zakątek
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
zakątek
First topic message reminder :
- bruno byrd-ruth
- glasgowwykłada na graficei still believe in magic33
- Post n°376
Re: zakątek
- czyli już jestem twoim ulubieńcem? - zażartował, bo widocznie szukał jakichś nowych przyjaciół wśród ludzi z uczelni. niby trzymał się z dante, ale reszta ludzi go niezbyt lubiła. miał totalnie inną osobowość, większość wykładowców ruchała swoich studentów, a ten jedynie wierzył w prawdziwą miłość, która się mu jeszcze nigdy w życiu nie zdarzyła. no może z raz - moi studenci zawsze są niepokorni, artyści w końcu - westchnął.
- vivien fontaine
- leedslunch ladyfreak37
- Post n°377
Re: zakątek
- powinienes byc z siebie dumny, to honorowa pozycja - poklepala go po plecach. dzisiaj on mial ten zaszczyt, jutro pewnie ktos inny. Dante nie jest zly, gorzej jakby sie trzymal tylko z arnoldem. wtedy juz by byl spalony xd przynajmniej nie musial sie martwic o utrate pracy. - sam wybrales taki los - zasmiala sie I odpalila skreta.
- bruno byrd-ruth
- glasgowwykłada na graficei still believe in magic33
- Post n°378
Re: zakątek
- cudownie, bardzo mnie to cieszy - zaciągnął się swoim skrętem, smakował mu. uwielbiał siedzieć w samotności i palić, albo palić w towarzystwie rodziców, którzy zapewne jak na swój wiek dość dobrze się trzymali. siostry nie były aż takie wyluzowane w przeciwieństwie do bruno. basil po prostu miał w sobie bardzo dużo luzu i kiedy on już był na tyle dorosły żeby palić z nim skręta, to tak zrobił. to był ich rytuał kiedy bruno latał do wenecji - poniekąd - skomentował ten los.
- vivien fontaine
- leedslunch ladyfreak37
- Post n°379
Re: zakątek
- dobrze, tak powinno byc - zaciagnela sie. napalili sie I pewnie posmiali z jakichs glupot a potem sie rozeszli.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°380
Re: zakątek
wezwał go ted więc czekał na niego w tym romantycznym zakatku xd
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°381
Re: zakątek
idealne miejsce na schadzkę xd
przyszedł tu pospiesznie uciekając na chwilę z imprezy faye, na której spodobała mu się jakaś jej koleżanka, ale na jej widok zapomniał wszystkich rad tobiasa, więc potrzebował, żeby ten mu je przypomniał.
- cześć! jestem, jestem! długo czekałeś? przerwałem ci coś? - od razu czuł się winny, że przeszkadzał tobiasowi.
przyszedł tu pospiesznie uciekając na chwilę z imprezy faye, na której spodobała mu się jakaś jej koleżanka, ale na jej widok zapomniał wszystkich rad tobiasa, więc potrzebował, żeby ten mu je przypomniał.
- cześć! jestem, jestem! długo czekałeś? przerwałem ci coś? - od razu czuł się winny, że przeszkadzał tobiasowi.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°382
Re: zakątek
nie przypadkiem je wybrałam xd
tobias siedział w domu i pykał w fifę więc widząc smsa od teda chętnie się wyrwał. szczególnie, ze leila dalej go olewała po tym co przypadkiem jej powiedział - nie przerwałeś - zaczął skakać w miejscu bo miał za dużo energii (to przez to, że wcale nie uprawiał seksu) - co to za pilna sprawa? - dopytał. nie wiedział że chodzi o podryw. byłby jeszcze szybciej!
tobias siedział w domu i pykał w fifę więc widząc smsa od teda chętnie się wyrwał. szczególnie, ze leila dalej go olewała po tym co przypadkiem jej powiedział - nie przerwałeś - zaczął skakać w miejscu bo miał za dużo energii (to przez to, że wcale nie uprawiał seksu) - co to za pilna sprawa? - dopytał. nie wiedział że chodzi o podryw. byłby jeszcze szybciej!
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°383
Re: zakątek
doceniam!
- i tak dzięki, że przyszedłeś - uśmiechnął się do niego zmiłością sympatią. mógł go olać! - jestem w trakcie imprezy - zaczął wyjaśniać. jak widać xd - i jest tam taka fajna dziewczyna - przeszedł do konkretów. - ale jestem na etapie, że ja powiedziałem 'smaczna deska wędlin', a ona powiedziała 'nie jem mięsa w piątki', więc ten... ratuj - podrapał się po policzku.
- i tak dzięki, że przyszedłeś - uśmiechnął się do niego z
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°384
Re: zakątek
wiadomo, że mówił do niego z miłością i sympatią. najlepsi bff na forku hehehhee.
zbladł słysząc jego tekst - czy ty właśnie próbowałeś poderwać dziewczynę na wędlinę? - pokręcił głową rozczarowany. nie tak go wychował - to brzmi tak samo tandetnie jak podryw typu: hej, mam farmę pod miastem i dwanaście mlekodajnych krów - rzucił żeby trochę jednak z niego pośmieszkować - próbowałeś zaproponować jej drinka? zgadnąć jaki może być jej ulubiony, ale tak na prawdę podpatrzeć co piła wcześniej? - sugerował.
zbladł słysząc jego tekst - czy ty właśnie próbowałeś poderwać dziewczynę na wędlinę? - pokręcił głową rozczarowany. nie tak go wychował - to brzmi tak samo tandetnie jak podryw typu: hej, mam farmę pod miastem i dwanaście mlekodajnych krów - rzucił żeby trochę jednak z niego pośmieszkować - próbowałeś zaproponować jej drinka? zgadnąć jaki może być jej ulubiony, ale tak na prawdę podpatrzeć co piła wcześniej? - sugerował.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°385
Re: zakątek
pasują do siebie xd
- to nie tak! jakbyś tam był to by to miało więcej sensu - przekonywał go. jemu się wtedy wydawało, że to jest dobry tekst na zagadanie xd - co? nie, to zupełnie nie tak! - kręcił głową niezadowolony jak tobias tak się bawił jego użytkiem. - nie patrzyłem co piła wcześniej, nie jestem stalkerem - zmarszczył czoło. uznał porady za nietrafione xd - poza tym ona cały wieczór spędza przyklejona do mojej siostry i ich koleżanek, więc rozmowa przy przekąskach była jedyną okazją. nawet do łazienki chodzi z koleżankami! czemu dziewczyny zawsze chodzą razem do łazienki? - zadawał wazne pytania.
- to nie tak! jakbyś tam był to by to miało więcej sensu - przekonywał go. jemu się wtedy wydawało, że to jest dobry tekst na zagadanie xd - co? nie, to zupełnie nie tak! - kręcił głową niezadowolony jak tobias tak się bawił jego użytkiem. - nie patrzyłem co piła wcześniej, nie jestem stalkerem - zmarszczył czoło. uznał porady za nietrafione xd - poza tym ona cały wieczór spędza przyklejona do mojej siostry i ich koleżanek, więc rozmowa przy przekąskach była jedyną okazją. nawet do łazienki chodzi z koleżankami! czemu dziewczyny zawsze chodzą razem do łazienki? - zadawał wazne pytania.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°386
Re: zakątek
- to w żadnej konfiguracji nie ma sensu - zgasił go. nie znał ani jednego tekstu na podryw który dotyczyłby wędlin lub wyrobów mięsnych xd - to nie stalking, tylko obserwacja - poprawił go zaraz - jakby wracała do domu, a ty szedłbyś za nią żeby wiedzieć gdzie mieszka to stalking i tak nigdy nie rób! - powiedział mu na wszelki wypadek - poproś swoją siostrę żeby jakoś zaaranżowała wasze spotkanie - przedstawił łatwą opcję - dziewczyny zawsze chodzą razem do łazienki, nie próbuj tego zrozumieć, może sobie kibicują wzajemnie kiedy siusiają, nie wiem - wzruszył ramionami. nie miał zamiaru rozgryzać odwiecznej tajemnicy - jak chcesz z nią spędzić czas sam na sam to zaproponuj jej pokazanie czegoś w swoim pokoju - rzucił, on tak by zrobił - ale nie penisa, przynajmniej nie od razu - zaśmiał się - kolekcji książek, widoku z okna, to nie takie trudne - dla niego xd
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°387
Re: zakątek
- zmieniłbyś zdanie jakbyś tam był - zapewniał go, bo nie chciał się przyznawać do własnej porażki. - jak chcesz to możesz przyjść i zobaczyć na własne oczy. to urodziny mojej siostry. młodszej. to znaczy nie młodszej ode mnie tylko z moich dwóch starszych sióstr tej młodszej - zakręcił się w tym co do niego gadał. chciał zaangażować przyjaciela w swoje życie xd - ale mogę ją odprowadzić? - dopytywał w razie czego, nie chciał skończyć w więzieniu, a w dzisiejszych czasach nie wiadomo gdzie przebiega granica w tym co wolno z dziewczynami. westchnął kiedy okazało się, że nawet jego guru tobias nie wiedział o co chodzi z dziewczynami chodzącymi razem do łazienki. jeśli on nie wie to nikt nie wie. - ee, ale nawet z nią wcześniej nie rozmawiałem, to skąd możemy mieć pewność, że będzie chciała zobaczyć to coś w moim pokoju? - dopytywał. i że koleżanki się nie dołączą xd - ale nie penisa - dorzucił szybko i nerwowo, bo uznał, że 'to coś' to niefortunny dobór słów.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°388
Re: zakątek
- stop, następnym razem chętnie posłucham o twojej rodzinie i przedstawisz mi swoje drzewo genealogiczne, ale teraz ani ty, ani ja nie mamy na to czasu - chciał żeby przyjaciel wyszedł zwycięsko z tego podrywu - możesz ją odprowadzić, ale jak wyrazi na to zgodę i jak trochę porozmawiacie wcześniej - wskazywał mu wszelkie zasady bo ted był 'zielony' (dobór słów nieprzypadkowy) w tym temacie - obserwowałeś ją tak? - pokiwał głową - nie zauważyłeś drobnych szczegółów które mogą ci pomóc w zabraniu jej do pokoju? - spoglądał na niego poważnie przekazując tą tajemną wiedzę - na przykład może bransoletkę z zawieszką w kształcie zwierzątka? albo tiszert z kotem? tatuaż z cytatem? albo zerknij jaką ma tapetę na telefonie, jest szansa że to jakiś jej ulubiony film - wymyślał. tobias chyba był dobrym obserwatorem xd
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°389
Re: zakątek
- możemy się jutro spotkać i ci opowiem. przygotuję zdjęcia - już planował i odleciał trochę z tematami. co do spotkań to ted na pewno namawiał tobiasa na herbaciarnię, a tobias teda na siłownię xd tobias może potrenować teda skoro leila nie chce z nim biegać. ted wypluje płuca po pierwszej minucie. słuchał teraz swojego mentora i coraz bardziej wątpił w swoje możliwości. tobias faktycznie był dobrym obserwatorem. - nie wiedziałem, że trzeba zwracać uwagę na tyle szczegółów! - jęknął. nie był przygotowany. - może powinienem to wszystko zapisać? - popatrzył na tobiasa oczekując, że on mu powie co ma robić, bo ted już nic nie wiedział.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°390
Re: zakątek
- to była tylko grzecznościowa kurtuazja ted, nie chcę słuchać o twojej rodzinie, nie jesteśmy jakimiś słodkimi psiapsiami - w mniemaniu tobiasa tak zachowywały się psiapsie. hehehehehe, biedny ted. może tobias zacznie projekt ted, skoro projekt leila mu nie wyszedł jednak - nie chcesz jej upijać więc musisz zwracać uwagę na szczegóły - to dla niego było oczywiste - na co podrywałeś wcześniej dziewczyny? - dopytał - 'cześć, jestem ted i spędziłem rok na tajwanie' - parodiował go trochę. nawet nie był pewien czy to faktycznie był tajwan xd - nic nie zapisuj, tylko to pogorszysz - szukał już w głowie alternatywnego sposoby - może podejdź do niej i skomplementuj coś nieoczywistego, broszkę, albo piegi, albo nietypowy kosmyk jej włosów o innym odcieniu niż pozostałe - wymieniał. prostszego sposób już nie znalazł xd
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°391
Re: zakątek
- jesteśmy przyjaciółmi - nazwał go tak! - i chcę, żebyś znał moją rodzinę tak samo jak ja twoją. twój brat przyjaźni się z leilą, prawda? - drążył ten temat. on też miał swój projekt tobias, który polegał na tym, że zbliży się do tobiasa i zmusi go do bycia słodkimi psiapsiami xd dobrze, że nie powiedział 'tajlandia', to go triggerowało. - nie, to było... nieważne - odchrząknął. od czasu tajwanu miał tylko leilę, a od czasu leili nie miał żadnej dziewczyny, wszystkie go odrzucały zanim doszli do tego etapu. nie chciał wracać do starego tematu z leilą, więc zaczął szybko gadać - zawsze podrywałem je na to, że jestem pomocny, miły, że mogą na mnie jak liczyć jak coś się zepsuje albo chłopak je rzuci - definiował friendzone xd - o! to dobry pomysł. zrobimy tak, ja ci pokażę jej zdjęcie, a ty wymyslisz co mogę powiedzieć, tobie to lepiej wychodzi - wyciągnął telefon, żeby sprawdzić czy faye już coś wrzuciła na sociale z dzisiejszej imprezy.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°392
Re: zakątek
- masz w ogóle jakiś kumpli? płci męskiej? - bo wątpił. szczególnie słysząc o tym jak słodko ted opowiadał o przyjaźni - innym razem zorganizujemy sobie obiadek zapoznawczy z rodziną - powiedział żeby odpuścił sobie, ale cavendish już pewnie w głowie planował - to nie jest podryw - skwitował to co mówił o friendzonie - to mówienie: jestem słodkim, potulnym misiem przygotuję ci gorącą czekoladę i pocieszę przytulając - znowu się z niego nabijał - powinieneś być pewien tego czego oczekujesz od dziewczyny, co chcesz i zaznaczać swój teren pewnie - mówił jak prawdziwy samiec teraz xd choć był czułym samcem, leila była zadowolona ogólnie xd - nie, zrobimy tak - zaprzeczył zaraz - powtórzę jeszcze raz moje rady, a ty pójdziesz tam i skorzystasz z nich - nie chciał żeby ted szedł na łatwiznę z wymyślaniem tekstów przez niego. niech on będzie kreatywny! czytał tyle książek!
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°393
Re: zakątek
- jasne, że tak, całe mnóstwo - zapewnił go. samuela i valentino xd i zielonych chłopaków, których ogarniał jak się upili. - możesz wpaść kiedyś do nas na obiad, poznasz moje siostry - tak, już to planował. gdyby tobias nie był w związku to nie wpuszczałby takiego samca na swój teren i do sióstr, ale teraz wszyscy byli bezpieczni. - dokładnie tak - kiwał głową, bo uważał, że jest słodkim, potulnym misiem i cała reszta też się zgadzała. - ale ja właśnie tego oczekuję! i wiem, ze dziewczyny też tego oczekują - chyba nie bardzo skoro do tej pory z żadną nie udało mu się utrzymać relacji. zawahał się więc. - a przynajmniej wydawało mi się, że tego oczekują... czy one nie chcą potulnego misia, który przygotuje im gorącą czekoladę i będzie przytulał? - poznawał stare prawdy świata. - a możemy na następny raz załatwić taki zestaw słuchawkowy gdzie będziesz mi mówić do ucha co mam mówić? - nadal za bardzo polegał na pomocy tobiasa i nie wierzył we własne umiejętności.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°394
Re: zakątek
czyli to też nie byli kumple tylko kumpele bardziej xd a pewnie zieloni chłopcy z krwi i kości traktowali go jak holownik, ups!
- pod warunkiem, że zaprosisz też leilę - zasugerował szukając profitów dla siebie. uznał, że może jak ted ją zaprosi to się tam spotkają i będzie mógł jej wszystko wytłumaczyć, bo jak na razie nie chciała go słuchać i szukał pomysłu żeby to wszystko naprawić - zmartwię cię - skrzyżował ręce na klacie - dziewczyny oczekują słodkiego misia, który poda im gorącą czekoladę, ale mają od tego przyjaciół gejów, a nie swoich facetów! - zdradził mu tą starą prawdę, wow - następnym razem pójdziemy na piwo do baru i tam testowo będziesz podrywał dziewczyny - ashley mu podstawi xd
- pod warunkiem, że zaprosisz też leilę - zasugerował szukając profitów dla siebie. uznał, że może jak ted ją zaprosi to się tam spotkają i będzie mógł jej wszystko wytłumaczyć, bo jak na razie nie chciała go słuchać i szukał pomysłu żeby to wszystko naprawić - zmartwię cię - skrzyżował ręce na klacie - dziewczyny oczekują słodkiego misia, który poda im gorącą czekoladę, ale mają od tego przyjaciół gejów, a nie swoich facetów! - zdradził mu tą starą prawdę, wow - następnym razem pójdziemy na piwo do baru i tam testowo będziesz podrywał dziewczyny - ashley mu podstawi xd
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°395
Re: zakątek
pewnie tak było, ale wyobrażam sobie, że doceniali go xd nigdy nie grałyśmy to sobie mogę dopowiadać xd
- jeśli będzie chciała przyjść to oczywiście jest zaproszona. ale nie narzucam się - pozostawał ostrożny w swojej relacji z leilą. chociaż w aktualnej sytuacji chyba lepiej dogadywał się z leilą niż tobias, dramka. słuchając pierwszej części tego zdania nawet się cieszył, ale potem tobias go dobił. - ja chcę być dla nich słodkim misiem, zasługują na to - stwierdził. podsumowując: chciał zostac ich przyjacielem gejem. - twój pomysł jest lepszy - pochwalił go, bo nie bez powodu był jego mentorem. uważaj, bo ashley spodobają się jego nieporadne próby podrywu xd a potem polly zorientowała się, że ted zniknął i zaczęła do niego wydzwaniać, więc podziękował tobiasowi i poleciał z powrotem na imprezę gdzie nawet pogadał z tamtą dziewczyną i wysyłał w nocy tobiasowi całą relację z przepisaniem dialogów, żeby się pochwalic xd
- jeśli będzie chciała przyjść to oczywiście jest zaproszona. ale nie narzucam się - pozostawał ostrożny w swojej relacji z leilą. chociaż w aktualnej sytuacji chyba lepiej dogadywał się z leilą niż tobias, dramka. słuchając pierwszej części tego zdania nawet się cieszył, ale potem tobias go dobił. - ja chcę być dla nich słodkim misiem, zasługują na to - stwierdził. podsumowując: chciał zostac ich przyjacielem gejem. - twój pomysł jest lepszy - pochwalił go, bo nie bez powodu był jego mentorem. uważaj, bo ashley spodobają się jego nieporadne próby podrywu xd a potem polly zorientowała się, że ted zniknął i zaczęła do niego wydzwaniać, więc podziękował tobiasowi i poleciał z powrotem na imprezę gdzie nawet pogadał z tamtą dziewczyną i wysyłał w nocy tobiasowi całą relację z przepisaniem dialogów, żeby się pochwalic xd
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°396
Re: zakątek
nie spędzali romantycznie czasu tylko jarali.
na tyle dużo, że nico na chwilę przysnął siedząc obok marcusa i kiedy się ocknął wykrzyczał niespodziewanie - annie, tylko nie to znowu! - ciekawe co xd
na tyle dużo, że nico na chwilę przysnął siedząc obok marcusa i kiedy się ocknął wykrzyczał niespodziewanie - annie, tylko nie to znowu! - ciekawe co xd
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°397
Re: zakątek
marcus tez juz zamulal i prawie usnal, ale nie dane bylo mu sie zdrzemnac. powoli odwrocil glowe w strone nico. - nie ma tu annie - poinformowal go. - nie zabierze nam tego - pomachal mu przed nosem skretem. myslal ze o to chodzi.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°398
Re: zakątek
przetarł zaczerwienione oczy - wiem, pamiętam - zapewnił go. choć czasami po jaraniu zdawało mu się, że słyszał jej głos, albo maddie i wtedy chował się z ziołem w krzakach lub pod łóżko. odruch bezwarunkowy - i tak znowu nie może jarać - westchnął z wyraźnym zmartwieniem. coś biedaka trapiło od wewnątrz!
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°399
Re: zakątek
mial pecha bo marcusowi moze troche zajac zanim skapnie sie, ze nico sie czyms martwi. - to dobrze, wiecej zostanie dla nas - cieszyl sie z tego jakby annie jarala nie wiadomo jak duzo i miala wykupic cale ziolo w st albans i sie nim nie podzielic.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°400
Re: zakątek
na szczęście nico był wylewny po jaraniu. chwilę siedział w ciszy, ale zaraz chwycił marcusa za koszulkę i zaczął nim potrząsać - annie jest znowu w ciąży!!!! - wykrzyczał na pół parku - moja siostra jest tak puszczalska i tak płodna że już drugi raz wpadła - zaczął panikować. będzie bał uprawiać się seks, bo może ma magiczne plemniki, które tylko zapładniają.