antoinette & tim

    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty antoinette & tim

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 8:49 pm

    First topic message reminder :

    Lenny pewnie wziął taksówkę, bo był trochę roztrzęsiony przez tego Willa, więc nie chciał prowadzić. Zapukał do drzwi, rozglądając się dookoła, zastanawiajac się, czy będzie mógł dzisiaj wyhaczyć współlokatora Antoinette i wypytać go o to, czy może nie jest gejem, by móc spać spokojnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 1:28 pm

    - ty również jesteś najpiękniejszy na świecie. przynajmniej dla mnie, lenny. - pocałowała go za uchem. zaśmiała się lekko i wciągnęła swój tyłek na blat, więc krótko mógł go macać. - nikogo tak nie kochałam, lenny. - przełknęła ślinę i zaraz mocno się w niego wtuliła, pewnie oczy i wnętrzności wyszły mu na wierzch. albo jednak nie, bo to jednak tyko antoinette a nie jakaś tłusta betty, która nie jest aż tak tłusta i teraz zdecydowanie urodą przebija księżniczkę stokroć. - na czym skończyliśmy? - zapytała, bo chyba z tego wszystkiego wróciła jej chrapka na lenniego i zsunęła mu z ramion koszulę, która w końcu wlądowała na brudnej podłodze.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 1:34 pm

    No nie! Jego popisowa koszula, najbielsza ze wszystkich, którą ukradł Leo, dlatego też była na niego pięć rozmiarów za duża! Albo nie, jednak to była jego własna koszula, ale nabył ją dopiero co w Harrodsie, który uważał za jedyny dobry sklep w Londynie. Chociaż dziesięć razy bardziej wolał Colette w Paryżu, bo jednak miał duszę hipstera. - Ja też, Antoinette - wymruczał w jej obojczyk na to kochanie, bo jak zaraz stwierdził, faktycznie tak było, bo nawet jeśli miał kilka dziewczyn w swoim życiu, to były one zawsze albo strasznie głupie, ale atrakcyjne, albo leciały tylko na jego kasę. Antoinette natomiast miała swoich pieniędzy pod dostatkiem, więc co miało ją przy nim trzymać, jak nie prawdziwe uczucie? Zaśmiał się na jej pytanie i nachylił się do niej, by przygryźć delikatnie jej prawego sutka, jedną łapką masując jej udko, drugą natomiast opierając o blat, obok jej tyłka.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 1:41 pm

    ona tylko myślała, że kochała andrew, a tak naprawdę było to dziwne przywiązanie. kiedy widziała go z nicole nie czuła nic prócz wielkiej złości, bo jakim cudem tamta suka jej go ukradła? ciekawe, czy z lennim nie było tak samo i tylko sobie myślała, że tak go kocha a tak naprawdę była to jedynie potrzeba bycia z kimś i odbierania od niego wszystkich czułości. chociaż wtedy byłaby bardziej skora do zdrady, a tak nie było. sięgnęła przy okazji ręką do jego rozporka, z którym musiała się mocować, bo lenny miał go na skomplikowany szyfr, w razie gdyby jakaś dziwka się do niego dobierała. antoinette musiała się zabezpieczać, gdyby jednak lenny nie był aż taki z nią szczery. wiadomo jak to jest z tymi bogatymi chłopakami. zresztą z takimi biedakami jak andrew jest tak samo. - już nic mi nie jest. - oznajmiła mu, żeby nie miał żadnych wątpliwości i nie był jakiś spięty, bo to mogłoby wszystko popsuć.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 1:48 pm

    Pewnie gdyby nie znalazła sobie Lenny'ego po Andrew to skończyłaby z jakimś innym facetem i w nim również by się szalenie zakochała, a przynajmniej tak by się jej wydawało, bo zwyczajnie potrzebowała kogoś, z kim mogłaby być i kto by ją przytulił. Lenny nikogo takiego nie potrzebował, ale nie miał nic przeciwko bycia z Antoinette.. To znaczy wcześniej tak myślał, że nikogo nie potrzebuje i równie dobrze czuje się w związku, jak i bez kogokolwiek u swego boku, grając całe dnie w simsy, ale teraz, mając ją przy sobie miał nadzieje, ze zawsze będą razem! Taka z niego ciota. - To cudownie, skarbie, cieszę się - wymruczał, całując jej ramię, by za chwilę pomóc jej z tym jego rozporkiem, który błyskawicznie rozpiął (pewnie ten miał jakies czujniki i rozpinał się tylko pod wpływem dotyku Lenny'ego!) i zsunął spodnie na ziemię, by skopać je ze swoich nóg całkowicie, zostając w samych gaciach i skarpetkach, które również miał zamiar zaraz zdjąć.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 1:54 pm

    ona już doskonale wiedziała, dlaczego się cieszy. nie gniewała się jednak z powodu jego napaleństwa, bo zdawała sobie sprawę z chlopięcej natury. długo zwlekała z pozbyciem się swojej cnoty, a kiedy już się tak stało nie miała zamiaru rezygnować z seksu. - ja też - szepnęła do jego czubka głowy i strzeliła mu z gumki od spodni. miała nadzieję, że będzie im tu całkiem wygodnie, nawet jeśli tyłek już zaczynał ją boleć. to nic, że pewnie codziennie przy tym blacie będzie jadła śniadanie z timem. całe szczęście nie zdawała sobie teraz z tego sprawy i przesunęła się do brzegu, by bylo im łatwiej. złapała go za wlosy, bo lubiła od czasu do czasu być nieco brutalniejsza i tym samym odciągnęła jego głowę do tyłu by possac chwilę jego jabłko adama.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 2:02 pm

    Ostro siostro! Zamruczał całkowicie zadowolony z tego, że Antoinette chciała się pobawić w gorącą wampirzycę, bo pewnie podniecały go strasznie takie gierki. Pewnie kochali się sto lat w tej kuchni i skończyli w lodówce albo w innym ciekawym miejscu, a potem poszli na spacerek na lody, albo cos, bo ja spadam oglądać!
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 6:09 pm

    no dobra. pewnie zaprosiła w końcu christophera, skoro miał ją malować. akurat nie było tima, ani nikogo innego. zdążyła nawet jakoś w miarę wszystko tu ogarnąć i pochować wszelkie wstydliwe przedmioty. siedziała na kanapie w salonie i oglądała nudny program czekając na malarka.
    avatar

    Go??
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Go?? Pią Maj 25, 2012 6:34 pm

    Więc przyszedł ze stalugą, płótnem i w ogóle! Torbą pełną farb i innych takich. Nawet się ubrał jakoś schludnie, w końcu idzie na salony! No, jak już odnalazł właściwe miejsce, zadzwonił do drzwi.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 6:39 pm

    westchnęła, bo akurat był jakiś przyjemny moment w telewizji, ale wyłączyła ją i wstała, by raz dwa mu otworzyć. nie miała żadnego lokaja, a sprzątaczka przychodziła co drugi dzień, więc aż takiej służby nie miała. otworzyła mu drzwi i lekko się uśmiechnęła. - jak zakończenie? - zapytała na wstępie i ucałowała jego dwa policzki by zaraz wpuścić do środka. pewnie przez ubranie prześwitywały jej cycki, bo nie miała odpowiedniego stanika do tej sukienki, poza tym niech christopher cierpi, że nie może sobie zamacać.
    avatar

    Go??
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Go?? Pią Maj 25, 2012 6:44 pm

    Spokospoko chris zmacał sobie już jedną twoją postać, starczy mu! -Cześć - powiedział wtaszczając to wszystko do środka. - pewnie fajnie, byłem jakieś 5 minut - wzruszył ramionami, nie kręciły go szkolne imprezy. Ustawił sztalugę, a na niej płótno. Rozejrzał się trochę po mieszkaniu- całkiem nieźle masz - stwierdził, nie żeby unikał spojrzenia na jej cycki i przez to tak sie rozglądał ostro.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 6:48 pm

    i co mu z tego przyszło? biedny, chris. - wziąłeś świadectwo i w drogę? - zaśmiała się. i w ogóle mi się przypomniało, że ona powinna tam śpiewać, bo chyba jest w chórku. więc możliwe, że sama tam była i występowała. może dała nawet solówkę! ale christopher nie miał jak jej posłuchać. frajer. - wiesz... zastanawiałam się, czy mój współlokator życzyłby sobie by całe mieszkanie śmierdziało farbami i chyba lepiej będzie, jeśli pójdziemy po prostu do mnie. - machnęła mu ręką by tak się nie rozkładał tu. - dziękuję, chris. napijesz się czegoś?
    avatar

    Go??
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Go?? Pią Maj 25, 2012 6:53 pm

    No właśnie, dlatego już żadna z moich postaci, ahaha dobra, zawrotne ilości ich mam, nieważne, żadna nie będzie w twoje inwestowała. Okej, więc tylko oparł o coś sprzęt i nie wyciągał jeszcze farb. - przecież one cudownie pachną- wolał zapach farb od zapachu kobiety, taki maniak się z niego zrobił trochę. -Właściwie.. to mam coś do picia dla ciebie. - i wyciągnął z torby butelkę ruskiego szampana! miał być jabol, ale jednak bez przesady. - pomyślałem, że nigdy nie piłaś czegoś takiego, a przecież potrzebujesz rozluźnienia! - bo nie będzie jej malował w stroju koronacyjnym, czy z jakimś berłem, pewnie takie obrazy malował jej nadworny malarz.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 6:58 pm

    no nie wiem, nie wiem. - masz? - zdziwiła się mrużąc oczy, bo co mógł przynieść jej chris. myślała, że będzie to kawa w jakims tandetnym opakowaniu, rozpuszczalna, którą wyda biednym bo ona nie pije takich wynalazków tylko taką z ekspresu. - mmm - zamruczała czytając dziwne znaczki na butelce. - potrzebuję? kupiłam tą whisky, którą tak lubiłeś. jednak jeśli przyniosłeś to - ucięła i poszła do kuchni po jakieś kieliszki. - chodź chodź! - zawołała go z tego korytarza czy gdzie był i otworzyła mu drzwi do swojej sypialni. - rozgość się. kupiłam dzisiaj truskawki, więc jeśli chciałbyś je do tego alkoholu - bo nie przeszłoby jej przez gardło nazwanie tego szampanem - to za chwilę przyniosę.
    avatar

    Go??
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Go?? Pią Maj 25, 2012 7:04 pm

    Zaśmiał się z tego alkoholu i ustawiał już wszystko w sypialni. Wyciągnął paletę, farby, wszystko sobie przyszykował, a jak już przyszła to uśmiechnął sie lekko. - ale to ty to pijesz, nie ja! - bo nie był do końca pewien, czy ona zrozumiała jego intencje. No i zastanawiał się troszkę, czy pozuje nago, czy nie.. - w sumie z kieliszkiem i truskawkami mogłabyś pozować - stwierdził zastanawiajac się głośno. - bez butelki - powiedział jakby uspakajając, ze nikt się nie dowie co piła.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 7:08 pm

    - sama? o matko... nie mogę pić sama, to nie przystoi. - odstawiła wszystko na stoliczek. - idę po te truskawki. i chyba niezły pomysł z tym kieliszkiem i wcinaniem truskawek, ale mam nadzieję, że za bardzo się nimi nie ubrudzę. - poklepała go po ramieniu i znikła za drzwiami. całe szczęście niebawem wróciła. i nie były to byle jakie truskawki, a truskawki w czekoladzie. szkoda, że z jakiejś wspaniałej cukierni, które kompletnie nie pasują do jej 'szampana'. - więc... mistrzu - uśmiechnęła się szerzej. - jak mam się ułożyć? gdzie usiąść? jaką pozę przybrać? - poprawiła sobie sukieneczkę, bo gdzieś się zawinęła.
    avatar

    Go??
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Go?? Pią Maj 25, 2012 7:13 pm

    Zaśmiał się - picie tego i tak nie przystoi więc co za różnica! To nowe doświadczenie, tak to potraktuj.. - hm, h, hm - przeszedł się po sypialni, ale stanął przy niej - pozujesz w tym? - powiedział tykając jej sukienkę. Wygodniej byłoby ci beeeez- niby sobie tak zażartował i wskazał na łóżko. - tu, na boku się połóż. z tym kieliszkiem, truskawki obok, jedną mozesz wkładać do ust - przygryzł wargę, trochę mu ta poza erotyczna wyszła! Może jednak lubi coś więcej niż tylko farby.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 7:17 pm

    - zgoda - bo chyba nie umiała mu odmawiać. miał zbyt czarujący uśmiech. - a nie podoba ci się? - zasmuciła się odnośnie swojej sukienki. - och! - westchnęła oblizując oczy. - zapewniam cię, że praktycznie jej na sobie nie czuję, więc niech zostanie. - uważała, że dobrze w niej wygląda, a jej kolor poprawia jej karnację. poza tym nie mogłaby się przed nim rozebrać. była zbyt lojalna i wierna lenniemu, to po pierwsze. a po drugie nie świeciłaby gołymi cyckami przed nim. mogła chodzić bez koszulki przy alishy, ale nie przy koledze ze szkoły. - w porządku - pokiwała głową robiąc wszystko, o co ją prosił. - a mogę jedną całkowicie zjeść? - zaśmiala się gryząc z pół jakiejś truskawki giganta.
    avatar

    Go??
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Go?? Pią Maj 25, 2012 7:24 pm

    Pokręcił głową. -nie, jest bardzo fajna, na prawdę, pasuje! - zapewnił ją i lepiej ułożył sukienkę, gdy już się położyła, nalał jej szampana i podał kieliszek. - możesz pić, będę dolewał i możesz zjeść, tylko weź następną, nie zmieniajac zbyt pozycji - przykazał jej i zabrał się do malowania.- rozluźnij się, pomyśl o czymś przyjemnym..- powiedział takim cichym, spokojnym tonem, wychylając się zza sztalugi.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 7:27 pm

    oblizała palec po truskawce i zerkała ukradkiem jak maca jej sukienkę, by za bardzo nie odrywał jej ud, bo pewnie od razu cała europa by ją miała za dziwkę, o ile ktokolwiek ujrzy ten obraz oprócz nich dwóch. - w porządku. - pewnie włączyła jeszcze jakąś rozluźniającą muzykę klasyczną i patrzyła na tył sztalugi, kiedy malował. a myślała zapewne o willu, jak co wieczór, kiedy kładła się spać. mr.
    avatar

    Go??
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Go?? Pią Maj 25, 2012 7:31 pm

    Zerknął na jej twarz. - o czymś przyjemnym, ale bez przesady, masz tutaj wyglądać intrygująco, ale nie AŻ tak wyzywajaco! - pewnie tam sobie wyobrażała nie wiadomo co i miała dziwną minę! To będzie piękny obraz! Mieszał teraz kolory, by idealnie dobrać odcień jej skóry, włosów, sukienki. Skupiał się teraz, bo malował twarz, w taki skupieniu pewnie całkiem fajnie wyglądał.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 7:34 pm

    - o rety! - roześmiała się i wybita z tego całego zamyślenia przechyliła kieliszek, z którego prawie wypłynęła zawartość. - wcale nie myślałam o niczym zbereźnym, nie przesadzaj... - posłała mu slodki uśmiech i z tego wszystkiego napiła się łyka okropnego ruskiego szampana, który ledwo przeszedł jej przez gardło ale uśmiechała się dalej uroczo.
    avatar

    Go??
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Go?? Pią Maj 25, 2012 7:38 pm

    Pokręcił głową. - no dobrze, doobrze. - zrobił jeszcze jakieś pociągnięcie pędzlem. - więc o czym myślisz? - zapytał, musiał ją czymś zająć, zeby się nie nudziła i nie zasnęła. No.. i brawo, z każdym łykiem będzie lepiej, serio - pokiwał zachęcająco głową, ale tego nie widziała, bo był schowany za swoim dziełem.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 7:42 pm

    - o monako - powiedziała bez zająknięcia, chociaż will a monako to zupełnie dwie sprawy. chyba połączone jedynie tym, że kochała jedno i drugie, chociaż pewnie will obraziłby się, gdyby dowiedział się, że antoinette ma go za 'cos'. z drugiej strony w ogole byłby wściekły gdyby wiedział, że jest jednym z przedmiotów jej rozmyślań. - i o tym, jaka tam jest teraz ciepła woda i jak jasno świeci słońce.
    avatar

    Go??
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Go?? Pią Maj 25, 2012 7:46 pm

    Leci na Willa jest z Lennym, tak? -mhm.. no dobrze, już niedługo.. - mruknął i malował teraz jej sukienkę, no bo jak nie chce nago! -całkiem ładnie wyglądasz na tym moim obrazie - stwierdził i zaśmiał się. Zrobił jakieś ostatnie genialne pociągnięcia, bo szybko ten czas leciał! Pokazał jej swoje dzieło, nawet mu się podobało, więc obraz był dobry! I nie wiem co tam potem robili, bo ja idę jednak jak się okazało, chociaż miałem sobie zostać w domu! No, to cześć.
    avatar

    Gość
    Gość

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 7:50 pm

    i nikt o willu nie wie, całe szczęście. bo kto to widział, by ksieżniczka była z takim kretynem, ktory w dodatku ją nienawidzi. szkoda mi tylko lenniego. ; c zawsze mógł ją namalować nago z wyobraźni. ale wolę nie myśleć, jak to by się miało skończyć dla ich znajomości. pewnie po prostu zwiał, a ona postawiła obraz gdzieś pod ścianą by sechł.

    Sponsored content

    antoinette & tim - Page 4 Empty Re: antoinette & tim

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Wto Maj 14, 2024 12:43 pm