khai i naya

- jeśli sprawy są ważniejsze od ciebie to znaczy że jest kiepskim mężem - pozwolił sobie na skomentowanie. czuł że czuje się niezręcznie więc postanowił się zbierać! chwycił ciasto którego nie dojadl i włożył do buzi - biorę na wynos - oznajmił i faktycznie uciekł. potem zastanawiał się czy sam by wytrzymał w takim związku/małżeństwie.

dokonczyla sprzatanie i zajela sie wymyslaniem nowych przepisow zeby nie myslec o pocalunku z patrickiem.

ojciec pojechal do londynu na kilka dni i nie musiala sie bac, ze wpadnie z niezapowiedziana wizyta. pilnowal xd zaprosila patricka kawe. potrzebowala sie rozerwac w jego towarzystwie.

rozerwać i niby na kawe jasne xd
patrick chętnie przyszedł bo dawno się widzieli. przyniósł nawet kawałek ciasta z jabłkami od mamy bowman i wręczy go na 'dzien dobry' khai - nie możesz powiedzieć że nie smakuje, to dzieło mojej mamy - zażartował i zarzucil kurtkę na wieszak.

rozmowa przy kawie xd
usmiechnela sie na jego widok i juz zagladala do pudelka. - na pewno jest bardzo smaczny - a jesli nie to bedzie musiala faktycznie udawac xd skierowala sie do kuchni zeby zaparzyc im kawe.

tak, tak!
- oby, nie chce złamać mamie serca - zaśmiał się i podążył za nią do kuchni, gdzie oparł się o blat i przyglądał jej - dawno się nie odzywałaś - to nie była skarga tylko fakt. pewnie nie odzywała się bo była zapracowana, a teraz bezrobocie ją dotknęło xd

- nie musisz sie o to martwic - rozniez sie zasmiala. wstawila wode, po czym wyciagnela talerzyki zeby nalozyc im ciasta. - jakos tak wyszlo - zerknela na niego. probowala sie skupic na pracy, ale teraz juz nie byla tym zajeta xd

słodki awek xd
- jak dobrze - położył dłoń w okolicach serca udając, że czuje ulgę i że jest uratowany. miał całkiem niezły humor skoro nawet ostatnio doszedł do jakiegoś porozumienia z nejtem.
chwycił jeden z kubków na kawę i zaczał się mu przyglądać - jakoś? - dopytywał ciekawy.

pasuje do rozowego koloru xd
- praca i tak dalej - nie tlumaczyla sie za bardzo. nie chciala wspominac o tym, ze troche unikala spotkan z nim przez to, ze sie calowali. teraz byla niezadowolona z tego jak rodzina ja traktowala wiec bylo jej obojetne czy to sie powtorzy xd tez chciala miec cos z zycia, a maz jej tego nie zapewnial!

dobrze, że khai pasuje na różową xd
mąż jej niczego nie zapewniał to nic w zamian nie dostawał też!
- jasne - dalej bawił się kubkiem i obracał do na blacie to w lewo to w prawo - trochę się stęskniłem za naszymi rozmowami - przyznał szczerze. nie wiedział, że to wina tego że się całowali. dla niego znajomość z khai była prosto i to lubił.

nie to co niektorzy xd
nie zasluzyl!
zerknela na niego by ocenic czy ma jej to za zle czy nie. - mialam kilka problemow w restauracji, ale moj tata przyjechal mnie odciazyc - wytlumaczyla. - ja tez - usmiechnela sie i podeszla do niego zeby wchycic kubek. zapatrzyla sie na niego chwile.

już nie ma tego problemu xd lud zagłosował xd
zły hindus!
nie miał jej za złe. może trochę się martwi? w końcu była jego koleżanką i jakiś jeszcze do niedawna sporo czasu spędzali razem.
- dobrze, że ci pomaga - nie wiedział, że to nie było to czego chciała - to dobrze - pochylił się w jej kierunku - już myślałem, że o mnie zapomniałaś - jak zawsze roztaczał tajemniczy vibe podrywacza. nie potrafił inaczej.

tak xd
uroczo, ze sie martwil! nie pomyslala o tym. nie miala nigdy znajomych, z ktorymi sie calowala i nie bylo potem niezrecznie. to nowa relacja dla niej.
- mhm - usmiechnela sie, nie komentujac dalej. miala nadzieje, ze ojcec sie rozmysli i zwolnienie jej z obowiazkow bylo chwilowa kara. nie pomagala sobie zapraszajac do domu patricka xd ale lubila go za bardzo zeby go unikac dalej! - jak moglabym zapomniec - zasmiala sie. jego tajemniczy vibe podrywacza dzialal na nia i nie mogla sie powstrzymac przed pocalowaniem go.

a ojciec zmieni jej knajpę na taniego kebaba i bedzie przyjmować samych gości typu scotty xd
nie pomagała sobie zapraszając jakiegokolwiek chłopaka do domu, ale może podświadomie potrzebowała jakiś uciech!
chciał coś odpowiedzieć, ale wtedy go pocałowała. trochę został zaskoczony, ale jego ciało jednak działało samo i ją objął - aż tak się stęskniłaś? - zapytał z uśmiechem kiedy oderwała się. nie miał nic przeciwko, nie był w związku to nie zdradzał nikogo xd

haha zdecyduje, ze to sie bardziej oplaca tu xd nie bedzie miala do czego wrocic.
wziela slub nie majac szans odkrycia sie w pelni, a skoro maz ja zaniedbywal to coraz czesciej czula, ze potrzebuje uwagi kogos innego. po seks maszynie trudno bylo ja zaspokoic xd
- a ty nie? - zazartowala i polozyla dlonie na jego klacie. bylo jej troche glupio, ze sie tak wyrwala, ale przyciaganie bylo mocniejsze xd

chyba, że będzie kręcić kebaby xd
haha, w końcu ktoś potwierdził umiejętności seks maszyny! george wysoko postawił poprzeczkę xd
- hm - spoglądał chwile na nią nic nie mówiąc, ale zaraz ją pocałował więc odpowiedź była jednoznaczna. też łaknął bliskości! był wrażliwym chłopakiem, a ostatnio wszyscy byli przeciwko niemu i nikt nie dawał mu tej bliskości właśnie!

wolalaby poszukac innej pracy xd
haha khai spala tylko z nim i swoim mezem wiec nie wiedziala co bylo out there xd
zastanawiala sie czy powinna wrocic do robienia kawy kiedy sie nie odzywal, ale zaraz ja pocalowal. zwykle nie bylaby taka odwazna, ale brakowalo jej takich czulosci. a patrick w tej chwili wydawal sie dobra osoba do zaspokojenia tego. zjechala dlonmi do paska jego spodni i delikatnie dotknela jego ciala pod koszulka.

wybredna była xd
już nie umniejszaj zasług george'a!
każdy w tym mieście był spragniony takich czułości, nawet na khai podziałało!
nie spodziewał się niczego więcej niż pocałunków więc to, że dotknęła jego ciała pod koszulką było nowością. na tyle że chwycił ją, obrócił i posadził na blacie, a potem kontynuował całowanie. zbliżył się i sam położył dłonie na jej plecach, ale tak na prawdę wsunął je zaraz pod koszulkę.

niepotrzebnie ojciec obiecal jej fancy restauracje.
haha xd
bylo cos w powietrzu i nie potrafila przed tym uciec!
sama po sobie tez nie spodziewala sie takiego zachowania, ale nie myslala teraz o tym, ze nie powinna sie nawet calowac z patrickiem. byla sflustrowana zyciem i chciala czegos wiecej! macala go chwile pod bluzka az w koncu ja sciagnela.

rozpieścił ją xd
na pewno przychodząc na kawę nie spodziewał sie takiego obrotu sprawy. w ślad za nią zdjął z niej koszulke która wylądowała na podłodze i skoro była taka ochocza tak macał ją po piersiach jednocześnie próbując zdjąć stanik, co mu się zapewne udało. ale zerkał co jakiś czas żeby sprawdzić jej reakcję. mogła się w końcu rozmyślić!

ups xd
planowala mile popoludnie przy kawie i takie sobie zalatwila xd nie o to jej chodzilo, ale tez dobrze xd
kiedy zaczal ja rozbierac nie miala juz zadnych watpliwosci, ze tego wlasnie chce. jego dotyk byl bardzo przyjemny, wygladala na zadowolona. przesunela dlon w jego spodnie zeby tego go pomacac.

może dokładnie o to jej chodziło, ale zamiast zaprosić go na przysłowiowe 'pieczenie ciasteczek' to zaprosiła go właśnie 'na kawe' xd
skoro nie miała wątpliwości to na pewno nie przestawał. był tylko facetem i też potrzebował przyjemności xd
zaczał rozpinać jej spodnie, ale wtedy zapytał - tutaj? - nie wiedział czy chciała być brana na blacie czy może w bardziej cywilizowanych warunkach xd

nie chciala sie sama przed soba przyznac, ze chciala z nim piec ciasteczka wiec wybrala kawe xd
nie chcial czekac na nejta xd - moze byc tutaj - troche sie wstydzila, ze ma takie fantazje, ale byla przyzwyczajonego do vanilla seksu i mysl, ze beda to robic w nietypowym miejscu ja ekscytowala. a skoro potwierdzila to zaczela odpinac jego pasek.

nejt nie dał mu jasnej odpowiedzi i nie wiedział co to znaczy więc na co miał czekać? xd
jak już zaczęła rozpinać mu spodnie i zgodziła się na miejscówkę to samo popłynęło. ruchali się na tym blacie i cieszył się, że może przynieść khai trochę radości z życia. potem wypili tą kawę faktycznie, ciekawe czy było niezręcznie xd

moze i bylo troche niezrecznie, ale khai nie zalowala. dopoki nie poszedl i przypomnialo jej sie, ze wlasnie zdradzila partnera xd