begrade club

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    begrade club - Page 12 Empty begrade club

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:31 pm

    First topic message reminder :

    begrade club - Page 12 Begrade-Night-Club
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by essie becket Sob Maj 02, 2015 10:05 pm

    zdecydowanie essie to ma gust xd ale przy nich czuje się swobodnie, nie ma co się dziwić, że wybiera takich wariatów, którzy wnoszą dużo radości do jej wcale nie tak interesującego życia. przynajmniej może z nimi poprzegrywać w różne gry, bo na pewno przegrywa xd - przecież nie mówię nie. tylko się głośno zastanawiam, wiesz, że trzymam za was kciuki... - powiedziała uśmiechając się do niego i nawet dając mu buziaka w policzek. - mam nadzieję, że na moje urodziny dostanę od was najbardziej wystrzałowy tort na świecie. - zaśmiała się. - a potem wieść o was się rozniesie i ludzie z całej anglii będą się do was zjeżdżać. - dodała, bo naprawdę chciała, żeby tak to się skończyło. zasługiwali na to. przynajmniej według niej. oczywiście, że piła. w końcu skoro poszli na drinka to nie miała zamiaru się oszczędzać xd
    casper williams

    casper williams

    hamburg
    cukiernictwo
    ma własną knajpę
    30

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by casper williams Sob Maj 02, 2015 10:12 pm

    chłopakom to wcale nie przeszkadza, że przegrywa, bo jedyną dziewczyną która wygrywała z nim w każde gry to była edie, ale ona to kompletnie osoba historia. ona praktycznie mieszkała z chłopakami to nauczyła się co i jak. ale wracając do nich, ucieszył się z tego buziaka w policzek. każda mała czułość sprawiała mu przyjemność. a oni pili i pili więcej i więcej, butelka powoli się opróżniała. bardzo dobrze czuli się w swoim towarzystwie, to najważniejsze. pogładził ją po policzku - mam nadzieję, że tak będzie. oczywiście, że zrobimy ci najlepszy tort na świecie, w końcu to my! najlepsi piekarze świata - zaśmiał się głośno - chodź, potańczymy - pociągnął ją na parkiet i zaczęli się gibać.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by essie becket Sob Maj 02, 2015 10:16 pm

    kto by nie przegrywał z chłopakami, którzy nic nie robią tylko grają w gry na zmianę jarając i piekąc ciasteczka. błagam. nie ma możliwości wygrania z nimi xd essie będzie musiała iść do edie na jakieś przeszkolenie, żeby opadły im szczęki xd dziwię się, że skoro tak pili to essie była jeszcze w stanie utrzymać się na nogach... z drugiej strony pewnie wcale nie tak rzadko piła, więc możliwe, że jednak ie miała tak słabej głowy jak mogłoby się wydawać. - trzymam cię za słowo. - zaśmiała się. pewnie zanim poszli to dopiła resztki, które miała w szklance i poleciała za nim na parkiet. coś mi się wydaje, że zamiast super tańczyć to essie się trochę wygłupiała ale miała w tym momencie tak dobry humor, że nie potrafiła seksownie bujać bioderkami.
    casper williams

    casper williams

    hamburg
    cukiernictwo
    ma własną knajpę
    30

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by casper williams Sob Maj 02, 2015 10:21 pm

    edie to już w ogóle była mistrzem, na dodatek grała ciągle w coś ze swoim chłopakiem, nauczyła się dziewczyna. chętnie pokaże essie jak to się robi, dlaczego nie, niech w końcu ma coś z życia dziewczyna. cała grupa chłopaków przesiadywała tylko w grach, od czasu do czasu wychodząc ze swoich pokojów żeby coś zrobić, poderwać na przykład taką essie. casper poszedł w ślady essie, wygłupiając się tak samo jak ona. oboje robili to bardziej dla zabawy i żeby zrobić z siebie wielkie widowisko niż żeby faktycznie potańczyć. złapał ją za biodra i sprawił tak, żeby objęła go udami - stanowczo musimy częściej wychodzić na drinki - oboje ledwie się trzymali po takiej ilości alkoholu. casper nie mógł się powstrzymać i pod wpływem chwili ją pocałował.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by essie becket Sob Maj 02, 2015 10:26 pm

    coś z życia trzeba mieć. a podejrzewam, że taka wygrana z chłopakami uszczęśliwiłaby ją bardziej niż zdobycie faceta xd w końcu nie jednego faceta miała, a z chłopakami nie wygrała nawet jak byli ledwo przytomni przez alkohol czy zioło. essie świetnie się bawiła wygłupiając się. i pewnie dalej by się wygłupiali i skupiali na sobie wzrok wszystkich ludzi wokół, których pewnie było dużo, bo to przecież sobota, gdyby nie to, że casper ją pocałował. a ona tylko mocniej go objęła i odwzajemniła pocałunek zapominając w tym momencie o całym świecie i tym, że są w głośnym klubie, gdzie widzi ich całe mnóstwo ludzi. - musimy. - potwierdziła, kiedy się od niego oderwała, ale tylko na chwilkę, bo pewnie zaraz sama ponownie go pocałowała. chyba jej tego brakowało. albo po prostu casper tak dobrze całował xd
    casper williams

    casper williams

    hamburg
    cukiernictwo
    ma własną knajpę
    30

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by casper williams Sob Maj 02, 2015 10:33 pm

    dlatego musi umówić się koniecznie z edie, żeby ta jej pokazała co i jak. matt pokazał jej sporo sztuczek, dawał jej od czasu do czasu wygrywać to się nauczyła jak to robić a potem uczeń przerósł mistrza i nikt już nie chciał z nią grać. leo to już w ogóle biedaczek odmawia wszelkich gier. jezu, jaki offtop robię, dobra, już wracając do nich. uśmiechnął się do siebie jak go pocałowała, odwzajemniając jej kolejne pocałunki. pogłębił kolejne, starając się wrócić gdzieś w odosobnione miejsce. casper całował świetnie, na dodatek essie brakowało bliskości to dobrze się im złożyło - zabieramy alkohol i zmywamy się stąd? - wymruczał między buziakami.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by essie becket Sob Maj 02, 2015 10:40 pm

    haha offtopy nigdy nie są złe. możliwe, że essie będzie miała po spotkaniu z casperem małego moralniaka więc i tak bedzie musiała sobie z edie pogadać. a ta na rozluźnienie sytuacji nauczy ją wygrywać xd - mhm. - mruknęła kiwając głową. pewnie już ledwo ogarniała bo alkohol załatwił ją kompletnie, ale czy to ważne! poszli do niej, albo do niego.... zacznij ;d
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by john singleton Pon Cze 15, 2015 9:25 pm

    miał się spotkać z elką pod klubem, ale ta nie odbierała od niego telefonów więc błądził ;x
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by jude hurd Pon Cze 15, 2015 9:28 pm

    jude oczywiście wcale nie szedł do klubu, tylko szedł bardzo szybkim krokiem ulicą, wracał skądś tam, zaciskał dłoń na gazie pieprzowym w kieszeni xd john akurat stał pod jakąś latarnią, to jude go rozpoznał i ucieszył się, że widzi znajomą twarz.
    - hej! co ty tu robisz? - poklepali się po plecach na przywitanie jak prawdziwi mężczyźni.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by john singleton Pon Cze 15, 2015 9:32 pm

    dobrze, że nie pomylił johna z prostytutką pod tą latarnią - czekam - jęknął zmartwiony próbując po raz tysięczny dodzwonić się do elki, która pewnie własnie tańczyła z koleżankami w tym klubie i telefonu nie słyszala, smuteczki ;c - a ty eeee, idziesz do klubu? - miał nadzieję, że tak bo wtedy wszedłby tam na pewniaka z dżudem i nie bałby się umięśnionych goryli na bramce xd
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by jude hurd Pon Cze 15, 2015 9:35 pm

    john nie wyglądał na prostytutkę, na pewno nie w swojej hawajskiej koszuli (innej niż na awku, bo zaraz będziesz się czepiać, że to nie hawajska).
    - na taksówkę? - zaczął się rozglądać, bo to było jedyne sensowne wytłumaczenie, dla którego john stałby na ulicy. - jakiego klubu? - zamrugał. myślał, że jakiegoś szachowego, ale zaraz ogarnął, że za nimi jest jakiś klub, bo kiedyś morgan go tu zaciągnęła. - niee, no co ty, głupi nie jestem. - popukał się w czoło. - do domu wracam. - machnął w nieodpowiednim kierunku.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by john singleton Pon Cze 15, 2015 9:39 pm

    oczywiście, że nie jest hawajska. ach dagna jak ty mnie znasz ;x
    - nie? na dziewczynę? - jęknął. niech jude nie zapomina że john był od niego lepszy w wyrywaniu. nawet już mieszkał ze swoją dziewczyną! a jude teraz mogł się zadowolić jedynie ręką he he - tego klubu - wskazał na świecący baner - szkoda - mruknął wkładając telefon do kieszeni bo nie zapowiadało się na to, żeby ela zadzwoniła. nie zwrócił nawet uwagi, że pokazywał w nieodpowiednim kierunku bo sam nie miał orientacji w terenie.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by jude hurd Pon Cze 15, 2015 9:43 pm

    bardziej napisałam to, żebyś nie myślała, że jestem głupia i myślę, że jest hawajska... ja się po prostu zainspirowałam!
    - a gdzie ona jest? szykuje się? - zaśmiał się, bo dziewczyny szykowały się taaaak bardzo długie. szczególnie te jude'a i johna, bo niezłe z nich były strojnisie. jude nawet nie wiedział jak się ręką posługiwać i bał się, że znowu sobie coś naruszy i połamie. to niebezpieczne. tak czy inaczej uważał johna za swojego guru, który dorównał guru blaise'owi mieszkającemu z madeline. - a ty do niego idziesz? nie lepiej wejść niż tu stać? ty ze wszystkich ludzi powinieneś wiedzieć, że stanie na ulicy w ciemnościach jest niebezpieczne! - zauważył. w końcu to jego siostrę porwano.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by john singleton Pon Cze 15, 2015 9:47 pm

    jasne, chciałaś po prostu zwrócić moją uwagę ;x
    - nie wiem gdzie jest - jęknął i ręce mu opadły bo już sobie wyobrażał że klei się do niej stos bardziej męskich samców, którym on nigdy nie dorówna ;c kompleksy, kompleksy! powinien poprosić żeby dawali mu lekcje podrywu to może wyrwałby jakąś przyzwoitą katoliczkę, z która co niedziele hasałby do kościoła ;x - nie chce tam iść jeśli w środku nie ma mojej dziewczyny - wyjaśnił. przecież nie poradziłby sobie sam w takim tłumie.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by jude hurd Pon Cze 15, 2015 9:50 pm

    może ja cię znam, ale ty mnie nie ;x
    - zgubiła się? - przestraszył się trochę. zacisnął rękę na gazie w kieszeni. jude i john mieli tak bardzo różne przerażające wizje w tym momencie. xd w st. albans nie było przyzwoitych katoliczek, już próbowałam ci to wyjaśnić. nie mógł takiej poderwać nawet jeśli chciał! - i będziesz tu tak stać? - złapał się pod boczki. - dobrze, że skończyłem z morgan i nie mam już takich problemów. - powiedział całkiem dumnie. taa, on skończył. po tym, jak ona skończyła z nim dwa miesiące wcześniej.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by john singleton Pon Cze 15, 2015 9:52 pm

    mogę grać przyzwoitą katoliczką z wilka jak chcesz xd
    - nie masz też ruchanka - poklepał go pocieszająco po ramieniu! zaraz mu coś zawibrowało, a to był sms od elki, która czekała na niego w tym klubie więc poleciał na skrzydłach amora do środka xd
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by jude hurd Pon Cze 15, 2015 9:54 pm

    nie chcę lofków z wilkiem... już prędzej z helgą ;x
    - i tak nie miałem! - odpowiedział ucieszony, że mu przygadał i poszedł do domu xd
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by lea gordon Wto Cze 23, 2015 9:12 pm

    lea miała dzisiaj wybitnie dobry humor i tańczyła sobie teraz z jakimś super kolegą ( o ile takich miała ;o). trochę już wypiła co sprawiło, że humor się jej jeszcze bardziej polepszył i w ogóle jakoś tak fajnie bylo.
    alphonse berube

    alphonse berube

    stoke-on-trent
    -
    fifty shades of alfons
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by alphonse berube Wto Cze 23, 2015 9:14 pm

    nie wiem co tutaj robił, pewnie bree go wyciągnęła ale znikneła teraz gdzies z koleżankami dlatego stał tuż przy parkiecie popijał whisky z lodem i obserwował jak lea sobie tańczy, ale nie jak jakiś stalker tylko normalnie patrzył xd
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by lea gordon Wto Cze 23, 2015 9:16 pm

    lea go wyczaiła i uśmiechnęła się do niego. jako jedyna z moich postaci miała dzisiaj dobry humor bo każdy inny to jakiegoś agresora miał włączonego... a ona opuściła kolegę i podeszła do alfiego. - co tu robisz? - zapytała przekrzywiając głowę.
    alphonse berube

    alphonse berube

    stoke-on-trent
    -
    fifty shades of alfons
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by alphonse berube Wto Cze 23, 2015 9:21 pm

    w końcu lea ma jakiś dobry humor, wow. uśmiechnąl się widząc jak podchodzi i wziął dużego łyka whisky, ze stresu pewnie - przyglądam się, nie mogę? - zapytał uśmiechając się pewnie i cwaniacko. nie wiem dlaczego pił w środku tygodnia, pewnie miał wolne.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by lea gordon Wto Cze 23, 2015 9:26 pm

    raz na jakiś czas jej się zdarza. - skoro to wolny kraj, to chyba możesz... - wzruszyła ramionami unosząc kącik ust. - nie widziałam jeszcze, żebyś pił w środku tygodnia w klubie.... - zmarszczyła brwi. co innego w domu, to mu się pewnie zdarzało na odstresowanie. - chyba nic się nie dzieje? - podejrzewam, że serio się martwiła, bo jednak go lubiła... mimo wszystko.
    alphonse berube

    alphonse berube

    stoke-on-trent
    -
    fifty shades of alfons
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by alphonse berube Wto Cze 23, 2015 9:33 pm

    przecież z niej to taka królowa śniegu jest ;x
    - dziękuje - zaśmiał się i uniósł drinka falując przy tym brewkami, a potem znów się napił - no cóż, każdy zmienia kiedyś swoje przyzwyczajenia - przecież nie powie, że bree go tutaj wyciągnęła - nie wpadłem w alkoholizm jeśli o to ci chodzi - roześmiał się - mam jutro wolne w pracy - wyjaśnił pijąc znów - jak się czujesz w roli nowej przewodniczącej? - wydusił z siebie w końcu pytanie.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by lea gordon Wto Cze 23, 2015 9:40 pm

    cóż, czasami każdy musi mieć lepszy dzień. jej nadszedł dzisiaj. może jakoś widowiskowo zgasiła daniela przy wszystkich innych to się cieszyła. poszła to aż świętować do klubu.
    - proszę bardzo. - zaśmiała się uroczo. - tylko pytam, dla pewności. różnie to bywa, mógłbyś być przepracowany a od tego to już niedaleko raczej do jakiejś choroby czy uzależnienia. - wzruszyła ramionami. - w sumie.... całkiem nieźle. daniel załatwia rzeczy, których ja nie lubię robić, a jego to najwyraźniej cieszy. co prawda dalej nie doszliśmy do porozumienia, ale to się chyba nigdy nie stanie. - zaśmiała się, a wcale jej to nie przeszkadzało.
    alphonse berube

    alphonse berube

    stoke-on-trent
    -
    fifty shades of alfons
    32

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by alphonse berube Wto Cze 23, 2015 9:46 pm

    hahaha, poszła to aż świętować do klubu, wow.
    - jeśli będę czuł się przepracowany, zmęczony i będę zbyt często pił to obiecuje że zgłoszę się do ciebie - wyjaśnił uśmiechając się uroczo. awwwww, jak miło że się nie kłócili! - nigdy nie dojdziecie do porozumienia, bo to on chce rządzić, a nie być rządzonym - wyjaśnił. też tak miał z tym upierdliwym rooseveltem. to połączyło leę i alfiego, niechęć do daniela!

    Sponsored content

    begrade club - Page 12 Empty Re: begrade club

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 1:24 am