jiu jitsu club

troche byla zawiedziona, ze nie spodobal mu sie jej pomysl I bedzie musiala isc sama. - popatrzec na dzieci? - zapytala jakby zauwazyla red flag w jego pytaniu I faktycznie pomyslala o nim jak o pedofilu. ale to nie bylo to xd - moj brat pracuje w przedszkolu, moge zapytac czy nie potrzebuja pomocy - myslala, ze tez chcial zostac przedszkolankiem xd

- o! - ucieszył się, słysząc o tych koneksjach. - myślisz, że mógłbym kiedyś tam przyjść i by mi pokazał te dzieci? - chodziło mu o to, że chciał się nauczyć obchodzić z dziećmi, ale oczywiście brzmiało bardzo podejrzanie. następnym razem jess zamiast na zajęcia zabierze go na posterunek xd

- jasne - zgodzila sie zrobic mu przysluge. jej dzieci nie interesowaly wiec nie bedzie brala udzialu w ogladaniu ich xd poszli na inne zajecia, a w domu jess zapytala wypytala gusa czy moze pokazac dzieci z przedszkola jej koledze. ciekawe co na to ich ojciec xd

przyszła po freddiego bo mieli iść razem na zakupy jakiś środków do sprzątania i romy nie chciała tego tachać sama xd czekała na niego niewzruszona w szatni, jego goła klata jej już nie ruszała - tak, tak wszyscy wiemy że jesteś umięśniony, śpieszę się, mam jeszcze do przeczytania notatki z wykładów - machała telefonem pokazując godzinę. freddie był we friendzone u romy xd

dziwnie sie czul po przytulankach ze stefka wiec musial dzisiaj dac sobie wycisk w pracy. - nie udawaj, ze nie podoba ci sie to co widzisz - swiecil klata przy kazdej okazji jaka mial. byl po prysznicu I woda ciekla mu z wlosow na absy. jesli to nie krecilo romy to faktycznie go friedzonowala forever xd

miała chyba inny typ facetów. typ bad boy przekreślony po philipie. nie oszukujmy się, ale romy leciała na grzecznych chłopców: ted, arthur, wes, a przede wszystkim andy! także sorry, ale friendzone forever! - nawet w słonecznym patrolu mają lepszy klaty - skwitowała niewzruszona i zaczeła czytać smsa od stefki z prośba o kupienie czegoś - pamiętaj, że stephanie prosi o kupienie gumek - chodziło o takie do włosów, ale mogło brzmieć dwuznacznie xd

miala traume po philipie. nie wiedziala co Traci! moze stefka jej kiedys opowie xd
- czyli wolisz starych dziadkow - z tym mu sie kojarzyl sloneczny patrol. chwycil recznik zeby wytrzec wlosy. - nie moze sobie ich sama kupic? ty pamietaj o tym - prychnal. od razu na jej wspomnienie zaczal sie robic defensive. zrozumial ze chodzilo o inne gumki xd

może i miała traume, ale za to miała więcej doświadczeń z miłymi chłopcami!
- dojrzałych - poprawiła go. andy w sumie się w ten schemat nawet wpasowywał więc zgadzałoby się! - najwyraźniej nie może bo jest zapracowana, albo przygotowuje się do czegoś - albo dla kogoś - nie widzę w tym problemu, przecież to tylko gumki - do wlosów, ale nawet jeśli nie do włosów to freddie też nie powinien miec problemu - przecież ty jej nie pożyczysz - prychnęła. nie pożyczy bo pewnie nie miał gumek do włosów, inne mógł mieć, a nawet powinien.

miala szczescie! dobrze wybrala.
- to tylko ladniejsze slowo na to, ze lecisz na tatuskow - smial sie z niej. teraz bedzie jej pokazywal kazdego starego dziadka jakiego mina. - jak sie do czegos przygotowuje to moze sie przygotowac idac do sklepu - slowotok mu sie troche wlaczyl. wkurzalo go, ze stefka spala z innymi, a z nim nie! - nie pozycze, niech kupi sobie swoje - mogl jej dac gumke jesli potrzebowala ja dla nich.

no powiedzmy xd
- jakby mnie obchodziła twoja opinia - niby sobie dowalali, ale pewnie jakby coś się stało to byłby jakiś poziom martwienia się. jednak mieszkali razem długo! freddie już raz się martwił, że ktoś zrobił romy krzywdę xd - sam też nie raz nie masz czasu i kombinujesz - nawiązywała pewnie bardziej do znikających jogurtów z lodówki aniżeli gumek, no ale! - właśnie dlatego kupimy je dzisiaj, chyba chciała jakieś zapachowe - brnęła dalej i dalej mówiła o takich pachnących do włosów xd

prawie xd
freddie mogl udawac chujka ile chcial, ale prawda byla taka, ze rozwinela sie miedzy nimi relacja I naprawde by sie martwil gdyby cos sie stalo. musial sie chujkowo zachowywac na zapas w razie czego zeby byl balans xd - nie obchodzi mnie czego potrzebuje, ty jej mozesz to kupic - zalozyl w koncu koszulke.

musiał zbierac punkty chujka żeby w razie wypadku dawały przeciwwagę do punktów dobrego freddiego xd
- to nie ma znaczenia, bo kupimy to na tych samych zakupach, na które idziemy - i pewnie zaraz poszli, a stefka dostała te gumki do włosów xd