komisariat

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    komisariat Empty komisariat

    Pisanie by st. albans Czw Mar 18, 2021 11:41 am

    komisariat Giphy
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by marty singleton Sro Kwi 07, 2021 8:44 pm

    złapali go na jeździe na hulajnodze elektrycznej w niedozwolonym miejscu, z niedozwoloną prędkością. dostał tylko upomnienie, ale trochę posiedział tutaj. właśnie wychodził i cieszył się każdym powiewem wolności!
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    23

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by peggy roosevelt Sro Kwi 07, 2021 8:53 pm

    przechodziła tędy, ale na szczęście nie musiała tym razem nikogo wyciągać za kaucją z aresztu (a zdarzało się w przeszłości). jej bystremu wzrokowi nie umknęło jednak, że marty właśnie wychodził z komisariatu. 
    - znowu stawiasz mnie w sytuacji, w której muszę się zastanawiać czy jesteś bohaterem czy łotrem. - zupełnie jak w klubie! sama nie wiedziała czemu go zagadała. spędziła pół dnia sama w bibliotece i potrzebowała teraz kontaktu z ludźmi, a jej chłopak nie odpisywał na wiadomości od czternastu minut.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by marty singleton Sro Kwi 07, 2021 8:56 pm

    ciekawe kogo wyciągała wcześniej xd
    marty już planował gdzie wyjdzie na piwo, gdzie zje fryteczki i nagle miał milion innych ważnych planów zupełnie jakby wychodził po dziesięciu latach xd peggy wyrwała go z tego zamyślenia. na jej widok oczywiście szeroko się uśmiechnął, bo nie... nie był do niej uprzedzony - zgadnij! - zerknął na nią czekając na odpowiedź. nie wiedziałam, że peggy ma boyfrienda!
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    23

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by peggy roosevelt Sro Kwi 07, 2021 9:01 pm

    najwyraźniej peggy nie przyjaźniła się tylko z prymusami! miała jakieś znajomości, które traktowała jako projekty ogarniania drugiej osoby.
    skrzyżowała ręce i przyjrzała się chłopakowi uważnie. wyglądał na zdecydowanie zbyt uszczęśliwionego, żeby być ofiarą przestępstwa.
    - zlokalizowałeś przestępcę i dostałeś nagrodę? - wymyśliła. aww, jednak uznała go za bohatera. moje postacie ostatnio ciągle życzą marty'emu, żeby zdobył kasę w ten czy inny sposób. i tak, peggy ma chłopaka, z którym jest od liceum i który teraz studiuje prawo na oxfordzie.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by marty singleton Sro Kwi 07, 2021 9:05 pm

    miała to po danielu, on też nie przyjaźnił się tylko z prymusami.
    teraz żałował, że faktycznie nie zrobił tego co powiedziała peggy i czuł się jak złoczyńca. mógł jakąś babcie w sumie potracić - hmmm, nie do końca, ale nie ważne, zostawmy to - próbował szybko ją odwieść od tego tematu - udało się uratować koleżankę? - zapytał nawiązując do sytuacji w klubie.
    peggy i ci chłopcy z porządnych domów xd
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    23

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by peggy roosevelt Sro Kwi 07, 2021 9:14 pm

    tyle że daniela wszyscy musieli ogarniać, a peggy stara się ogarniać wszystkich (bo pewnie musiała ogarniać ojca i jej weszło w nawyk).
    uniosła brewkę kiedy zmienił temat. poczuła się zaintrygowana! lubiła wszystko wiedzieć i skoro marty nie chciał o tym mówić, to ona chciała się dowiedzieć wszystkiego, nawet jeśli marty i jego życie generalnie mało ją interesowało.
    - mam tam znajomych, mogę wejść i i tak się wszystkiego dowiedzieć. - rzuciła lekkim tonem i wskazała na drzwi od komisariatu. - ach, tak. dziękuję, że pytasz. odwiozłam ją do domu i było z nią dość kiepsko. - założyła włosy za ucho, spoglądając na marty'ego i zastanawiając się czy pyta szczerze czy po prostu nie mają innych tematów do rozmowy, a ona jak głupia go zagadała na ulicy. - niech to będzie przestroga, następnym razem jak zobaczysz w klubie dziewczynę w takim stanie to zamów jej ubera. - postanowiła go wychować.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by marty singleton Sro Kwi 07, 2021 9:20 pm

    hahaha, ciekawe czy wujka williama też ogarniała!
    a marty naiwny myślał, że odpuści. w sumie pod tym względem pewnie była podobna bo swojej siostry/jego eks. ta też wiecznie chciała wszystko wiedzieć i kontrolować. może jednak nie do końca rozstali się z winy marty'ego. takie rzeczy zawsze mają drugie dno - daj spokój nie bądź taka - pacnął ją z piąchy w ramię jak ziomka jakiegoś. chyba mu się coś pomyliło xd - w zasadzie to chodzę do klubów żeby się bawic, a nie być rycerzem na białym koniu dla wszystkich - chyba niepotrzebnie wypowiedział to głośno więc widząc minę dziewczyny od razu dodał - ale tobie bym pomógł! - zapewnił z ręką na sercu.
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    23

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by peggy roosevelt Sro Kwi 07, 2021 9:29 pm

    wujek william już dawno albo się zapił albo siedział w psychiatryku albo uciekł z gigi do rosji....
    gdyby marty'ego nie trzeba było tak kontrolować, to też byłoby inaczej xd rooseveltowie mieli jednak swoje standardy. 
    - hola hola! nie pozwalaj sobie. - zrobiła pół kroczku w tył i pomasowała ramię tak jakby ją zabolało. na pewno nie tak jak nos, w który ją walnął wtedy w klubie! marty zawsze ją bił... teraz już na pewno nie będzie go zagadywać na ulicy, bo będzie się bała o własne życie. przez chwilę miała zaćmienie umysłu i go zaczepiła, a teraz już żałowała. - ja się nie doprowadzam do takiego stanu. - odparła chłodno, bo nie potrzebowała niczyjej pomocy!
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by marty singleton Sro Kwi 07, 2021 9:35 pm

    ale mu przyszłość wywróżyłaś...
    - no już nie bądź taka niedotykalska - nie rozumiał dlaczego musiała zgrywać sztywniarę, zupełnie jak jej siostra. roosveltówny miały coś w sobie (rude włosy!), ale jednocześnie miały też coś co mogło odpychać. mogła to być miedzy innymi absoultna kontrola.
    faktycznie marty troche znęcał się nad peggy. pozwalał sobie na tyle bo znali się dość długo i w sumie nie myślał nawet o tym, że mogło być miedzy nimi cos nie 'halo'. - to tylko obietnica, że gdyby tak się stało to możesz pisać/dzwonić i na pewno cię ogarne - on tu z takimi propozycjami, a ona się oburza.
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    23

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by peggy roosevelt Sro Kwi 07, 2021 9:42 pm

    nie mnie decydować o losach williama! ale fakt, czytałam niedawno gierki jak williamowi odbiło, myślał, że gigi żyje i chciał się oświadczać. 
    na jego słowa nic nie odpowiedziała, tylko skrzyżowała ręce na piersi. peggy ogólnie bardzo lubiła ludzi i nawet jeśli była tak bardzo kontrolująca, to jednak robiła to z miłości... w przypadku marty'ego nie lubiła go i już, więc zachowywała się znacznie bardziej nieznośnie i zdystansowanie niż zazwyczaj. on myślał, że sobie żarcikują, a ona tylko się irytowała.
    - prędzej ja będę musiała cię ogarniać na jakiejś imprezie albo odbierać z aresztu. mogę się o to założyć. - złapała się pod boczki.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by marty singleton Sro Kwi 07, 2021 9:46 pm

    trzeba by ewke zapytać xd
    hahaha, tak marty totalnie nie kumał tego, że peggy pała do niego niechęcią, a nie sympatią. ups? źle odczytywał jej sygnały. może te jej rude włosy zaburzały wibracje i dlatego marty nie kumał? możliwe.
    - nie tak łatwo mnie zdezelować alkoholem - oburzył się z lekka bo uważał, że głowę to ma akurat mocną. ach, te priorytety - czyli nie chcesz być ratowana przez rycerza na białym koniu tak? - bo on się za takiego oczywiście uważał xd
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    23

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by peggy roosevelt Sro Kwi 07, 2021 9:52 pm

    powód, żeby zagadać xd
    peggy była przekonana, że marty wie, że oni wcale się nie lubią i po prostu jest zbyt głupi i infantylny, żeby ich przekomarzanki wznieść na wyższy poziom konfrontacji.
    - nie rozumiem. że niby przez ciebie? - musiała go zmierzyć wzrokiem, bo nie była pewna czy widzi to samo co on w lustrze. - nie bądź staroświecki. nie jestem żadną damą w opresji. - dodała niezadowolona. była silną niezależną kobietą, która ogarniała siebie i wszystkich naokoło! a on jej z jakimiś książętami wyjeżdżał. nawet jej chłopak nie próbował jej wyręczać w niczym.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by marty singleton Sro Kwi 07, 2021 9:59 pm

    be my guest xd
    wcale nie był głupi, w przeciwieństwie do peggy był serdeczny. przynajmniej on myślał, że peggy nie była serdeczna ech! takie wrażenie sprawiała. a może po prostu była taka wobec marty'ego. pewnie tak było - nie jestem staroświecki, ale czy czasem nie jest miło polegać na kimś? - zapytał unosząc brew ku górze - czy zawsze trzeba być lub udawać samowystarczalną osobę? - on lubił mieć oparcie w innych, dlatego miał tyle ziomkow!
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    23

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by peggy roosevelt Sro Kwi 07, 2021 10:06 pm

    wychodziło na to, że każde z nich miało jakiś własny obraz tego drugiego i że te obrazy były fałszywe. no cóż. nic dziwnego, że nie mogli się dogadać!
    - oczywiście, że miło, dlatego wszyscy zawsze mogą polegać na mnie. muszę być samowystarczalna, bo inaczej inni by sobie nie dali rady. - odpowiedziała tak jakby nosiła cały ciężar świata niczym atlas na swych ramionach.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by marty singleton Sro Kwi 07, 2021 10:15 pm

    byli zbyt zafiksowani na fałszywych obrazach siebie nawzajem żeby dostrzec to co było prawdziwe!
    nawet mu się jej szkoda zrobiło jak usłyszał jaka chce być bohaterska - daj spokój, nie da się być wiecznie podporą dla innych, a nie mieć takiej dla siebie - nie wierzył w to, że peggy nigdy nie miała gorszych momentów. zapikało mu coś w telefonie i chyba było to coś pilnego bo dotknął jej ramienia i powiedział - muszę lecieć, trzymaj się superbohaterko - mówił to z przekąsem i uśmiechał się bo wiedział, że superbohaterowie nie istnieli choć peggy usilnie się na takiego kreowała!
    lecę zaraz, pa!
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    23

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by peggy roosevelt Sro Kwi 07, 2021 10:18 pm

    też miałam właśnie kończyć. peggy chciała mu dać cały wykład o tym jak to jest być samowystarczalną nią, ale marty się rozproszył i nie miała okazji mu wszystkiego wyjaśnić z argumentami i przykładami. pożegnała się grzecznie i poszła w drugą stronę.
    anderson hurd

    anderson hurd

    edynburg
    animacja
    boy next door
    26

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by anderson hurd Nie Kwi 25, 2021 6:41 pm

    wylądowali na komisariacie w osobnych celach, mimo że wcale nie dopuścili się tak wielkiego przewinienia. mieli prawo do telefonu, więc anderson wykorzystał swój na jedyny numer, który znał na pamięć (oprócz numeru do pizzerii, ale ludzie z pizzerii by go nie wyratowali kaucją - już kiedyś do nich dzwonił i w ten sposób zmarnował swój jeden telefon! chociaż może wtedy przywieźli pizzę na komisariat hehe).
    danielle hurd

    danielle hurd

    edynburg
    kompozycja i teoria muzyki
    white violin
    26

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by danielle hurd Nie Kwi 25, 2021 6:46 pm

    danielle właśnie wracała z jakiś prób z londynu, kiedy otrzymała telefon. średnio rozumiała bo coś ciągle przerywało, ale zrozumiała dwa słowa "anderson" i "więzienie". prawie dostała palpitacji serca, bo pomimo że znała brata to każdy jego przypał ją o takie palpitacje przyprawiał. wpadła więc tutaj z wielką wiolonczelą na plecach i zdyszana - anderson! - warknęła stając na przeciwko jego celi.
    ruby fletcher

    ruby fletcher

    glasgow
    prawo
    debby downer
    25

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by ruby fletcher Nie Kwi 25, 2021 6:52 pm

    biedna ruby nie miala nawet do kogo zadzwonic! zostala jej tylko danielle, na ktora teraz czekala niecierpliwie. miala ochote sie rozryczec. myslala tylko nad tym jak sie to dla niej skonczy i czy teraz przez andersona bedzie wisiala w rejestrze karnym. panikowala gorzej niz to bylo potrzebne. siedziala skulona na laweczce, az w koncu rozpoznala glos przyjaciolki. - danielle! jak dobrze, ze jestes! - podleciala do krat.
    anderson hurd

    anderson hurd

    edynburg
    animacja
    boy next door
    26

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by anderson hurd Nie Kwi 25, 2021 6:55 pm

    anderson w ogóle się nie stresował, bo dla niego to była normalka i już nawet znał wszystkich policjantów. ucinał sobie pogawędkę ze strażnikiem hankiem na temat tego, że jego dziecko zaczęło chodzić i było bardzo sympatycznie. wtedy do komisariatu wpadła siostra.
    - dani! - zamachał do niej ucieszony. - a właśnie, twoja przyjaciółka też tu jest. - dodał kiedy usłyszał paniczny głos ruby.
    danielle hurd

    danielle hurd

    edynburg
    kompozycja i teoria muzyki
    white violin
    26

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by danielle hurd Nie Kwi 25, 2021 7:03 pm

    ruby była chyba ostatnią osobą, której się tutaj spodziewała. spojrzała na nią z niedowierzaniem - ruby! - jęknęła - od kiedy szlajasz się z moim bratem - podeszła do jej celi i chwyciła za łapkę żeby wesprzeć psychicznie jednak - a może to on cię w coś wciągnął? - wskazała na niego. ona też przez andersona znała wszystkich policjantów więc podeszła do hanka - jaka kaucja żeby ich wypuścić? - westchnęła. pewnie właśnie dostała przelew od rodziców i musi go wydać na wybryki brata - nie ciesz się tak, stawiasz obiad, nie myśl że to za darmo - zagroziła andersonowi.
    ruby fletcher

    ruby fletcher

    glasgow
    prawo
    debby downer
    25

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by ruby fletcher Nie Kwi 25, 2021 7:08 pm

    dobrze, ze chociaz ktos spedzal sobie teraz milo czas. ruby miala lzy w oczach, ale jakos sie ogarnela zanim dani do niej podeszla. chwycila jej dlon. nie bylo to wiele, ale jednak pomoglo sie jej troche uspokoic. - nie szlajam sie z nim. przylapalam go na glupotach i chcialam mu uswiadomic, ze wlamanie to bardzo zly pomysl, ale zanim mi sie to udalo przylapali nas i wyladowalam tu razem z nim - zaczela jej opowiadac.
    anderson hurd

    anderson hurd

    edynburg
    animacja
    boy next door
    26

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by anderson hurd Nie Kwi 25, 2021 7:12 pm

    - hank, jak duży ma to być obiad? zestaw z maka wystarczy? - dopytał strażnika. równie dobrze anderson mógłby oddać jej całą zapłaconą kwotę, ale skoro wolała sam obiad... nie będzie się z nią kłócić! jak wiadomo anderson był kiepski w oddawaniu kasy, więc dani wiedziała, że prędzej doczeka się obiadu. - no właśnie, nawet nic nie zrobiłem! ruby tak długo gadała, że przyłapali nas na gadaniu o zrobieniu czegoś, a nie zrobieniu czegoś. - westchnął ciężko, zawiedziony, że to jego najnudniejsze przewinienie i nie będzie miał o czym opowiadać kolegom.
    danielle hurd

    danielle hurd

    edynburg
    kompozycja i teoria muzyki
    white violin
    26

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by danielle hurd Nie Kwi 25, 2021 7:17 pm

    dani wiedziała, że nie dostanie kasy dlatego od razu poprosiła o obiad. za dobrze go znała. może nawet czytała w jego myślach i wiedziała, że nie odda jej hajsu.
    jasne, że bardziej wierzyła ruby aniżeli bratu. wiedziała jaki jest - ruby nie musiałaby tyle gadać gdybyś po prostu jutro poszedł do zoo - bo już dowiedziała się od hanka o co chodziło dokładnie - w związku z rekompensatą stawiasz obiad i my, i ruby, dodatkowo zapewniasz jej jakieś zajęcia relaksacyjne, zobacz jak przez ciebie się trzęsie - wskazała na psiapsie. ona pewnie też by się tak telepała, ale była przez brata zahartowana już.

    Sponsored content

    komisariat Empty Re: komisariat

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Nie Lis 24, 2024 10:28 am