the dail bar
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
the dail bar
First topic message reminder :
- michael thatcher
- dallasdoktorant chemiiheartbreaker33
- Post n°51
Re: the dail bar
hehe, przypał bo był tutaj też majkel, który z jakimś kolegą oglądał mecz. pewnie zaraz dostrzegł jasną czuprynę szarlot więc uniósł butelkę z piwem na znak toastu i uśmiechnął się cwaniacko mając to w zwyczaju. pewnie od kiedy siedziała tam to cały czas bezczelnie gapił się na nią i jej koleżanki.
- charlotte debuchy
- paryżrzuciła studiatancerka erotyczna30
- Post n°52
Re: the dail bar
szarlota nigdy na trzeźwo nie byłaby taka odważna, ale wyłapała jego spojrzenie. wzięła swój kieliszek szampana i podeszła do niego. na szczęście się nie chwiała ani nie wywalała, bo to byłby dopiero przypał - cześć - posłała mu przyjazny uśmiech - może się do nas dołączycie? dziewczyny byłyby zadowolone - zachęciła go. dzisiaj musi być drama ;x
- michael thatcher
- dallasdoktorant chemiiheartbreaker33
- Post n°53
Re: the dail bar
prowokował ją tym wzrokiem żeby podeszła właśnie. no i kiedy wstała i ruszyła w ich kierunku to na jego twarzy pojawił się triumfalny uśmiech - a ty będziesz zadowolona? - zapytał zaczepnie, a potem bez słowa wstał i ruszyli z kolegą do ich stolika. michael od razu się przedstawił i zaczął rozmawiać z laskami.
- charlotte debuchy
- paryżrzuciła studiatancerka erotyczna30
- Post n°54
Re: the dail bar
dziewczyny były wniebowzięte, a ona czuła się nagle zazdrosna chociaż nie wiedziała o co. miała swojego faceta, wypiła mnóstwo alkoholu. jedna z koleżanek podeszła do niej i trajkotała coś jej nad uchem że skąd ona ich wytrzasnęła, że chciałaby numer kolegi majkela a najlepiej to gdzieś by go zaciągnęła na małe spotkanie. szarlota kiwała tylko głową, ignorując ją i wypijając dwa kieliszki, jeden za drugim - chcę zatańczyć. teraz. z tobą - pociągnęła majkela za koszulkę. wylądowali na parkiecie i zaczęli tańczyć.
- michael thatcher
- dallasdoktorant chemiiheartbreaker33
- Post n°55
Re: the dail bar
a michael bawił się wyśmienicie. zagadywał dziewczyny i podrywał je wraz ze swoim kumplem, który był równie przystojny jak on. w ogóle dobre dupeczki z nich! trochę olał szarlot i pewnie dlatego w momencie wyciągnęła go na parkiet. zdziwił się, że tam się znaleźli. przecież nawet ona doskonale wiedziała, że tancerz z niego kiepski - czy wyczuwam lekkie zdenerwowanie? - zażartował sobie widząc jej minę.
- charlotte debuchy
- paryżrzuciła studiatancerka erotyczna30
- Post n°56
Re: the dail bar
- zamknij się - powiedziała uwieszając mu się na szyi. tańczyli strasznie pokracznie, ona próbowała go trochę ogarniać ale kiepsko się jej to udawało. dzisiaj musiała się wyżyć psychicznie i fizycznie, akurat padło na majkela. stęskniła się za jego obecnością, victora widywała sporadycznie bo unikała bree, która opowiadała jej historię z całego życia. w końcu charlotte znudził się taniec i pociągnęła go w ustronne miejsce. przyciągnęła go do siebie rozbawiona - dzisiaj chcę się bawić michael. zabawmy się - zaproponowała.
- michael thatcher
- dallasdoktorant chemiiheartbreaker33
- Post n°57
Re: the dail bar
zdziwił się jej nieco agresywnym zachowaniem. jednak nic nie lamentował, tylko próbował się poruszać w miarę w rytm. kiepsko mu wychodziło............. pewnie wyszli na zewnątrz, majkel się jej przyjrzał, nawet zbliżył twarz do jej i przyjrzał się oczom szarlot - jesteś pijana, naćpana? - zmrużył patrzałki - to jak się chcesz zabawić? - zapytał wkładając ręce do kieszeni spodni.
- charlotte debuchy
- paryżrzuciła studiatancerka erotyczna30
- Post n°58
Re: the dail bar
zmrużyła również oczy - nie jestem naćpana, jestem tylko troszeczkę pijana. ale niewiele - powiedziała. roznosiła ją energia - zróbmy coś szalonego, nieprzewidywalnego! - klasnęła w dłonie. przez chwilę rozmyślała nad życiem, albo po prostu się zawiesiła - możemy iść do ciebie na przykład? nikt nie zauważy że zniknęliśmy - pomiziała go po szyi.
- michael thatcher
- dallasdoktorant chemiiheartbreaker33
- Post n°59
Re: the dail bar
haha, zmieniłaś vikusiowy gifek, musi ci sie nudzić xd
dziwił się jej energicznością, bo ostatnio przecież narzekała jak do niej pisał, to sobie odpuścił co nie! - och, więc po prostu jesteś radosna - roześmiał się - chcesz iść do mnie? - nie mógł się nadziwić jej słowom - no okej - wzruszył ramionami i pewnie pojechali taksówką. w międzyczasie napisał kumplowi, że się zmył bo musiał odprowadzić szarlot która się źle czuła. możesz zacząć!
dziwił się jej energicznością, bo ostatnio przecież narzekała jak do niej pisał, to sobie odpuścił co nie! - och, więc po prostu jesteś radosna - roześmiał się - chcesz iść do mnie? - nie mógł się nadziwić jej słowom - no okej - wzruszył ramionami i pewnie pojechali taksówką. w międzyczasie napisał kumplowi, że się zmył bo musiał odprowadzić szarlot która się źle czuła. możesz zacząć!
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°60
Re: the dail bar
piła przy barze, zagadywał do niej jakiś wieśniak i czekała na kogoś, nie wiem kogo mi dasz ;x
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°61
Re: the dail bar
czekała na amandę, skoro te się zaprzyjaźniły. ona jej da na urodziny, które niedługo będą wyjazd do spa, będzie się cieszyła. odpocznie sobie z kim tam będzie chciała. amanda wleciała do baru, zamówiła od razu whisky - długo na mnie czekasz? - zapytała zdyszana lekko.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°62
Re: the dail bar
takie dylematy z kim ona pojedzie! pewnie konora weźmie xd potem harry jej obiecał wyjazd, uhuhu, aggie taka rozchwytywana kto by pomyślał ;x zerknęła zaraz na amandzię i zaśmiała się - hej, hej, spokojnie - powachlowała ją rączką - jestem tutaj chwilę - wskazała na drinka, który był praktycznie nietknięty - siadaj - poklepała miejsce obok siebie.
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°63
Re: the dail bar
uspokoiła się, wypiła na dzień dobry sporego łyka alkoholu. usiadła na stołku obok. no popatrz, aggie taka teraz popularna, ma sporo przyjaciół. jakby wzięła konora to by było super, może zaczęliby się w końcu dogadywać. amanda ściągnęła z siebie kubraczek - co tam u ciebie? - zapytała zapalając sobie papierosa.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°64
Re: the dail bar
- będziesz śmierdzieć - skarciła ją i wyciągnęła jej fajkę z ust, a potem wrzuciła ją do piwa kolesia który siedział obok - nie możesz śmierdzieć fajkami, faceci tego nie lubią - dodała zaraz i napiła się - wszystko w porządku, obiecałam bratu że posprzątam jego mieszkanie, a zamiast tego upiłam sie z danielem i harry'm - podsumowała - więc tak, mam lekkiego kaca - wyjaśniła drapiąc się po nosie - a co u ciebie? - zapytała zaraz.
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°65
Re: the dail bar
wyjęła sobie gumę z torebki, zaczęła ją żuć, bo przecież skoro nie mogła zapalić to musiała tak zrobić chwilowo. potem ją połknęła, popiła whisky i zamówiła drugą kolejkę - masz rację. ale ja raczej jestem mało towarzyska, każdy facet jest moim przypuszczalnym pacjentem - wzruszyła ramionami - taki już mój przypadek - machneła ręką - o, to też fajnie. przynajmniej się rozerwałaś. ja wczoraj pokłóciłam się z sebastianem, kazałam mu spadać na bambus a tamten się na mnie obraził. to by nadążył za takim piotrusiem panem jak on - westchnęła - ogólnie jest beznadziejnie - zwierzyła się jej.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°66
Re: the dail bar
patrzyła jak amanda szybko pije - ejej, spokojnie... - poklepała ją po ramionach - nie będę cię targać do domu - zagroziła jej zaraz - nie każdy facet w mieście jest wariatem - pocieszyła ją zaraz, bo przecież taki blejs czy harry na razie nie chodzili do niej xd otworzyła buzię i zaśmiała się - jezu, tobie na prawdę zależy - schowała twarz w rękach i dalej się śmiała - kazałaś mu spadać bo ci zależy? - zafalowała brwiami - nie ogarniam cię, brawo - zaklaskała.
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°67
Re: the dail bar
- nie musisz się o to martwić, dam sobie jakoś radę. poza tym, alkohol będzie na mnie dobrze działał, przynajmniej po pracy się rozluźnię. nawet nie wiesz ilu pacjentów dzisiaj miałam. każdy boi się teraz końca świata, ewentualnie dostali objawienia - westchnęła - mnie? mnie na nim nie zależy, chyba coś sobie teraz ubzdurałaś holtzman! - wytknęła jej - ja i on to zupełne przeciwieństwa, dlaczego miałoby mi na takim facecie jak sebastian zależeć? - zaczęła się tłumaczyć nerwowo.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°68
Re: the dail bar
- śnieżyca już była, a wraz z nią minął koniec świata - podsumowała popijając sobie drinka zdecydowanie wolniej niż amanda - nie! - wyprostowała się - nic sobie nie ubzdurałam, to widać! - pstryknęła ją w nos - może dlatego że to seba? - przewróciła oczami - jest przystojny i zabawny - zaśmiała się - weź spokojnie, nie zdradzę twojego sekretu - szepnęła jej do ucha i znów się napiła. miała polewkę z takiej zawstydzonej amandzi.
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°69
Re: the dail bar
- nieprawda, nie zależy mi wcale na nim, dlaczego próbujesz mi to wmówić? a wcześniej mówiłaś coś kompletnie innego aggie. zdecyduj się w końcu czy chcesz wepchnąć go w moje ręce czy żebym mu kazała spadać. bo to kompletnie dwie rzeczy są! - zauważyła, pijąc jeszcze więcej ze szklaneczki - sebastian to chłopak na którym w ogóle mi nie zależy. koniec kropka. on jest wolny, ja wolna, dwie kompletnie odmienne życiowo osoby - pokiwała głową - pogadajmy o czymś innym. co robisz w urodziny? - zapytała.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°70
Re: the dail bar
- nie odwracaj kota ogonem, to twoje życie - wzruszyła ramionami - dlaczego zamiast słuchać głosu swojego serca słuchasz mnie? - uniosła brew - jestem tylko lekko niezrównoważoną dziewiętnastolatką - zaśmiała się - chce zrobić imprezę, connor zaprosi sebę, przygotuj się - poklepała ją po ramieniu - i gdyby ci na nim nie zależało to nie gadałabyś o nim tyle - wytknęła jej zaraz.
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°71
Re: the dail bar
- to ty o nim gadasz. ja nawet nic nie powiedziałam! nie wiem czy będę mogła w takim razie przyjść, poza tym nie wiem czy będę tam mile widziana przez connora - powiedziała drapiąc się nerwowo po ramieniu, nadal pamiętała co jej zrobił - ja i twój brat powiedzmy, że hm, niezbyt się lubimy w obecnej chwili - odchrząknęła - poza tym, nie chcę robić ci kłopotu. prezent oczywiście dostaniesz - dolewała sobie więcej wódki. jakiś koleś się zaczął przyglądać amandzie.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°72
Re: the dail bar
- nie udawaj! - wskazała na nią palcem - to ty zaczęłaś! - bo to nie ona zaczęła tylko amanda ;oooo -masz przyjść - obruszyła się zaraz bardzo! - nie wyobrażam sobie, że nie przyjdziesz! - wyjaśniła - nie przejmuj się connorem on będzie siedział w kącie i opłakiwał swój przeszły związek - bo connor był teraz nieszkodliwy - masz przyjść, nie chce prezentu jak nie przyjdziesz - mruknęła niezadowolona bardzo.
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°73
Re: the dail bar
- ale nie rozumiesz, że nie będzie to na rękę ani mnie ani tobie? aggie, ja naprawdę nie chcę widzieć connora od czasu tego, co mi zrobił. a tym bardziej nie mam ochoty widywać się z jego przyjacielem, który znając życie przyjdzie bo on żadnej imprezy nie odpuści - westchnęła - nie chcę robić ci przykrości, ale... - zawiesiła głos - po prostu nie mogę. koniec - pociągnęła nosem. z connorem przeżyła traumę, nie miała ochoty oglądać sebastiana to postanowiła że usiądzie w domu z kotkiem i będą oglądać seriale.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°74
Re: the dail bar
wstała gwałtownie i zrobiła głęboki wdech - jak nie przyjdziesz to nie odzywam się do ciebie do końca świata! - wykrzyczała na jednym wydechu i uciekła z baru. grajmy kimś innym xd
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°75
Re: the dail bar
upiła się trochę i wyszła z jakimś pierwszym lepszym kolesiem do jego domu ;x
|
|