pokój nauczycielski
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
pokój nauczycielski
First topic message reminder :
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°51
Re: pokój nauczycielski
zrobił tylko takie ughhh jak po raz kolejny go zatrzymała i kazała ze sobą rozmawiać - jaki mam przestać być! jestem jaki jestem i nie zamierzam się pod nikogo podpasowywać a tym bardziej nie pod ciebie jo! - warknął na nią - nie chcę poznawać thomasa i nie zamierzam tego robić a ty rób co chcesz i co uważasz za stosowne bądź niestosowne, co mnie to interesuje - mruknął niezadowolony - skoro ty jesteś dorosła to ja też jestem dorosły i będę robić tak jak chcę - skrzyżował ręce na torsie.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°52
Re: pokój nauczycielski
jo była nieustępliwa jeśli chodzi o to! bo uważała, że została niesprawiedliwie potraktowana i że louis dbał tylko o siebie, swoje samopoczucie i dobre imię rodziców. a nikt nie dbał o to, żeby ona była zadowolona - to najbardziej egoistyczne co mogłeś teraz zrobić - burknęła i odwróciła się na pięcie. to ona go zostawiła zmartwiona, że louis (tak louis i jego fochy) popsuły ich relację! będzie musiała naskarżyć tiffy.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°53
Re: pokój nauczycielski
- wszystko jedno - machnął na nią ręką i poszedł do siebie do domu.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°54
Re: pokój nauczycielski
szperała w szafce thomasa.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°55
Re: pokój nauczycielski
krótko i na temat!
alexander wracał właśnie ze spotkania z dziekanem hollywoodem. wpadł tu lekko gwiżdżąc pod nosem - mary! - odłożył notes na stolik i podszedł do niej łapiąc ją za ramiona i lekko je masując - moja droga kiedy thomas w końcu wyzdrowieje i wróci do nas? to przeziębienie zdecydowanie trwa za długo - martwił się o kolegę - nie pamiętam kiedy ostatnio tak chorował - zauważył, ale czy podejrzliwie?
alexander wracał właśnie ze spotkania z dziekanem hollywoodem. wpadł tu lekko gwiżdżąc pod nosem - mary! - odłożył notes na stolik i podszedł do niej łapiąc ją za ramiona i lekko je masując - moja droga kiedy thomas w końcu wyzdrowieje i wróci do nas? to przeziębienie zdecydowanie trwa za długo - martwił się o kolegę - nie pamiętam kiedy ostatnio tak chorował - zauważył, ale czy podejrzliwie?
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°56
Re: pokój nauczycielski
to i tak od razu przedstawia całą sytuację i poziom crazy mary.
odsunęła sie kiedy tak zaczął ją masować.
- przepraszam, ale mam chłopaka - poinformowała go, bo zachowywał się niestosownie. thomas będzie zazdrosny! nikt inny nie mógł jej dotykać! zamknęła szafkę thomasa i spojrzala na alexandra. - nie martw się, dobrze się nim opiekuję. za dobrze mu w domu i nie chce wrócić do pracy - zaśmiała się niby żartobliwie.
odsunęła sie kiedy tak zaczął ją masować.
- przepraszam, ale mam chłopaka - poinformowała go, bo zachowywał się niestosownie. thomas będzie zazdrosny! nikt inny nie mógł jej dotykać! zamknęła szafkę thomasa i spojrzala na alexandra. - nie martw się, dobrze się nim opiekuję. za dobrze mu w domu i nie chce wrócić do pracy - zaśmiała się niby żartobliwie.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°57
Re: pokój nauczycielski
w sumie racja!
- daj spokój mary, to tylko niewinny przyjacielski masaż - alexander nie traktował tego jak podryw - jesteś bardzo spięta - wskazał na jej ramiona - jakby coś cię stresowało - ciekawe co xd alexander dobry obserwator - nie chce cię martwić, ale obawiam się że jeśli w przyszłym tygodniu się nie pojawi lub nie znajdzie lepszej wymówki niż przeziębienie to będzie musiał pojawić się na uniwersytecie - dałby mu tyle ile chce wolnego, ale hollywood go cisnął!
- daj spokój mary, to tylko niewinny przyjacielski masaż - alexander nie traktował tego jak podryw - jesteś bardzo spięta - wskazał na jej ramiona - jakby coś cię stresowało - ciekawe co xd alexander dobry obserwator - nie chce cię martwić, ale obawiam się że jeśli w przyszłym tygodniu się nie pojawi lub nie znajdzie lepszej wymówki niż przeziębienie to będzie musiał pojawić się na uniwersytecie - dałby mu tyle ile chce wolnego, ale hollywood go cisnął!
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°58
Re: pokój nauczycielski
hehe, widzisz, każde słowo przemyślane.
skrzyżowała ręce w taki sposób, że sama się złapała za ramiona i je teraz masowała.
- tak jak mówisz, martwię się o thomasa - westchnęła. głównie o to, że thomas był oporny na jej próby prania mózgu i nie szło tak dobrze jak planowały z gigi. - jak to! - przestraszyła się. - mój tomuś choruje! bardzo poważnie! nie może się pojawić! - wyrzuciła z siebie pospiesznie. był chory z miłości xd
skrzyżowała ręce w taki sposób, że sama się złapała za ramiona i je teraz masowała.
- tak jak mówisz, martwię się o thomasa - westchnęła. głównie o to, że thomas był oporny na jej próby prania mózgu i nie szło tak dobrze jak planowały z gigi. - jak to! - przestraszyła się. - mój tomuś choruje! bardzo poważnie! nie może się pojawić! - wyrzuciła z siebie pospiesznie. był chory z miłości xd
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°59
Re: pokój nauczycielski
metaforyczny sens tych krótkich słów!
mary sama o siebie chciała zadbać byleby tylko obcy facet jej nie dotykał xd
- sama mówiłaś że to tylko przeziębienie, chyba nie musisz się aż tak martwić - od tego sie nie umierało przecież, alexander nie rozumiał dlaczego się tak spina. to wyglądało dziwnie.... - może powinienem do niego zajrzeć? sprawdzić jak się ma? i czy faktycznie nie jest w stanie przyjść? to pomogłoby w weryfikacji - zaproponował.
mary sama o siebie chciała zadbać byleby tylko obcy facet jej nie dotykał xd
- sama mówiłaś że to tylko przeziębienie, chyba nie musisz się aż tak martwić - od tego sie nie umierało przecież, alexander nie rozumiał dlaczego się tak spina. to wyglądało dziwnie.... - może powinienem do niego zajrzeć? sprawdzić jak się ma? i czy faktycznie nie jest w stanie przyjść? to pomogłoby w weryfikacji - zaproponował.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°60
Re: pokój nauczycielski
szczyt artyzmu.
- moją rolą jako żony jest się martwić! - wymsknęło jej się. - poza tym to może być coś powazniejszego. dlatego nie może się zjawić. - złapała się za serduszko i popatrzyła na niego ze smuteczkiem. zastanawiała się czy da radę wystawić lewe zwolnienie typu 'thomas nie może przyjść do pracy, bo ma raka'. szybko potrząsnęła głową kiedy zaczął ją zasypywać pytaniami. - nie ma potrzeby. nie chciałby, żeby ktoś widział go w takim stanie. - zbiła szybko ten pomysł.
- moją rolą jako żony jest się martwić! - wymsknęło jej się. - poza tym to może być coś powazniejszego. dlatego nie może się zjawić. - złapała się za serduszko i popatrzyła na niego ze smuteczkiem. zastanawiała się czy da radę wystawić lewe zwolnienie typu 'thomas nie może przyjść do pracy, bo ma raka'. szybko potrząsnęła głową kiedy zaczął ją zasypywać pytaniami. - nie ma potrzeby. nie chciałby, żeby ktoś widział go w takim stanie. - zbiła szybko ten pomysł.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°61
Re: pokój nauczycielski
lepsze niż wiersze samuela xd
- nie jesteś jego żoną - zauważył od razu kiedy to powiedziała. wydawało mu się to podejrzane bo ostatnio jak widzieli sie z thomasem to rozważał zerwanie z nią. alexander nie wiedział jakim cudem eskalowało do tego, że mary nazywała się żoną thomasa - nie rozumiesz - pokręcił głową i zamachał rękoma - jeśli nie poświadczę własnym słowem to mogą go zwolnić, muszę sie z nim zobaczyć - wytłumaczył jej.
- nie jesteś jego żoną - zauważył od razu kiedy to powiedziała. wydawało mu się to podejrzane bo ostatnio jak widzieli sie z thomasem to rozważał zerwanie z nią. alexander nie wiedział jakim cudem eskalowało do tego, że mary nazywała się żoną thomasa - nie rozumiesz - pokręcił głową i zamachał rękoma - jeśli nie poświadczę własnym słowem to mogą go zwolnić, muszę sie z nim zobaczyć - wytłumaczył jej.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°62
Re: pokój nauczycielski
jak napiszesz w końcu wiersz samuela to ocenimy xd
- och, to tylko formalność. mentalnie już jestem - wyjaśniła mu lekkim tonem i posłała mu swój firmowy przesłodzony creepy uśmieszek. mentalnie to wiele rzeczy się działo u mary. - w takim razie ja poświadczam moim słowem i ty poświadcz swoim. nikt nie będzie przeszkadzać mojemu tomusiowi, który potrzebuje odpoczynku i tylko ja mogę się z nim widzieć - odpowiedziała poważnie i zaczęła wrzucać do torebki jakieś papiery, które wyciągnęła wcześniej z szafki thomasa. mary wolałaby, żeby zwolnili thomasa i żeby miała go całego dla siebie, także nie zamierzała nawet udawać, że jest opcja spotkania z nim.
- och, to tylko formalność. mentalnie już jestem - wyjaśniła mu lekkim tonem i posłała mu swój firmowy przesłodzony creepy uśmieszek. mentalnie to wiele rzeczy się działo u mary. - w takim razie ja poświadczam moim słowem i ty poświadcz swoim. nikt nie będzie przeszkadzać mojemu tomusiowi, który potrzebuje odpoczynku i tylko ja mogę się z nim widzieć - odpowiedziała poważnie i zaczęła wrzucać do torebki jakieś papiery, które wyciągnęła wcześniej z szafki thomasa. mary wolałaby, żeby zwolnili thomasa i żeby miała go całego dla siebie, także nie zamierzała nawet udawać, że jest opcja spotkania z nim.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°63
Re: pokój nauczycielski
zbieram sie ciagle xd
- taaaa - skomentował to, że już nazywała się jego żoną i pokręcił głową śmiejąc się pod nosem - czy ty sugerujesz mi kłamstwo? - zbliżył się do niej prostując i górując nad nią - chcesz żebym fałszywie poświadczył? - alexander był honorowy, nigdy by tego nie zrobił! - przynajmniej powinienem do niego zadzwonić co? - chwycił smartfona i zaczął szukać numeru thomasa żeby dowiedzieć się co i jak u niego!
- taaaa - skomentował to, że już nazywała się jego żoną i pokręcił głową śmiejąc się pod nosem - czy ty sugerujesz mi kłamstwo? - zbliżył się do niej prostując i górując nad nią - chcesz żebym fałszywie poświadczył? - alexander był honorowy, nigdy by tego nie zrobił! - przynajmniej powinienem do niego zadzwonić co? - chwycił smartfona i zaczął szukać numeru thomasa żeby dowiedzieć się co i jak u niego!
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°64
Re: pokój nauczycielski
może potrzebujesz jakiejś motywacji.
- dlaczego fałszywie? a czy ty sugerujesz mi kłamstwo? czy ja bym mogła cię okłamać? czemu nie wierzysz mojemu poświadczeniu? - patrzyła na niego niewinnie. on ją podchodził próbą onieśmielenia, a ona go niewinnymi minkami. pojedynek tytanów! - proszę bardzo, możesz dzwonić - rozłożyła ręce wzdychając ze zniecierpliwieniem. nie podobało jej się, że tak węszył. poza tym wiedziała, że telefon thomasa leży wyłączony zamknięty u niej w szafce. - mamy nową zasadę w domu, ograniczamy korzystanie z telefonów. wyczytałam to u jednej influencerki lifestyle'owej - zaczęła mu opowiadać.
- dlaczego fałszywie? a czy ty sugerujesz mi kłamstwo? czy ja bym mogła cię okłamać? czemu nie wierzysz mojemu poświadczeniu? - patrzyła na niego niewinnie. on ją podchodził próbą onieśmielenia, a ona go niewinnymi minkami. pojedynek tytanów! - proszę bardzo, możesz dzwonić - rozłożyła ręce wzdychając ze zniecierpliwieniem. nie podobało jej się, że tak węszył. poza tym wiedziała, że telefon thomasa leży wyłączony zamknięty u niej w szafce. - mamy nową zasadę w domu, ograniczamy korzystanie z telefonów. wyczytałam to u jednej influencerki lifestyle'owej - zaczęła mu opowiadać.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°65
Re: pokój nauczycielski
możesz próbować xd
- sugeruję, że nie będę niczego poświadczać jeśli nie zobacze tego na własne oczy - wyjaśnił trzymając się swojego. nici z lewych zwolnień mary! plus nie działały na niego jej słodkie oczy. chyba na nikogo nie działały choć ona myślała, że jednak na wielu - jakim cudem mam się do niego dodzwonić skoro ma wyłączony telefon?! - skasował połączenie, a potem zaczął coś klikać - wysylam zatem karetkę i lekarza żeby go zbadali skoro jest taki obłożnie chory - już dzwonił na pogotowie xd
- sugeruję, że nie będę niczego poświadczać jeśli nie zobacze tego na własne oczy - wyjaśnił trzymając się swojego. nici z lewych zwolnień mary! plus nie działały na niego jej słodkie oczy. chyba na nikogo nie działały choć ona myślała, że jednak na wielu - jakim cudem mam się do niego dodzwonić skoro ma wyłączony telefon?! - skasował połączenie, a potem zaczął coś klikać - wysylam zatem karetkę i lekarza żeby go zbadali skoro jest taki obłożnie chory - już dzwonił na pogotowie xd
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°66
Re: pokój nauczycielski
myślała, że na niego działały skoro chciał ją masować i podrywać. dziwne, że nie próbowała wykorzystać swoich wdzięków, żeby go rozproszyć.
- nie! - wykrzyknęła pospiesznie już wyciągając rękę do jego telefonu. - to znaczy, nie ma potrzeby - odchrząknęła i poprawiła swoją marynarkę. - wiesz jacy są mężczyźni kiedy chorują. małe przeziębienie, a już zachowują się jakby umierali - machnęła ręką opowiadając beztrosko. - tak czy inaczej muszę do niego wracać, na pewno mnie potrzebuje. miło było cię spotkać. załatwię wam tę rozmowę! - pozbierała rzeczy i uciekła, żeby nie zadawał więcej pytań.
- nie! - wykrzyknęła pospiesznie już wyciągając rękę do jego telefonu. - to znaczy, nie ma potrzeby - odchrząknęła i poprawiła swoją marynarkę. - wiesz jacy są mężczyźni kiedy chorują. małe przeziębienie, a już zachowują się jakby umierali - machnęła ręką opowiadając beztrosko. - tak czy inaczej muszę do niego wracać, na pewno mnie potrzebuje. miło było cię spotkać. załatwię wam tę rozmowę! - pozbierała rzeczy i uciekła, żeby nie zadawał więcej pytań.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°67
Re: pokój nauczycielski
chyba leciał na inny typ kobiet jednak xd nie na takie crazy!
odchodząc patrzył na nią podejrzliwie. pewnie sprawdził adres mieszkania thomasa i jej i próbował sprawdzić co jest nie tak!
odchodząc patrzył na nią podejrzliwie. pewnie sprawdził adres mieszkania thomasa i jej i próbował sprawdzić co jest nie tak!
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°68
Re: pokój nauczycielski
załóżmy, że to był jego gabinet, który dzielił ze starymi profesorami z wydziału. akurat miał przerwę między wykladami i nikogo innego nie było, więc siedział w oknie i jarał blanta.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°69
Re: pokój nauczycielski
myślał, że jest sam, a wpadł tutaj alexander. stanął za drzwiami i zamknął je donośnie żeby arnold to usłyszał i się ogarnął. od razu poznał co robił, sam to też robił ale w domu he he. miał rozum! - hm? - wbił tylko w niego wzrok.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°70
Re: pokój nauczycielski
arnold był jeszcze niedoświadczonym wykładowcą i dlatego jarał na uczelni zamiast w domu.
- dzień dobry, panie pearce - zmieszał się słysząc huk drzwi. nie był jeszcze na tym etapie, żeby być z innymi wykładowcami na ty. szybko zgasił skręta na parapecie zewnętrznym i wyrzucił go za okno, żeby alexander nie znalazł żadnych dowodów. jakiś szczęśliwy znalazca student się ucieszy! - w czym mogę pomóc? - podszedł do niego bliżej, żeby pearce nie podchodził i nie wyczuł zapachu. zostawił okno otwarte, żeby się wietrzylo!
- dzień dobry, panie pearce - zmieszał się słysząc huk drzwi. nie był jeszcze na tym etapie, żeby być z innymi wykładowcami na ty. szybko zgasił skręta na parapecie zewnętrznym i wyrzucił go za okno, żeby alexander nie znalazł żadnych dowodów. jakiś szczęśliwy znalazca student się ucieszy! - w czym mogę pomóc? - podszedł do niego bliżej, żeby pearce nie podchodził i nie wyczuł zapachu. zostawił okno otwarte, żeby się wietrzylo!
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°71
Re: pokój nauczycielski
nie musiał był doświadczony żeby wiedzieć że nie jara się na uczelni. nawet głupek to wiedział he he.
- cześć arnold - przywitał się z głupim uśmieszkiem. on był na takim etapie, ze do każdego mówił na 'ty' xd chciał być młodzieżowy xd pewnie anderson znalazł skręta i to był jeszcze lucky day! - możesz zamknąć? - wskazał na okno - jest chłodno - nie odpowiedział nawet na pytanie xd
- cześć arnold - przywitał się z głupim uśmieszkiem. on był na takim etapie, ze do każdego mówił na 'ty' xd chciał być młodzieżowy xd pewnie anderson znalazł skręta i to był jeszcze lucky day! - możesz zamknąć? - wskazał na okno - jest chłodno - nie odpowiedział nawet na pytanie xd
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°72
Re: pokój nauczycielski
musiał się odstresować.
arnold nie wiedział czy może mówić do starszych na ty, bo jeszcze niedawno sam był ich studentem i nikt mu nie zaproponował tak oficjalnie przejścia na ty, więc był trochę w zawieszeniu. to potęgowało jego anxiety. nic dziwnego, że musiał jarać. anderson farciarz!
- jasne, chciałem trochę przewietrzyć - zaśmiał się nerwowo wracając się do okna i je zapominając. miał nadzieję, że alexander podejrzewał go o palenie papierosa i nic innego. alexander zawsze węszy spiski xd
arnold nie wiedział czy może mówić do starszych na ty, bo jeszcze niedawno sam był ich studentem i nikt mu nie zaproponował tak oficjalnie przejścia na ty, więc był trochę w zawieszeniu. to potęgowało jego anxiety. nic dziwnego, że musiał jarać. anderson farciarz!
- jasne, chciałem trochę przewietrzyć - zaśmiał się nerwowo wracając się do okna i je zapominając. miał nadzieję, że alexander podejrzewał go o palenie papierosa i nic innego. alexander zawsze węszy spiski xd
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°73
Re: pokój nauczycielski
i dlatego jarał w stresującym miejscu xd
alexander do wszystkich mówił jak chciał, był starszy, rozpoznawalny, wyższy rangą. nie przejmował się takimi pierdołami. jakie wymówki na jaranie he he - przewietrzyć? przecież klimatyzacja jest włączona to bez sensu - jasne, że weszyl spisek. może był illuminati xd zbliżył się do niego i przyjrzał jego oczom - hmmm - mruknął.
alexander do wszystkich mówił jak chciał, był starszy, rozpoznawalny, wyższy rangą. nie przejmował się takimi pierdołami. jakie wymówki na jaranie he he - przewietrzyć? przecież klimatyzacja jest włączona to bez sensu - jasne, że weszyl spisek. może był illuminati xd zbliżył się do niego i przyjrzał jego oczom - hmmm - mruknął.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°74
Re: pokój nauczycielski
myślał, że jest sam! kto wie ile zjarał rano w domu!
żadne wymówki, arnold brał leki na stany lękowe. ale wolał jarać trawę jak widać!
- nie chciałem, żeby śmierdziało papierosem - odchrząknął, bo musiał jednak podjąć decyzję o wypowiedzeniu tego kłamstwa, żeby alexander nie patrzył na niego takim podejrzliwym wzrokiem. był właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. ciekawe czemu tylko moi pracownicy uczelni tacy problematyczni xd - profesora bloomingtona nie ma - powiedział szybko i przeszedł do swojego biurka, żeby udawać, że przekłada jakieś książki. bloomington był kierownikiem katedry i na pewno alexander miał więcej interesów do niego niż takiego arnolda.
żadne wymówki, arnold brał leki na stany lękowe. ale wolał jarać trawę jak widać!
- nie chciałem, żeby śmierdziało papierosem - odchrząknął, bo musiał jednak podjąć decyzję o wypowiedzeniu tego kłamstwa, żeby alexander nie patrzył na niego takim podejrzliwym wzrokiem. był właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. ciekawe czemu tylko moi pracownicy uczelni tacy problematyczni xd - profesora bloomingtona nie ma - powiedział szybko i przeszedł do swojego biurka, żeby udawać, że przekłada jakieś książki. bloomington był kierownikiem katedry i na pewno alexander miał więcej interesów do niego niż takiego arnolda.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°75
Re: pokój nauczycielski
ciekawe jak studenci oceniali jego zajęcia xd
lecznicza trawka he he he!
- papierosem? - uniósł brew patrząc na niego podejrzliwie i z niedowierzającym uśmieszkiem. wiedział że to nie nie taki zwykły papierosek, ale już nic nie mówił. nie chciał go wkopać bo wbrew pozorom widział w nim potencjał - nie pal tego 'zwykłego' - tu zrobił cudzysłow palcami - w pokoju nauczycielskim ok? - przyjał teraz poważną postawę - i na pewno nie w miejscach związanych z uczelnią - podszedł do tablicy ogłoszen i coś sprawdzał - wiem, sam mi to przekazał - przypiął ogłoszenie o poszukiwaniach swojego asystenta do spraw uczelni. arnold mógł pretendować.
lecznicza trawka he he he!
- papierosem? - uniósł brew patrząc na niego podejrzliwie i z niedowierzającym uśmieszkiem. wiedział że to nie nie taki zwykły papierosek, ale już nic nie mówił. nie chciał go wkopać bo wbrew pozorom widział w nim potencjał - nie pal tego 'zwykłego' - tu zrobił cudzysłow palcami - w pokoju nauczycielskim ok? - przyjał teraz poważną postawę - i na pewno nie w miejscach związanych z uczelnią - podszedł do tablicy ogłoszen i coś sprawdzał - wiem, sam mi to przekazał - przypiął ogłoszenie o poszukiwaniach swojego asystenta do spraw uczelni. arnold mógł pretendować.
|
|