the dail bar
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
the dail bar
First topic message reminder :
- hannah darling
- hatfield-ballet girl33
- Post n°226
Re: the dail bar
tak! aggie najważniejsza! po co miał sprawiać niespodzianki swoim dziewczynom! daniel sprawił największą niespodziankę aggie przedstawiając jej księcia, teraz to go po stopach powinna całować. pewnie musiał ją odprowadzić, bo się tak spiła że nie była w stanie iść sama do domu ;x
- louis eyre
- stądmedycynacool kid34
- Post n°227
Re: the dail bar
tak to louis w barze! umówił się tu z finnem na piwo, bo przecież on czasem też musiał odsapnąć. kto wie, czy nawet nie miał wolnego całego weekendu i mógł sobie zaszaleć i się schlać jak świnia. co prawda średnio mu odpowiadało tyle dni wolnego, ale co zrobić. i tak już za dużo pracował. kiedyś musiał nadejść ten smutny dzień w którym ma wolne.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°228
Re: the dail bar
przykuśtykał do baru. zdziwił się, że louis był już na miejscu, bo zwykle to louis nie miał na nic czasu i wpadał na ich spotkania w pośpiechu.
- hej. - usiadł sobie przy stoliku i od razu zamówił piwo. - jak tam korzystasz z wolnego? - zaśmiał się. korzystał prawidłowo, bo na piwie!
- hej. - usiadł sobie przy stoliku i od razu zamówił piwo. - jak tam korzystasz z wolnego? - zaśmiał się. korzystał prawidłowo, bo na piwie!
- louis eyre
- stądmedycynacool kid34
- Post n°229
Re: the dail bar
hehe trudno było spotkać lułiego w takich miejscach a jednak! a jednak się pojawił i nawet co wiecej to był uśmiechnięty! może nie szczerzył się jak idiota ale mały uśmieszek to tam można było odnaleźć na jego pięknej mordce.
- jest ciężko, ale jakoś sobie radzę. - zaśmiał się. dzisiaj pewnie zdążył wysprzątać całe mieszkanie, pójść na jakieś długie biegi i tak dalej... także nie próżnował.
- jest ciężko, ale jakoś sobie radzę. - zaśmiał się. dzisiaj pewnie zdążył wysprzątać całe mieszkanie, pójść na jakieś długie biegi i tak dalej... także nie próżnował.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°230
Re: the dail bar
dziękuję za wyjaśnienie, jak duży był uśmiech na twarzy louisa. nie chciałybyśmy, żeby w tej kwestii powstawały jakiekolwiek niedomówienia.
- musisz cierpieć. - powiedział z odpowiednim przejęciem i kręcił głową z niedowierzaniem. zaraz dostał swoje piwko na stół, więc czym prędzej pociągnął pierwsze parę łyków.
- musisz cierpieć. - powiedział z odpowiednim przejęciem i kręcił głową z niedowierzaniem. zaraz dostał swoje piwko na stół, więc czym prędzej pociągnął pierwsze parę łyków.
- louis eyre
- stądmedycynacool kid34
- Post n°231
Re: the dail bar
zawsze do usług! wiesz, że ze mną to nie ma żadnych problemów, jeśli o to chodzi xd powiem ci, ze właśnie dotarło do mnie, że mam jakieś 8 dni wolnego i strasznie się cieszę i mogę pisać takie głupie rzeczy....
- no i jest! nawet nie wiesz jak cierpię - pokręcił głową już z poważną miną, bo sądził, że finn to tak serio o tym cierpieniu.... nie zorientował się, że ten się z niego nabija ;x najwyraźniej nie był tak inteligentny jak mu się wydawało.
- no i jest! nawet nie wiesz jak cierpię - pokręcił głową już z poważną miną, bo sądził, że finn to tak serio o tym cierpieniu.... nie zorientował się, że ten się z niego nabija ;x najwyraźniej nie był tak inteligentny jak mu się wydawało.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°232
Re: the dail bar
myślałam, że masz więcej tego wolnego... masz tylko tydzień? ważne, że się cieszysz i tak, haha.
louis nie dość, że był głupi, to jeszcze nieczuły! finn tu najbardziej cierpiał, bo nie miał nogi... i tak dalej. wiadomo o co chodzi. same dramaty.
- byłem dziś na przesłuchaniu na studia aktorskie. - powiedział w końcu, bo musiał się wygadać, a louis zdawał się być do tego odpowiednim kandydatem. zresztą szósty raz już był na takim przesłuchaniu, to co roku musiał komuś innemu opowiadać.
louis nie dość, że był głupi, to jeszcze nieczuły! finn tu najbardziej cierpiał, bo nie miał nogi... i tak dalej. wiadomo o co chodzi. same dramaty.
- byłem dziś na przesłuchaniu na studia aktorskie. - powiedział w końcu, bo musiał się wygadać, a louis zdawał się być do tego odpowiednim kandydatem. zresztą szósty raz już był na takim przesłuchaniu, to co roku musiał komuś innemu opowiadać.
- louis eyre
- stądmedycynacool kid34
- Post n°233
Re: the dail bar
no co ty.... tydzień to i tak dużo, bo jak poszłam do szefa, że chcę mieć teraz wolne to i tak kręcił nosem, coś mu to nie na rękę było, ale chuj z tym, bo potem nie będę miała za bardzo kiedy ;x ciężkie życie człowieka starającego się o urlop...
no w sumie mógł być troszkę nieczuły, nie przeczę.... ale i tak miał w sobie więcej współczucia niż połowa ludzi w st.albans!
- ooo. - powiedział zaskoczony, bo wydawało mu się, ze finn to już nigdy na studia nie wróci. - i jak ci poszło? - zapytał zainteresowany, bo wbrew pozorom interesował się życiem kumpla.
no w sumie mógł być troszkę nieczuły, nie przeczę.... ale i tak miał w sobie więcej współczucia niż połowa ludzi w st.albans!
- ooo. - powiedział zaskoczony, bo wydawało mu się, ze finn to już nigdy na studia nie wróci. - i jak ci poszło? - zapytał zainteresowany, bo wbrew pozorom interesował się życiem kumpla.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°234
Re: the dail bar
nie wiem, jakoś mi się wkręciło, że mówiłaś o dwóch tygodniach. dobrze, że w ogóle masz wolne, bo ile można pracować!
- powiedzieli mi, że nie zagram za dużo, jeżeli zawsze nie będę miał nogi. i że powinienem załatwić sobie protezę. - wlewał w siebie piwo znowu. mógłby grać przecież zawsze role osób jednonogich. karły zawsze grają karłów i nic na to nie poradzą.
- powiedzieli mi, że nie zagram za dużo, jeżeli zawsze nie będę miał nogi. i że powinienem załatwić sobie protezę. - wlewał w siebie piwo znowu. mógłby grać przecież zawsze role osób jednonogich. karły zawsze grają karłów i nic na to nie poradzą.
- louis eyre
- stądmedycynacool kid34
- Post n°235
Re: the dail bar
no ale na razie jest dość krucho jeśli chodzi o obsadę, więc na nockach to średnio.... tydzień i tak jest dobry. na jedną nockę i tak nie idę. także luksik.
lu to się aż piwskiem zakrztusił jak usłyszał co mu powiedzieli. uważał to za chamskie i prostackie i że tak się nie powinno! - olej szkołę zostań ninja... - mruknął, bo to chyba będzie dla finna najlepsze wyjście.
lu to się aż piwskiem zakrztusił jak usłyszał co mu powiedzieli. uważał to za chamskie i prostackie i że tak się nie powinno! - olej szkołę zostań ninja... - mruknął, bo to chyba będzie dla finna najlepsze wyjście.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°236
Re: the dail bar
w takim razie korzystaj, szalej i odpoczywaj! ja na pewno chętnie ci pomogę spędzić świetny urlop w st. albans ;d
- już pięć razy olewałem szkołę. nie widziałem nigdy ninja bez nogi. - westchnął. dzisiaj nie miał ochoty na żarciki i teksty w stylu "będę pierwszym ninja bez nogi". normalnie właśnie coś takiego by powiedział. ale dzisiaj był naprawdę przybity!
- już pięć razy olewałem szkołę. nie widziałem nigdy ninja bez nogi. - westchnął. dzisiaj nie miał ochoty na żarciki i teksty w stylu "będę pierwszym ninja bez nogi". normalnie właśnie coś takiego by powiedział. ale dzisiaj był naprawdę przybity!
- louis eyre
- stądmedycynacool kid34
- Post n°237
Re: the dail bar
hehe cieszę się bardzo. taki był mój plan xd
- hej, to nie koniec świata. musisz próbować. po za tym co oni mogą wiedzieć o tym wszystkim skoro tylko wykładają na tej uczelni co? teraz technika komputerowa bez problemu dorobi ci nogę, to po pierwsze, po drugie może powstanie jakiś film o superczłowieku bez nogi i będziesz idealny do tej roli, po za tym teraz filmy nagrywa się w studiu na green screenie, więc wiesz.... - mruknął bo chciał go jakoś pocieszyć, ale chyba średnio mu to wychodziło...
- hej, to nie koniec świata. musisz próbować. po za tym co oni mogą wiedzieć o tym wszystkim skoro tylko wykładają na tej uczelni co? teraz technika komputerowa bez problemu dorobi ci nogę, to po pierwsze, po drugie może powstanie jakiś film o superczłowieku bez nogi i będziesz idealny do tej roli, po za tym teraz filmy nagrywa się w studiu na green screenie, więc wiesz.... - mruknął bo chciał go jakoś pocieszyć, ale chyba średnio mu to wychodziło...
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°238
Re: the dail bar
najlepszy!
kiwał głową ze zrozumieniem, popijając piwo, bo to podnosiło go na duchu. oczywiście louis też. tak jakby. dobrze było zrzucić z piersi ten ciężar słów, które dzisiaj usłyszał i dobrze było wiedzieć, że ktoś poza nim uważa, że to popieprzone.
- ile razy mam próbować? nie mogę już więcej próbować. - pokręcił głową. - próbowałem sześć razy. sześć razy! kto normalny tak robi? na pewno nie jestem normalny. zawsze mówię o gonieniu za marzeniami, ale chyba powinienem sobie w końcu uświadomić, że nie wszystkie się spełniają... i że po prostu... się do tego nie nadaję.
kiwał głową ze zrozumieniem, popijając piwo, bo to podnosiło go na duchu. oczywiście louis też. tak jakby. dobrze było zrzucić z piersi ten ciężar słów, które dzisiaj usłyszał i dobrze było wiedzieć, że ktoś poza nim uważa, że to popieprzone.
- ile razy mam próbować? nie mogę już więcej próbować. - pokręcił głową. - próbowałem sześć razy. sześć razy! kto normalny tak robi? na pewno nie jestem normalny. zawsze mówię o gonieniu za marzeniami, ale chyba powinienem sobie w końcu uświadomić, że nie wszystkie się spełniają... i że po prostu... się do tego nie nadaję.
- louis eyre
- stądmedycynacool kid34
- Post n°239
Re: the dail bar
fajnie, ze piwo podnosiło go na duchu bardziej niż lu ;x a tak się chłopaczysko starało no! kto by pomyślał.
- ile trzeba... a jak nie to idź od razu do jakiejś agencji a nie będziesz się po szkołach tułał. trzeba spełniać swoje marzenia, bez względu na wszystko trzeba próbować i nie możesz się poddawać. w końcu się uda. a wtedy będziesz miał jeszcze większą satysfakcję, że pomimo tylu przeciwności ci się udało. - powiedział mądrze. jednak głupi też nie był. dobrze to wróży.
- ile trzeba... a jak nie to idź od razu do jakiejś agencji a nie będziesz się po szkołach tułał. trzeba spełniać swoje marzenia, bez względu na wszystko trzeba próbować i nie możesz się poddawać. w końcu się uda. a wtedy będziesz miał jeszcze większą satysfakcję, że pomimo tylu przeciwności ci się udało. - powiedział mądrze. jednak głupi też nie był. dobrze to wróży.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°240
Re: the dail bar
louis i żaden człowiek nie mógł mu pomóc, bo nikt nie wiedział, co on w tej chwili czuje! przeżył już trochę w swojej skórze i inni nie byli w stanie pewnych rzeczy zrozumieć.
- nie wiem, louis... - zaczął kręcić głową. aktualnie pracował w radiostacji st. albans i było mu tam świetnie. mógł gadać do woli, ludzie go słuchali, a w dodatku nikt go nie widział, więc nie oceniał. mimo wszystko marzył odwiecznie o aktorstwie. - nie mam nogi... - powiedział z pewnym osłabieniem, trochę do siebie. tak, jakby pierwszy raz sobie to uświadomił.
- nie wiem, louis... - zaczął kręcić głową. aktualnie pracował w radiostacji st. albans i było mu tam świetnie. mógł gadać do woli, ludzie go słuchali, a w dodatku nikt go nie widział, więc nie oceniał. mimo wszystko marzył odwiecznie o aktorstwie. - nie mam nogi... - powiedział z pewnym osłabieniem, trochę do siebie. tak, jakby pierwszy raz sobie to uświadomił.
- louis eyre
- stądmedycynacool kid34
- Post n°241
Re: the dail bar
biedaczysko!
- ale ja wiem. - powiedział pewnie. - nie można rezygnować z marzeń. - wzruszył ramionami. on ze swoich nie rezygnował. inną sprawą było to, ze jego największym marzeniem było zrobienie kariery w medycynie co świetnie mu szło biorąc pod uwagę ile czasu spędzał w pracy.... - to nie zmienia tego jakim jesteś człowiekiem. - stwierdził.
- ale ja wiem. - powiedział pewnie. - nie można rezygnować z marzeń. - wzruszył ramionami. on ze swoich nie rezygnował. inną sprawą było to, ze jego największym marzeniem było zrobienie kariery w medycynie co świetnie mu szło biorąc pod uwagę ile czasu spędzał w pracy.... - to nie zmienia tego jakim jesteś człowiekiem. - stwierdził.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°242
Re: the dail bar
oczywiście, że biedaczysko! nikomu o twarzy marlona nie powinno się przytrafiać nic złego! swoją drogą, bardzo fajnie się gra dwoma ulubionymi modelami xd
- właśnie o to chodzi. że zmienia. - zauważył. odłożył kufel i spojrzał prosto na louisa. - cały czas udaję, że nic się nie zmieniło i że jestem taki jak dawniej. chodzę sobie wyluzowany, rzucam głupimi żarcikami i chcę robić wszystkie te rzeczy, które pozostali ludzie robią. rzecz w tym, że nie mogę. nie jestem jak oni. i nie mogę robić tych rzeczy. - rozgadał się.
- właśnie o to chodzi. że zmienia. - zauważył. odłożył kufel i spojrzał prosto na louisa. - cały czas udaję, że nic się nie zmieniło i że jestem taki jak dawniej. chodzę sobie wyluzowany, rzucam głupimi żarcikami i chcę robić wszystkie te rzeczy, które pozostali ludzie robią. rzecz w tym, że nie mogę. nie jestem jak oni. i nie mogę robić tych rzeczy. - rozgadał się.
- louis eyre
- stądmedycynacool kid34
- Post n°243
Re: the dail bar
zgadzam się, nie powinno mu się dziać nic złego, ale to ty wpadłaś na pomysł, zeby zmieniać mu mordkę xd
- o czym ty w ogóle mówisz..... czy twoi przyjaciele zachowują się w stosunku do ciebie inaczej? może i nie możesz robić wszystkiego co byś chciał, ale to nie zmienia cię jako człowieka, nie zmienia twojej osobowości, tego jaki jesteś, co lubisz robić a czego nie... w tobie w środku to nic nie zmienia o ile sobie sam tego nie wkręcisz. - powiedział kręcąc głową. nie może mu pozwolić na załamanie się!
- o czym ty w ogóle mówisz..... czy twoi przyjaciele zachowują się w stosunku do ciebie inaczej? może i nie możesz robić wszystkiego co byś chciał, ale to nie zmienia cię jako człowieka, nie zmienia twojej osobowości, tego jaki jesteś, co lubisz robić a czego nie... w tobie w środku to nic nie zmienia o ile sobie sam tego nie wkręcisz. - powiedział kręcąc głową. nie może mu pozwolić na załamanie się!
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°244
Re: the dail bar
i dobrze, że zmieniłam, bo teraz go kocham jeszcze bardziej niż wcześniej, o ile to możliwe ;x
- nie o to mi chodzi... wiem, że wszyscy traktują mnie tak samo, ale jednocześnie wiem, że nie mogę się zachowywać, jakbym był taki jak wszyscy. nie mogę iść na wrotkowisko, nie mogę wspinać się na stary diabelski młyn. wiem to. teraz już wiem. - dopił piwo, szybko mu poszło. - może powinienem mieć protezę. może wtedy mógłbym to wszystko. mógłbym udawać, że nic się nie zmieniło... - dalej gadał do siebie.
- nie o to mi chodzi... wiem, że wszyscy traktują mnie tak samo, ale jednocześnie wiem, że nie mogę się zachowywać, jakbym był taki jak wszyscy. nie mogę iść na wrotkowisko, nie mogę wspinać się na stary diabelski młyn. wiem to. teraz już wiem. - dopił piwo, szybko mu poszło. - może powinienem mieć protezę. może wtedy mógłbym to wszystko. mógłbym udawać, że nic się nie zmieniło... - dalej gadał do siebie.
- louis eyre
- stądmedycynacool kid34
- Post n°245
Re: the dail bar
pewnie nie można...
- proteza to nie jest cudowne uleczenie finn... ona też nie jest w stanie załatwić wszystkiego. może i będziesz mógł chodzić normalnie, ale na twoim miejscu nie myślałbym wtedy o jeżdżeniu na wrotkach czy wspinaniu się gdzieś. - pokręcił głową, bo to wcale nie wyglądało tak jak mu się chyba wydawało. to nie był jakiś cudowny lek...
- proteza to nie jest cudowne uleczenie finn... ona też nie jest w stanie załatwić wszystkiego. może i będziesz mógł chodzić normalnie, ale na twoim miejscu nie myślałbym wtedy o jeżdżeniu na wrotkach czy wspinaniu się gdzieś. - pokręcił głową, bo to wcale nie wyglądało tak jak mu się chyba wydawało. to nie był jakiś cudowny lek...
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°246
Re: the dail bar
- dobra, może nie mógłbym jeździć na wrotkach i wspinać się na młyn. - machnął ręką. zaraz machnął też na kelnerkę, żeby przyniosła im drugi raz to samo. chociaż louis pewnie dopiero połowę swojego piwa upił w tym całym czasie. - ale przynajmniej mógłbym udawać, że jestem normalny. i mógłbym grać w filmach. - wymyślił. pięć razy nie dostał się na aktorstwo, za szóstym razem przez brak nogi, taaak, na pewno brak nogi jest powodem, dla którego nigdy nie zostanie aktorem. biedny finn.
- louis eyre
- stądmedycynacool kid34
- Post n°247
Re: the dail bar
- ja naprawdę nie mam zielonego pojęcia jak ciężko ci jest w tej chwili, ale musisz wiedzieć, ze z protezą czy bez twoje życie się nie zmieni, jeśli nie będziesz na to ciężko pracował. - powiedział z powagą. bo tak włąśnie mu się wydawało. dobra, ja ogarniać idę! to do zobaczenia w niedzielę xd
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°248
Re: the dail bar
to finn coś tam jeszcze posmęcił, ale potem zaczęło się karaoke i się uśmiał jak louis dla pocieszenia próbował coś zaśpiewać.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę32
- Post n°249
Re: the dail bar
siedział sobie z kumplami przy barze i popijał drinka.
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°250
Re: the dail bar
kelemntyna śledziła harrego cały dzień pewnie. miala już cały plan ułożony w głowie i właśnie stanęła przy barze z uroczym uśmiechem i poprosiła o drinka dla siebie.
|
|