Ścieżka I

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Ścieżka I Empty Ścieżka I

    Pisanie by st. albans Sro Mar 05, 2014 1:09 am

    Ścieżka I Z9518995Q,Nowa-sciezka-rekreacyjna-nad-Wisla
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 4:27 pm

    zaprosił cece na randkę, bo kręciła go. była taka delikatna, subtelna i chyba chodziła na te spotkania dla wiecznych dziewic. a że go dziewice kręciły to teraz sobie szli tą ścieżką i jedli orzeszki w miodzie albo z chili. pszemo wrzucił sobie kilka do pyszczka. - wolisz psy czy koty? - zapytał się, bo akurat rozmawiali o zwierzątkach. pszemo je uwielbiał, wiadomo.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 4:32 pm

    taaak, chyba jest w klubie czystości, ale w tym momencie nie ogarniam. orzeszki w miodzie są superowe. cece na pewno je lubiła. w sumie nie wiem dlaczego zgodziła się na randkę z nim, ale ostatnio czula się samotna, bo siedziała sama w domu bo rodzice chyba postanowili ją tu zostawić samą, żeby sobie radziła i sami wrócili do australii, także żyła tu sama co jej się nie podobało, więc chętnie skorzystała z zaproszenia. - psy. zdecydowanie. wydaje mi się, że się bardziej przywiązują do właścicieli, chociaż każdy mówi co innego. - wzruszyła ramionami. - z resztą mam psa i raczej nie chciałabym go wymieniać na kota. - dodała z uśmiechem. - a ty co wolisz? - zapytała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 4:40 pm

    też nie wiem, czemu się zgodziła ale może leciała na niego. bo ostatnio jak przeglądałam jego zdjęcia to stwierdzam, że się aiden wyrobił i jest nawet niezły ; o
    biedna cece. pewnie pszemo się o tym dowiedział i tym bardziej ją nagabywał, by sie z nim spotykała. leciał na takie słodkie blondynki, tym bardziej, że wszyscy mówili, że cece jest niestabilna emocjonalnie. chyba lubił podejmować takie wyzwania. sam był nawet silny, jeśli chodzi o psychikę, bo to niezwykłe że wytrzymywał z matkami lesbijkami i bratem bliżniakiem, który był od innego ojca... w sumie to nie wiem, czy oni wiedzą w ogóle, że są od innych ojców xd trzeba będzie to dogadać. - ja chyba też psy wolę. mamy dwa koty i psa. owczarka weimarskiego, szkockiego zwisłouchego i niebieskiego brytyjskiego... i zwisłouchy jest nawet fajnym kotem, ale btytyjczyk jest flegmatyczny jak tutejsi ludzie.... - przewrócił oczami. - a mimo, że z psem trzeba wychodzic to jest fantastyczny. w ogóle psy są mądrzejsze, coś tak czuję. chyba, że to, że można je tresować świadczy o ich głupocie... nie mam pojęcia. - machnął ręką. wolał swoją sukę, bo mu obciągała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 4:46 pm

    serio? muszę pooglądać, bo zawsze mi się wydawało, że aiden to jednak nie jest najsuperowszy. ale może cece na takich leciała.
    no ja stawiam na to, że oni się już jakiś czas znają i cece mogła mu napomknąć, że została tutaj całkiem sama i że jest jej przykro z tego powodu okropnie. więc kiedy ją tak prosił, żeby ją wziąć gdzieś to się zgodzila bo lepsze to niż siedzieć samotnie w domu! ona za to jak wiadomo stabilna emocjonalnie nie była, ale kto wie co to z nią będzie za jakiś czas. - chyba wyżła weimarskiego. - wymruczała z uśmiechem bo ona nie słyszała nigdy o takim psie jak owczarek weimarski a raczej rozeznawała się w tych rasach jak sama chciała mieć psiaka. jej akurat flegmatyczność ludzi tutaj nie przeszkadzała.... no ale co kto lubi. - mi się wydaje, że to świadczy jednak o ich mądrości. po za tym przez naukę chcą pokazać jak bardzo im zależy na pochwale od właściciela. jestem pewna, że są bardziej na niego nakierowane niż koty. - uśmiechnęła się lekko.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 5:52 pm

    https://31.media.tumblr.com/d1a928b323b39c65b84824ceb9634ee0/tumblr_mfnvnyA78z1r1wropo1_500.jpg z instagrama fajne foty są xd
    oja xd chciałam mu najpierw owczarka kaukaskiego dać ale chyba ma za duzy pysk na lizanie jego fiutka i tylko w połowie zmieniłam <3 pozdro ja. - a co powiedziałem? - zdziwił się i podrapał po policzku. - to dlatego, że jeszcze nie ogarniam angielskiego, tak jak powinienem - powiedział przepraszającym tonem i przystanął łapiąc ją za łapkę. - masz tu jakiegoś paproszka - strzepnął jej z górnej wargi jakiś proszek z orzeszków czy coś takiego i ruszył w jakimś kierunku już z nią za rękę. miział ją nawet kciukiem po dłoni. - być może masz prawdę, nawet mocno cię popieram, jednak jestem zdania, że i tak trzeba być tak samo dobrym dla każdego zwierzęcia... - kopnął jakiegoś kamyczka na bok.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 6:00 pm

    ooo rzeczywiście dobrze wygląda na tym zdjęciu. aż się zdziwiłam xd kaukaskie są śliczne. wujek miał. taki bydlak ogromny a jak burza szła to się w wannie chował i trząsł jak galareta xd - owczarka. - uśmiechnęła się, żeby się nie stresował. - och nie przejmuj się. ja niby od dziecka posługuję się angielskim a czasem i tak palnę jakąś bzdurę. ty masz przynajmniej usprawiedliwienie, że to nie twój ojczysty język, a ja nie. - wzruszyła ramionami nie przestając się uśmiechać. bo była raczej taką miłą osóbką co własnie się ciągle uśmiecha, a co jej zależy. spuściła wzrok kiedy ściągał z niej coś co miala na ustach ale nie wyrwała mu się jak ruszyli dalej idąc za rękę. - no jasne, że tak. kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy nie potrafią być dobrzy dla zwierząt. przecież oni tak samo czują! - pokręciła głową. a ludzie sa tak paskudni.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 6:11 pm

    albo to foto co teraz mu do insta wrzuciłam <3
    hahahah <3 takie wielkie tchórze są najsłodkie xd
    - mi często brakuje słowa. z bratem mówię po islandzku, z mamą po polsku... a w szkole po angielsku, więc ogółem mam czasami niezłe zamieszanie w głowie. - pożalił się jej, bo to czasami bywało kłopotliwe. - ja też, to bestialstwo. nie można być dobrym człowiekiem nie będąc dobrym dla zwierząt - powiedział z lekkim uśmiechem i założył sobie tą jej rączkę na swoim biodrze, sam też ją objął. cece była taka słodka i śliczna, że chciał być jak najbliżej jej. - jesteś najpiękniejszą dziewczyną w szkole, cece. - szepnął jej do ucha. jaki słodziak.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 6:26 pm

    no kurde rzeczywiście dość seksi.... xd nie spodziewałabym się tego po nim! po prostu lepiej mu o wiele z zarostem. no w sumie racja xd chociaż ja wolę psy, które się nie boją i ewentualnie by mnie obroniły....
    - och w takim razie w ogóle się nie dziwię. mówić w trzech językach? jesteś jak poliglota. ja umiem mówić tylko po angielsku. - zaśmiała się. za to umiała mówić angielskim australijskim i angielskim brytyjskim.... chociaż to żadne pocieszenie. - taaak. - pokiwała glową. - słyszałeś historię o tym małym chłopcu? nie pamiętam jej dokładnie, ale to było mniej więcej tak, że jego psina musiała zostać uśpiona i on powiedział, że psy rodzą się z umiejętnością kochania i uczą tego ludzi i dlatego właśnie mogą szybciej odejść niż oni. - powiedziała z westchnięciem bo na pewno strasznie ją to wzruszyło jak o tym czytała! kiedy objął siebie jej dłonią i zaraz ją trochę się spięła ale zaraz jednak lekko się uśmiechnęła i starała rozluźnić bo przecież to nie było nic złego! na jego słowa zaczerwieniła się lekko i spuściła wzrok. - nie przesadzaj. - pokręciła głową bo ona tak nie uważała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 6:49 pm

    noo xd w zaroście czadowo wygląda.
    - szkoda, że w żadnym języku nie mówię poprawnie... może najlepiej mi idzie z islandzkim, ale najłatwiej mi wchodził. - po prostu ich szalona matka ragnheiðura (haha!) często na nich wrzeszczała po islandzku i śpiewała w tym języku to się osłuchali z nim. polski dla niego był zbyt piszczący, a angielski po prostu mu się nie podobał. zresztą tak samo jak angielki i anglicy, których nawet nie lubił. dlatego tak się uczepił tej cece, bo była z australii. nie wiem, czy on w ogóle wiedział, że królowa też tam panuje, bo chyba jej najbardziej stąd nie lubił. he he. - słyszałem i się z tym zgadzam - przytaknął miziając ją po ramieniu. zaśmiał się pod nosem, gdy się tak rumieniła. - masz rację, w całym st. albans, albo nawet w całym uk... albo i na świecie. kto to wie. na razie nie spotkałem piękniejszej osoby od ciebie, więc to jest całkiem możliwe - przystanął przytulając ją do siebie i oparł brodę na jej główce. super jej pachniały włosy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 6:57 pm

    - naprawdę bardzo dobrze idzie ci mówienie po angielsku! - pochwaliła go. skoro go rozumiała to szło mu naprawdę świetnie, a przecież przede wszystkim o to chodziło. jezu jakie imię matki xddd więc nic dziwnego, że pszemo mówił najlepiej po islandzku. no ale póki do niej nie mówił w tym języku to było dobrze bo na pewno by ani slowa z tego nie zrozmiała. pewnie nie ogarniał, ale to nic... nie będzie mu pewnie tego mowila. może sama tego nie ogarnia. - jeju..... - zaczęła się śmiać. - naprawdę nie przesadzaj, przemek, wcale tak nie jest. - pokręciła głową. chociaż chyba powinna go słuchać skoro jej tak mówi miło! kiedy ją przytulił uśmiechnęła sie i wtuliła się w niego. pewnie było jej trochę chłodno to tym chętniej się przytulała!
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 7:09 pm

    - dziękuję, cece. miło mi, że co chwilę nie pytasz o co mi chodzi, jak kilku naczycieli ma w zwyczaju... - pewnie flynn go tak tyrał i james, bo to szmaciarz. a pszemo niezbyt kojarzy matmę. z wfu mu lepiej idzie, bo szybko biega. - nie mow mi, że wcale tak nie uważasz - złapał ja za bródkę i lekko sie do niej uśmiechnął. była tak rozkosznie wstydliwa, że miał ochotę ją uświadamiać o tym jaka boska jest do końca życia. nie wiem, czy się zakochał ale na pewno bardzo ją lubił. właśnie sobie uświadomiłam, że jak nie ma florka to nie mamy takiej prawdziwej parki żadnej : o - mam nadzieję, że się nie gniewasz... - zaczął i raz dwa złączył z nią swoje malutkie usteczka i całował ją słodko. na razie bez jęzora, bo nie wiedział, czy taka cece się w ogóle kiedykolwiek wcześniej całowała!
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 7:15 pm

    - jak mogłabym cię pytać, skoro świetnie ci idzie! - uśmiechnęła się. - a nauczyciele chyba czasem lubią czuć się lepsi od wszystkich innych. - zmarszczyła brwi bo tego nie rozumiała bo według niej powinni my pomagać a nie jeszcze go dobijać, że go nie rozumieją! a naprawdę dobrze mu szło. - oczywiście, że tak nie uważam... - wymruczała. cece tez go musiała lubić skoro się zgodziła z nim pójść! i w ogóle dopiero teraz ogarnęłam, ze są w zoo xd no nie mamy... xd juz miała go zapytać o co ma się gniewać, ale ją pocałował, więc nie miała czasu na mówienie. chwile stała tak zdezorientowana, ale zaraz otrząsnęła się ze wszystkiego i odwzajemniła jednak jego pocałunek, bo co innego jej pozostało. szczególnie, że był uroczy! a jak mial zarost to już z pewnością!
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 7:26 pm

    ile masz postaci? xd
    on w szkole trochę inaczej się zachowywał, bo przy cece mówił wszystko po angielsku, a w szkole mówił pół po angielsku, pół po islandzku a jeszcze zamiast przecinków używał polskich kurw, żeby wkurzać nauczycieli. także wcale taki kochany jednak nie był. no są w zoo... pewnie gdzieś niedaleko miejsca śmierci moniki xd nie wiem, czy byłaby taka zadowolona z tego zarostu, bo pewnie ostro by ją drapało w tą milutką buzię. no ale pszemo się ucieszył ostatecznie, że go nie odrzuciła, więc przeciągnął ten pocałunek, z nieco większą zażyłością, aż w końcu się od niej odczepił. na koniec jeszcze raz cmoknął ją w usteczka i się uśmiechnął. - masz usta miękkie jak aksamit - powiedział obejmując ją ramieniem i ruszyli teraz w drugą stronę, bo pszemo stwierdził, że czas się cofać.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 7:38 pm

    13 w tym momencie.
    haha, to w sumie nie ma się co dziwić, ze nauczyciele jednak nie pałali do niego milościa. dobrze, że przy cece zachowywał się porządnie bo nie musiała się martwić, że czegoś nie zrozumie. wszystko na szczęście rozumiała dlatego do mogła chwalić. dla niej był kochany i to się liczyło. no może i by ją drapał, ale przynajmniej ładniej wyglądał. z resztą są na pewno panienki, które lubią zarost! ja nienawidzę....... ale co kto lubi co nie. no nie odrzuciła go, lubiła go na tyle, że stwierdziła, ze to byłoby bez sensu. też się do niego uśmiechnęła. - używam balsamów nawilżających. - zaśmiała się. na noc pewnie dawała jakąś super warstwę, żeby jej nie pierzchły usta cały czas!
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 7:49 pm

    OJA! to ja bez duszków mam 12, muszę dorobić jakiegoś fajnego faceta, bo mam chyba pół na pół albo nawet przewagę dziewczyn :c
    ja lubię u mojego obecnego chłopaka, bo jak jest bez zarostu (np. dziś... w ogóle golił sie rano i się zaciął. ale nie na twarzy tylko sobie cały czubek palca odciął i ma teraz takiego obleśnego palucha, fuj fuj) to wygląda jakby miał jakieś 12 lat. - może też powinienem spróbować... byłbym godzien twoich ust. - liczył na to, że teraz też jest ich godzien. przeszła obok nich jakaś para staruszków. aż się pszemo za nimi obejrzał! - rety, zawsze byłem pod wrażeniem, że niektórzy ludzie potrafią być ze sobą tak długo... - jego matki pewnie też będą ze sobą do osranej śmierci bo obie były równie upierdliwe, ale jednak to nie jest prawdziwy związek. bo dla niego tylko kobieta i mężczyzna mogą tworzyć rodzinę.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 8:07 pm

    ja mam chyba jednego chlopca więcej teraz... nawet nie wiem.
    no niektórym naprawdę o wiele lepiej w zaroście! ale u niektórych to paskudnie wygląda. bartek jak się nie ogoli to w ogóle koszmar xd jezu jak on się golił, że ściął sobie palca xddd na to to bym nigdy nie wpadła. - och.... - wymruczała. i tak jej się wydawalo, ze jest ich godzien ale nie mogło jej to przejść przez usta i tylko spuściła wzrok z uśmiechem lekkim. cece się uśmiechnęła na ich widok. - ja też! w dodatku czasem naprawdę bije od nich taka prawdziwa milość, że aż miło na nich patrzeć. zawsze chciałam przeżyć coś takiego i być z kimś szczęśliwa przez całe swoje zycie. - powiedziała unosząc kącik ust. bo kurcze, to musiała być prawdziwa miłosć. no i ona chyba była tolerancyjna, więc jej takie związki nie przeszkadzały, ale na pewno nie była za tym, żeby mogli adoptować dzieci. chociaż z drugiej strony lepiej, żeby adoptowali dzieci jeśli mieliby je otaczać miłością niż żeby te dzieciaki żyły w jakiś patologicznych rodzinach.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 8:15 pm

    muszę jakiegoś christiana greya może wymyślić czy kogoś takiego xd typowego głupka, bo teraz tyler z tym dzieciakiem się uspokoił to nawet on mnie zawiódł xd
    niby czyścił golarkę palcem....... xd dobrze, że oni z romanem nie byli adoptowani. chociaż nie wiem, czy lepiej jakby jednak byli jakimiś haitańczykami adoptowanymi przez bogatą parkę lesbijek, niż jak są dziełem dwóch idiotów korzystających z marnych usług ich matki dziwki. - to fakt. też chciałbym tak mieć. pierwszy raz się zakochać i być z tą osobą do śmierci. oczywiście wolałbym umrzeć pierwszy... - zawsze miał kłopot z umierającymi ludźmi. to znaczy zdecydowanie za szybko się do nich przyzwyczajał. - dlatego chciałbym, żebyś dawała mi się częściej zapraszać na randki. - nie wiem, czy właśnie wyznał jej miłość czy co, ale chciał dać jej do zrozumienia, że nie traktuje tego jako jednorazowe spotkanie, tylko planuje coś dłuższego.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 8:25 pm

    haha, ja mam alexa w sumie.... cesar też do najmądrzejszych nie należy. max w sumie też......... chociaż chyba wcześniej jakoś bardziej walnięci faceci mi wychodzili. starzeję się....
    ahaaa xd nie no spoko xd no w sumie kto co uważa za lepsze xd ja tam nigdy się nad tym nie zastanawiałam co by było lepsze dla dziecka xd ale jednak pewnie taka adopcja haitańczyków..... tak mi się wydaje. - chyba nikt nie chciałby przeżywać śmierci ukochanej osoby. - westchnęła bo na pewno też by czegoś takiego nie chciała przeżyć! najlepiej to jakby umarli w tym samym czasie. nikt by nie cierpiał. ona pewnie o czymś takim marzyła. przygryzła delikatnie wargę na jego słowa po czym skinęła głową. - sądzę, ze to się da zrobić. - uśmiechnęła się lekko. bo w sumie i tak nie miała co robić.... to dlaczego miałaby się nie zgodzić?
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 8:35 pm

    no ja muszę takiego typowego johnniego bravo jebnąć xd tamten z ryjem seana był najfajniejszy myslę xd zresztą twój ash z jego ryjem też był najfajniejszy xd coś jest w tej buźce chyba xp szkoda, że robert go ma, bo kompletnie do niego nie pasuje :c no mi też xd dlatego pewnie czasami pszemo było przykroi, że nie jest takim dzieckiem z biednego kraju, a nie owocem grzechu ciężkiego matki! cece to w ogóle beznadziejna jest, bo się nawet śmiercią zacharego nie przejęła! taka z niej przyjaciółka za 2 grosze. - jesteś najkochańszą osobą, jaką znam - powiedział z szerokim uśmiechem i jeszcze bardziej ją do siebie przytulił. a później odprowadził ją do domku i jeszcze poesemesowali wieczorkiem, mruczu.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Sro Kwi 30, 2014 8:43 pm

    najlepszy to był hermes.......... ash rzeczywiście był superowy xd może dlatego, ze sean ma taką trochę głupią mordkę, ale w sumie coś w sobie ma... widziałam ostatnio jego sesję z gintą chyba. fajna była. na pewno się przejęła weź...... a to że poszła na randkę... co miała zrobić, nie może się chyba wiecznie w domu zamykać xd no i pewnie było tak jak mowisz. i było super uroczo i slodko.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Pią Cze 13, 2014 3:04 pm

    no dobrze, więc szedł sobie tą ścieżką i niestety się rozpadało, a on był przezorny i miał wielki, czarny pogrzebowy parasol swojego świętej pamięci dziadka, joł.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Pią Cze 13, 2014 3:20 pm

    jezu, siostra do mnie dzwoni i mi dupe zawraca...........................
    szkoda, że nie miał na sobie swojego garniaka do trumny, tylko parasol zmarłego dziadka ;c jolene była tutaj z koleżankami, bo obserwowały kopulację żab pipa pipa! ale pokłóciła się z nimi o jakąś pierdołę i chciała wracać do domu! ;c rozpadało się i teraz szła tą ścieżką jak zmokła kurka. dobrze, że niała wodoodporny tusz!
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Pią Cze 13, 2014 3:24 pm

    oj xd
    spadaj, on się nigdzie do żadnej trumny nie wybiera. no i oczywiście poznał ją, bo nawet jako zmokła kura tak samo chujowo i wrednie wyglądała, dlatego zasłonił się tym parasolem i szedł dalej. no ale chyba jest za dobry na takie chamskie zagrania, dlatego szybko się odwrócił i do niej podbiegł. - hej, cześć... - mruknął chrząkając i zaraz użyczył jej kawałek tego parasola, bo taka biedna była. jeszcze się przeziębi.
    avatar

    Gość
    Gość

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Gość Pią Cze 13, 2014 3:36 pm

    nie oj, tylko smuteczek! współczułabyś mi może!
    jolene pewnie miała już wybraną sukienkę do trumny, bo śmierć czyha wszędzie! hehe, musiała się naoglądać oszukać przeznaczenie za młodu.
    oczywiście, że jest za dobry! i nie była chujowa? chcesz minusa? sama się prosisz ;x;x zdziwiła się czując nagle, że nic na nią nie pada i dopiero po chwili się ogarnęła widząc obok tą anielską buzię lancelota! - cześć... - przywitała się pośpiesznie - przyszedłeś pooglądać kapucynki? - zapytała zaraz. ona najbardziej lubiła oglądać dzikie koty. czarne pumy, czy coś bo były tak wredne i pojebane jak ona! ale koleżanki zaciągnęły ją na płazy, fuj. nawet rybki są ciekawsze!

    Sponsored content

    Ścieżka I Empty Re: Ścieżka I

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Sob Kwi 27, 2024 11:05 pm