la cosa nostra

    avatar

    Go??
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty la cosa nostra

    Pisanie by Go?? Czw Lut 09, 2012 4:04 pm

    First topic message reminder :

    stał przed wejściem i się rozglądał za kimś, bo pewnie przyszedł tu się polansować xd
    avatar

    Go??
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Go?? Pią Mar 30, 2012 2:42 pm

    Zanim schudnie to Tyler będzie już łysiejącym facetem po czterdziestce, który będzie miał dwójkę dzieci i żonę. xd Albo nie będzie żył, bo ktoś mu spuści łomot za te wszystkie przekręty i ruchanie lasek! Pewnie kelnerka podała jej jeszcze ciastko, kremówkę na pewno! Jejku ja też mam ochotę na kremówkę! ;c W każdym bądź razie podziękowała jej, a potem się rozejrzała i oczywiście, że dostrzegła Walthera, który się jej przyglądał. Uśmiechnęła się nawet do niego pogodnie. Ona do większości osób była przyjaźnie nastawiona!
    avatar

    Go??
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Go?? Pią Mar 30, 2012 2:45 pm

    no nie wiem! z tego co zauważyłam to do wszystkich była wredną suką. przynajmniej dla betty i tylera! ktoś ją w ogóle lubi? pewnie nie. spojrzał w jej oczy, a później na kolor włosów. uznał, ze udaje, ze czyta, bo pewnie nie umie. nie wiem, czy uważał wszystkie blondynki za jakieś analfabetki czy o co mu chodzi. ale miał awersję jakąś do blondyn. i do uczennic z liceum. a ta lasia wyglądała na gówniare. pozdro, że była jego rocznik albo nawet starsza!
    avatar

    Go??
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Go?? Pią Mar 30, 2012 2:51 pm

    Każdy ją uwielbia! No, a ona nie lubi Betty bo jej działa na nerwy bo jest taka głupia! A Tyler to cham, no to sory jak ma ich lubić! No pozdro, że nie była kretynką, ani uczennicą tutejszej szkoły. Pewnie od kiedy go zauważyła to czuła jego wzrok na swojej osobie. Jednak nie denerwowała się! To pewnie przez tą herbatkę ziołową, może miała po niej jakąś fazę! Wstała jednak i podeszła do niego. - Czy my się znamy? - Zapytała. Tak jej się wydawało, bo z jakiego innego powodu gapiłby się na nią.
    avatar

    Go??
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Go?? Pią Mar 30, 2012 2:55 pm

    zmrużył oczy i zrobił krok do tyłu, kiedy do niego przylazła. a tej co! że niby chciała z nim gadać? co za tupet! pewnie chciała by jej zrobił minetkę czy coś. założył swoje włosy za ucho i wsunął dłoń do kieszeni spodni otwierając i zamykając paczkę z papierosami i zastanawiając się, kiedy policja odjedzie i będę mógł zapalić. - nie - mruknął krótko i dalej się na nią patrzył.
    avatar

    Go??
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Go?? Pią Mar 30, 2012 3:22 pm

    On był jakiś antyspołeczny! A przecież Jasmine była taka słodka i kochana, najlepsza na świecie. Najlepsza córka, najlepsza uczennica, szkoda tylko, że była dziewicą. ;c Zlustrowała go wzrokiem, kiedy zakładał swoje włosy za ucho i odchrząknęła. - To dlaczego stoisz tutaj od pięciu minut i gapisz się na mnie? Coś ze mną jest nie tak? - Zapytała. Może chciał ją zgwałcić!
    avatar

    Go??
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Go?? Pią Mar 30, 2012 3:25 pm

    wcale nie był! po prostu nie lubił poznawać ludzi i naprawdę był bardzo ostrożny w dobieraniu sobie znajomych. - a nie mogę? - zapytał z ciężkim, niemieckim akcentem. mogła uznać, że jest jakimś esesmanem i chce ją wsadzić do obozu pracy. ale chyba się niespecjalnie do tego nadawała, bo była taka chudziutka. - nie wiem. nie znam ciebie. sama powinnaś wiedzieć. - uniósł brew, bo faktycznie musiała być kretynką, skoro pytała o takie rzeczy!
    avatar

    Go??
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Go?? Pią Mar 30, 2012 4:04 pm

    Właśnie widać jak nie był. xd - Nie mogę Ci zabronić. - Wzruszyła ramionami i założyła kosmyk swoich włosów za ucho. Nie mogła go nawet pozwać za to gapienie się, bo to nie było karalne! - Znam siebie, ale pytam Ciebie. - Wyjaśniła. - Każdy ma odmienny gust, więc to co tobie się we mnie nie podoba innych może zadowalać. - Dodała neutralnie. Na pewno jej kolor włosów się mu nie podobał!
    avatar

    Go??
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Go?? Pią Mar 30, 2012 4:08 pm

    - nic nie możesz - blondynki nie mają szans na przebicie w tym świecie! przynajmniej według niego. spojrzał na zegarek i wtedy wsunął sobie papierosa w usta. - idę oglądać pana od muzyki. cześć. - odpalił fajka, dmuchnął jej dymem w twarz i poszedł.
    avatar

    Go??
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Go?? Pią Mar 30, 2012 4:12 pm

    Prychnęła i poszła pić swoją herbatkę i jeść kremówkę!
    avatar

    Go??
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Go?? Pią Mar 30, 2012 4:13 pm

    przytyje i będzie miała dupę jak betty
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 11:01 am

    No to przyszli tutaj bo było chyba najbardziej po drodze według niej a bała się że Leo upadł by z przemęczenia i głodu gdyby poszli gdzieś dalej. Z uśmiechem usiadła sobie przy jakimś stoliku w głębi pomieszczenia i przyglądała się Leo który jak zwykle był zabójczo wręcz przystojny.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 11:04 am

    Leo pewnie zamówił dla nich jakieś danie dnia, bo kelnerka zaczęła mu to wychwalać, pewnie zalecając się przy tym do niego niemiłosiernie, ale on praktycznie nie zauważył, by zajety był uśmiechaniem się do Allie. Od kiedy byli razem faktycznie starał się nie gapić na inne panny i całkiem nieźle mu to wychodziło, więc powinna być z niego dumna. - Jak tam na uczelni? - Spytał, kiedy kelnerka odeszła.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 11:12 am

    na pewno była! i ogromnie się cieszyła, że tak się stara żeby wszystko między nimi było dobrze. ona również się do leo uśmiechała nie zwracając uwagi na nic dookoła. była przecież zakochana po uszy! - całkiem dobrze. niedługo zaczynają się te wszystkie egzaminy, więc podejrzewam że będę miała troszkę mniej czasu dla ciebie bo będę musiała się więcej uczyć. - powiedziała smutno i wyciągnęła rękę przed siebie żeby chwycić jego dłoń.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 1:51 pm

    Ścisnął delikatnie jej łapkę, uśmiechając się cały czas. - Nic nie szkodzi, potem to nadrobimy, wyjedziemy na jakieś wakacje jak skończysz egzaminy i będziemy mogli całe dnie spędzać razem - obiecał jej, bo już rozglądał się za jakimś zacisznym miejscem, myślal o jakiejś włoskiej wyspie, ale trochę bał się tamtejszej mafii:c - Może skoczymy potem do sklepu, by kupić dużo czekolady, żeby ci się lepiej uczyło? Bo wczoraj chyba zjadłem ostatnią - wyznał jej, drapiąc się po policzku i podziękował kelnerce, która przyniosła im napoje.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 1:58 pm

    - Wakacje? - uśmiechnęła się. - Myślałam, że nigdy nie odpoczywasz, Leo. - powiedziała z rozbawieniem bo wiecznie siedział w pracy albo załatwiał jakieś interesy dotyczące niej. przynajmniej odkąd go znała nie było dnia żeby o pracy nie wspomniał. - Ale chcętnie się wybiorę gdzieś z tobą w ciche i spokojne miejsce. - dodała zaraz żeby nie myślał, że nie chce z nim jechac! bo to pewnie jedno z jej skrytych marzeń. - nie potrzebuję czekolady, żeby się uczyć, skarbie. ale jeśli chcesz możemy iść do sklepu żeby kupić coś słodkiego jakby napadła cię w nocy na to ochota. - uśmiechnęła się znówi napiła tego co kelnerka przyniosła.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 2:02 pm

    - Raz mogę zrobić wyjątek, poza tym nawet jeśli ja zazwyczaj nie odpoczywam, to ty na pewno skorzystasz na wolnym tygodniu, czy chociażby weekendzie, bo przecież sama uwijasz się jak mrówka, zarówno na uczelni jak i w domu - zauważył, upijając łyk swojej wody z cytryną, unosząc prawy kącik ust. - Nie potrzebujesz czekolady? Myślałem, że ona pomaga w nauce.. Ale możemy wstąpić do sklepu, bo faktycznie zjadłbym coś słodkiego. Możemy upiec razem ciastka - zaśmiał się, bo podejrzewał, że jakby mieli się razem za cokolwiek wziąć w kuchni to skończyłoby się to wielkim bałaganem.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 2:07 pm

    - Czasem przyda ci się odpoczynek Leo. Zobaczysz jakie to fajne wyłączyć telefon i nie myśleć o niczym. - chociaż zastanawiała się czy w jego przypadku to jest możliwe. wyłączenie telefonu i nie zamartwianie się tym co się dzieje w st.Albans. - Ty nie robisz tego nawet w niedzielę kiedy wszyscy normalni ludzie odpoczywają i ładują siły na ciężki tydzień. - powiedziała z troską w głosie bo uważała, że powinien naprawdę czasem odciąć się od wszystkiego chociaż na jeden dzień. - Może i pomaga, ale gdybym jadła czekoladę ucząc się na pewno niedługo nie zmieściłabym się w tym krzesełku, Leo, a tego przecież nikt nie chce. - roześmiała się. a potem szeroko uśmiechnęła na jego wzmiankę o pieczeniu. - chętnie z tobą coś upiekę kochanie. - zapewniła go. - wyrośniesz na prawdziwego cukiernika ze mną. - powiedziała radośnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 2:12 pm

    - Mówisz tak, jakbym był jakimś pracoholikiem, a tak wcale nie jest. Nie siedzę w pracy całymi dniami, nawet jeśli dużo pracuję! - Zauważył i westchnął, drapiąc się pod okiem i zabrał się za jedzenie, które w końcu dostali. Starał się jeść jak człowiek, chociaż jego żołądek wołał o coraz to kolejne porcje żarcia i zamierzał pochłonąć też to, co Allie miała na talerzu, nawet jeśli była to tylko jakaś sałateczka. - Daj spokój, miałabyś się roztyć od czekolady? Przecież jest zdrowa - zauważył i przewrócił oczyma, obierając serwetką kącik swoich ust. - Myślisz, że jest we mnie jeszcze jakaś nadzieja? - Zaśmiał się.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 2:15 pm

    - Bo jesteś. - powiedziała wzruszając ramionami i zabrała się za jedzenie. Pewnie mimo wszystko czegoś bardziej ambitnego niż sałatka, bo aż tak się nie oszczędzała. Ale na pewno Leo dostanie z 3/4 tego co ona ma na talerzu bo jej żołądek nie mieści aż tak ogromnych porcji jedzenia. - Ale kaloryczna. patrzyłeś kiedyś na jej opakowanie, skarbie? - zapytała z nieznacznym rozbawieniem i pokręciła głową. - oczywiście że jest. pod moimi skrzydłami staniesz się nawet najlepszym kucharzem w st.Albans. Wierzę że jesteś tak zdolny by tego dokonać. - powiedziała uśmiechając się przesłodko do niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 2:19 pm

    - Kto by się przejmował kaloriami. Jak chcesz to zabiorę cię kiedyś na moją siłownię i spalisz tam z dziesięć czekolad w ciągu godziny, mówię ci - machnął ręką, bo nie rozumiał tego, jak kobiety mogą tak marudzić, skoro kalorie to czyste wymysły! - Więc może dzisiaj przeprowadzimy pierwszą lekcję pieczenia? Możemy zrobić jakies proste ciasteczka.. Tylko wczesniej upewnię się, czy mam dobrze działające czujniki dymu w kuchni, bo nie ufam sobie do końca - stwierdził.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 2:24 pm

    - oj Leo. każdy powinien się przejmować kaloriami. No może prócz ciebie bo tyle biegasz po mieście, ze chociażby jakaś kaloria chciała się zatrzymać na dłużej to i tak ją spalisz. - roześmiała się i dzióbnęła coś z talerza jeszcze. - a mi ufasz, Leo? nie pozwolę przecież, żebyśmy spalili twoje mieszkanie. - powiedziała łagodnie. no teraz to w sumie ich mieszkanie skoro się do niego wprowadziła, ale chyba wolała być ostrożna ze wszystkimi słowami które wypowiada.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 2:27 pm

    - Głupie pytanie, jasne, że ci ufam, ale nie wiem, czy uda mi się trzymać ręce przy sobie podczas naszego pieczenia, w związku z czym oboje moglibyśmy się nieco zatracić - zauważył, unosząc kącik ust, dopijając swoją wodę, bo pewnie już zeżarł wszystko co miał na talerzu i nawet mniej więcej się najadł, w związku z czym nieco odsunął się od stołu i pogłaskał się po swoim idealnym brzuszku. - Nasze mieszkanie, kochanie, to jest tak samo moje, jak i twoje mieszkanie. W zasadzie to pewnie ty lepiej się w nim orientujesz niż ja - zaśmiał się.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 2:33 pm

    Zaśmiała się i pokręciła głową. - no tak. a bywasz tak kuszący, że nawet ja nie umiem ci się oprzeć. - powiedziała z uniesionym kącikiem ust. nigdy nie umiała mu się oprzeć i była pewna że nawet jak skończą po 60 lat to nie będzie potrafiła. bo ona już założyła że będą ze sobą dopóki śmierć ich nie rozłączy. zaraz i Allie odsunęła od siebie jeszcze w połowie pełny talerz ale była już najedzona. Powinni miec jakieś specjalne porcje dla dziewczyn takich jak ona. - Możliwe, że tak właśnie jest. Ale to tylko dlatego że to ja tam sprzątam, a ty robisz bałagan. - powiedziała bez żadnych wyrzutów bo przecież nie mogła go winić za to że jest facetem i nie umie utrzymać porządku.
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 2:39 pm

    Uśmiechnął się i nachylił się do Allie, by musnąć ustami jej usteczka. - Już się najadłaś? Jak zwykle zjadlaś tyle co niewyrośnięty kurczaczek - westchnął, zerkając na jej talerz. Za chwilę zawołał kelnerkę i poprosił o rachunek i o zapakowanie resztek, bo co on będzie zostawiał, zje to sobie na kolacje, albo odda bezdomnemu! Albo Oliverowi xd. - Jak chcesz to mogę ci pomóc sprzatać - zaproponował, chociaż nie sądzil, by miało z tego wyjść coś dobrego, bo był z natury bałaganiarzem. Przynajmniej ubrany zawsze był porządnie!
    avatar

    Gość
    Gość

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 2:44 pm

    - Och przestań, i tak zjadłam więcej niż ostatnim razem. Mam nadzieję, że ty się najadłeś. - powiedziała spoglądając mu głęboko w oczy bo uwielbiała to robić. Jak wiele innych rzeczy które były z nim związane. Taaak, oliver chętnie przyjmie każde jedzenie xd pewnie świruje z pracą bardziej niż leo bo nic innego mu nie zostało. - och jestem pewna, że akurat to się nie uda, kochanie. przerzucał byś rzeczy z jednej strony mieszkania na drugą. - powiedziała rozbawiona.

    Sponsored content

    la cosa nostra - Page 3 Empty Re: la cosa nostra

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Sob Maj 11, 2024 4:43 pm