komisariat
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
komisariat
First topic message reminder :
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°126
Re: komisariat
no chyba jednak yuri trafiła lepiej to fakt! - to straszne - pokiwał głową - nie powinnaś być teraz sama - objął ją. zastanawiał się gdzie jej chłopak w takich sytuacjach. pewnie sam to przeżywał też. albo nari go wyklęła bo to chyba on zgubił dziecko he he - powinnaś wrócić do domu i przespać się - powiedział zmartwionym glosem, ale miał racje. nie mogła nic sama poradzić, tylko czekać na rezultaty.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star27
- Post n°127
Re: komisariat
mary twierdzila, ze zabrala dzieciaka bialasowi wiec wina poszla na jej chlopaka hehe ktorego nie chciala teraz widziec.
- nie chce spac, nie dam rady spac w takiej sytuacji - nie mogla sie na to zgodzic. musiala pomoc w poszukiwaniach! nie rozumiala, ze to nic nie da. czula sie odpowiedzialna za swoje dziecko i nie mogla siedziec bezczynnie kiedy nie wiadomo co sie z nia dzialo.
- nie chce spac, nie dam rady spac w takiej sytuacji - nie mogla sie na to zgodzic. musiala pomoc w poszukiwaniach! nie rozumiala, ze to nic nie da. czula sie odpowiedzialna za swoje dziecko i nie mogla siedziec bezczynnie kiedy nie wiadomo co sie z nia dzialo.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°128
Re: komisariat
czyli była na noah obrażona, ups!
- nari, posłuchaj mnie - chwycił ją za ramionami i trochę unieruchomił żeby tak się nie miotała jednak - nie możesz zrobić nic oprócz dbania o siebie i bycia w dobrym zdrowiu jak yuri wróci - tłumaczył jej dość stanowczo żeby nie próbowała się kłócić.
- nari, posłuchaj mnie - chwycił ją za ramionami i trochę unieruchomił żeby tak się nie miotała jednak - nie możesz zrobić nic oprócz dbania o siebie i bycia w dobrym zdrowiu jak yuri wróci - tłumaczył jej dość stanowczo żeby nie próbowała się kłócić.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star27
- Post n°129
Re: komisariat
ups!
spojrzala na niego. wcale nie miala ochoty go sluchac ani przyjac do wiadomosci, ze mial racje. - nie moge jej tak zostawic! - jej oczy znowu zalaly sie lzami. - powinnam jej bardziej pilnowac! bardziej dbac o nia! jestem najgorsza matka na swiecie - wymamrotala i skryla twarz w dloniach. miala wyrzuty sumienia, ze ja olewala. byla zdecydowanie za mloda na dziecko i przez to, ze yuri odebrala jej mlodosc winila ja za to. teraz tego zalowala.
spojrzala na niego. wcale nie miala ochoty go sluchac ani przyjac do wiadomosci, ze mial racje. - nie moge jej tak zostawic! - jej oczy znowu zalaly sie lzami. - powinnam jej bardziej pilnowac! bardziej dbac o nia! jestem najgorsza matka na swiecie - wymamrotala i skryla twarz w dloniach. miala wyrzuty sumienia, ze ja olewala. byla zdecydowanie za mloda na dziecko i przez to, ze yuri odebrala jej mlodosc winila ja za to. teraz tego zalowala.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°130
Re: komisariat
przytulił ją mocniej kiedy znowu miała napad płaczu. chyba nigdy nie widział nari w takim stanie i była to dla niego zdecydowanie nowość. nie był najlepszy w pocieszaniu, ale dawał z siebie wszystko - nari? - spojrzał na nią pytająco słysząc jej słowa - nie jesteś jej matką, tylko siostrą - bał się, że przez te emocje wariuje. musiał się upewnić że nie zrobi nic głupiego.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star27
- Post n°131
Re: komisariat
nari nie lubila okazywac emocji. chyba, ze bylo to przez piosenki! powinna jak annie proponowac wszystkim spiewanie xd
moze i nie byl najlepszy w pocieszaniu, ale nari byla mu bardzo wdzieczna za to, ze teraz przy niej jest. nie chcialaby miec obok siebie nikogo innego. - no tak, jest moja siostra - zasmiala sie. - tak powiedzieli moi rodzice zeby nie musieli sie wstydzic tego, ze ich corka jest puszczalska - zdradzila mu z rozbawieniem. bylo jej juz wszystko jedno.
moze i nie byl najlepszy w pocieszaniu, ale nari byla mu bardzo wdzieczna za to, ze teraz przy niej jest. nie chcialaby miec obok siebie nikogo innego. - no tak, jest moja siostra - zasmiala sie. - tak powiedzieli moi rodzice zeby nie musieli sie wstydzic tego, ze ich corka jest puszczalska - zdradzila mu z rozbawieniem. bylo jej juz wszystko jedno.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°132
Re: komisariat
łączyło je więcej z annie niż myślała, powinny się zakumulować. w sumie w jakimś sensie obie straciły dziecko xd
czyli mieli teraz bonding i zapomnieli o tym jak było między nimi niezręcznie. porwania łączą! - twoja siostra - przytaknął kiwają głowa. liczył na to że mają wszystko wyjaśnione, a potem rozdziawil usta ze zdziwienia - co powiedziałaś? - nie wierzył w jej słowa.
czyli mieli teraz bonding i zapomnieli o tym jak było między nimi niezręcznie. porwania łączą! - twoja siostra - przytaknął kiwają głowa. liczył na to że mają wszystko wyjaśnione, a potem rozdziawil usta ze zdziwienia - co powiedziałaś? - nie wierzył w jej słowa.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star27
- Post n°133
Re: komisariat
moglyby zalozyc zespol i spiewac o bolu utracenia dziecka xd nari miala jednak jeszcze nadzieje, ze jej sie znajdzie.
kto by pomyslal! dobry sposob na pogodzenie sie. chociaz jakis pozytyw z tej sytuacji wyniknal. teraz zdecydowanie nie miala glowy do tego by myslec co sie miedzy nimi stalo. a potem bedzie juz za pozno by o tym dyskutowac. idealnie! - nie wazne - machnela reke. - masz o tym nikomu nie mowic - powiedziala powaznie.
kto by pomyslal! dobry sposob na pogodzenie sie. chociaz jakis pozytyw z tej sytuacji wyniknal. teraz zdecydowanie nie miala glowy do tego by myslec co sie miedzy nimi stalo. a potem bedzie juz za pozno by o tym dyskutowac. idealnie! - nie wazne - machnela reke. - masz o tym nikomu nie mowic - powiedziala powaznie.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°134
Re: komisariat
totalnie mogły mieć girlsband!
najlepszy sposób na zazegnanie dramy to druga drama doskonale. musimy to zapamiętać na przyszłość xd zrobił krok w tył i spojrzał na nią z pewnymi podejrzeniami - nie chcesz o tym porozmawiać? - dopytal. skoro już zdradziła mu taka tajemnice.
najlepszy sposób na zazegnanie dramy to druga drama doskonale. musimy to zapamiętać na przyszłość xd zrobił krok w tył i spojrzał na nią z pewnymi podejrzeniami - nie chcesz o tym porozmawiać? - dopytal. skoro już zdradziła mu taka tajemnice.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star27
- Post n°135
Re: komisariat
moglyby osiagnac razem sukces zamiast byc nieudacznikami osobno, ale byly zbyt uparte. ech!
na pewno to wykorzystamy jeszcze xd wzruszyla ramionami na jego pytanie. - a ty chcesz? - moze mial do niej jakies pytania xd ona zyla z tym od siedmiu lat wiec juz sie zdazyla przyzwyczaic.
na pewno to wykorzystamy jeszcze xd wzruszyla ramionami na jego pytanie. - a ty chcesz? - moze mial do niej jakies pytania xd ona zyla z tym od siedmiu lat wiec juz sie zdazyla przyzwyczaic.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°136
Re: komisariat
zbyt dumne!
patrzył na nia chwilę nic nie mówiąc. w zasadzie nie wiedział o co miałby pytać, czuł się trochę zdziwiony ta sytuacja i tym z czego zwierzyła się mu nari - nie chce jeśli ty nie chcesz - mruknął. nie czuł się komfortowo z tym z czego się mu zwierzyła!
patrzył na nia chwilę nic nie mówiąc. w zasadzie nie wiedział o co miałby pytać, czuł się trochę zdziwiony ta sytuacja i tym z czego zwierzyła się mu nari - nie chce jeśli ty nie chcesz - mruknął. nie czuł się komfortowo z tym z czego się mu zwierzyła!
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star27
- Post n°137
Re: komisariat
- nie przeszkadza mi to - wzruszyla ramionami. gdyby wiedziala co sam przezywal to na pewno by nie zwalila na niego takiego newsa. sama byla jednak zbyt roztrzesiona by myslec logicznie. - yuri tez tego nie wie - dodala.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°138
Re: komisariat
- okej - pokiwał głowa - nie mówić nic yuri, zanotowane - zapewnił ja. a potem jednak namówił żeby wróciła do domu i odprowadzil i faktycznie zadal jej parę pytań!
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?24
- Post n°139
Re: komisariat
zgarnęli go bo rozrabiał w jakimś pubie więc zadzwonił po deli i czekał na nią grzecznie xd
- delilah jones
- st albansfotografialittle sunshine24
- Post n°140
Re: komisariat
jak zwykle xd deli oczywiście musiała go grzecznie zgarnąć, przyszła więc na komisariat i zgłosiła się po lucka. panowie policjanci ją spisali a wtedy dostała lucka z powrotem - chodź - objęła go ramieniem w pasie - zaprowadzę cię do domu - zaproponowała.
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?24
- Post n°141
Re: komisariat
nie chciał tego mówić mamusi więc dzwonił do deli. wiedział, że go ogarnie. trochę chamówa, że tak ją wykorzystywał. może kiedyś za to oberwie - ci źli panowie - wtulił się w jej cycki - nie chcieli mnie wypuścić - pokazał im język jak mały chłopiec.
- delilah jones
- st albansfotografialittle sunshine24
- Post n°142
Re: komisariat
zawsze ją wykorzystywał, ale robiła to tylko dlatego, że wiedziała że jest chory i tyle. miała dobre serce - no już już lucien, wszystko w porządku, idziemy do domku, prędziutko. a w domu zrobię ci twoje ulubione jedzenie, może być? - zaproponowała. zachowywała się teraz jak opiekunka małego dziecka.
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?24
- Post n°143
Re: komisariat
biedne, naiwne serce! na awku wyglądał trochę jak taylor swift xd
kiedyś się ruchali, a teraz ona zajmowała się nim jak dzieciaczkiem malym - ale do ciebie? czy do mnie? - zapytał zaniepokojony - mamusia nie może wiedzieć co tu się stało, byłaby załamana - i tak go utrzymywała i leczyła. to wystarczyło. odkleił się od niej i spojrzał na nią z bardzo bliska - słyszałem glosy - pochwalił się. tylko arthur by go zrozumiał.
kiedyś się ruchali, a teraz ona zajmowała się nim jak dzieciaczkiem malym - ale do ciebie? czy do mnie? - zapytał zaniepokojony - mamusia nie może wiedzieć co tu się stało, byłaby załamana - i tak go utrzymywała i leczyła. to wystarczyło. odkleił się od niej i spojrzał na nią z bardzo bliska - słyszałem glosy - pochwalił się. tylko arthur by go zrozumiał.
- delilah jones
- st albansfotografialittle sunshine24
- Post n°144
Re: komisariat
on nie wygląda jak taylor swift, chyba, że taylor zmieniła płeć xd hehehehehehee. to się pośmiałam.
przecież nie zakochiwała się w nim czy coś, robiła to tylko co musiała.
pogładziła go po głowie - dobrze, niech będzie, wezmę cię dzisiaj na noc do siebie, ale dam znać twojej mamie, że jesteś bezpieczny i cały i zdrowy - zaraz tak zrobiła, napisała smsa do mamy lucka, że wszystko okej i że się nim dzisiaj zaopiekuje. czasy ruchania minęły bezpowrotnie! - a ładne chociaż były? - zapytała poważnie xd
przecież nie zakochiwała się w nim czy coś, robiła to tylko co musiała.
pogładziła go po głowie - dobrze, niech będzie, wezmę cię dzisiaj na noc do siebie, ale dam znać twojej mamie, że jesteś bezpieczny i cały i zdrowy - zaraz tak zrobiła, napisała smsa do mamy lucka, że wszystko okej i że się nim dzisiaj zaopiekuje. czasy ruchania minęły bezpowrotnie! - a ładne chociaż były? - zapytała poważnie xd
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?24
- Post n°145
Re: komisariat
chodziło mi o nią ale ucięło literkę xdddddddddddddd
kiedyś była w nim zakochana, nigdy nie wiadomo w sumie! - okej, ale powiedz że idziemy razem do kina czy coś, a nie że byłem tutaj - poprosił żeby wymysliła za niego jakąś wymówkę. sprytnie. pewnie mama lucka od razu wiedziała kiedy kłamał! - śpiewały mi - przyznał śmiejąc się, a potem zaczął śpiewać jej do ucha to co pamiętał z głosów.
kiedyś była w nim zakochana, nigdy nie wiadomo w sumie! - okej, ale powiedz że idziemy razem do kina czy coś, a nie że byłem tutaj - poprosił żeby wymysliła za niego jakąś wymówkę. sprytnie. pewnie mama lucka od razu wiedziała kiedy kłamał! - śpiewały mi - przyznał śmiejąc się, a potem zaczął śpiewać jej do ucha to co pamiętał z głosów.
- delilah jones
- st albansfotografialittle sunshine24
- Post n°146
Re: komisariat
wiem, że o nią przecież xdddd ale co się pośmiałam to moje xd
była, ale to się już zmieniło. teraz nie była w nim zakochana, teraz co najwyżej mu już współczuła choroby i czasem się nim chciała opiekować jak mama lucka nie mogła tego zrobić - tak wiem lucien, właśnie tak zrobiłam - zapewniła go. nie spodziewała się tego, że zacznie jej śpiewać - nawet to... ładne? - nie wiedziała jak ma zareagować - chodź, chłodno jest, nakarmimy cię. będziesz dzisiaj spał na moim łóżku a ja w salonie na kanapie - wzięła go pod rękę i zaczęli iść.
była, ale to się już zmieniło. teraz nie była w nim zakochana, teraz co najwyżej mu już współczuła choroby i czasem się nim chciała opiekować jak mama lucka nie mogła tego zrobić - tak wiem lucien, właśnie tak zrobiłam - zapewniła go. nie spodziewała się tego, że zacznie jej śpiewać - nawet to... ładne? - nie wiedziała jak ma zareagować - chodź, chłodno jest, nakarmimy cię. będziesz dzisiaj spał na moim łóżku a ja w salonie na kanapie - wzięła go pod rękę i zaczęli iść.
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?24
- Post n°147
Re: komisariat
MEH!
była jego zastępczą matką, jak słodko xd matką z którą kiedyś sypiał. chore porównania he he he he - dziekuje! - położył głowę na jej kolanach - masz spać ze mną! - oznajmił prawie że rozkazująco - chce być małą łyżeczką - wyjaśnił i pewnie poszli do niej!
była jego zastępczą matką, jak słodko xd matką z którą kiedyś sypiał. chore porównania he he he he - dziekuje! - położył głowę na jej kolanach - masz spać ze mną! - oznajmił prawie że rozkazująco - chce być małą łyżeczką - wyjaśnił i pewnie poszli do niej!
- esther may
- st. albans-desperados26
- Post n°148
Re: komisariat
wychodziła z komisariatu i była mocno zdenerwowana, bo jej matka zniknęła, ale policja się nie przejęła kiedy esther wypaplała, że mama czasem tak ma. uznali, że znajdzie się sama i odesłali esther z kwitkiem. ledwo wyszła przez drzwi i już odpalała papierosa, ale ręce jej się trzęsły i nie mogła sobie nawet z tym poradzić.
- dante callis
- milford heaven-dr cutie-pie30
- Post n°149
Re: komisariat
dante wracał z uczelni i z zakupów! miał torby wypakowane mrożonkami i lodami. bardzo dojrzałe zakupy hehe. dostrzegł z daleka esther i podszedł od razu - nie przyszłaś na mój wykład - wytknął jej to nieco rozbawionym tonem, ale trochę z pretensją też xd nie zauważył że coś z nią nie tak. obiecała że przyjdzie ostatnio xd
- esther may
- st. albans-desperados26
- Post n°150
Re: komisariat
zaraz mu się roztopią te wszystkie mrożonki, sorry! jego słowa odbiły się gdzieś naokolo jej głowy, bo w tej chwili nie mogła się skupić na niczym innym niż myśleniu o swojej mamie.
- nikogo nie obchodzi twój gówniany wykład! - krzyknęła na niego na dzień dobry i z tego wszystkiego papieros wypadł jej z rąk - kurwa - mruknęła i schyliła się, żeby podnieść go z ziemi. otrzepała go lekko i włożyła do ust.
- nikogo nie obchodzi twój gówniany wykład! - krzyknęła na niego na dzień dobry i z tego wszystkiego papieros wypadł jej z rąk - kurwa - mruknęła i schyliła się, żeby podnieść go z ziemi. otrzepała go lekko i włożyła do ust.