First topic message reminder :
komisariat
- esther may
- st. albans-desperados26
- Post n°201
Re: komisariat
esther i hudson spędzali święta każdy w swoim kącie mieszkania, zajęty własnymi sprawami, przynajmniej dopóki nie dostali telefonu, że ich matka wylądowała w areszcie, bo w ataku manii rozwaliła dekoracje na jarmarku i porozwalała dzieciom prezenty. musieli się więc stawić i czekali teraz na przeprocesowanie sprawy. otaczały ich mikołaje-złodzieje w kajdankach i ogólnie atmosfera była bardzo świąteczna.
- nie mam kasy na kolejną kaucję. może po prostu ją tu zostawimy? będzie tu bardziej pilnowana niż w przyczepie - zaproponowała.
- nie mam kasy na kolejną kaucję. może po prostu ją tu zostawimy? będzie tu bardziej pilnowana niż w przyczepie - zaproponowała.
- hudson may
- St Albans-diler28
- Post n°202
Re: komisariat
wizyta na komisariacie zestresowala go nie z powodu matki, ale staral sie dawac sie ponosic wyobrazni I nie overthinkowac.
propozycja Esther byla kuszaca, ale nie chcial tego robic matce. moze duch swiateczny go odwiedzil I powiedzial, ze musi byc milszy. - nie mozemy jej tu zostawic - mruknal niezadowolony z tego, ze sie nie zgadza.
propozycja Esther byla kuszaca, ale nie chcial tego robic matce. moze duch swiateczny go odwiedzil I powiedzial, ze musi byc milszy. - nie mozemy jej tu zostawic - mruknal niezadowolony z tego, ze sie nie zgadza.
- esther may
- st. albans-desperados26
- Post n°203
Re: komisariat
hudson na pewno był zachwycony, że został tu wezwany!
- czemu nie? za każdym razem ją ratujemy. może jak raz tego nie zrobimy, to zrozumie, jakie są konsekwencje jej działań - potarła się po twarzy. też nie była zadowolona z tego, że jako córka przybierała postawę pouczającą jej matkę.
- czemu nie? za każdym razem ją ratujemy. może jak raz tego nie zrobimy, to zrozumie, jakie są konsekwencje jej działań - potarła się po twarzy. też nie była zadowolona z tego, że jako córka przybierała postawę pouczającą jej matkę.
- hudson may
- St Albans-diler28
- Post n°204
Re: komisariat
byl wniebowziety!
- myslisz, ze ona jest w stanie wyciagnac z tego wnioski I czegos ja to nauczy? - on nie wierzyl, ze to jest mozliwe, ale patrzyl na nia powaznie. chcial zeby go przekonala, ze to dobra decyzja. tak by bylo latwiej!
- myslisz, ze ona jest w stanie wyciagnac z tego wnioski I czegos ja to nauczy? - on nie wierzyl, ze to jest mozliwe, ale patrzyl na nia powaznie. chcial zeby go przekonala, ze to dobra decyzja. tak by bylo latwiej!
- esther may
- st. albans-desperados26
- Post n°205
Re: komisariat
w razie czego mógł zwalić winę za morderstwo na matkę, ona i tak nie ogarniała co się dzieje xd
- może noc w więziennej pryczy przekona ją do brania tabletek - prychnęła pod nosem, bo wiedziała, że wcale tak nie będzie. za długo już bawili się w tę grę. - wiesz, to w sumie chujowe, że całe życie psuła nam święta, a trafiła za kratki dopiero, jak zepsuła je obcym dzieciom - uświadomiła sobie.
- może noc w więziennej pryczy przekona ją do brania tabletek - prychnęła pod nosem, bo wiedziała, że wcale tak nie będzie. za długo już bawili się w tę grę. - wiesz, to w sumie chujowe, że całe życie psuła nam święta, a trafiła za kratki dopiero, jak zepsuła je obcym dzieciom - uświadomiła sobie.
- hudson may
- St Albans-diler28
- Post n°206
Re: komisariat
nie wpadl na to xd w wiezieniu moze by miala lepiej niz na wolnosci xd
- a co jesli przez to jej sie tylko pogorszy? - myslal na glos. bylo wiele opcji tego co sie moglo stac. zastanawianie sie nad tym co bylo lepsze dla matki nie bylo w jego stylu. zawsze mial wyrabane I nie wspominal Esther o tym, ze sprawdza czy wszystko z mama okej. - mhm - wspominki sie przekonywaly go.
- a co jesli przez to jej sie tylko pogorszy? - myslal na glos. bylo wiele opcji tego co sie moglo stac. zastanawianie sie nad tym co bylo lepsze dla matki nie bylo w jego stylu. zawsze mial wyrabane I nie wspominal Esther o tym, ze sprawdza czy wszystko z mama okej. - mhm - wspominki sie przekonywaly go.
- esther may
- st. albans-desperados26
- Post n°207
Re: komisariat
alina może to załatwić xd w więzieniu naprawdę lepiej by jej pilnowali, a dzieci by miały spokój raz na zawsze.
- co za różnica? ty i tak się nią nie zajmujesz - wytknęła mu. esther też nie była najlepszą córką na świecie, ale starała się chociaż być obecna i wiedzieć, co się z nią dzieje. hudson nie podjął tematu, ale ona kontynuowała. - to nasze najbardziej świąteczne święta od lat - skinęła głową w stronę dekoracji na komisariacie i aresztowanego pijanego mikołaja. nigdy nie przepadała za świętami, ale nie mogła nie dostrzec ironii sytuacji.
- co za różnica? ty i tak się nią nie zajmujesz - wytknęła mu. esther też nie była najlepszą córką na świecie, ale starała się chociaż być obecna i wiedzieć, co się z nią dzieje. hudson nie podjął tematu, ale ona kontynuowała. - to nasze najbardziej świąteczne święta od lat - skinęła głową w stronę dekoracji na komisariacie i aresztowanego pijanego mikołaja. nigdy nie przepadała za świętami, ale nie mogła nie dostrzec ironii sytuacji.
- hudson may
- St Albans-diler28
- Post n°208
Re: komisariat
mial jakas opcje jesli by sie kiedys wydalo.
nie odpowiedzial nic. chcial utrzymac w tajemnicy jego wizyty. rozejrzal sie I obejrzal wszystkie dekoracje. - moze powinnismy ja odprowadzic do domu I tam spedzic swieta - rzucil szalony jak na niego pomysl. czul, ze musi zrobic dobry uczynek.
nie odpowiedzial nic. chcial utrzymac w tajemnicy jego wizyty. rozejrzal sie I obejrzal wszystkie dekoracje. - moze powinnismy ja odprowadzic do domu I tam spedzic swieta - rzucil szalony jak na niego pomysl. czul, ze musi zrobic dobry uczynek.
- esther may
- st. albans-desperados26
- Post n°209
Re: komisariat
wolał, żeby esther miała go za złego syna i brata niż przyznać się do tego, że też dba o matkę. a mogli męczyć się z tym razem! ona czuła, jakby hudson zostawił ją z całą tą odpowiedzialnością i miał to gdzieś.
roześmiała się na jego propozycję, bo w pierwszej chwili była przekonana, że to żart. ale jego mina wskazywała na coś innego.
- no jasne, chodźmy, zjedzmy indyka, pograjmy w planszówki i wymieńmy się prezentami - wymieniła pospiesznie. - naćpałeś się?! - parsknęła zaraz, bo ta wizja była niedorzeczna, szczególnie gdy przedstawiała ją takim tonem.
roześmiała się na jego propozycję, bo w pierwszej chwili była przekonana, że to żart. ale jego mina wskazywała na coś innego.
- no jasne, chodźmy, zjedzmy indyka, pograjmy w planszówki i wymieńmy się prezentami - wymieniła pospiesznie. - naćpałeś się?! - parsknęła zaraz, bo ta wizja była niedorzeczna, szczególnie gdy przedstawiała ją takim tonem.
- hudson may
- St Albans-diler28
- Post n°210
Re: komisariat
nie chcial wychodzic na mieczaka, ktory sie rozczulal nad rodzina. wolal zeby Esther miala go za chujka. tak mogl sie skupiac na zarabianiu pieniedzy I nie musial sie martwic, ze bedzie chciala go zaangazowac w odwiedziny matki kiedy nie byl na to gotowy.
- wiesz, ze nic nie biore - spojrzal na nia z powazna mina. mowil to na serio I czekal az ona potraktuje to tak.
- wiesz, ze nic nie biore - spojrzal na nia z powazna mina. mowil to na serio I czekal az ona potraktuje to tak.
- esther may
- st. albans-desperados26
- Post n°211
Re: komisariat
esther też chciała być chujką, ale potem kończyło się na tym, że ich matka latała bez nadzoru i lądowała w areszcie.
- wiem, dlatego dziwię się, skąd u ciebie takie niedorzeczne pomysły - nadal nie akceptowała tego, że chciał spędzać święta w jakikolwiek sposób. myślała, że przestali to robić jakieś piętnaście lat temu. to nigdy się dobrze nie kończyło, matce zawsze odbijało, a dzieci nauczyły się mieć grubą skórę.
- wiem, dlatego dziwię się, skąd u ciebie takie niedorzeczne pomysły - nadal nie akceptowała tego, że chciał spędzać święta w jakikolwiek sposób. myślała, że przestali to robić jakieś piętnaście lat temu. to nigdy się dobrze nie kończyło, matce zawsze odbijało, a dzieci nauczyły się mieć grubą skórę.
- hudson may
- St Albans-diler28
- Post n°212
Re: komisariat
ktos musial jej pilnowac I wypadlo na Esther!
- moze to jej dobrze zrobi - nagle go to zaczelo obchodzic. nie wiadomo co bylo dziwniejsze.. to ze wpadl na taki pomysl czy ze nie odpuszczal. probowal zapomniec o wypadku z Alina, ale nie potrafil I mial nadzieje, ze poczuje sie lepiej jesli zrobi cos milego.
- moze to jej dobrze zrobi - nagle go to zaczelo obchodzic. nie wiadomo co bylo dziwniejsze.. to ze wpadl na taki pomysl czy ze nie odpuszczal. probowal zapomniec o wypadku z Alina, ale nie potrafil I mial nadzieje, ze poczuje sie lepiej jesli zrobi cos milego.
- esther may
- st. albans-desperados26
- Post n°213
Re: komisariat
esther nie miała wyboru! też była większym mięczakiem, niż okazywała, skoro nie zostawiła matki samej sobie.
patrzyła na niego przez chwilę, próbując ogarnąć, że hudson mówi serio.
- co do kurwy?! - wykrzyknęła tak, że paru policjantów na nią spojrzało. - no co, aresztujecie mnie za przeklinanie? - zaczęła im pyskować, ale na szczęście mieli za dużo spraw i byli zbyt zmęczeni, żeby nawet się do niej odzywać. odwróciła się z powrotem do brata. - to będzie tragedia - powiedziała jasno i wyraźnie, bo chyba nie wiedział, co proponuje.
patrzyła na niego przez chwilę, próbując ogarnąć, że hudson mówi serio.
- co do kurwy?! - wykrzyknęła tak, że paru policjantów na nią spojrzało. - no co, aresztujecie mnie za przeklinanie? - zaczęła im pyskować, ale na szczęście mieli za dużo spraw i byli zbyt zmęczeni, żeby nawet się do niej odzywać. odwróciła się z powrotem do brata. - to będzie tragedia - powiedziała jasno i wyraźnie, bo chyba nie wiedział, co proponuje.
- hudson may
- St Albans-diler28
- Post n°214
Re: komisariat
spodziewal sie takiej reakcji, na jej miejscu tez by nie ogarnial co sie dzieje. nie mial zamiaru jej tlumaczyc dlaczego nalegal zeby wyciagnac matke.
- uspokoj sie - warknal na nia. nie chcial dodatkowych klopotow ani marnowac wiedzej kasy zeby ja tez uwolnic z aresztu. moze by je zostawil I uznal, ze w coli beda mieli dobre swieta xd - wiem - nie musiala mu tego mowic. byl tego swiadomy I nie oczekiwal swiatecznego cudu.
- uspokoj sie - warknal na nia. nie chcial dodatkowych klopotow ani marnowac wiedzej kasy zeby ja tez uwolnic z aresztu. moze by je zostawil I uznal, ze w coli beda mieli dobre swieta xd - wiem - nie musiala mu tego mowic. byl tego swiadomy I nie oczekiwal swiatecznego cudu.
- esther may
- st. albans-desperados26
- Post n°215
Re: komisariat
gdyby esther wylądowała sama z matką w celi, to byłby najgorszy wynik tego wieczoru. wolałaby jednak, żeby znaleźli się wszyscy w trójkę w mieszkaniu.
popatrzyła na hudsona uważnie. wyglądał, jakby szczerze mu na tym zależało i jakby wcale nie zamierzał się z tego wycofywać, kiedy zacznie się robić trudno (a oboje wiedzieli, że zacznie).
- okej - westchnęła w końcu ciężko, żeby było wiadomo, z jakim poświęceniem się zgadza. - ale ty płacisz kaucję i ty siedzisz z nią, kiedy będzie świrować - zastrzegła. nawet nie wiedziała, co mieliby razem robić. hudson pewnie chciał odpalić świeczkę o zapachu choinki xd
popatrzyła na hudsona uważnie. wyglądał, jakby szczerze mu na tym zależało i jakby wcale nie zamierzał się z tego wycofywać, kiedy zacznie się robić trudno (a oboje wiedzieli, że zacznie).
- okej - westchnęła w końcu ciężko, żeby było wiadomo, z jakim poświęceniem się zgadza. - ale ty płacisz kaucję i ty siedzisz z nią, kiedy będzie świrować - zastrzegła. nawet nie wiedziała, co mieliby razem robić. hudson pewnie chciał odpalić świeczkę o zapachu choinki xd
- hudson may
- St Albans-diler28
- Post n°216
Re: komisariat
nie dla niego xd
- okej - zgodzil sie. nie chcial jej zapraszac do nich do domu zeby mama nie wiedziala gdzie mieszkaja I ich nie nachodzila! zaplacil kaucje I poszli do przyczepy. matka pewnie dalej swirowala, ale nie zostawil jej tak jak obiecal. wolalby spedzac inaczej ten wieczor, ale czul sie lepiej I mial nadzieje, ze juz nie bedzie mial wyrzutow sumienia za morderstwo xd
- okej - zgodzil sie. nie chcial jej zapraszac do nich do domu zeby mama nie wiedziala gdzie mieszkaja I ich nie nachodzila! zaplacil kaucje I poszli do przyczepy. matka pewnie dalej swirowala, ale nie zostawil jej tak jak obiecal. wolalby spedzac inaczej ten wieczor, ale czul sie lepiej I mial nadzieje, ze juz nie bedzie mial wyrzutow sumienia za morderstwo xd
- esther may
- st. albans-desperados26
- Post n°217
Re: komisariat
hudson proponował rodzinne spędzanie czasu, a upiekłoby mu się i mógłby siedzieć sam.
esther nie była zadowolona z przebiegu tego wieczoru, ale to był pierwszy raz od dawna, kiedy wszyscy siedzieli razem w trójkę w jednym pomieszczeniu, więc może coś było w tej magii świąt xd
myślał, że to wystarczy, żeby odkupić jego winy, naiwny!
esther nie była zadowolona z przebiegu tego wieczoru, ale to był pierwszy raz od dawna, kiedy wszyscy siedzieli razem w trójkę w jednym pomieszczeniu, więc może coś było w tej magii świąt xd
myślał, że to wystarczy, żeby odkupić jego winy, naiwny!