w jej oczach zapalają się kurwiki.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°77
Re: coffee truck
była świadoma własnej wartości xd
ściągnęła wściekle brwi kiedy się tak z niej śmiał. to nie było miłe ani dojrzałe z jego strony. dobrze, że jeszcze nie dostała swojej kawy, bo możliwe, że wylądowałaby na nim. jasne, że imię valentino to było słowo-trigger i kurwiki w jej oczach się pojawiły, ku uciesze jacka.
- jesteś taki małostkowy! - wytknęła mu. - nie mogę uwierzyć, że kiedykolwiek myślałam, że możemy być dobrą drużyną i współpracować - prychnęła. błąd w obliczeniach najwyraźniej! i tak, nazywała ich związek kolaboracją, bo nie było w nim nic romantycznego xd
ściągnęła wściekle brwi kiedy się tak z niej śmiał. to nie było miłe ani dojrzałe z jego strony. dobrze, że jeszcze nie dostała swojej kawy, bo możliwe, że wylądowałaby na nim. jasne, że imię valentino to było słowo-trigger i kurwiki w jej oczach się pojawiły, ku uciesze jacka.
- jesteś taki małostkowy! - wytknęła mu. - nie mogę uwierzyć, że kiedykolwiek myślałam, że możemy być dobrą drużyną i współpracować - prychnęła. błąd w obliczeniach najwyraźniej! i tak, nazywała ich związek kolaboracją, bo nie było w nim nic romantycznego xd
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°78
Re: coffee truck
może i nie wiedział jak ją całować i jak trafić w jej usta, ale wiedział jak ją wkurwić! chociaż takie osiągnięcie.
- a ty jesteś tak zafiksowana na swoim punkcie i tym jaka jesteś doskonała, że nie dostrzegasz tego w jaki obłęd z tego powodu wpadłaś! - podsumował nie będąc jej dłużnym. co w sumie było prawdą bo przez swoje plany i segregatory odrzuciła marty'ego - nie mogę uwierzyć, że kiedykolwiek się tobą zainteresowałem, w ogóle nie jesteś interesująca, tylko irytująca i nudna - musiał jej odpowiadać na bieżąco żeby nie zostać w tyle wiadomo.
- a ty jesteś tak zafiksowana na swoim punkcie i tym jaka jesteś doskonała, że nie dostrzegasz tego w jaki obłęd z tego powodu wpadłaś! - podsumował nie będąc jej dłużnym. co w sumie było prawdą bo przez swoje plany i segregatory odrzuciła marty'ego - nie mogę uwierzyć, że kiedykolwiek się tobą zainteresowałem, w ogóle nie jesteś interesująca, tylko irytująca i nudna - musiał jej odpowiadać na bieżąco żeby nie zostać w tyle wiadomo.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°79
Re: coffee truck
to mu zdecydowanie lepiej wychodziło. nie można walczyć z przeznaczeniem.
- wcale nie jestem szalona! - zdenerwowała się, że to właśnie zasugerował. w końcu pasuje gifek z jej relacji xd jack miał rację, ale peggy dopiero jak sobie dzisiaj wieczorem przemyśli jego słowa to uświadomi sobie parę rzeczy co do segregatorów i obłędu. - to ty jesteś nudny, bo zanim cokolwiek powiedziałeś to ja już wiedziałam dokładnie co powiesz - co było właśnie dowodem ich kompatybilności. teraz się co do niczego nie zgadzali, ale w sprawach osobistych byli identyczni i dopiero teraz peggy mogła zacząć sobie uświadamiać, że jej to przeszkadzało i że potrzebowała kogoś z kim mogłaby prowadzić bezsensowne dyskusje albo przy kim mogłaby się rozwijać i poznawać inne perspektywy i światy. - to nie jest kompatybilność, to jest marazm! - wykrzyknęła, co było bardziej pociskiem na jej wszelkie życiowe plany niż na jacka, ale musiała samodzielnie przejść przez ten etap teraz.
- wcale nie jestem szalona! - zdenerwowała się, że to właśnie zasugerował. w końcu pasuje gifek z jej relacji xd jack miał rację, ale peggy dopiero jak sobie dzisiaj wieczorem przemyśli jego słowa to uświadomi sobie parę rzeczy co do segregatorów i obłędu. - to ty jesteś nudny, bo zanim cokolwiek powiedziałeś to ja już wiedziałam dokładnie co powiesz - co było właśnie dowodem ich kompatybilności. teraz się co do niczego nie zgadzali, ale w sprawach osobistych byli identyczni i dopiero teraz peggy mogła zacząć sobie uświadamiać, że jej to przeszkadzało i że potrzebowała kogoś z kim mogłaby prowadzić bezsensowne dyskusje albo przy kim mogłaby się rozwijać i poznawać inne perspektywy i światy. - to nie jest kompatybilność, to jest marazm! - wykrzyknęła, co było bardziej pociskiem na jej wszelkie życiowe plany niż na jacka, ale musiała samodzielnie przejść przez ten etap teraz.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°80
Re: coffee truck
nie xd
zrobił krok w tył kiedy się uniosła - to tylko pokazuje jak bardzo jesteś - pokazał na nią i zamachał rękoma wskazując całokształt jej osoby. haha, pasuje! jak się okazuje to jack najbardziej przemówił jej do rozsądku! - a ty nie byłaś w stanie powiedzieć cokolwiek co mnie zainteresowałoby - też uważał, że była nudna i że tylko opowiadała o książkach albo samorozwoju. jak się okazało oboje lecieli bardziej na chłopaków wychowywanych przez singletonów - sama sprawiasz, że to jest marazm, swoją osobą! - chwycił kawę - widzimy się na sali! - warknął i wrócił do środka.
zrobił krok w tył kiedy się uniosła - to tylko pokazuje jak bardzo jesteś - pokazał na nią i zamachał rękoma wskazując całokształt jej osoby. haha, pasuje! jak się okazuje to jack najbardziej przemówił jej do rozsądku! - a ty nie byłaś w stanie powiedzieć cokolwiek co mnie zainteresowałoby - też uważał, że była nudna i że tylko opowiadała o książkach albo samorozwoju. jak się okazało oboje lecieli bardziej na chłopaków wychowywanych przez singletonów - sama sprawiasz, że to jest marazm, swoją osobą! - chwycił kawę - widzimy się na sali! - warknął i wrócił do środka.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°81
Re: coffee truck
jack najbardziej przemówił jej do rozsądku jako osoba, która miała być do niej idealnie dobrana i teraz, kiedy go konfrontowała, widziała jak bardzo nie jest.
- nie byłeś wart tego, żeby opowiadać cokolwiek ciekawego - rzucała jeszcze swoimi argumentami. dla niej to co opowiadała było ciekawe, ale jack przeczytał większość tych samych książek, co do których mieli podobne przemyślenia i nie było o czym więcej gadać. - jesteś najgorszym chłopakiem jakiego miałam, nie umiesz wykrzesać żadnej pasji! - rzuciła na odchodne. miała na myśli 'w łóżku', ale była dobrze wychowana i nie powiedziała tego na głos. dostała swoją kawę i wróciła na spotkanie gdzie oddelegowała swoich podopiecznych do dyskutowania i przemawiania za jej pomysłami, bo była zbyt poruszona wnioskami, do których doszła i nie mogła się skupić.
- nie byłeś wart tego, żeby opowiadać cokolwiek ciekawego - rzucała jeszcze swoimi argumentami. dla niej to co opowiadała było ciekawe, ale jack przeczytał większość tych samych książek, co do których mieli podobne przemyślenia i nie było o czym więcej gadać. - jesteś najgorszym chłopakiem jakiego miałam, nie umiesz wykrzesać żadnej pasji! - rzuciła na odchodne. miała na myśli 'w łóżku', ale była dobrze wychowana i nie powiedziała tego na głos. dostała swoją kawę i wróciła na spotkanie gdzie oddelegowała swoich podopiecznych do dyskutowania i przemawiania za jej pomysłami, bo była zbyt poruszona wnioskami, do których doszła i nie mogła się skupić.
- martine rabiou
- paristanieci want auroras and sad prose24
- Post n°82
Re: coffee truck
wracała z treningu, chciała wskoczyć do akademika, a potem na imprezę, ale przed tym chciała się napić kawy więc czekała w kolejce.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°83
Re: coffee truck
ming miała radar na ruby i już ją wyczaiła na kampusie po powrocie i się do niej przyczepiła. albo ruby sama z siebie chciała się spotkać, żeby poinformować ją o obrocie sytuacji z tiną? tak czy inaczej właśnie przechodziły tędy i ming dostrzegła martine w kolejce.
- to ten kochanica! - wskazała na nią paluchem.
- to ten kochanica! - wskazała na nią paluchem.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°84
Re: coffee truck
wyzwolona ruby posluchala andersona I nie miala zamiaru updateowac ming o rozwoju sytuacji z tina. a teraz byla zbyt zalatana I przejeta nauka zeby o tym pamietac. nie podobalo jej sie, ze ming sie przyczepila bo nie miala dla niej czasu. - kochanka byla jej matka - mruknela I zajela sie szukaniem portfela w torebce.
- martine rabiou
- paristanieci want auroras and sad prose24
- Post n°85
Re: coffee truck
tina była kompletnie tym niewzruszona, albo udawała że jest niewzruszona i zdążyła już wrzucić ze dwie smutne piosenki o odrzuceniu na swój kanał na yt xd
akurat odwróciła się i spojrzała na przeuroczy outfit ming, który w jej mniemaniu był okropny i dziecinny - urocze - wskazała na jej trampki w zwierzątka czy coś. tak sobie to wyobrażam xd już się czepiała i chciała górować.
akurat odwróciła się i spojrzała na przeuroczy outfit ming, który w jej mniemaniu był okropny i dziecinny - urocze - wskazała na jej trampki w zwierzątka czy coś. tak sobie to wyobrażam xd już się czepiała i chciała górować.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°86
Re: coffee truck
- nic rozumim - już się zagubiła w słowach ruby, ale nie można jej się dziwić, skoro ta nie raczyła jej nic więcej wytłumaczyć albo wtajemniczyć w to, że mają kolejną siostrę. była ciągle na etapie "nienawidzimy martine, bo sypia z naszym tatem". - dzinkujemy - przyjęła komplement z szerokim uśmiechem. miała koszulkę z wielkim misiem i owszem, była urocza xd - ale nadal ni możnimy się psiapsiółkować - poinformowała ją. tinie na pewno było żal z tego powodu.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°87
Re: coffee truck
- splodzil ja - dalej nie wytlumaczyla dokladnie bo nie chciala nazywac ja siostra. nie miala humoru zeby teraz o tym rozmawiac I miala zamiar zignorowac tine. wytlumaczyc wszystko ming moze po egzaminach kiedy bedzie mogla odetchnac od problemow, ktore sobie narobila przez wakacje w grecji. - nie rozmawiaj z nia - zakazala xd nie chciala zeby przypadkiem one sie zakumplowaly kiedy nie bedzie ich pilnowac.
- martine rabiou
- paristanieci want auroras and sad prose24
- Post n°88
Re: coffee truck
obawiam się, że ani ming, ani ruby nie były w stylu koleżanek tiny. i piszę 'koleżanki' dlatego, że zapewne tina nie potrafiła zaprzyjaźnić się z żadną dziewczyną skoro była szansa że wyruchałaby jej chłopaka/ojca/brata xd
zlustrowała obie wzrokiem i zaśmiała się dodając w końcu dwa do dwóch - czyli staruszek lubi egzotykę - nie obchodziło jej, że ojciec był ruchaczem xd to było bardziej intrygujące niż posiadanie ojca z kryzysem wieku średniego xd
zlustrowała obie wzrokiem i zaśmiała się dodając w końcu dwa do dwóch - czyli staruszek lubi egzotykę - nie obchodziło jej, że ojciec był ruchaczem xd to było bardziej intrygujące niż posiadanie ojca z kryzysem wieku średniego xd
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°89
Re: coffee truck
- słodził? - powtórzyła po niej z jeszcze bardziej zdziwioną miną. ruby używała za trudnych słów, musiała jej wszystko jasno i wyraźnie przekazać, bo inaczej ming nadal była do tyłu. - przepruszam - zmieszała się, kiedy ruby ją skarciła. była po stronie rudej. nie wyglądało na to, że tina chciała się integrować, a ming za dużo energii włożyła w to, żeby ugłaskać ruby, żeby teraz to stracić xd - ona do nas mawia, to niegrzeczniejsze nie odpisać - szepnęła do ruby, bo była zagubiona w tej sytuacji i nie wiedziała, jak rozegrać ten zakaz rozmowy.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°90
Re: coffee truck
odwrocila sie do ming zeby ja poprawic I zeby mogla widziec jej usta. - splodzic - powiedziala wyraznie. - to jego corka. tak jak ja I ty - poirytowana zamachala pomiedzy nimi. tracila za duzo czasu tlumaczac jej to naokolo. - odczep sie - zaszczycila tine spojrzeniem, ale tylko na chwile. chwycila ming za nadgarstek I pociagnela w strone trucka. byla wkurzajaca, ale wolala sie juz z nia meczyc niz zeby sie integrowala z druga siostra.
- martine rabiou
- paristanieci want auroras and sad prose24
- Post n°91
Re: coffee truck
ruby mogła próbować izolować ming, ale prawda była taka że tina nie chciała się w żaden sposób zaprzyjaźniać. nie wiedziała co to kobieca solidarność bo nikt tego nigdy jej nie nauczył. dostała zaraz kawę i skinęła nią w ich w stronę - nara siostrzyczki! - powiedziała niby to pieszczotliwie, ale bardziej złośliwie i poszła do akademika.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°92
Re: coffee truck
szczęka jej opadła do ziemi, kiedy w końcu poznała prawdę.
- sioster?! ale jak tat mógł to nam robić?! - była oburzona, chociaż do niedawna to ona była tą nieślubną i niechlubną wpadką xd odprowadziła tinę wzrokiem i zaczęła wypytywać ruby, czy powinny się zaprzyjaźnić z nową siostrą, ale ruda odwiodła ją od tego pomysłu. ming ufała jej osądowi, więc trzymała się siostry, z którą już nawiązała więź.
- sioster?! ale jak tat mógł to nam robić?! - była oburzona, chociaż do niedawna to ona była tą nieślubną i niechlubną wpadką xd odprowadziła tinę wzrokiem i zaczęła wypytywać ruby, czy powinny się zaprzyjaźnić z nową siostrą, ale ruda odwiodła ją od tego pomysłu. ming ufała jej osądowi, więc trzymała się siostry, z którą już nawiązała więź.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°93
Re: coffee truck
spotkała lucę przy coffe trucku! - pan farmer! - ucieszyła się na jego widok - lepszą kawę mają po drugiej stronie ulicy - zdradziła, albo go zapraszała!
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°94
Re: coffee truck
- witam - usmiechal sie szeroko na widok znajomej twarzy. zerknal w kierunku kafejki, o ktorej mowila. - stary john chyba cie nie poczestowal swoja kawa na wakacjach - zazartowal. moze chcial jej przypomniec wies zeby miec lepszy bonding.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°95
Re: coffee truck
miał przewagę że był na wsi jak była wycieczka, to znał już ludzi, którzy byli przychylni, albo nieprzychylni jak rafe xd
- stary john poczęstował mnie bimbrem, mocny - szturchnęła go lekko - tą kawe pijesz tylko w ostateczności jeśli nie masz dwudziestu minut żeby pójśc tam i zamówić - instruowała go! dobra koleżanka!
- stary john poczęstował mnie bimbrem, mocny - szturchnęła go lekko - tą kawe pijesz tylko w ostateczności jeśli nie masz dwudziestu minut żeby pójśc tam i zamówić - instruowała go! dobra koleżanka!
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°96
Re: coffee truck
tylko jedna osoba go na razie nie lubila wiec to przezyje jakos xd
- poszczescilo ci sie - zasmial sie. - zrozumialem - pokiwal glowa. - mam dwadziescia minut wiec idziemy tam - pokazal w odpowiednim kierunku. skoro dawala mu tipsy to uznal, ze pojda razem.
- poszczescilo ci sie - zasmial sie. - zrozumialem - pokiwal glowa. - mam dwadziescia minut wiec idziemy tam - pokazal w odpowiednim kierunku. skoro dawala mu tipsy to uznal, ze pojda razem.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°97
Re: coffee truck
na szczęście lub nieszczęście lubił go sam xd
- musiała go chwile przekonywać, ale uległ mojemu wdziękowi - teatralnie odrzuciła swoje rozwiane włosy do tyłu i zaśmiała się. wcale nie musiała się aż tak starać, bo pewnie john wszystkim dziewczynom rozdawał bimber. tylko z chłopakami nie chciał się dzielić xd - zapraszasz mnie? - podłapała temat, też miała dwadzieścia minut - to ja zapraszam ciebie i spróbujesz mojej ulubionej pozycji - czyli pewnie jakiegoś flat white'a xd dobrze że lubił mleko xd
- musiała go chwile przekonywać, ale uległ mojemu wdziękowi - teatralnie odrzuciła swoje rozwiane włosy do tyłu i zaśmiała się. wcale nie musiała się aż tak starać, bo pewnie john wszystkim dziewczynom rozdawał bimber. tylko z chłopakami nie chciał się dzielić xd - zapraszasz mnie? - podłapała temat, też miała dwadzieścia minut - to ja zapraszam ciebie i spróbujesz mojej ulubionej pozycji - czyli pewnie jakiegoś flat white'a xd dobrze że lubił mleko xd
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°98
Re: coffee truck
sam byl milszy wiec to win xd
- kto by nie ulegl - odpowiedzial z rozbawieniem. jak wiadomo luca lubil sie poznawac z wszystkimi blizej wiec on na pewno by sie nie powstrzymywal xd - zapraszam - potwierdzil. - mam nadzieje, ze to cos dobrego - zazartowal.
- kto by nie ulegl - odpowiedzial z rozbawieniem. jak wiadomo luca lubil sie poznawac z wszystkimi blizej wiec on na pewno by sie nie powstrzymywal xd - zapraszam - potwierdzil. - mam nadzieje, ze to cos dobrego - zazartowal.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°99
Re: coffee truck
haha, to prawda. był milszy, a miał chłopaka dupka xd
luca otwarty na nowe doświadczenia. jo akurat była wolna, po frywolnie zakończonej relacji z maxem więc również była otwarta na poznawanie innych! - czy to komplement? wyczuwam komplement? - niby mówiła to w żartobliwym tonie, ale oczywiście flirtowała jak to jo - ja zapraszam, ty nastepnym razem - już ustalała kolejny raz hehe, przyszłościowe myślenie - zobaczysz, to niespodzianka! - wzięła go pod ękę i pomaszerowali do miejsca naprzeciwko uniwerku! na pewno było miło i umówili się na następny raz, ale już tak świadomie xd
luca otwarty na nowe doświadczenia. jo akurat była wolna, po frywolnie zakończonej relacji z maxem więc również była otwarta na poznawanie innych! - czy to komplement? wyczuwam komplement? - niby mówiła to w żartobliwym tonie, ale oczywiście flirtowała jak to jo - ja zapraszam, ty nastepnym razem - już ustalała kolejny raz hehe, przyszłościowe myślenie - zobaczysz, to niespodzianka! - wzięła go pod ękę i pomaszerowali do miejsca naprzeciwko uniwerku! na pewno było miło i umówili się na następny raz, ale już tak świadomie xd
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°100
Re: coffee truck
musial nadrabiac uprzejmoscia za niego xd
wyczul, ze byla lasa na komplementy wiec tylko na jednym sie nie skonczylo i korzystal z okazji, ze byla chetna do flirtu xd
wyczul, ze byla lasa na komplementy wiec tylko na jednym sie nie skonczylo i korzystal z okazji, ze byla chetna do flirtu xd
|
|