First topic message reminder :
Salon
- Gość
- Gość
- Post n°101
Re: Salon
william jej nie przypilnuje bo się pokłócili mocno i ona już go nienawidzi ;x wszystko za sprawą kochanego danielka!
zerknęła na niego ze zdziwieniem, jak miało by się jej nie chcieć! - nie było mnie tydzień w szkole, nie ważne czy mi się chce tak czy siak muszę to nadrobić - wytłumaczyła mu i szybko przestudiowała rysunek jakiegoś podziału komórkowego. pewnie miała fotograficzną pamięć to w mgnieniu oka wszystko ogarniała! zaśmiała się słodko słysząc jego kolejne pytanie - nie, nie gram. nie mam na to czasu - bo pewnie albo się uczyła, albo włóczyła gdzieś z koleżankami! po za tym gry wydawały się jej takie dziecinne, ale tego już nie mówiła na głos, bo nie chciała urazić chłopaka! była zbyt miła i kochana! - to musisz być w tym całkiem niezły, skoro niedawno zacząłeś, a jesteś już na dwudziestym levelu - pochwaliła go.
zerknęła na niego ze zdziwieniem, jak miało by się jej nie chcieć! - nie było mnie tydzień w szkole, nie ważne czy mi się chce tak czy siak muszę to nadrobić - wytłumaczyła mu i szybko przestudiowała rysunek jakiegoś podziału komórkowego. pewnie miała fotograficzną pamięć to w mgnieniu oka wszystko ogarniała! zaśmiała się słodko słysząc jego kolejne pytanie - nie, nie gram. nie mam na to czasu - bo pewnie albo się uczyła, albo włóczyła gdzieś z koleżankami! po za tym gry wydawały się jej takie dziecinne, ale tego już nie mówiła na głos, bo nie chciała urazić chłopaka! była zbyt miła i kochana! - to musisz być w tym całkiem niezły, skoro niedawno zacząłeś, a jesteś już na dwudziestym levelu - pochwaliła go.
- Gość
- Gość
- Post n°102
Re: Salon
Danielek jest kochany i niestety ale Abel to jest po jego stronie bo jednak co to za nauczyciel, dziad stary co puka 16, tak się nie godzi, toż to pedofilia i w sumie jakby William się postarał to Agnes mogłaby być jego córką, pewnie jej w łóżku będzie krzyczał 'Kto jest Twoim tatuśkiem?'. Boże mam chorą wyobraźnie.
- Zauważyłem właśnie, że Cię nie było. Jak się czujesz?
Zapytał bo mimo wszystko skoro to była najlepsza przyjaciółka jego przyjaciela to wiadomo, że coś tam o wypadku pewnie musiał wiedzieć od Daniela, on mu pewnie wszystko mówił jak się widzieli więc wiadomo Abel był bardzo w tym wszystkim obeznany.
- Zawsze jak skończę wcześniej trening to w to gram. Nie wypada przecież tak wpadać w połowie zajęć na lekcję.
- Zauważyłem właśnie, że Cię nie było. Jak się czujesz?
Zapytał bo mimo wszystko skoro to była najlepsza przyjaciółka jego przyjaciela to wiadomo, że coś tam o wypadku pewnie musiał wiedzieć od Daniela, on mu pewnie wszystko mówił jak się widzieli więc wiadomo Abel był bardzo w tym wszystkim obeznany.
- Zawsze jak skończę wcześniej trening to w to gram. Nie wypada przecież tak wpadać w połowie zajęć na lekcję.
- Gość
- Gość
- Post n°103
Re: Salon
"who's your daddy?" hehehehehe, jak barney stinson normalnie!
zmrużyła oczy ze zdziwienia słysząc jego pytanie. szybko jednak zebrała do kupy fakty i pewnie domyśliła się, że wszelkie info ma od daniela. cóż, zdarza się i tak o niej plotkują więc pytanie o wypadek, nie było najgorszym pytaniem jakie mogła usłyszeć! założyła kosmyki włosów za ucho i uśmiechnęła się - już lepiej, została mi tylko ręka w gipsie - wskazała na lewą rączkę. pewnie miała gips wymalowany jakimiś serduszkami od koleżanek. pamiętam, że to było modne w szkole. jakieś podpisy itp! - jasne, jasne nie wypada. nauczyciel pewnie wkurzyłby się, że mu przerywasz - ona na szczęście nie spóźniała się i zawsze była wcześniej dlatego była pupilką! - a jaką lekcję masz później? - zapytała z czystej ciekawości oczywiście!
zmrużyła oczy ze zdziwienia słysząc jego pytanie. szybko jednak zebrała do kupy fakty i pewnie domyśliła się, że wszelkie info ma od daniela. cóż, zdarza się i tak o niej plotkują więc pytanie o wypadek, nie było najgorszym pytaniem jakie mogła usłyszeć! założyła kosmyki włosów za ucho i uśmiechnęła się - już lepiej, została mi tylko ręka w gipsie - wskazała na lewą rączkę. pewnie miała gips wymalowany jakimiś serduszkami od koleżanek. pamiętam, że to było modne w szkole. jakieś podpisy itp! - jasne, jasne nie wypada. nauczyciel pewnie wkurzyłby się, że mu przerywasz - ona na szczęście nie spóźniała się i zawsze była wcześniej dlatego była pupilką! - a jaką lekcję masz później? - zapytała z czystej ciekawości oczywiście!
- Gość
- Gość
- Post n°104
Re: Salon
No rozumiesz mnie <3 XD
Może tu nawet nie chodziło o plotkowanie, ale nie było jej w szkole więc na pewno ludzie wiedzieli, że albo coś jej było albo była chora. No on miał informacje z pierwszej ręki czyli od swojego najbliższego kumpla, więc wiedział trochę więcej. Jednak co ważne, on nie krytykował jej, nie obrabiał jej tyłka, po prostu nie pochwalał tego, ale to William jednak w tym wszystkim był gorszy. W końcu to on ją uwiódł, a ona jest jeszcze młoda i nie zawsze ma rację.
- O, masz podpisy. Mogę też?
Wyszczerzył się do niej szeroko, bo to taka fajna była zabawa. Zresztą no fajną by miała pamiątkę, bo pewnie jakby dobrze zagadała z lekarzem to da jej taki gips zatrzymać. Taka super pamiątka, złamana ręka po potrąceniu przez samochód po pierwszym razie, normalnie każdy by chciał takie coś.
- Dokładnie, zresztą mam teraz Gegrę z Dyrem, więc lepiej nie ryzykować. Później mam mate..
Może tu nawet nie chodziło o plotkowanie, ale nie było jej w szkole więc na pewno ludzie wiedzieli, że albo coś jej było albo była chora. No on miał informacje z pierwszej ręki czyli od swojego najbliższego kumpla, więc wiedział trochę więcej. Jednak co ważne, on nie krytykował jej, nie obrabiał jej tyłka, po prostu nie pochwalał tego, ale to William jednak w tym wszystkim był gorszy. W końcu to on ją uwiódł, a ona jest jeszcze młoda i nie zawsze ma rację.
- O, masz podpisy. Mogę też?
Wyszczerzył się do niej szeroko, bo to taka fajna była zabawa. Zresztą no fajną by miała pamiątkę, bo pewnie jakby dobrze zagadała z lekarzem to da jej taki gips zatrzymać. Taka super pamiątka, złamana ręka po potrąceniu przez samochód po pierwszym razie, normalnie każdy by chciał takie coś.
- Dokładnie, zresztą mam teraz Gegrę z Dyrem, więc lepiej nie ryzykować. Później mam mate..
- Gość
- Gość
- Post n°105
Re: Salon
no jasne, że tak. to wszystko była wina williama, to on ją uwiódł, oszukał, okłamał, wykorzystał i wszystko co najgorsze. agnes była w tym wszystkim niewinna, bo ona nie ogarnia kompletnie tych spraw i nie wie o co chodzi. :d pewnie tak większość uważała, chociaż agnes w jakimś stopniu też czuła się winna i to ją przygnębiało. uśmiechnęła się na jego propozycję - jasne, że możesz - wyjęła pewnie mazaczek z torebki i podała mu. wyciągnęła też do niego złamaną rękę i czekała aż się podpisze. - jezuuu nic nie mów o geografii, ostatnio dyrektorowi coś odbiło i tyra wszystkich uczniów - nawet ona miała przewalone i musiała jeszcze więcej zakuwać! no tak co do pierwszego razu to miała wręcz wybitny i godny zapamiętanie pierwszy raz xd
- Gość
- Gość
- Post n°106
Re: Salon
No wiadomo, bo jakby ona była choć trochę doświadczona i obeznana w takich sprawach, czyt. częściej słuchała ruchaczy w tej szkole, to pewnie by się mu nie dała tak uwieźć. No i pewnie gdyby znała pracę o tym, że on to co jakiś czas sobie wybiera uczennice i se ją bzyka to też by miała inne podejście. Kto wie, może Agnes to kolejna kandydatka do dania potomstwa Williamowi, w końcu takie geny się marnować nie mogą.
No to jak mu dała mazaczek to na pewno jej dał jakiś super autograf, niech sobie to zachowa bo jak on już zostanie sławny to będzie to pewnie kupę wartę, tak tylko mówię nie.
- No właśnie słyszałem, chyba muszę na zawodach zdobyć puchar to może mu się humor poprawi bo będzie mógł się chwalić, że ma zdolnych uczniów.
Zaśmiał się cicho.
No to jak mu dała mazaczek to na pewno jej dał jakiś super autograf, niech sobie to zachowa bo jak on już zostanie sławny to będzie to pewnie kupę wartę, tak tylko mówię nie.
- No właśnie słyszałem, chyba muszę na zawodach zdobyć puchar to może mu się humor poprawi bo będzie mógł się chwalić, że ma zdolnych uczniów.
Zaśmiał się cicho.
- Gość
- Gość
- Post n°107
Re: Salon
jeszcze tego by brakowało, że miałaby mu dzieci rodzić! xd nie nie nie! to bezsensu dziecko miałoby rodzić dziecko? chociaż nie............ william już tak raz zrobił. łatwo mu przychodziło ruchanie i zapładnianie licealistek.
popatrzyła na jego podpis i uśmiechnęła się pogodnie. może za kilka lat jak będzie sławny sprzeda to na ebayu czy coś w tym stylu! pewnie trochę kaski wleciałoby jej wtedy w rączki. :d
- o, a gdzie i kiedy te zawody? - zapytała zaraz nieco podekscytowanym głosem. pewnie lubiła oglądać pływaków, byli tacy umięśnieni i przystojni, mruczu! a ona teraz musiała oglądać przystojnych facetów, żeby wybić sobie z głowy palmera, co było cholernie trudnym zadaniem.
popatrzyła na jego podpis i uśmiechnęła się pogodnie. może za kilka lat jak będzie sławny sprzeda to na ebayu czy coś w tym stylu! pewnie trochę kaski wleciałoby jej wtedy w rączki. :d
- o, a gdzie i kiedy te zawody? - zapytała zaraz nieco podekscytowanym głosem. pewnie lubiła oglądać pływaków, byli tacy umięśnieni i przystojni, mruczu! a ona teraz musiała oglądać przystojnych facetów, żeby wybić sobie z głowy palmera, co było cholernie trudnym zadaniem.
- Gość
- Gość
- Post n°108
Re: Salon
Tak więc właśnie, niech się Agnes strzeże, bo nim zdąży pomyśleć to William niby przypadkiem zapomni gumki, tudzież ją przebije i Agnes będzie brzuchata. To by było smutne, bo na pewno by dopiero wtedy poszły plotki po szkole i to nie przyjemne dla niej, by ją palcami pokazywali i tak dalej.
- Zawody za miesiąc w Londynie. Chcesz wpaść mi i Danielowi kibicować?
Zaśmiał się cicho, proponując jej przyjazd. Dla nich na pewno fajniej będzie jak ktoś im będzie kibicował. Na pewno by się cieszyli jakby stado dziewczyn z ich szkoły krzyczało na trybunach, machało pomponami i takie tam. W końcu każdy sportowiec lubi być doceniany i mieć swoich wiernych kibiców. To łechta ich ego, na pewno by łechtało ego Abla.
- Zawody za miesiąc w Londynie. Chcesz wpaść mi i Danielowi kibicować?
Zaśmiał się cicho, proponując jej przyjazd. Dla nich na pewno fajniej będzie jak ktoś im będzie kibicował. Na pewno by się cieszyli jakby stado dziewczyn z ich szkoły krzyczało na trybunach, machało pomponami i takie tam. W końcu każdy sportowiec lubi być doceniany i mieć swoich wiernych kibiców. To łechta ich ego, na pewno by łechtało ego Abla.
- Gość
- Gość
- Post n°109
Re: Salon
jezu nie róbcie z willa zboczeńca, którzy przebija gumki, żeby zaciążyć licealistkę xdddddddd
- Gość
- Gość
- Post n°110
Re: Salon
hehehehehhehehehehe, dobra ja idę to zakończę szybciutko! :d
- możliwe, że wpadnę - wstała i stwierdziła, że musi iść do pokoju bo tutaj się w ogóle nie mogła skupić. no pożegnała się i poszła studiować tą książkę z biologii! pa!
- możliwe, że wpadnę - wstała i stwierdziła, że musi iść do pokoju bo tutaj się w ogóle nie mogła skupić. no pożegnała się i poszła studiować tą książkę z biologii! pa!
|
|