korytarz
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
korytarz
First topic message reminder :
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°51
Re: korytarz
nie chcial jej widziec wiec faktycznie jej unikal. bal sie, ze znowu zacznie gadac o tym czego nie chcial slyszec. spojrzal na nia i wydal z siebie niezadowolone mrukniecie. - nie mam czasu - zamachal papapierami, ktore czytal zanim mu przeszkodzila.
- hanna haworth
- weston-super-marekosmonautykahanka skakanka24
- Post n°52
Re: korytarz
- na to będziesz mieć czas - skrzyżowała ręce i nie zamierzała mu odpuszczać ani ruszać się z miejsca. powinna się spodziewać po jego zachowaniu, że nic dobrego nie wyniknie ze wskazania go jako jej ojca, ale uparła się, żeby już to całe przedsięwzięcie doprowadzić do końca. - dostałam wyniki testu dna - zamachała swoimi papierami, też je miała. nie wiem czy thomas w ogóle ogarnął skąd wzięla jego dna xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°53
Re: korytarz
- slucham? - podniosl glos. zadna gowniara mu nie bedzie rozkazywac! chcial juz ja wyminac, ale zainteresowala go tym co powiedziala. albo w sumie raczej zestresowala! - ze co? - zmierzyl ja wzrokiem. nie, nie wiedzial skad wziela jego dna xd nie wiedzial po co ukradla szklanke, z ktorej pil, ale nie zastanawial sie nad tym!
- hanna haworth
- weston-super-marekosmonautykahanka skakanka24
- Post n°54
Re: korytarz
powinien się zacząć zastanawiać czy jo nie przymilała się do niego specjalnie po to, żeby zabrać mu włos ze swetra i przekazać hance do badania xd
- proszę - przekazała mu papiery, żeby sam się z nimi zapoznał. problem w tym, że wysłała w szwajcarii dna do najbliższego laboratorium, więc cały dokument był po niemiecku xd
- proszę - przekazała mu papiery, żeby sam się z nimi zapoznał. problem w tym, że wysłała w szwajcarii dna do najbliższego laboratorium, więc cały dokument był po niemiecku xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°55
Re: korytarz
haha moze zacznie sie zastanawiac jak jo sie przyzna, ze o tym wie xd
nerwowo chwycil dokumenty i spojrzal na nie. - co to ma byc? - chcisnal mocniej papiery. dobrze, ze ich calych nie podniotl xd - marnujesz moj czas - warknal na nia. coraz bardziej go denerwowala. mogla sie chociaz lepiej przygotowac i zdobyc angielska kopie xd
nerwowo chwycil dokumenty i spojrzal na nie. - co to ma byc? - chcisnal mocniej papiery. dobrze, ze ich calych nie podniotl xd - marnujesz moj czas - warknal na nia. coraz bardziej go denerwowala. mogla sie chociaz lepiej przygotowac i zdobyc angielska kopie xd
- hanna haworth
- weston-super-marekosmonautykahanka skakanka24
- Post n°56
Re: korytarz
cały wczorajszy wieczór spędziła na tłumaczeniu co tam jest napisane, bo też nie mogła ogarnąć.
- tutaj - wskazała na jakiś fragment, przy którym dopisała ołówkiem angielskie tłumaczenie. trochę się bała jego już teraz nerwowej reakcji i tego, że jeszcze bardziej się wkurzy jak pozna prawdę, czyli to, że naprawdę jest jej ojcem.
- tutaj - wskazała na jakiś fragment, przy którym dopisała ołówkiem angielskie tłumaczenie. trochę się bała jego już teraz nerwowej reakcji i tego, że jeszcze bardziej się wkurzy jak pozna prawdę, czyli to, że naprawdę jest jej ojcem.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°57
Re: korytarz
prychnal kiedy pokazala mu swoje notatki na papierze. - i ja mam ci w to uwierzyc? - zapytal z niedowierzaniem, ze znowu probowala go wkrecic. na to wygladalo! trudno mu by bylo jej wierzyc nawet gdyby mial to napisane po angielsku, a tymbardziej kiedy jedynym slowo, ktore rozumial bylo to co ona napisala.
- hanna haworth
- weston-super-marekosmonautykahanka skakanka24
- Post n°58
Re: korytarz
- możesz to wziąć i sam przetłumaczyć albo przekazać do tłumaczenia albo do studenta z wymiany z niemiec - wymyślała kolejne sposoby na sprawdzenie autentyczności słowa, które tam wpisała. - ale nawet jeśli sprawdzisz to na pięć różnych sposobów to nie zmieni tego co tam jest napisane - spojrzała mu prosto w oczy. może szukała w jego oczach podobieństwa do swoich.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°59
Re: korytarz
rozejrzal sie dookola ze zniecierpliwieniem, po czym pochylil sie do niej. - sluchaj, nie wiem dlaczego tak bardzo ci zalezy na tym zeby to co mowisz bylo prawda, ale odpusc sobie - warknal. zrobilo mu sie dziwnie gdy patrzyla mu w oczy. wyprostowal sie, ale nie mogl oderwac od niej wzroku. moze sam szukal podobienstwa. i mial nadzieje, ze go nie znajdzie.
- hanna haworth
- weston-super-marekosmonautykahanka skakanka24
- Post n°60
Re: korytarz
nie zraziła się. przyzwyczaiła się do tego, że thomas był negatywnie nastawiony. na pewno nie odziedziczyła po niczym usposobienia xd
- chcę tylko, żebyś przyznał, że to prawda - stwierdziła. bardziej jej zależało na usłyszeniu 'miałaś rację' niż na zdobyciu tatusia xd - czy powiedziałam, że chcę cokolwiek więcej? niczego nie oczekuję - oprócz nerki xddd
- chcę tylko, żebyś przyznał, że to prawda - stwierdziła. bardziej jej zależało na usłyszeniu 'miałaś rację' niż na zdobyciu tatusia xd - czy powiedziałam, że chcę cokolwiek więcej? niczego nie oczekuję - oprócz nerki xddd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°61
Re: korytarz
haha to byl najwiekszy giveaway tego, ze sa spokrewnieni xd
- i do czego ci to - oddal jej papiery. byl ciekawy co tam pisalo, ale nie mial zamiaru zabierac ich ze soba. to by wygladalo tak jakby jednak tez chcial sie dowiedziec prawdy. bedzie go to meczylo, ale lepiej bylo udawac, ze to nie mozliwe. moze sie nie doczekac takich slow z jego ust xd - skoro niczego nie oczekujesz to nie powinno ci zalezec na tym zeby mi cokolwiek udowadniac - stwierdzil.
- i do czego ci to - oddal jej papiery. byl ciekawy co tam pisalo, ale nie mial zamiaru zabierac ich ze soba. to by wygladalo tak jakby jednak tez chcial sie dowiedziec prawdy. bedzie go to meczylo, ale lepiej bylo udawac, ze to nie mozliwe. moze sie nie doczekac takich slow z jego ust xd - skoro niczego nie oczekujesz to nie powinno ci zalezec na tym zeby mi cokolwiek udowadniac - stwierdzil.
- hanna haworth
- weston-super-marekosmonautykahanka skakanka24
- Post n°62
Re: korytarz
thomas nie chciał tych papierów, bo nie chciał sprawdzać tłumaczenia i wolał twierdzić nadal, że on nie widział żadnych dowodów xd
- masz rację. przecież tylko spuściłeś się w mojej mamie i dzieki temu powstałam, to nie ma żadnego znaczenia - wkurzyła się i wyjechała z najgłupszym tekstem xd odwróciła się na pięcie i poszła sobie.
- masz rację. przecież tylko spuściłeś się w mojej mamie i dzieki temu powstałam, to nie ma żadnego znaczenia - wkurzyła się i wyjechała z najgłupszym tekstem xd odwróciła się na pięcie i poszła sobie.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°63
Re: korytarz
dokladnie tak xd
zatkalo go jak to przedstawila w taki sposob xd odprowadzil ja wzrokiem i wrocil do swoich papierow zeby za bardzo sie nie zastanawiac nad tym co powiedziala.
zatkalo go jak to przedstawila w taki sposob xd odprowadzil ja wzrokiem i wrocil do swoich papierow zeby za bardzo sie nie zastanawiac nad tym co powiedziala.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°64
Re: korytarz
charlotte kazała polly zidentyfikować silasa i jego plan dnia (chociaż raz na coś się przydała!), więc przyszla tu z wiedzą, że powinien zaraz skończyć zajęcia. księżniczka na niego czekała, wow.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan28
- Post n°65
Re: korytarz
ech! polly zrobila dobry research bo faktycznie wlasnie skonczyl zajecia. zestresowal sie kiedy zobaczyl charlotte. nie mial pojecia co go teraz czekalo skoro windsorowie byli wsciekli na annie. na niego pewnie tez! - czesc - wsadzil rece do kieszeni bo cale sie spocily z tego stresu.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°66
Re: korytarz
ucieszyła się na jego widok! głównie dlatego, że to oznaczało, że polly wykonała dobrą robotę i charlotte nie sterczała tu na marne.
- cześć - przywitała się lekkim tonem i od razu złapała go i zaciągnęła do jakiejś wnęki, żeby przepływający korytarzem studenci im nie przeszkadzali. przez to chwilowo znalazła się bardzo blisko niego, zawieszając wzrok na korytarzu i sprawdzaniu czy nikt ich nie obserwuje. dopiero po chwili odsunęła się i spojrzała na silasa. - słyszałam, że zachciało ci się być księciem - zmierzyła go wzrokiem. charlotte oczywiście olała premierę annie i teraz żałowała, że nie jest w temacie jak wszyscy inni, znała tylko podkręconą wersję z opowieści windsorów.
- cześć - przywitała się lekkim tonem i od razu złapała go i zaciągnęła do jakiejś wnęki, żeby przepływający korytarzem studenci im nie przeszkadzali. przez to chwilowo znalazła się bardzo blisko niego, zawieszając wzrok na korytarzu i sprawdzaniu czy nikt ich nie obserwuje. dopiero po chwili odsunęła się i spojrzała na silasa. - słyszałam, że zachciało ci się być księciem - zmierzyła go wzrokiem. charlotte oczywiście olała premierę annie i teraz żałowała, że nie jest w temacie jak wszyscy inni, znała tylko podkręconą wersję z opowieści windsorów.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan28
- Post n°67
Re: korytarz
wiedziala co ja czeka jesli sie pomyli i zmarnuje jej czas! gorzej jakby silas nie poszedl na zajecia.
mial nadzieje, ze nie ciagnela go w kat zeby go pobic xd zdecydowanie by to mogla zrobic. pewnie nawet byla silniejsza od niego xd nie mogl oderwac od niej wzroku gdy byla tak blisko. ochrzaknal i spojrzal na ziemie gdy ona na niego spojrzala. - to tylko sztuka - zasmial sie nerwowo.
mial nadzieje, ze nie ciagnela go w kat zeby go pobic xd zdecydowanie by to mogla zrobic. pewnie nawet byla silniejsza od niego xd nie mogl oderwac od niej wzroku gdy byla tak blisko. ochrzaknal i spojrzal na ziemie gdy ona na niego spojrzala. - to tylko sztuka - zasmial sie nerwowo.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°68
Re: korytarz
też była taka opcja! polly musiała posprawdzać jego frekwencję w elektronicznym dzienniku i dać charlotte znać, na których zajęciach jest największa szansa, że się pojawi.
ona taka drobniutka, jak mogłaby komukolwiek zrobic krzywdę! nie była agresywna, wbrew temu czego oczekiwała od swoich partnerów seksualnych.
- patrząc po tym jak szybko skończyła się ta przygoda nadal uważasz, że to "tylko" - podkreśliła to słowo - sztuka? - patrzyła na niego nieprzeniknionym wzrokiem. trudno było odczytać co jej chodzi po głowie.
ona taka drobniutka, jak mogłaby komukolwiek zrobic krzywdę! nie była agresywna, wbrew temu czego oczekiwała od swoich partnerów seksualnych.
- patrząc po tym jak szybko skończyła się ta przygoda nadal uważasz, że to "tylko" - podkreśliła to słowo - sztuka? - patrzyła na niego nieprzeniknionym wzrokiem. trudno było odczytać co jej chodzi po głowie.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan28
- Post n°69
Re: korytarz
juz wolala robic to niz po raz kolejny tlumaczyc jej, ze powinna zostawic rivera w spokoju. miala nadzieje, ze jak sie zainteresuje silasem to zapomni o swoich planach.
nigdy nie wiadomo! moglo sie okazac, ze codziennie chodzila na silownie i dlatego byla taka szczupla. - tak - przygladal jej sie probujac cokolwiek wyczytac z jej twarzy. - o to w sztuce chodzi, zeby wywolywac w ludziach rozne emocje - tak uwazal.
nigdy nie wiadomo! moglo sie okazac, ze codziennie chodzila na silownie i dlatego byla taka szczupla. - tak - przygladal jej sie probujac cokolwiek wyczytac z jej twarzy. - o to w sztuce chodzi, zeby wywolywac w ludziach rozne emocje - tak uwazal.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°70
Re: korytarz
charlotte już zapomniała o riverze. jeżeli polly jej przypomni przypadkiem to wymyśli jakiś plan zemsty xd póki co była zbyt skupiona na tym, że river zagrał jej brata w przedstawieniu.
przez jej babyface mam wrażenie, że jest mała i niezdolna do bijatyk albo pakowania na siłowni xd
- wywołaliście bardzo wiele emocji - przyznała kiwając głową. - naraziłeś się - dodała mimochodem.
przez jej babyface mam wrażenie, że jest mała i niezdolna do bijatyk albo pakowania na siłowni xd
- wywołaliście bardzo wiele emocji - przyznała kiwając głową. - naraziłeś się - dodała mimochodem.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan28
- Post n°71
Re: korytarz
starala sie w ogole tego nie przypominac i miala nadzieje, ze niedlugo minie wystarczajaco czasu zeby sprawa sie przeterminowala.
haha moze powinna zaczac chodzic. przynajmnie by sie wyzywala podnoszac ciezary, a nie biorac narkotyki xd - wiem - pokiwal glowa. - to bylo cos w czym chcialem wziac udzial niezaleznie od konsekwencji - przyznal.
haha moze powinna zaczac chodzic. przynajmnie by sie wyzywala podnoszac ciezary, a nie biorac narkotyki xd - wiem - pokiwal glowa. - to bylo cos w czym chcialem wziac udzial niezaleznie od konsekwencji - przyznal.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°72
Re: korytarz
trzeba się zastanowic nad ewentualną kontynuacją tej dramki.
może powinna zacząć trenować boks. to już sobie wyobrażam bardziej xd
- doprawdy? - skrzyżowała ręce i zmierzyła go wzrokiem. - dlaczego chciałeś uczestniczyć w publicznym upokorzeniu mnie? byłam dla ciebie niemiła? - zaczęła dopytywać.
może powinna zacząć trenować boks. to już sobie wyobrażam bardziej xd
- doprawdy? - skrzyżowała ręce i zmierzyła go wzrokiem. - dlaczego chciałeś uczestniczyć w publicznym upokorzeniu mnie? byłam dla ciebie niemiła? - zaczęła dopytywać.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan28
- Post n°73
Re: korytarz
tyle dramek.
to mi akurat trudniej jest sobie wyobrazic, ale moze by do niej pasowalo xd wtedy to ona by sie mogla bic z facetami w lozku.
przelknal sline kiedy nie podzielala tego samego zdania co on. - nie chcialem cie upokarzac - powiedzial szybko. - nikt nie chcial was upokarzac. ludziom sie to tak podobalo dlatego, ze zostaliscie przedstawieni w inny sposob niz zawsze. bardziej ludzki - probowal dalej jej tlumaczyc.
to mi akurat trudniej jest sobie wyobrazic, ale moze by do niej pasowalo xd wtedy to ona by sie mogla bic z facetami w lozku.
przelknal sline kiedy nie podzielala tego samego zdania co on. - nie chcialem cie upokarzac - powiedzial szybko. - nikt nie chcial was upokarzac. ludziom sie to tak podobalo dlatego, ze zostaliscie przedstawieni w inny sposob niz zawsze. bardziej ludzki - probowal dalej jej tlumaczyc.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°74
Re: korytarz
dlatego zapomniałam, że i to trzeba zaplanować xd
jej nie chcieli bić to ona będzie ich bić xd
- więc jak tak stoję teraz przed tobą to nie jestem wystarczająco ludzka? - kontynuowała. - jeśli ludzie chcą zobaczyć jacy jesteśmy naprawdę to czemu wierzą w jakąś wyimaginowaną wersję nas przedstawioną na scenie? - annie na pewno nie przedstawiła charlotte pochlebnie, a jej bardzo zależało na dobrej opinii. przejmowała się co ludzie o niej myślą, a teraz myśleli bardzo różne rzeczy i to nie z jej winy!
jej nie chcieli bić to ona będzie ich bić xd
- więc jak tak stoję teraz przed tobą to nie jestem wystarczająco ludzka? - kontynuowała. - jeśli ludzie chcą zobaczyć jacy jesteśmy naprawdę to czemu wierzą w jakąś wyimaginowaną wersję nas przedstawioną na scenie? - annie na pewno nie przedstawiła charlotte pochlebnie, a jej bardzo zależało na dobrej opinii. przejmowała się co ludzie o niej myślą, a teraz myśleli bardzo różne rzeczy i to nie z jej winy!
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan28
- Post n°75
Re: korytarz
moglam nie przypominac bo znowu bede miala dylemat haha xd
haha tak xd
- jestes - westchnal. - dlatego, ze nie maja szansy stac przed toba tak jak ja teraz i poznac cie na prawde. ten spektakl dal im szanse na to zeby pokazac was w innym swietle. annie nie miala zlych intencji - bronil jej co moglo nie byc dobrym pomyslem. nie wiedzial, ze sie tak nie lubily.
haha tak xd
- jestes - westchnal. - dlatego, ze nie maja szansy stac przed toba tak jak ja teraz i poznac cie na prawde. ten spektakl dal im szanse na to zeby pokazac was w innym swietle. annie nie miala zlych intencji - bronil jej co moglo nie byc dobrym pomyslem. nie wiedzial, ze sie tak nie lubily.
|
|