trafalgar square
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
trafalgar square
First topic message reminder :
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°51
Re: trafalgar square
pewnie miała jakieś takie które zapadły mu w pamięć! zwracał uwagę na takie rzeczy! lubił jak dziewczyna jest ładnie i schludnie ubrana! - gdybym wiedział że tak marnie się odżywiasz to zabrałabym cię do jakiejś dobrej restauracji - a potem wykorzystał he he. tak kpił z hot doga. pewnie sam nie jadał fast foodów!
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°52
Re: trafalgar square
celeste musiała się jakoś super krejzi ubierać skoro mu zapadła w pamięć. zmarszczyła nos kiedy skomentował jedzenie hot doga - ej, masz coś do tego, że jem sobie hot doga? a skąd wiesz, że chciałabym iść z tobą gdziekolwiek? do restauracji na przykład? - zauważyła, bo był bardzo pewny siebie i trochę nachalny ale no cóż!
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°53
Re: trafalgar square
pewnie tak było!
- nie, skądże - usiadł obok niej i przybliżył się obserwując jej buzię - to całkiem urocze - przyznał i oddalił się, ale dalej siedział obok niej - a nie chciałabyś? - wbił w nią wzrok, tak ten pewny siebie wzrok - zjedlibyśmy wspólnie owoce morza, do tego wytrawne białe wino - zaczął opowiadać - a na deser creme brulee, na spółkę - dla niego to nie było romantyczne, to był sposób na podryw xd
- nie, skądże - usiadł obok niej i przybliżył się obserwując jej buzię - to całkiem urocze - przyznał i oddalił się, ale dalej siedział obok niej - a nie chciałabyś? - wbił w nią wzrok, tak ten pewny siebie wzrok - zjedlibyśmy wspólnie owoce morza, do tego wytrawne białe wino - zaczął opowiadać - a na deser creme brulee, na spółkę - dla niego to nie było romantyczne, to był sposób na podryw xd
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°54
Re: trafalgar square
pewnie po mamusi miała styl. frankie nosiła się ekstrawagancko, tatuś też miał niczego sobie ciuchy więc miała dobry gust! na szczęście. skończyła tego hot doga i musiała się teraz wytrzeć, więc to zrobiła. na szczęście miała tez przy sobie chusteczki nawilżane, żeby pozbyć się lepiących paluszków. wywaliła śmieci do kosza i mu się przyglądała jak już to załatwiła - nie wiem - powiedziała szczerze, bo ją onieśmielił - szczerze powiedziawszy, wolałabym pójść na pizzę albo makaron ale to bardzo miłe, że proponujesz mi owoce morza - ups. celeste była zielona w duszy, a zieloni nie jadali w luksusach xd
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°55
Re: trafalgar square
eden też miał dobre geny he he!
obserwował pewnie jak się wyciera. był w duszy pedantem i pewnie w jego mieszkaniu można było jeść z podłogi, dlatego doceniał że się porządnie wytarła. plus dla celeste! - moja droga - smagnął dłonią jej podbródek - makaron czy pizzę możesz jeść ze swoimi kolegami, a nie ze mną - zauważył, a potem przybliżył się do niej i szepnął jej wprost do ucha muskając je przypadkiem ustami - przynajmniej spróbuj - i oddalił się uśmiechając cwanie.
obserwował pewnie jak się wyciera. był w duszy pedantem i pewnie w jego mieszkaniu można było jeść z podłogi, dlatego doceniał że się porządnie wytarła. plus dla celeste! - moja droga - smagnął dłonią jej podbródek - makaron czy pizzę możesz jeść ze swoimi kolegami, a nie ze mną - zauważył, a potem przybliżył się do niej i szepnął jej wprost do ucha muskając je przypadkiem ustami - przynajmniej spróbuj - i oddalił się uśmiechając cwanie.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°56
Re: trafalgar square
na pewno xd
musiała się porządnie wytrzeć, żeby się przed nim dobrze prezentować, więc teraz już mogła z nim normalnie rozmawiać. kiedy sie do niej zbliżył, lekko zadrżała, nie wiedziała czy to chłód czy to on tak na nią działał - wybacz, ale nie jestem przyzwyczajona do takich luksusowych kolacji - a to nie była do końca prawda, skoro rodzice zabierali ich na takie nudne wydarzenia i byli przecież bogaci! - ale niech ci będzie, że pójdę z tobą na kolację - przygryzła wargę.
musiała się porządnie wytrzeć, żeby się przed nim dobrze prezentować, więc teraz już mogła z nim normalnie rozmawiać. kiedy sie do niej zbliżył, lekko zadrżała, nie wiedziała czy to chłód czy to on tak na nią działał - wybacz, ale nie jestem przyzwyczajona do takich luksusowych kolacji - a to nie była do końca prawda, skoro rodzice zabierali ich na takie nudne wydarzenia i byli przecież bogaci! - ale niech ci będzie, że pójdę z tobą na kolację - przygryzła wargę.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°57
Re: trafalgar square
to mógł być i chłod i eden. mógł rozprzestrzeniać chłód! xd
- jesteś pewna, że nie jesteś przyzwyczajona? - nie wyglądała mu na prostaczkę. od razu poznał że wcale nie jest biedna, widać to był pewnie po jakości ciuchów które nosiła, albo jakiś dodatkach. tak, eden miał bystre oko! - tak lepiej - odparł usatysfakcjonowany na jej odpowiedź i posmyrał ją po policzku - daj telefon - poprosił, troche rozkazał?
- jesteś pewna, że nie jesteś przyzwyczajona? - nie wyglądała mu na prostaczkę. od razu poznał że wcale nie jest biedna, widać to był pewnie po jakości ciuchów które nosiła, albo jakiś dodatkach. tak, eden miał bystre oko! - tak lepiej - odparł usatysfakcjonowany na jej odpowiedź i posmyrał ją po policzku - daj telefon - poprosił, troche rozkazał?
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°58
Re: trafalgar square
chłód edenu xd
- no dobra, jestem przyzwyczajona, moi rodzice czasem biorą mnie na rauty, więc bywam na takich wydarzeniach. mam kasy jak lodu - rozłożyła ręce bezradnie - ale nie korzystam z tego, wolę siedzieć z kolegami na pizzy czy na piwku, niż w ekskluzywnych restauracjach - pokazała mu język rozbawiona - po co ci mój telefon? - podała mu go mimo wszystko.
- no dobra, jestem przyzwyczajona, moi rodzice czasem biorą mnie na rauty, więc bywam na takich wydarzeniach. mam kasy jak lodu - rozłożyła ręce bezradnie - ale nie korzystam z tego, wolę siedzieć z kolegami na pizzy czy na piwku, niż w ekskluzywnych restauracjach - pokazała mu język rozbawiona - po co ci mój telefon? - podała mu go mimo wszystko.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°59
Re: trafalgar square
tak xd
- przykro mi to mówić, ale widać to od razu - wskazał na nią. oczywiście chodziło mu o to, że jest bogata - ale to nie powód do wstydu - powiedział - możesz sobie kupić drogą sukienkę i wyglądać lepiej niż wszystkie twoje koleżanki - wyjaśnił. on lubił pieniądze. dzięki nim mógł skutecznie wyrywać laski. chwycił jej telefon, po to żeby wpisać swój numer i nawet zadzwonić na niego żeby też miał jej numer - po to żeby móc ci dać znać co do zaproszenia - wytłumaczył oddając jej telefon i wstał - do zobaczenia - posłał jej miły uśmieszek i poszedł dalej.
- przykro mi to mówić, ale widać to od razu - wskazał na nią. oczywiście chodziło mu o to, że jest bogata - ale to nie powód do wstydu - powiedział - możesz sobie kupić drogą sukienkę i wyglądać lepiej niż wszystkie twoje koleżanki - wyjaśnił. on lubił pieniądze. dzięki nim mógł skutecznie wyrywać laski. chwycił jej telefon, po to żeby wpisać swój numer i nawet zadzwonić na niego żeby też miał jej numer - po to żeby móc ci dać znać co do zaproszenia - wytłumaczył oddając jej telefon i wstał - do zobaczenia - posłał jej miły uśmieszek i poszedł dalej.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°60
Re: trafalgar square
- cześć - pomachała mu i zebrała się, pojechała do rodziców.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°61
Re: trafalgar square
jeździł z kumplami na desce i terroryzowali jazdą przechodniów xd
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°62
Re: trafalgar square
leah za to wykorzystywała weekendzik na ucieczkę od st. albans. szła właśnie ku schodom, żeby się na nich rozsiąść i porobić selfiaczki z pumpkin spice latte. nico z kolegami prawie w nią wjechali i jej pierwszym instynktem było ratowanie kawy.
- hej! musicie sobie coś rekompensować, że zachowujecie się jak chujki? - warknęła na nich.
- hej! musicie sobie coś rekompensować, że zachowujecie się jak chujki? - warknęła na nich.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°63
Re: trafalgar square
w weekendy lansowała się w londynie, sprytnie!
wjechali w nią prawie i nie było to specjalnie nawet. pewnie normalnie by się nawet nie zatrzymał, ale zauważył i rozpoznał leah, dlatego zeskoczył z deski i zatrzymał się nieopodal - jak zawsze urocza - zaśmiał się na jej pytanie.
wjechali w nią prawie i nie było to specjalnie nawet. pewnie normalnie by się nawet nie zatrzymał, ale zauważył i rozpoznał leah, dlatego zeskoczył z deski i zatrzymał się nieopodal - jak zawsze urocza - zaśmiał się na jej pytanie.
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°64
Re: trafalgar square
nie mogła nigdzie dalej pojechać, to chociaż w londynie się pokazywała.
- o. miałam rację. - podsumowała kiedy rozpoznała nico. - twoja dziewczyna spuściła cię ze smyczy i dlatego świrujesz? - zaśmiała się pod nosem, ale nie szyderczo, tylko w ramach swojego miłego powitania. po spotkaniu faye miała troszkę beczki z nico, że był takim pantoflarzem, a pozował na twardziela.
- o. miałam rację. - podsumowała kiedy rozpoznała nico. - twoja dziewczyna spuściła cię ze smyczy i dlatego świrujesz? - zaśmiała się pod nosem, ale nie szyderczo, tylko w ramach swojego miłego powitania. po spotkaniu faye miała troszkę beczki z nico, że był takim pantoflarzem, a pozował na twardziela.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°65
Re: trafalgar square
lepszy rydz niż ni w sumie xd
- miałaś rację? - powtórzył po niej nieco pytająco bo nie rozumiał o co jej chodzi. ruszył w jej kierunku trzymajac deskę pod pachą - nie wiem o czym mówisz - odparł rozbawiony udając że kompletnie nie wie o chodzi z tym trzymaniem na smyczy. cały czas udawał nieokrzesanego złego chłopca hehehehhe. stanął na przeciwko blondynki - jesteś tu sama? bez żadnej zdobyczy? - zażartował. ale z drugiej strony leah kojarzyła mu się tylko z podrywaniem i manipulowaniem facetami, ups.
- miałaś rację? - powtórzył po niej nieco pytająco bo nie rozumiał o co jej chodzi. ruszył w jej kierunku trzymajac deskę pod pachą - nie wiem o czym mówisz - odparł rozbawiony udając że kompletnie nie wie o chodzi z tym trzymaniem na smyczy. cały czas udawał nieokrzesanego złego chłopca hehehehhe. stanął na przeciwko blondynki - jesteś tu sama? bez żadnej zdobyczy? - zażartował. ale z drugiej strony leah kojarzyła mu się tylko z podrywaniem i manipulowaniem facetami, ups.
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°66
Re: trafalgar square
machnęła ręką, bo nie chciało jej się tłumaczyć, że jej zdaniem nico faktycznie musiał sobie coś rekompensować tak jak to rzuciła głupią odzywką na samym początku kiedy jeszcze nie wiedziała, że to on.
- ok, możemy grać w tę grę. - stwierdziła rozbawiona. już wyrobiła sobie o nim opinię i może nawet uznawałaby go za złego chłopca gdyby nie widziała faye na oczy. po jego pytaniu zmierzyła go wzrokiem. - jeszcze. - odpowiedziała tajemniczo i już posyłała mu niegrzeczne uśmieszki. nico zaczął jej się wydawać ciekawszym obiektem seksualnym odkąd wiedziała, że podrywanie go może wkurzyć jakąś przypadkową cizię.
- ok, możemy grać w tę grę. - stwierdziła rozbawiona. już wyrobiła sobie o nim opinię i może nawet uznawałaby go za złego chłopca gdyby nie widziała faye na oczy. po jego pytaniu zmierzyła go wzrokiem. - jeszcze. - odpowiedziała tajemniczo i już posyłała mu niegrzeczne uśmieszki. nico zaczął jej się wydawać ciekawszym obiektem seksualnym odkąd wiedziała, że podrywanie go może wkurzyć jakąś przypadkową cizię.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°67
Re: trafalgar square
a nico uważał, że nie musiał sobie nic rekompensować i nie prowadził tak dokładnej analizy siebie jak leah jego. czyli interesowała się nim!
- możemy grać w jakąkolwiek chcesz grę - dalej sobie żartował z tej całej sytuacji. bo dla niego to były tylko żarciki. według swojej opinii związek z faye nie powodował, że zmiękł! - jeszcze? - stanął obok niej patrząc na facetów wokół - masz już jakiegoś kandydata? - zapytał szukając jakiegoś jej typu.
- możemy grać w jakąkolwiek chcesz grę - dalej sobie żartował z tej całej sytuacji. bo dla niego to były tylko żarciki. według swojej opinii związek z faye nie powodował, że zmiękł! - jeszcze? - stanął obok niej patrząc na facetów wokół - masz już jakiegoś kandydata? - zapytał szukając jakiegoś jej typu.
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°68
Re: trafalgar square
może i się interesowała, ale wyniki jej analizy by mu się nie spodobały.
uśmiechnęła się triumfalnie, bo chętnie dobierze odpowiednią grę dla nich, chociaż to znowu nie byłaby gra, która spodobałaby się faye. wychodzi na to, że nic co robi leah nikomu się nie podoba. ups! ważne, że ona się dobrze bawiła.
- a co, pomógłbyś mi go zdobyć? - zerknęła na niego i popiła swoją kawę.
uśmiechnęła się triumfalnie, bo chętnie dobierze odpowiednią grę dla nich, chociaż to znowu nie byłaby gra, która spodobałaby się faye. wychodzi na to, że nic co robi leah nikomu się nie podoba. ups! ważne, że ona się dobrze bawiła.
- a co, pomógłbyś mi go zdobyć? - zerknęła na niego i popiła swoją kawę.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°69
Re: trafalgar square
nie wiem czy by się jakoś mocno przejął. a może właśnie by się przejął i zaczął rozkminiać co zmienić? możliwe.
myślę, że ta gra mogłaby się wielu osobom nie spodobać ech. leah chyba nie liczyła się z uczuciami nikogo. a tym bardziej jakiś lasek. laski lubiła tylko wkurwiać xd
- jeśli byś poprosiła - spojrzał na nią kątem oka z zaciekawieniem.
myślę, że ta gra mogłaby się wielu osobom nie spodobać ech. leah chyba nie liczyła się z uczuciami nikogo. a tym bardziej jakiś lasek. laski lubiła tylko wkurwiać xd
- jeśli byś poprosiła - spojrzał na nią kątem oka z zaciekawieniem.
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°70
Re: trafalgar square
leah aktualnie robiła sobie coraz więcej wrogów wśród lasek st. albans. nie przejmowała się tym jednak! była trochę jak huragan, który wpadł do st. albans, siał zniszczenie i zaraz zamierzał zniknąć i pozostawić bałagan do sprzątania innym.
- poradzę sobie sama - wywróciła oczami. czy on myślał, że jest taka zdesperowana, żeby go prosić? nie potrzebowała jego pomocy! tym bardziej, że planowała zdobyć jego xd
- poradzę sobie sama - wywróciła oczami. czy on myślał, że jest taka zdesperowana, żeby go prosić? nie potrzebowała jego pomocy! tym bardziej, że planowała zdobyć jego xd
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°71
Re: trafalgar square
no własnie, zaraz zacznie dopisywać na swojej liście coraz więcej wrogów wśród lasek. na widłach ją wyniosą xd
chciał być pomocny, chętnie by się poświęcił tylko po to żeby z ciekawości poznać jej typ. pewnie zastanawiał się czy się mieścił w pojęciu 'typ faceta dla leah'.
- skoro tak uważasz - spojrzał na nią, a potem odjechał na desce do kolegów rzucając jej jednak jeszcze cwaniackie spojrzenia.
chciał być pomocny, chętnie by się poświęcił tylko po to żeby z ciekawości poznać jej typ. pewnie zastanawiał się czy się mieścił w pojęciu 'typ faceta dla leah'.
- skoro tak uważasz - spojrzał na nią, a potem odjechał na desce do kolegów rzucając jej jednak jeszcze cwaniackie spojrzenia.
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°72
Re: trafalgar square
- jestem tego pewna - rzuciła mu i też zerkała na niego jeszcze skoro już się nim zaczęła bardziej interesować. zgodnie z planem usiadła na schodach i robiła selfiaczki, żeby wstawić na swoje social media i udawać, że prowadzi wspaniałe życie w londynie, a nie nędzny żywot w st. albans.
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°73
Re: trafalgar square
siedziała na schodach i jadła jakąś babeczkę którą upiekła samodzielnie. była teraz po zajęciach i korzystała z wolnego czasu.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°74
Re: trafalgar square
przygladal jej sie przez chwile jak tak sie zajadala ta babeczka, ze sam nabral na nia ochote. - co to? - zapytal kiedy do niej podszedl i pokazal palcem na ciastko. z blizka wygladalo jeszcze bardziej apetycznie.
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°75
Re: trafalgar square
spojrzała na niego - eee, to jest babeczka z jagodami, chcesz jedną? - zaproponowała mu jedną z nich i podała skoro już tak bardzo błagalnie na nią patrzył.
|
|