kino

    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty kino

    Pisanie by Gość Pią Mar 02, 2012 11:01 pm

    antoinette nie miała czasu się nawet przebrać i jechać do siebie, więc prosto od andrew przyjechała pod kino. musiała się jakoś ogarnąć w ciągu trwania jazdy, ale niespecjalnie jej to wyszło. mimo to była casiraghi, księżniczką monako. dlatego świetnie odgrywała wiecznie zrelaksowaną, pogodną dziewczynę, a jednocześnie niesamowicie wychowaną i tak dalej. przy wejściu dostrzegła już stojącego tam micka. dlatego szybko złapała torbę i kiedy szofer jej otworzył drzwi wyszła z nich. nawet nie podziękowała facetowi, ale za to żaliła mu się przez drogę na andrew, wiec powinien zrozumieć. podeszła do micka i położyła mu rękę na ramieniu. - o rety! wybacz, musiałam coś załatwić. długo czekasz? - zagryzła wargę.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Pią Mar 02, 2012 11:07 pm

    a teraz mi się przypomniało, że przecież ona jest młodszą siostrą jego przyjaciela, alberta xd ach. to pewnie jakoś przez niego się poznali. i czekał już jakieś dobre 20 min, a sam się spóźnił, bo były korki, o tej porze............ no nie wiem, w każdym razie już myślał, że go wystawiła, bo pierwszy film już dawno się zaczął. - och, jesteś, już myślałem, że coś się stało - mimo to uśmiechnął i ucieszył się na jej widok. bo to znaczyło, że jednak go nie wystawiła. - no jakieś dobre piętnaście minut - am oże nawet trochę dłużej - ale nie martw się, zdarzało mi się dłużej czekać np. na moich kumpli -roześmiał się. - film już się zaczął, więc chodźmy szybko - ponaglił ją trochę, bo chciał wiedzieć o co chodzi w całym filmie.
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Pią Mar 02, 2012 11:11 pm

    - dzwoniłam do ciebie, ale w trakcie tego padł mi telefon! - co za niefart. uśmiechnęła się jednak do niego pogodnie i zaraz na wejściu zrzuciła z ramion swoj płaszczyk. nie mieli czasu na kupno popcornu, ani nic takiego. - we włoszech można wejść do kina w połowie seansu, a później zostać na kolejnym, by obejrzeć resztę filmu - poinformowała go, bo pewnie nie znał takich ciekawostek. podziękowała za otwarcie drzwi do sali i z uniesioną głową kroczyła między krzesełkami. o dziwo, nie było tu wcale dużo ludzi. pewnie w st. albans nikt nie lubi almodovaro. - tu chyba będzie nam dobrze - szepnęła do niego przez ramię siadając w końcu w jakims kompletnie pustym rzędzie i położyła na krzesełku obok siebie płaszcz. uśmiechnęła się pogodnie do micka (pisałam andrew przez jego ryja xdd). a na ekranie jak zwykle było ostre rżnięcie, jak to pedro.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Pią Mar 02, 2012 11:18 pm

    nie oglądałam żadnego jego filmu ;ooo
    - no trudno, ważne ,że jesteś - uśmiechnął się miło i poszli do tej sali. - idealnie - mruknął rozsiadając się obok niej. - to ciekawe, nigdy nie byłem we włoskim kinie - szeptał już, bo przecież nie będzie do niej krzyczał na tej sali. - kompletnie nie znam włoskiego - zaśmiał się, ale potem już próbował kupić się tylko na filmie i jej ni przeszkadzać, bo pewnie bardzo chciała obejrzeć te filmy, tak on uważał.
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Pią Mar 02, 2012 11:28 pm

    no coś ty! nawet przerwanych objęć? xp
    ona już je wszystkie widziała, więc przyszła tu jedynie ze względu na miłość do pedro i penelope cruz, czy banderasa, którzy występowali w tych filmach. przechyliła głowę w jego stronę. - szkoda! włoskie kina są bardzo klimatyczne. zwłaszcza te starsze właśnie, z atłasowymi siedziskami, gdzie kiedy wchodzisz czujesz popcorn ze starej maszyny ociekający okropnym masłem. - powiedziała w zasadzie prosto do jego ucha, szeptem muskając jego skórę na małżowinie. była w połowie włoszką, więc pewnie coś tam kojarzyła z tego włoskiego. no i często tam bywała. z racji odwiedzin u dziadków czy reszty rodziny.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Pią Mar 02, 2012 11:37 pm

    no nic :c ;o
    myślałam, że ze względu na micka, no ale cóż, przeliczyłam się! przeszedł go lekki dreszczyk, kiedy poczuł dotyk jej ust na swojej małzowinie usznej.... i w ogóle jej oddech. i zauważył, że ma aksamitny głos, może tylko jak szeptała, taki miała.. - w takim razie żałuję, że nie znam włoskiego -oderwał wzrok od ekranu, przyglądając się jej twarzy. na razie to nic nie wiedział z tego filmu:c
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Pią Mar 02, 2012 11:45 pm

    to mogli iść na coś, co widziałaś xd nieważne!
    kiedy odwrócił się w jej stronę odsunęła się delikatnie, by nie stykali się nosami, bo to byłoby dziwne. przesunęła dłonią po policzku, jakby zbierała spod oka osypany cień do powiek albo tusz, który jej się skruszył. na szczęście nic takiego nie miało miejsca, bo miała kosmetyki za miliony złotych monet i chodziła całe wieki w jednym xd - wszystko przed tobą. ja żałuję, że nie znam łaciny, którą ty pewnie masz opanowaną w całości - posłała mu delikatny uśmiech, a nie taki jak to constance na kilometr. i odwróciła głowę w stronę ekranu. było zbliżenie na franciscę neri, uprawiającą seks z kimś tam, który macał jej ponętne piersi. antoinette uśmiechnęła się do tej sceny. - ona jest przepiękna. - mruknęła cicho. ale nie jak lesbijka. raczej patrzyła na nią tak jak na rzeźbę afrodyty w muzeum. była dla niej sztuką.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Pią Mar 02, 2012 11:55 pm

    a tam, trudno xd
    - tylko, że chyba nie ma filmów, które puszczają w(czy tam po ;o) łacinie - zaśmiał się bezgłośnie, bo nie chciał przeszkadzać tym dwom osobom w kinie xd zerknął na ekran, kiedy sama tam spojrzała, ale zaraz znów wrócił wzrokiem na jej twarz, miala śliczny uśmiech i w ogóle ładnie wyglądała z takim zachwytem na twarzy. jak z jakiegoś obrazu! - mhm, masz rację - ponownie spojrzał na ekran, żeby nie było! poza tym na pewno też musiała mu się podobać ta aktorka i scena w ogóle.
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Sob Mar 03, 2012 12:00 am

    ona mówiąc tamte słowa nie odrywała wzroku od sceny. pochłonęła ją całkowicie. na szczęście nie wkładała sobie ręki pod sukienkę, czy też nie robiła innych, głupszych rzeczy. antoinette już do końca tego dramatycznego filmu się nie odzywała. próbowała skupić się na napisach, chociaż kojarzyła całkiem hiszpański i coś tam rozumiała z samego słuchania. może nawet więcej niż takie szybkie czytanie żółtych napisów po angielsku. kiedy na ekranie pojawiły się napisy odwróciła wzrok na micka. - rozprostujemy chyba kości, co? i w zasadzie chyba mam ochotę na colę. skoro zapłaciłeś już za bilety - bo kupił kiedy na nią czekał - ja postawię jedzenie i picie, hm? nachos czy popcorn? - zaptała z uśmiechem podnosząc się z miejsca. popłynęła jakaś smętna, jazzowa muzyka.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Sob Mar 03, 2012 12:10 am

    trochę szyja i kręgosłup go bolały, bo jednak fotele były niewygodne. - ok, możemy pójść po coś do jedzenia i do picia, ale ja stawiam - uśmiechnął się, nie miał zamiaru pozwolić, by ona za niego płaciła! jakimś tam dżentelmenem był! - film naprawdę dobry, chociaż te fotele....cóż, pozostawiają wiele do życzenia - zaśmiał się pod nosem, masując kark i pewnie stali już przy kasie, bo kolejek nie było. - więc duże nachosy i dwie cole? - zapytał, wyjmując portfel z tylnej kieszeni spodni.
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Sob Mar 03, 2012 12:16 am

    - ale to ja zapraszałam, mick! stawiasz mnie w bardzo niezręcznej sytuacji - westchnęła zawieszając torbę na ramieniu. tamci ludzie zostali na miejscach, facet chyba spał. bo to była para jakiegoś tam młodego małżeństwa. on punk, ona hipiska. nic dziwne, że byli na takim ambitnym kinie. przekrzywiła głowę. - rozumiem, że w domu masz wygodniejszą kanapę... no, ale nic ci już na to nie poradzę. mam nadzieję, że film i moje towarzystwo ci to wynagradza - powiedziała rozbawiona patrząc na zestawy. - teraz jest promocja na duże nachos i colę. - pokazała mu paluchem, choć to nieładnie. - może to? ja i tak niewiele zjem i wypiję. - wzruszyła ramionami. mimo tego, ze była księżniczką nie lubiła marnotrawienia jedzenia i picia. była w afryce u biednych dzieci i napatrzyła się tam na nędzę. - oj, mick! ja zapłacę, daj spokój. sama cię tu zaciągnęłam. - powiedziała rozbawiona i sama też wyjęła portfel. a znudzona dziewczyna za kasą patrzyła się na nią jakoś głupio, pierwszy raz obslugiwała księżniczkę. a każdy ją pewnie w tej wsi znał, to wiesz.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Sob Mar 03, 2012 12:25 am

    - no i co z tego, antoinette! to ja jestem facetem i ja powinienem płacić - pokręcił głową, stojąc przy swoim. oblizał spierzchnięte usta i kupił ten zestaw, mając nadzieję, że to starczy! najwyżej przyjdzie dokupić. - nachosy i cola dla ksieżniczki - podał jej nachosy, bo były lżejsze xd ale bym sobie zjadła :<<< jestem wiecznie głodna;/ - i oczywiście, że twoje towarzystwo i filmy mi to wynagradzają. mam nadzieję tylko, że twój chłopak nie ma nic przeciwko - bo chyba jednak o nim wiedział.
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Sob Mar 03, 2012 12:30 am

    pewnie dziewczyna mruknęła pod nosem jakieś "wiedziałam" na tą książniczkę, ale antoinette oczywiście wtedy już ruszyła z powrotem do sali. - moj chłopak? nagle zacząłeś się nim przejmować? - zapytała go poważnym tonem, bo dopiero teraz przypomniała sobie, jaki wyrzut jej zrobił andrew. miała nadzieję, że niebawem będzie błagał o jej wybaczenie. sama nie miała zamiaru go przepraszać. nie dosć, że była kobietą to jeszcze księżniczką. więc wiadomo. - i oczywiście, że nie ma nic przeciwko. i tu doszliśmy znowu do punktu wyjścia z płaceniem, mick. skoro to nie randka to tym bardziej powinieneś pozwolić mi zapłacić. czy w anglii nie ma rownouprawnienia? - zapytala rozbawiona i sięgnęła po jednego nachosa i zamoczyła w salsie.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Sob Mar 03, 2012 12:37 am

    - no wiesz, nie chciałbym dostać od niego za to, że widuję się z tobą po nocach.... - odparł również całkiem poważnie. - poza tym nieważne czy randka czy koleżeńskie spotkanie i tak facet powinien płacić. może kiedyś przez to zbankrutuję, ale cóż - wzruszył ramionami. usiedli pewnie z powrotem na swoich miejscach albo wybrali jakieś inne dla urozmaicenia.
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Sob Mar 03, 2012 12:41 am

    raczej nie, skoro tam zostawili swoje rzeczy. a przynajmniej kurtki, czy tam płaszcze. kiedy usiedli wysunęła stopy z butów i przerzuciła przez podłokietnik krzesełka po drugiej stronie niż był mick, siadając zatem jakoś bokiem. jednak byla tyłem do chłopaka, co wydało się jej niestosowne. zaraz usiadła zatem na wprost ekranu, za to zakładając stopy na krzesełko. - spokojnie, nikt nikogo nie będzie bił. - powiedziała rozbawiona. - zbankrutujesz? wybacz moją niesubordynację w tym momencie, ale syn lekarzy w dodatku sam student medycyny nie ma aż tak mało kasy, by zbankrutować przez nachos i colę w promocji - powiedziała śmiejąc się pod nosem i chrupiąc kolejnego nachosa. przy okazji podsunęła mu tackę, by też się poczęstował.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Sob Mar 03, 2012 12:52 am

    - poza tym nie chciałbym, żebyś miała kłopoty przeze mnie - dodał, chociaż ona sama go zaprosiła, nie on ją. ale samo to, że z nią się spotkał sprawiało, ze mógł być w tarapatach. chociaż i tak pewnie był silniejszy od andrew, gdyby ewentualnie kiedyś doszło do jakiejś bójki między nimi. wziął sobie od razu dwa, uważając by nie upieprzyć się sosem. - no ale jak tak zacznę szastać pieniędzmi, no wiesz, nie pierwszy raz jestem z koleżanka w kinie - zaśmiał się pod nosem i chrupał te nachosy, a potem popił colą, bo strasznie chciało mu się pić. - kurde. nie wzięliśmy drugiej słomki... - teraz się zorientował. jak już sie napił.
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Sob Mar 03, 2012 12:58 am

    roześmiała się rozbawiona, kiedy światła zgasły ponownie i lecial już kolejny film. ale antoinette chyba nie chciała nawet się na nim specjalnie skupiać. pewnie to byl film, którego akurat nie lubiła. jakiś przeciętny, którego może nie zrozumiała. - jestem antoinette casiraghi, nie są mi straszne żadne kłopoty. ale dzięki za troskę. - spojrzała za jego głowę, gdzie hipiska wychodziła z tym swoim chłopakiem. uniosła pytająco brew. - jesteśmy sami? - zdziwiło ją to. nigdy jeszcze nie była na żadnym filmie w kinie jedynie w towarzystwie osoby, z którą by przyszła. - co? - powiedziała nie wiedząc najpierw o co mu chodzi. machnęła ręką. - to żaden problem. chyba, że dla ciebie jest? mogę pić prosto z kubka - zaproponowała wzruszając ramionami.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Sob Mar 03, 2012 1:05 am

    roześmial się tylko, a andy ma smsa. obejrzał się za nią. - wygląda na to, że tak. nie rozumiem mieszkańców st. albans, przecież filmy almodovara są świetne! - nie mógł w to uwierzyć, bo przecież to nie była jakaś wioska na 10 domów. philippe na pewno by tu siedział, gdyby nie spał teraz w szpitalu w londynie! - nienienie. myślałem, że tobie może to przeszkadzać, mi w żadnym wypadku - uśmiechnął się i oglądał film, chrupiąc nachosy przez co połowy nie słyszał, ale i tak miał napisy.
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Sob Mar 03, 2012 1:09 am

    lea ma andy'ego w domu ;c;c;c;c;c nie ma jak telepatia xpppppppp
    - może to problem kina? nie dość dobra reklama. - wzruszyła ramionami i gapiła się chwilę na jego profil, bo zabawnie rozcierał te nachosy w ustach, zaraz jednak widząc, że wszystko znikło pochyliła się, by zostawić tackę gdzieś pod ich nogami. objęła nogi ramionami. po chwili stwierdziła, że musi wyglądać żałośnie, więc przechyliła się w jego stronę. - nie gniewaj się, co? ale mi się nie odmawia. - powiedziała rozbawiona i zaraz odsuwając od niego swoją buzię, zarzuciła na niego swoje długie giry odziane jedynie w jakiejś szare rajtki, czy jakie ona je ma. to znaczy na jego kolana, to jasne.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Sob Mar 03, 2012 1:13 am

    juz odpisalam<3
    - być może - on chyba musiał bardzo zainteresować się filmem, bo prawie nie docierało do niego to co mówiła, a pewnie już mówili swobodnie, skoro nikogo oprócz nich nie było. dopiero jak poczuł jej nogi, mam nadzieję, że nie śmierdzące, to się zdziwił. zerknął na te zgrabne nóżki a potem na jej twarz. i się uśmiechnął, poklepał ją po stopach i oglądał dalej.
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Sob Mar 03, 2012 1:16 am

    to księżniczka! nie mogą jej śmierdzieć stopy. co najwyżej pachnieć jakimiś perfumami za miliony dolarów, komponowane specjalnie dla niej. antoinette oglądała film i wbiła paznokcie w fotel, kiedy usłyszała donośny huk. oczywiście z broni w filmie. kogoś tam postrzelili. mógł wyczuć jej napięcie jeszcze w tych nogach, bo przycisnęła jego do jego ud. zaraz jednak jej przecież przeszło, bo nie może się rozkleić, dlatego, że kilka kropel krwi wylecialo z ludzkiego ciała.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Sob Mar 03, 2012 1:22 am

    no nigdy nie wiadomo xd pewnie mu zmiażdżyła te uda, tak się przestraszyła! zerknął na nią kątem oka i pogłaskał ją po jednej stopie, mógłby jej zrobić masaż, bo nie miał co zrobić z rękami, ale nie wiedział czy księżniczka tego chce! a wolał się nie narażać.
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Sob Mar 03, 2012 1:27 am

    a ona zerknęła wtedy na jego rękę. może najpierw trocchę za surowo. jedynie dlatego, że trochę się zdziwiła. ale widząc jego wzrok na sobie, raczej w dosyć dużym półmroku posłała mu lekki uśmiech i pogładziła stopą to jego udo, nie zastanawiajac się nawet jak blisko jest jego wewnętrznej strony ud i jak wysoko. pewnie nie zdawała sobie sprawy z romantycznej atmosfery, która się tu zrobiła. za to wzieła kubek z colą i się napiła.
    avatar

    Go??
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Go?? Sob Mar 03, 2012 1:33 am

    uchwycił tą jej niesforną stópkę i zaczął masować. spoglądając w jej stronę, akurat jak siorbała colą. nawet zapomniał, że te fotele są takie niewygodne. i chyba straciłam wenę na tego posta!
    avatar

    Gość
    Gość

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Gość Sob Mar 03, 2012 1:40 am

    - o boże... mick. właśnie tego było mi trzeba. jesteś kochany! - powiedziała wypuszczając słomkę z ust i odkładając colę na swój pojemniczek przy krześle. więc jak będzie chciał ją wziąć to musi albo się prosić jej, żeby mu podobała, albo wyciągać rękę właśnie przez antoinette. odchyliła głowę do tyłu, czując jak palce micka przesuwają się po jej bolących miejscach. - cały dzień spędziłam na obcasach i już serio nie czułam nóg. - powiedziała jakby zamiast w kinie siedzieli na wygodnej kanapie u niej w domu. czy nawet u alberta. gdyby wiedziała, gdzie on teraz jest (o ile śpi u baśki) raczej nie byłoby jej tu tylko zabijałaby alberta własnymi rękami! - mmm - zamruczała leniwie wyłączając się na chwilę kompletnie.

    Sponsored content

    kino Empty Re: kino

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Kwi 29, 2024 8:17 am