parkiet

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    parkiet Empty parkiet

    Pisanie by st. albans Czw Maj 22, 2014 1:43 pm

    parkiet Tumblr_ll0jq50LMQ1qcs1oco1_500
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Pią Maj 23, 2014 8:20 pm

    przykro mi ale nie postarano się tutaj z tematami. ajzak miał balowy awek, ofelce też muszę jakiś fajny wrzucić, chociaż ona chyba takich bajeranckich nie ma! no to isaac odebrał ją o szóstej czy tam siódmej bo załóżmy, że mu napisała że sie nie wyrobi! no i trochę pogadali z ziomkami z klasy, a kiedy już wystarczająco posłuchali plotek i ploteczek to postanowili się gdzieś ulotnić. i tak oto znaleźli się tutaj, choć pewnie zamiast tańczyć podpierali ściany. sorry, nie umiem sobie wyobrazić turnera tańczącego! ophelia miała zniewalającą czarną suknie i idealnie ułożony koczek. wiadomo czarny to najbardziej uniwersalny i elegancki kolor. wyglądała jak taka sucz bez serca z tym makijażem, chociaż tak nie było bo cały wieczór była kochana dla ajzaczka. teraz patrzyła pewnie na niego z uśmiechem na buźce - patrz, facet od fizyki rusza się jak zjarana kaczka - pewnie przebierał śmiesznie nogami i rękoma, jak jakaś małpa w cyrku!
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Pią Maj 23, 2014 8:41 pm

    parkiet Tumblr_inline_mu5jvxgqW61rwt3t3
    masz! obstawiam, że isaac nie potrafił tańczyć, dlatego podpierali ściany. nie wiem jakie podejście do tego miała ofelka, ale mogła próbować wyciągnąć go na ten parkiet, chociaż na chwilę. czarna mamba <3 idealnie, ulubiony kolor ajzaczka! na pewno wyglądała przecudnie, a on nie mógł się na nią napatrzeć. za to on miał jakiś typowy garniaczek, wiadomka! - co za pajac - zaśmiał się, obejmując ofelkę w talii, bo przecież nie mogli tak stać jak dwa niedorozwoje. z resztą wszyscy i tak byli zajęci sobą, więc nikt nie zwracał na nich uwagi.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Pią Maj 23, 2014 8:50 pm

    takie seksi ruchy turnera!
    tak, isaac nie wyglądał na takiego co potrafi tańczyć, ale ophelii kompletnie to nie przeszkadzało, nadrabiał charakterem i to bardzo! pewnie jeszcze rok temu wyobrażała sobie, że na balu będzie z jakimś ledwo poznanym przystojniakiem, którego dziko wyrucha w kiblu. a tu proszę, jaka zmiana! na balu była z outsiderem isaaciem, z którym nic niegodnego nie robiła! i w ogóle patrzę, a to nie ten awek chciałam wstawić, ale żal! - dobrze, że nie ruszał się w ten sposób na lekcjach bo wtedy nie mogłabym przestać się śmiać - zaśmiała się. pewnie zaraz do niego przylgnęła, bo wiadomo musiała zaznaczyć terytorium i pokazać, że ajzak jest tylko i wyłącznie jej! a to egoistka! - przystojnie wyglądasz - wymruczała mu do ucha, które potem cmoknęła nawet. częściej powinien wychodzić w garniturach!
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Pią Maj 23, 2014 9:16 pm

    no widzisz! jak on dobrze na nią wpływa! lofki <3 nie, nie, nie, ten avek zostaje! ofelka taka zmysłowa, mruczu. obstawiam, że on w ogóle nie myślał o pójściu na bal, ale jednak, zmienił zdanie jak ją poznał! - nie tylko ty - stwierdził, śmiejąc się. on zrobił dokładnie to samo, w sensie chciał oznaczyć swój teren co nie. niech inni widzą, że mu się powodzi! - garnitur ojca ze ślubu - wyjaśnił. wciąż się dobrze trzymał, jak na swoje lata! - zaś ty wyglądasz zjawiskowo - stwierdził, obkręcając ją wokół własnej osi. to znaczy obok swojego palca, wiesz o co cho.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Pią Maj 23, 2014 9:31 pm

    no ten zostaje, ale inny mi się wgrał wcześniej, a od początku chciałam ten! no widzisz! on na nią dobrze wpływał, ona na niego! szkoda, że percy dalej nic nie wiedział, hehehe! pewnie wodziła dłonią po jego garniturze od góry do dołu, to było dość przyjemne i dla niej, i dla niego zapewne! - na prawdę? wow, twój tato musiał go oszczędzać skoro wygląda praktycznie jak nowy - ofelia w życiu nie założyłaby ciuchów po matce. nie dlatego, że jej matka źle się ubierała, raczej dlatego że kiedyś panowała inna moda. zresztą ona śpi na pieniądzach, sukienka którą miała na sobie była nowiusieńka, wczoraj kupiona w londynie pewnie! uśmiechnęła się słysząc jego komplement, to było miło że docenił to jak się wystroiła! kiedy obrócił ją to pewnie stanęła m na nogę obcasem ;ccc miała tak niebotycznie wysokie buty, że czasem tego nie kontrolowała - teraz to na pewno nie zatańczysz - wymamrotała, nie wiedziała że on nie miał zamiaru tańczyć!
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Pią Maj 23, 2014 10:03 pm

    to nawet nie zdążyłam tamtego zauważyć! para idealna, hihihi <3 - uwierz mi, chuchał i dmuchał na niego przez dobre trzydzieści lat - o rany, faktycznie długo albo to ja przesadziłam! ofelka to miała dobrze, hajs jej się zgadzał i nie przejmowała się niczym. powinna ajzakowi zafundować nową gitarę na gwiazdkę! :d - auuuuuu - zawył, skacząc na jednej nodze, bo to musiało boleć. ostatnio jakaś kolesiówa wbiła mi obcas w stopę, myślałam, że zejdę! - raczej nie - mruknął, na wpół rozbawiony. przynajmniej miał pretekst, hehe! - napijesz się ponczu?
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Pią Maj 23, 2014 10:19 pm

    zołka jak zawsze nieogarnięta! <3
    - i wtedy ty odziedziczyłeś ten garnitur - dokończyła za niego tą historię. dziwne, że przez trzydzieści lat się nie rozpadł, albo mole w szafie go nie zjadły na przykład! haha, pomyśli czy zasłużył na nowy sprzęt, jak się bedzie dobrze sprawować to zostanie jego sponsorką! zrobiła smutną minkę widząc jak cierpi - przepraszam! - powiedziała przejętym głosem i zaraz zdjęła z siebie czarne szpilki na obcasie wysokości trzynastu centymetrów. od razu z wysokiej seksbomby zrobiła się malutka dziewczynka. pewnie jak miała szpilki to była wzrostu isaaca, a tak? tak musiała się na niego z góry patrzeć! ale i tak słodko, nie chciała go więcej tymi zabójczymi butami podeptać. - mam coś lepszego niż poncz - zamruczała mu do ucha i ze swojej o dziwo pojemnej kopertówki wyjęła srebrną piersiówkę wypełnioną whisky! od razu podała ją chłopakowi! jaka ofelka zaopatrzona!
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Pią Maj 23, 2014 10:39 pm

    - dokładnie - wyszczerzył się do niej. no najwidoczniej mole nie upodobały sobie tego garnituru i jakoś przetrwał do dziś. nie ma to jak dziewczyna sponsor. xd normalnie to chyba działa na odwrót, a nie - nic się nie stało, poboli i przestanie - oznajmił, siląc się na uśmiech - chodź tu kurduplu - zażartował, przyciągając ją do siebie, a następnie czule całując. zaraz sama się zakocham we własnej postaci, bez kitu! - no ładnie panno alighieri, co tam jeszcze przemyciłaś? - zaśmiał się i przejął piersiówkę, którą zaraz otworzył i upił łyk, czy dwa.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Pią Maj 23, 2014 11:00 pm

    jakie nieogarnięcie z odpisami, jezu.
    to był magiczny garnitur, importowany z hogwartu czy narnii, na który mole nie siadały. boże, ta godzina i takie brednie piszę. dziewczyna sponsor pro, powinien się cieszyć i korzystać póki może! wyobrażała sobie, że będzie mu musiała robić jakieś okłady na stopie, a pewnie miała obrzydzenie co do stóp i chyba by umarła gdyby musiała coś takiego robić! moje kumpele wczoraj piętnaście minut narzekały że mają obrzydzenie co do odkrytych stóp i zapierdzielała w trampkach a było trzydzieści stopni! a ja zapierdzielałam w sandałkach i miałam to gdzieś, nie będę się gotować! chciała go skarcić za tego kurdupla, ale zaraz słodko ją pocałował więc nawet nie miała możliwości się postawić! z tajemniczym uśmieszkiem zabrała mu zaraz piersiówkę i tez upiła kilka łyków. - mam jeszcze kilka rzeczy w zanadrzu - nie licząc błyszczyka, kremu do rąk i takich dziewczęcych pierdół... ophelia w momencie wyjęła zza staniczka paczkę fajek wypełnioną nie tylko fajkami, ale też skrętami! magiczna paczka - tadam! - ukłoniła się niczym magik na koniec pokazu - mogę spróbować wyjąć jeszcze królika z kapelusza - zaśmiała się.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Pią Maj 23, 2014 11:28 pm

    ja chyba większe <3
    z irlandii na pewno. tam robili właśnie takie magiczne garnitury, bo stamtąd isaac pochodzi. ja w sumie nie mam nic do stóp, o ile są zadbane i tak dalej. totalnie nie ogarniam jak można kisić się w trampkach w taki skwar! moja koleżanka całe lato chodziła w trampeczkach, a potem miała śmieszną opaleniznę, takie białe skarpety hehe - czy to.. - zerknął na zawartość paczki, a potem na nią - ofelio! - skarcił ją spojrzeniem i wyrwał jej paczkę z rąk. za chwilę jednak chwycił ją za dłoń, porywając gdzieś w zaciszne miejsce, bo tu było zbyt tłoczno. zaraz gdzieś tam zacznę.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 1:00 pm

    /wjebuje się tu bejbis bo mało lokalizacji xD
    Amelka tego dnia albo raczej wieczora znów była w pracy, jako, że i tak piątkowe wieczory spędzała sama to zgłosiła się jako opiekunka na balu. Nie miała i tak nic lepszego do roboty, więc przynajmniej posiedzi na tym balu. Na szczęście mogła kogoś ze sobą zabrać, a że ostatnio Virgil odwołał wyjście na wino to zaprosiła jego. W końcu będą mogli posiedzieć, on się napije bo ona w pracy nie może, albo napiją się po balu, a teraz tu posiedzą. Tak więc teraz pewnie stali na brzegu parkietu i Amelka isę przyglądała bawiącej się młodzieży. 
    - Chciałabym znów mieć swój bal.
    Uśmiechnęła się do niego delikatnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 1:07 pm

    oni poszli się do kibla ruchać xd
    Ja coś podejrzewam, że oni nie mieli wyboru i musieli się tu znaleźć. Z kimś czy samemu. W ogóle na mojej studniówce tylko jedna nauczycielka przyszła ze swoim facetem i taki wstyd, bo żaden nauczyciel nie przychodzi z kimkolwiek, bo przecież oni tam są za darmochę no ale młoda, niedoświadczona, głupia i brzydka xd i ostatnio byli pewnie na tym winie gdzieś i nawet dobrze im się gadało. wtedy też się go pytała czy chce z nią pójść. a on się zgodził! bo czemu nie. może wyrwie jakąś młodą dupę? xd ok, wcale nie miał takiego planu! nie chciał przypału robić. obejmował ją w pasie i w zasadzie gapił tylko na nią. - to może być twój bal, amelio - zamruczał do jej ucha ale nie zachowywał się wcale nachalnie, bo nie chciał żeby ją z roboty wyjebali przez niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 1:27 pm

    ja pierdole znów sodoma i gomora, każdy się ruchać chce na balu xd, a to się pokój wynajmuje po. 
    U mnie byli na studniówce z małżonkami na lajcie, nikt nie miał nic przeciw bo nauczyciel też człowiek i w sumie pili więc pewnie Amelka i Virgil też się napiją ponczu, bo on na stówkę jest chrzczony, w końcu 4 klasa to same pijaki.Tak więc tego, no Amelka go zaprosiła bo go polubiła w sumie bardziej, jak poznali się lepiej i pogadali to Virgil był całkowicie inny. Na przykład teraz jak był taki mega romantyczny. Normalnie go nie poznawała, ale miło, że zajął się nią nie uczennicami, choć jakby chciał to może bo przecież nie są razem czy coś.
    - Chciałabym, wierz mi ale ich puścić samopas i zająć się sobą to ryzykowne.
    Uśmiechnęła się do niego uroczo. Znaczy pewnie zatańczyć z Virgilem to może, albo iść na numerek do kibla, jak wszyscy to wszyscy nie.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 2:22 pm

    boże, nie mogę z kota to nie mogę się skupić żeby ci odpsać xd ale ok!
    nie chciał przecież tutaj jakiejś sensacji robić, ze gach nauczycielki ugania się za uczennicami! to by mu doszczętnie zniszczyło reputację. a nie chciał być opisany w jakiejś gazecie albo obgadany na całe st. albans. - no tak, nie po to tu jesteś - przytaknął jej, bo co jak co ale do nauczyciela tutaj należało pilnowanie, by nikomu się stała krzywda. niestety roy nie mógł tego samego powiedzieć o sobie. no ale załóżmy, ze jeszcze roy żyje i uprzykrza wszystkim życie. - ale może innym razem gdzieś wyjdziemy na miłe tańce - bo przecież i takie imprezy się organizuje. skoro chciała się pięknie ubrać, mieć bal to on ją zabierze na jakiś przyjemny bankiecik albo coś.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 2:27 pm

    Co takiego robi? Pewnie zamroczony jest czy coś nie?
    No trochę by przypał był i pewnie by woof woof o nim napisała, że ma popęd na laseczki młode, ale no życie. W końcu on nie jest taki stary, do tego jest przystojny (napisałam do tego jest młody), ma kaskę i pewnie dużego wacka to panienki by na niego leciały. W końcu w tej szkole to ruchawki i obciągary same.
    - Wisz, jeden taniec mnie nie zabije.
    Puściła mu oczko i chyba uczniowie się nie pozabijają też w przeciągu pięciu minut. W końcu nie chciała wylecieć z roboty. W sumie na filmach nauczyciele czasem tańczą i popijają poncz więc Virgil i Amelka też mogą to zrobić.
    - Bardzo chętnie.
    Uśmiechnęła się delikatnie i przejechała mu dłonią po marynarce na kacie strzepując jakiś niewidzialny pyłek. Prezentował się świetnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 2:55 pm

    śpi z językiem wywalonym na wierzchu xd https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/t1.0-9/10415612_767167969994757_4584020537005739740_n.jpg
    nie jest taki stary a do tego młody <3
    - aa! - bo chyba nie ogarnął tego, ze ona chce z nim po prostu tańczyć. a nie miał dwóch lewych nóg więc nawet umiał tańczyć i co ważniejsze: lubił to! dlatego zaraz wystawił do niej rękę. - zatańczymy? - zapytał lekko się kłaniając i zaraz poszli wśród młodych ludzi i tańczyli w rytm jakiejś romantycznej piosenki. wyglądali normalnie jak z tańca z gwiazdami, tylko byli lepsi! - to super - mruknął na jej odpowiedź, chociaż on nie przepadał za takimi eventami, bo go to nużyło. wolał popijawy w klubach z muzyką techno xd
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 3:26 pm

    Zajebistego masz tego kota XD
    -Bardzo chętnie.
    Zaśmiała się cicho i pewnie podała mu swoją dłoń. Nie wiedziała co prawda czy Virgil umie tańczyc, ale zaraz po tym się przekonała, że tak jest bo pewnie wziął ją zawodowo w obroty. Uczniowie to pewnie patrzyli na nich z zazdrością tacy fajny byli i tak ładnie wyglądali. Lekko się ona przy tym uśmiechała do Virgila. Umiał prowadzić to mu trzeba przyznać.
    - Świetnie tańczysz.
    Nie mogła się powstrzymać i musiała po prostu mu powiedzieć, że jest genialnym tancerzem. W końcu talenty trzeba chwalić. Co do klubów bo ja jakoś słabo wyobrażam sobie jak Amelka tańczy jak napalona kotka w rui czy coś, ale mogą do klubu też kiedyś skoczyć.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 3:55 pm

    hehe xd wiem xd
    virgil jej raczej do klubu nie zabierze, bo ma tam za dużo dup, które robią mu awantury a wolałby tego uniknąć z amelią. to znaczy robił na niej zbyt dobre wrażenie, by to zjebać. nie wiem, czy on chce się przyjaźnić czy co tam ma w swojej głowie. ale to virgil, z nim nie wiadomo. może chce się ustatkować. w sumie to nie ma wyjścia, ha ha. - dzięki. ty też - szepnął jej do ucha i nawet musnął ustmi jej płatek ucha, ale zaraz się odsunął, bo bał się, że za bardzo popłynie i bedzie chciał ją puknąć na środku parkietu.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 4:18 pm

    No tak, jakby ją zabrał do klubu to by był przypał jakby się dowiedziała o tych wszystkich dupach jakie on ma. Trochę by to było przykre, bo jednak Amelka może myśleć sobie, że on ją podrywa i tak dalej, a tu on ma stado innych. Smutne. Jak to nie ma wyjścia? Mamusia mu kazała się hajtnąć czy coś? XD
    Zamruczała cicho jak ucałował ten jej płatek ucha. Lubiła takie gesty, więc trafił w jej czuły punkt. Chciała by oczywiście więcej ale tutaj na parkiecie to tak nie wypada. Jest za dużo ludzi i się będą gapić, zresztą ona jest w pracy więc musi się powstrzymać. Choć po balu to ona chętnie by go ... no on już dobrze wie co ona by mu zrobiła.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 4:33 pm

    ahha, może tak być że matka mu kazała się ustatkować! albo nie dostanie spadku po koci, jak było w jakiejś polskiej przykrej komedii romantycznej. tak czy siak sobie tu tyniali, a później poszli żreć bo ja nie wiem czy mi zaraz neta nie odetnie taka burza jest.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 11:21 pm

    stal akurat pod ścianą, ale nie dlatego że nikt go nie poprosił do tańca, tylko tam obściskiwał się z daisy, która rozmazała mu po całej twarzy szminkę, rozwaliła mu kilka guzików koszul i generalnie spowodowała, że vincent wyglądał co najmniej niedbale. to ona też go ogarnęła i powiedziała, że coś od niego chcą. został królem balu! wybuchnął śmiechem i szedł dumie na środek parkietu. dopiero jak zobaczył, że ta suka effie idzie w jego stronę skwasił się bardzo i czekał aż ich ukoronują.
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 11:27 pm

    effie też całkiem miło spędzała czas w towarzystwie luke'a! w prawdzie nie obściskiwali się i nie całowali, ale było na prawdę przyjemnie. nawet na chwilę zapomniała, że vinc przyszedł tutaj z cycatą daisy! tak, szła całkiem niepewnie w jego kierunku bo w przeciwieństwie do niego od razu usłyszała wyniki i o mały włos nie zemdlała! więc przygładziła swoją nowiusieńką sukienkę i szła w kierunku tego skurwiela. kiedy stanęli na środku pewnie ich ukoronowali! no i tradycja była taka, że mieli zatańczyć. effie zerknęła na niego niepewnie, wcale nie miała zamiaru rzucać się na niego i wywijać w najlepsze!
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 11:34 pm

    - aha. dzięki ludzie za głosy, ale wybraliście kiepską królową - mówił bo wyrwał komuś mikrofon. w ogóle wszyscy się dziwili czemu roy nie koronuje ich ale przecież na razie nikt go szukać nie będzie. - TO ZWYKŁA SZMATA, SUKA I.. - ale już mu wyrwali mikrofon i vincent szybko poszedł stąd, żeby mu czasem nie zabrali korony bo niezła była! był teraz nie tylko bogiem ale i królem daisy. mru!
    avatar

    Gość
    Gość

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 11:51 pm

    a ona się rozryczała i poleciała do domu, ale smutek! ;c

    Sponsored content

    parkiet Empty Re: parkiet

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Sob Kwi 27, 2024 2:44 pm