ławeczki
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
ławeczki
First topic message reminder :
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°51
Re: ławeczki
- o! gdzie byliście na wycieczce? opowiadajcie! - mogli nie zaczynać tematu, bo teraz chciała wszystko wiedziec. nie była zazdrosna o to, że theo skupia się na jo, tylko bardziej zniecierpliwiona, że sama nie jest częścią konwersacji. nie było jej na zdjęciach, bo jak oni hasali sobie radośnie po acapulco to ona siedziała na meksykańskim ostrym dyżurze xd mieli różne wspomnienia z tego wyjazdu. - sorry, ale w weekend jedziemy z theo do penzance. - wtrąciła się. - a właśnie, udało ci się zabukować ten nocleg w zamku? - przypomniała mu.
- theo anderson
- ottawafizykaperfect imperfection26
- Post n°52
Re: ławeczki
- w acapulco, byłaś na tej samej wycieczce przecież co my. tylko my zwiedzaliśmy a ty... no cóż. nie wiem gdzie byłaś bo mnie to jakoś niezbyt interesowało w międzyczasie bo pewnie piłaś z przystojnym barmanem - zauważył - oczywiście, będzie piwo albo coś mocniejszego. możemy coś do tego zamówić na wynos, gotować niestety nie potrafię jakoś super - rozłożył bezradnie ręce a potem zwrócił się do chloe - tak? nigdzie nie jedziemy przecież - a przynajmniej on niczego z nią nie ustalał - co ci znów przyszło do głowy z jakimś wyjazdem? - pewnie jak to ustalali był najebany w trzy dupy i zapomniał już dawno o tym weekendzie - wybacz, ale już się umówiłem z resztą z jo - objął jo ramieniem.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°53
Re: ławeczki
speszyła się trochę słysząc, że mają jakieś plany z theo. nie chciała im w tym przeszkadzać tym bardziej że nie wiedziała co ich łączy! chloe była ładna więc już wyobrażała sobie, że kręcą ze sobą i w zasadzie, że jest tutaj niepotrzebną brzydulą! - w porządku - odparła trochę zmieszana i wstała kiedy theo ją objął - jeśli macie jakieś plany to możecie je zrealizować, nie chcę wam w niczym przeszkodzić - próbowała się szybko wytłumaczyć bo już sobie wyobrażała że odbijała chloe chłopaka czy coś! - a zdjęcia możemy obejrzeć w przyszłym tygodniu i tak już chyba miałam jakieś plany na weekend - zaczęła wymyślać wymówki.
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°54
Re: ławeczki
- penzance? festiwal świateł? to już w ten weekend. - przypomniała mu. umówili się na to kilka miesięcy temu i wtedy theo obiecał, że z nią pojedzie, a teraz o tym zapomniał, bo nie oznaczył na wydarzeniu na facebooku, że jest zainteresowany i nie pokazało mu się przypomnienie. - dobra, dobra, słodko gołąbeczki, spotkacie się w przyszły weekend, to nie ucieknie. - stwierdziła wesoło. zdjęcia nie uciekną, a festiwal świateł owszem, bo kolejny dopiero za rok!
- theo anderson
- ottawafizykaperfect imperfection26
- Post n°55
Re: ławeczki
- nigdzie z tobą nie jadę chloe? nie jesteś moją dziewczyną, żebyś mi mówiła co mam robić w ten weekend? a może ja wolę iść oglądać zdjęcia z jo, co? - uniósł brew do góry - weź sobie jakiegoś innego kolesia albo marthę, ona chętnie na pewno z tobą pojedzie - poklepał ją po ramieniu - poczekaj jo. nie miałaś bo wiem, że teraz to zmyślasz. jak zmyślasz śmiesznie marszczysz nos - wytknął jej to. był bardzo przywiązany do takich szczegółów najwyraźniej - odprowadzę cię do domu - westchnął i wstał, stanął obok niej.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°56
Re: ławeczki
no i pięknie, teraz chloe nie bedzie lubić jo hehehhehe.
troche czuła się zakłopotana słysząc ich wymianę zdań. nie chciała wprowadzać jakiegoś zamieszania - ustalcie to między sobą i daj mi znać a propo weekendu - zaproponowała kompromisowo - poradzę sobie - stanęła na palcach żeby dać mu buziaka w policzek i uciekła stamtąd myśląc czy nie kupić sobie jednak takich butów jak chloe xd
troche czuła się zakłopotana słysząc ich wymianę zdań. nie chciała wprowadzać jakiegoś zamieszania - ustalcie to między sobą i daj mi znać a propo weekendu - zaproponowała kompromisowo - poradzę sobie - stanęła na palcach żeby dać mu buziaka w policzek i uciekła stamtąd myśląc czy nie kupić sobie jednak takich butów jak chloe xd
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°57
Re: ławeczki
prychnęła na pomysły theo, bo najpierw jej obiecywał, a teraz się wykręcał po to, żeby spędzić weekend na oglądaniu zdjęć, które sam robił i już widział. mehhhh.
kiedy jo sobie poszła, wbiła wzrok w theo.
- o kurde. ty jesteś w niej zakochany. - wytknęła mu, bo zdołała to zaobserwować swoim małym bystrym detektywistycznym oczkiem!
kiedy jo sobie poszła, wbiła wzrok w theo.
- o kurde. ty jesteś w niej zakochany. - wytknęła mu, bo zdołała to zaobserwować swoim małym bystrym detektywistycznym oczkiem!
- theo anderson
- ottawafizykaperfect imperfection26
- Post n°58
Re: ławeczki
pożegnał się ładnie z jo a potem zapalił papierosa nerwowo. - nie jestem w niej zakochany - burknął. nie wiedział czy był w niej zakochany, zapewne mu się podobała ale żeby się w niej od razu zakochiwać to raczej nie sądził - czemu się właściwie tak zachowywałaś, co? nie jesteśmy razem, przestraszyłaś ją - skrzyżował ręce na torsie.
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°59
Re: ławeczki
- "jak zmyślasz śmiesznie marszczysz nos" - przedrzeźniała go teraz. - to jest typowa gadka jak się jest w kimś zakochanym, zaufaj mi, znam się na tym. - oczywiście nie dlatego, że sama się zakochiwała często (co nie jest jednak wykluczone, bo bywała w stałych związkach), tylko dlatego, że robiła z siebie najlepszego detektywa i najlepszą swatkę, więc uważała się za eksperta. - to ty zachowywałeś się jak zakochany kundel i olałeś nasze plany na jakieś nudy, które możecie zrobić w każdy inny wieczór. - skrzyżowała ręce. jeszcze mu tego nie wybaczyła! to theo zachowywał się jak chamek i olał chloe przy pierwszej okazji. - co jest kolejnym dowodem na to, że to nie jest kolejna przypadkowa laska. - dodała, wskazując palcem w stronę, w którą poszła jo.
- theo anderson
- ottawafizykaperfect imperfection26
- Post n°60
Re: ławeczki
- zwracam po prostu uwagę na szczegóły! nic więcej. nie jestem w niej zakochany, jasne? czego nie rozumiesz w tym zdaniu? to jest po prostu moja... hm, no nieważne. znajoma, przyjaciółka, okej? - upierał się przy swoim. nigdy w życiu się nie przyzna przecież chloe, że jo mu się podoba i że dla niej mógłby w sumie olać inne laski tylko dlatego, żeby została jego dziewczyną. zaciągnął się parę razy papierosem - owszem, jo nie jest kolejną przypadkową laską. to o niej mówiłem podczas wyjazdu do acapulco - przyznał się i westchnął.
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°61
Re: ławeczki
hehehe theo przeczy sobie, najpierw nie chciał się przyznać, a za chwilę już to zrobił! zdolności chloe, aby wyciągać sekrety z podejrzanych były jednak duże! faktycznie czekała ją kariera detektywistyczna.
- ha! wiedziałam! - w pierwszej chwili musiała odtańczyć taniec radości i wskazać na niego jako na przyłapanego oskarżonego. - a teraz opowiedz mi wszystko. - pociągnęła go za ramię, żeby usiadł z nią z powrotem na ławce. patrzyła na niego zajarana i oczekiwała wszystkich szczegółów. yay, ploteczki!
- ha! wiedziałam! - w pierwszej chwili musiała odtańczyć taniec radości i wskazać na niego jako na przyłapanego oskarżonego. - a teraz opowiedz mi wszystko. - pociągnęła go za ramię, żeby usiadł z nią z powrotem na ławce. patrzyła na niego zajarana i oczekiwała wszystkich szczegółów. yay, ploteczki!
- theo anderson
- ottawafizykaperfect imperfection26
- Post n°62
Re: ławeczki
- nie wyciągniesz ze mnie niczego więcej chloe. muszę już iść. vicky na mnie czeka. na razie - zebrał się i po prostu sobie poszedł bo ja też zaraz idę.
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°63
Re: ławeczki
była zawiedziona, ale następnym razem postawi go na krzesełku, zapali lampkę prosto w twarz i wyciągnie z niego więcej. została na tej ławce i posiedziała w telefonie, a potem jack wyszedł z uczelni, więc go śledziła, ale tym razem był sam i mu się upiekło. poszła do siebie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°64
Re: ławeczki
siedziala sobie na laweczne i usmiechala sie do telefonu. po spotkaniu z danielle rowniez sciagnela tindera i poznala tam chlopaka, z ktorym sie dobrze dogadywala nawet.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°65
Re: ławeczki
przyszedł tu bez gipsu i kul! musiał coś załatwić na uczelni, więc się tu kręcił, ale ciągle chodził w zwolnionym tempie i dopiero przypominał sobie jak się funkcjonuje z dwiema nogami, więc musiał przysiąść. co za szczęście, że akurat ruby była na ławeczce!
- nie musisz się już cieszyć do telefonu, bo oto jestem w pełnej krasie! - zaprezentował się i usiadł obok niej. - cześć ruby. - dodał kulturalnie.
- nie musisz się już cieszyć do telefonu, bo oto jestem w pełnej krasie! - zaprezentował się i usiadł obok niej. - cześć ruby. - dodał kulturalnie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°66
Re: ławeczki
wow! anderson w koncu na wolnosci.
dokonczyla pisac wiadomosc i dopiero wtedy podniosla wzrok na andersona. - czesc, milo cie widziec - usmiechnela sie. miala nawet dobry humor! - juz zdrowy? - spojrzala na jego noge, na ktorej juz nie bylo gipsu.
dokonczyla pisac wiadomosc i dopiero wtedy podniosla wzrok na andersona. - czesc, milo cie widziec - usmiechnela sie. miala nawet dobry humor! - juz zdrowy? - spojrzala na jego noge, na ktorej juz nie bylo gipsu.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°67
Re: ławeczki
na wolności, ale łatwo nie było. pamiętam jak ja dochodziłam do siebie po złamanej stopie, a on miał gorsze złamanie!
- zdrowy, gotowy do skakania przez płot! to kiedy idziemy do zoo? - zażartował i zaśmiał się ze swojego tekstu. myślał, że jest taki czarujący i że ruby podobają się jego żarciki. a zamiast tego ona znalazła na tinderze jakiegoś nudziarza, z którym mogła rozmawiać o książkach ;c
- zdrowy, gotowy do skakania przez płot! to kiedy idziemy do zoo? - zażartował i zaśmiał się ze swojego tekstu. myślał, że jest taki czarujący i że ruby podobają się jego żarciki. a zamiast tego ona znalazła na tinderze jakiegoś nudziarza, z którym mogła rozmawiać o książkach ;c
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°68
Re: ławeczki
jak sobie stope zlamalas xd dalej go trzeba bedzie pilnowac by sie znowu nie uszkodzil!
- tak dobrze ci sie chodzilo w tym gipsie ze znowu chcesz sie polamac? - niestety nie zasmiala sie z jego zarciku. troche dlatego bo wcale nie wziela tego jako zart tylko grozbe xd. anderson moze podziekowac swojej siostrze za to hehe gdyby nie ona to ruby pewnie bylaby teraz bardziej zainteresowana nim. a tak co chwile patrzyla w telefon i odpisywala na wiadomosci.
- tak dobrze ci sie chodzilo w tym gipsie ze znowu chcesz sie polamac? - niestety nie zasmiala sie z jego zarciku. troche dlatego bo wcale nie wziela tego jako zart tylko grozbe xd. anderson moze podziekowac swojej siostrze za to hehe gdyby nie ona to ruby pewnie bylaby teraz bardziej zainteresowana nim. a tak co chwile patrzyla w telefon i odpisywala na wiadomosci.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°69
Re: ławeczki
byłam u znajomych i wychodząc z łazienki nie ogarnęłam, że jest schodek i się wywaliłam. potem 1.5 tygodnia chodziłam ze złamaniem, bo myślałam, że boli, ale przejdzie. xd
- teraz druga noga, musi być sprawiedliwie. - przytaknął wesoło. on nic nie brał na poważnie i liczył na to, że ruby już się do tego przyzwyczaiła i że też pochodzi bardziej na luzie do niego i życia. za dużo sobie zasług przypisywał najwyraźniej! jego uwadze nie umknęło, że siedziała w telefonie. - masz jakieś ważne sprawy, hm? mówiłaś, że miło mnie widzieć, więc tu jestem. - zamachał do niej, żeby zwrócić na siebie uwagę.
- teraz druga noga, musi być sprawiedliwie. - przytaknął wesoło. on nic nie brał na poważnie i liczył na to, że ruby już się do tego przyzwyczaiła i że też pochodzi bardziej na luzie do niego i życia. za dużo sobie zasług przypisywał najwyraźniej! jego uwadze nie umknęło, że siedziała w telefonie. - masz jakieś ważne sprawy, hm? mówiłaś, że miło mnie widzieć, więc tu jestem. - zamachał do niej, żeby zwrócić na siebie uwagę.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°70
Re: ławeczki
lol dobra jestes xd
- chyba ci sie spodobalo chodzenie o kulach? bede musiala ostrzec danielle o twoich planach - pokrecila glowa. wcale by sie nie zdziwila gdyby mowil powaznie. moze i troche luzniej podchodzila do niego ale do zycia na pewno nie. - nie takie wazne - schowala telefon do torebki. - a co? jestes zazdrosny? - zasmiala sie.
- chyba ci sie spodobalo chodzenie o kulach? bede musiala ostrzec danielle o twoich planach - pokrecila glowa. wcale by sie nie zdziwila gdyby mowil powaznie. moze i troche luzniej podchodzila do niego ale do zycia na pewno nie. - nie takie wazne - schowala telefon do torebki. - a co? jestes zazdrosny? - zasmiala sie.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°71
Re: ławeczki
tak, to był moja najwyższa forma xd
- jeśli tak się mną przejmujesz, to powinnaś chodzić ze mną jako mój ochroniarz. - zaproponował. mogłaby go ubrać w nadmuchiwany strój sumo albo podkładać mu poduszki, żeby upewnić się, że zawsze wyląduje na miękkim i nic sobie nie połamie. popatrzył na nią, przekręcając głowę. - robisz coś takiego, ze powinienem być? - zainteresował się. jeśli znalazła innego nauczyciela jazdy na wrotkach to na pewno był!
- jeśli tak się mną przejmujesz, to powinnaś chodzić ze mną jako mój ochroniarz. - zaproponował. mogłaby go ubrać w nadmuchiwany strój sumo albo podkładać mu poduszki, żeby upewnić się, że zawsze wyląduje na miękkim i nic sobie nie połamie. popatrzył na nią, przekręcając głowę. - robisz coś takiego, ze powinienem być? - zainteresował się. jeśli znalazła innego nauczyciela jazdy na wrotkach to na pewno był!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°72
Re: ławeczki
- nie wiem czy bylabym w stanie cie powtrzymac przed twoimi pomyslami - to by byla praca na pelen etat. najlepiej jego bylo owinac w folie babelkowa. wtedy moglby spadac z wysokosci ile tylko chcial. - to zalezy od tego o co bylbys zazdrosny - rowniez na niego spojrzala. na szczescie nie umawiala sie z nikim na wrotki wiec nie mial sie o co martwic.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°73
Re: ławeczki
roześmiał się.
- nie chciałbym, żebyś mnie powstrzymywała. - przyznał. pomysł z ochroniarzem był spoko póki nie uświadomił sobie, że to oznaczało, że nie mógł robić żadnych głupstw. haha szkoda, że ruby nie podzieliła się z nim pomysłem z folią bąbelkową, na pewno podjąłby drugą próbę wdrapywania się po rusztowaniu w klubie. - czyli potencjalnie robisz coś o co mógłbym być zazdrosny. - wpatrywał się w nią i prowadzili teraz pojedynek na spojrzenia. lubił spędzać czas z ruby, ale myślał, że ich pocałunki to też takie wygłupy, więc chyba nie był zazdrosny o innych? chyba? musiałby ją zobaczyć z kimś innym, żeby to stwierdzić xd
- nie chciałbym, żebyś mnie powstrzymywała. - przyznał. pomysł z ochroniarzem był spoko póki nie uświadomił sobie, że to oznaczało, że nie mógł robić żadnych głupstw. haha szkoda, że ruby nie podzieliła się z nim pomysłem z folią bąbelkową, na pewno podjąłby drugą próbę wdrapywania się po rusztowaniu w klubie. - czyli potencjalnie robisz coś o co mógłbym być zazdrosny. - wpatrywał się w nią i prowadzili teraz pojedynek na spojrzenia. lubił spędzać czas z ruby, ale myślał, że ich pocałunki to też takie wygłupy, więc chyba nie był zazdrosny o innych? chyba? musiałby ją zobaczyć z kimś innym, żeby to stwierdzić xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°74
Re: ławeczki
- czyli nie moge byc twoim ochroniarzem - podsumowala z lekkim rozbawieniem. bylaby przerazona gdyby wzial jej pomysl na serio i znowu zrobil sobie krzywde! musialaby sie nim caly czas zajmowac bo by sie czula winna. - mysle ze jednak nie - usmiechnela sie. rowniez nie brala ich pocalunkow na serio skoro juz sie kiedys umowili ze do siebie nie pasuja. poza tym nie mogla sobie na to pozwolic skoro byl bratem jej przyjaciolki.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°75
Re: ławeczki
- szkoda. teraz muszę wymyślić inny sposób, żebyś się mną opiekowała skoro już nie mam złamanej nogi i wymówki. - puścił jej oczko. jakoś musiał ją zapraszać do siebie! chyba jednak podświadomie chciał, żeby się ciągle przy nim kręciła, poświęcała mu maximum uwagi i nie zawracała sobie głowy innymi chłopakami. - skoro tak mowisz. ale będę miał na ciebie oko. - zastrzegł, obserwując ją jeszcze. zaraz wyciągnął swój telefon. - zamawiam ubera, chcesz też się zabrać? - spytał, bo stwierdził, że powrót do domu to za duży wysiłek i musi jednak załatwić sobie podwózkę. no i zamówił ubera, a ruby pojechała z nim lub nie!
|
|