night club
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
night club
First topic message reminder :
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°251
Re: night club
nie pamiętam nigdy xd
- czyli - przyjrzał się jej - lubisz duże tyłki? - spojrzał na tą tancerkę i jej ciało - też mam duży tyłek? - wypiał się i zaśmiał - patrzę - przyznał zgodnie z prawdą, nie miał zamiaru wychodzić z tego klubu z nikim. twarde postanowienie.
- czyli - przyjrzał się jej - lubisz duże tyłki? - spojrzał na tą tancerkę i jej ciało - też mam duży tyłek? - wypiał się i zaśmiał - patrzę - przyznał zgodnie z prawdą, nie miał zamiaru wychodzić z tego klubu z nikim. twarde postanowienie.
- katia ivanovna
- moskwaromanistykatrophy wife24
- Post n°252
Re: night club
ale nie musisz tego pamiętać przecież xd awww ktoś się tu zakochał w annie!
- lubię duże tyłki i lubię takie dziewczyny jak ona. widzę, że ja też się jej podobam, więc czemu mam dzisiaj nie skorzystać - zaśmiała się i spojrzała na jego tyłek - patrzysz i nie zamierzasz z nich skorzystać? to nudne - stwierdziła wzdychając - zdziadziałeś - klepnęła go w ramię. był jakis taki mało rozrywkowy jak dla niej.
- lubię duże tyłki i lubię takie dziewczyny jak ona. widzę, że ja też się jej podobam, więc czemu mam dzisiaj nie skorzystać - zaśmiała się i spojrzała na jego tyłek - patrzysz i nie zamierzasz z nich skorzystać? to nudne - stwierdziła wzdychając - zdziadziałeś - klepnęła go w ramię. był jakis taki mało rozrywkowy jak dla niej.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°253
Re: night club
nie zakochał xd
- w porządku - zaśmiał się - nie oceniam cię - dodał zaraz i zamachał do swojego ochroniarza żeby ogarnął mu kolejnego drinka - może trójkącik? - zażartował sobie i miał nadzieję że tak to odebrała - też najwyraźniej lubię duże tyłki - zaraz do ręki dostał kolejne whisky - zdziadziałem? - powtórzył po niej - przecież jestem na imprezie - wskazał wokół na tańczących ludzi.
- w porządku - zaśmiał się - nie oceniam cię - dodał zaraz i zamachał do swojego ochroniarza żeby ogarnął mu kolejnego drinka - może trójkącik? - zażartował sobie i miał nadzieję że tak to odebrała - też najwyraźniej lubię duże tyłki - zaraz do ręki dostał kolejne whisky - zdziadziałem? - powtórzył po niej - przecież jestem na imprezie - wskazał wokół na tańczących ludzi.
- katia ivanovna
- moskwaromanistykatrophy wife24
- Post n°254
Re: night club
georgie i annieeeee zakochana paraaaaaa!
- nie podobają mi się płcie, podobają mi się generalnie ludzie. george, to się nazywa bycie panseksualną, rozumiesz? - zaśmiała się - nie dzięki, wolę ją mieć dzisiaj dla siebie - pokazała mu język - owszem, zdziadziałeś. nie chcesz wyrwać jakiejś przypadkowej laski i stoisz tutaj ze mną i gadamy o jakichś pierdołach - zauważyła - idź, baw się! - zachęciła go rozbawiona.
- nie podobają mi się płcie, podobają mi się generalnie ludzie. george, to się nazywa bycie panseksualną, rozumiesz? - zaśmiała się - nie dzięki, wolę ją mieć dzisiaj dla siebie - pokazała mu język - owszem, zdziadziałeś. nie chcesz wyrwać jakiejś przypadkowej laski i stoisz tutaj ze mną i gadamy o jakichś pierdołach - zauważyła - idź, baw się! - zachęciła go rozbawiona.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°255
Re: night club
spadaj, nie!
- oczywiście, że rozumiem - oburzył się - jesteśmy postępowym królewskim rodem - skoro taka jest twoja decyzja - wzruszył ramionami - idę - zaśmiał się dopijając drinka. ale wcale nie poszedł się bawić tylko wyszedł stamtąd!
- oczywiście, że rozumiem - oburzył się - jesteśmy postępowym królewskim rodem - skoro taka jest twoja decyzja - wzruszył ramionami - idę - zaśmiał się dopijając drinka. ale wcale nie poszedł się bawić tylko wyszedł stamtąd!
- katia ivanovna
- moskwaromanistykatrophy wife24
- Post n°256
Re: night club
TAK! I SHIP IT!
wyrwała tą laskę i się świetnie z nią bawiła całą noc.
wyrwała tą laskę i się świetnie z nią bawiła całą noc.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°257
Re: night club
pił whisky przy barze i szukał już wzrokiem zdobyczy na wieczór!
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°258
Re: night club
była tu przypadkiem, bo świętowała jakieś urodziny koleżanki i jej brata bliźniaka. ale siedziała w kącie bo się jej tu nie podobało.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°259
Re: night club
że też celestyna nie bawiła się dobrze, niemożliwe!
pewnie siedziała gdzieś w kącie baru i eden ją dostrzegł. machnął do niej ręką żeby się przywitać. dziś akurat chciał wyruchać jakieś świeże mięsko, ale chętnie pocieszy się celeste jakby coś poszło nie tak. więc w głowie już miał plan b he he.
pewnie siedziała gdzieś w kącie baru i eden ją dostrzegł. machnął do niej ręką żeby się przywitać. dziś akurat chciał wyruchać jakieś świeże mięsko, ale chętnie pocieszy się celeste jakby coś poszło nie tak. więc w głowie już miał plan b he he.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°260
Re: night club
miała ostatnio gorsze dni, nawet sylwester jej nie cieszył.
odmachnęła mu ale do niego nie podeszła, bo wiedziała, że przecież nie był nią zainteresowany. znaczy teraz, skoro tutaj był. dalej piła swojego drinka i wróciła do rozmowy z barmanką o tym, że ma fajne paznokcie.
odmachnęła mu ale do niego nie podeszła, bo wiedziała, że przecież nie był nią zainteresowany. znaczy teraz, skoro tutaj był. dalej piła swojego drinka i wróciła do rozmowy z barmanką o tym, że ma fajne paznokcie.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°261
Re: night club
czemu tak? ;o
rozglądał się dalej za jakąś fajną dupeczką, ale zbolała mina celeste trochę go rozpraszała więc wrócił do niej wzrokiem. nawet poczuł, że trochę jest mu jej szkoda więc zamówił drinka na swój koszt i kazał barmanowi zanieść. a kiedy tak się stało to uniósł swojego na znak niemego toastu.
rozglądał się dalej za jakąś fajną dupeczką, ale zbolała mina celeste trochę go rozpraszała więc wrócił do niej wzrokiem. nawet poczuł, że trochę jest mu jej szkoda więc zamówił drinka na swój koszt i kazał barmanowi zanieść. a kiedy tak się stało to uniósł swojego na znak niemego toastu.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°262
Re: night club
bo miała beznadziejną wigilię a potem jeszcze arnold jej namieszał w głowie, no i próbowała nadal jakoś podejść do brata. a wiesz że jej imię oznacza niebiański? xd eden i niebiańska celeste!
przeczytałam niemiłego toastu zamiast niemego xd
zbolała mina celeste nie była aż taka zbolała i nie powinna go właściwie interesować ale no najwyraźniej nie potrafił jej zignorować z jakiegoś powodu. miała już swojego drinka, ale spojrzała tylko na niego i napiła się drugiego. postanowiła w końcu, że podejdzie i podziękuje za to co jej kupił - nie musiałeś - przysiadła się do niego - ale dziękuję? - zawiesiła głos niepewnie.
przeczytałam niemiłego toastu zamiast niemego xd
zbolała mina celeste nie była aż taka zbolała i nie powinna go właściwie interesować ale no najwyraźniej nie potrafił jej zignorować z jakiegoś powodu. miała już swojego drinka, ale spojrzała tylko na niego i napiła się drugiego. postanowiła w końcu, że podejdzie i podziękuje za to co jej kupił - nie musiałeś - przysiadła się do niego - ale dziękuję? - zawiesiła głos niepewnie.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°263
Re: night club
czyli na jej humor mieli wpływ faceci w zasadzie, ups!
a eden oznaczało "miejsce rozkoszy/przyjemności" co było adekwatne do jego podejścia. choć myślę, że mogłam specjalnie to wybrać!
była na tyle zbolała że zauważył i tyle! był wewnętrznie wrażliwy, choć krył to bardzo, ale to bardzo głęboko - nie musiałem - powtórzył za nią - nie ma sprawy, kiedyś wykorzystam twoją wdzięczność - zaśmiał się. ale z wykorzystaniem i tak mówił na serio i pewnie mogła to wyczuć.
a eden oznaczało "miejsce rozkoszy/przyjemności" co było adekwatne do jego podejścia. choć myślę, że mogłam specjalnie to wybrać!
była na tyle zbolała że zauważył i tyle! był wewnętrznie wrażliwy, choć krył to bardzo, ale to bardzo głęboko - nie musiałem - powtórzył za nią - nie ma sprawy, kiedyś wykorzystam twoją wdzięczność - zaśmiał się. ale z wykorzystaniem i tak mówił na serio i pewnie mogła to wyczuć.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°264
Re: night club
tak, dobrze że jej jeszcze ojciec nie wkurzał xd
więc idealnie się dobrali z imionami xd
wiedziała, że będzie chciał ją wykorzystać, ale ona przynajmniej na to się zgadzała. na razie piła powoli swojego drinka, a właściwie to tego, którego kupił jej eden - nie ma nikogo interesującego, że musiałeś mi kupić drinka? - zapytała poważnie, ale zabrzmiała jakby miała mega niską samoocenę a on był zdesperowany skoro wybrał ją.
więc idealnie się dobrali z imionami xd
wiedziała, że będzie chciał ją wykorzystać, ale ona przynajmniej na to się zgadzała. na razie piła powoli swojego drinka, a właściwie to tego, którego kupił jej eden - nie ma nikogo interesującego, że musiałeś mi kupić drinka? - zapytała poważnie, ale zabrzmiała jakby miała mega niską samoocenę a on był zdesperowany skoro wybrał ją.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°265
Re: night club
prawda!
eden był hojny to kupił jej drinka, powinna być wdzięczna i tyle. niczego więcej od niej nie oczekiwał! - kupiłem go bo wyglądałaś jakbyś potrzebowała drinka - nie zapominajmy, że to on chciał dyktować zasady. plus eden nigdy nie był zdesperowany - poza tym już mam na oku ją - wskazał na jakąś dziewczynę, która pewnie się na niego gapiła.
eden był hojny to kupił jej drinka, powinna być wdzięczna i tyle. niczego więcej od niej nie oczekiwał! - kupiłem go bo wyglądałaś jakbyś potrzebowała drinka - nie zapominajmy, że to on chciał dyktować zasady. plus eden nigdy nie był zdesperowany - poza tym już mam na oku ją - wskazał na jakąś dziewczynę, która pewnie się na niego gapiła.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°266
Re: night club
spojrzała na dziewczynę która się na niego gapiła. nie przejęła się nią nawet, eden mógł dla niej robić co tylko chciał, wszystko było jej jedno - mhm, no to dziękuję ci za drinka. następnym razem ja stawiam, masz to jak w banku. no to do niej leć - poklepała go po ramieniu i wstała ze stołka, z zamiarem powrotu do koleżanek.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°267
Re: night club
pewnie już wcześniej dawał tej dziewczynie jakieś sygnały, że jest zainteresowany, dlatego teraz tak się na niego gapiła - a może... - złapał ją za rękę kiedy chciała odejść - może miałabyś ochotę na trójkąt? - zapytał wprost. już nie raz dziewczyny się zgadzały więc miał wprawę w takich propozycjach i absolutnie się nie krępował.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°268
Re: night club
najpierw miała ochotę wylać mu tego drinka na głowę, jednak w sumie nie miała niczego innego lepszego do roboty. a mogła co najwyżej zostać olana przez oboje albo zająć się samą dziewczyną jeżeli edenowi się laska nie spodoba. zmrużyła oczy - okej - zgodziła się na jego propozycję, czysto dla sprawdzenia czy ją to kręci czy nie.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°269
Re: night club
był po prostu bezpośredni! nie wiem dlaczego chciała wylewać na niego drinka! przynajmniej nie ukrywał swoich zamiarów. powinna to docenić! - okej - zamachał do tej dziewczyny, bo już wcześniej rzucał jej sugestywne spojrzenia i ta pojawiła się obok. zaraz kupił jej drinka patrząc na celeste specjalnie i wymownie - więc... - już mu się włączył predator - będziecie dla mnie niegrzeczne? - zapytał wprost obie lustrując bezczelnym wzrokiem.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°270
Re: night club
nie, celeste nigdy w życiu nie doceni edena xd chciałby ale tego nie zrobi, nie był dla niej żadnym autorytetem, w przeciwieństwie do arnolda, który przynajmniej potrafił wytłumaczyć jej niektóre zagadnienia z wykładów. spojrzała się na dziewczynę, która chyba była niewiele młodsza od niej albo miała z góra 19 lat. niewiele myśląc, celeste po prostu pocałowała sugestywnie swoją nową koleżankę, której chyba się to spodobało bo oddała pocałunek i się nie mogła od niej odkleić. tak czy inaczej, miał niezłe widowisko, bo dziewczyny zajęły się sobą.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°271
Re: night club
szkoda, bo eden miał więcej niż jedną warstwę. choć zazwyczaj dziewczyny z którymi sypiał nie widziały tego! chyba na razie tylko beau trochę odkryła jego wrażliwszą stronę.
ważne, że dziewczyna była pełnoletnia, eden był bezpieczny. widząc co robią podniecił się od razu. szczególnie taką pokazówą. dopił drinka na raz i wstał - pijcie i idziemy - zarządził już zamawiając ubera. i pewnie pojechali do niego żeby robić wiadomo co. faktycznie co celeste przylgnie, albo już przylgnęła łatka spania z wykładowcami xd
ważne, że dziewczyna była pełnoletnia, eden był bezpieczny. widząc co robią podniecił się od razu. szczególnie taką pokazówą. dopił drinka na raz i wstał - pijcie i idziemy - zarządził już zamawiając ubera. i pewnie pojechali do niego żeby robić wiadomo co. faktycznie co celeste przylgnie, albo już przylgnęła łatka spania z wykładowcami xd
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°272
Re: night club
jej brat miał rację, puszczała się z wykładowcą. jednym xd z resztą jej nic nie łączyło. wow. brawo beau!
celeste nie zamierzała zbliżać się jakkolwiek do edena, bo był dla niej tylko rozrywką i nikim więcej, jak się jej znudzi to wtedy wróci wszystko do normy. pewnie po wszystkim wymieniły się z dziewczyną kontaktami bo laska się jej spodobała czy coś. było na pewno edenowo i dziwnie!
celeste nie zamierzała zbliżać się jakkolwiek do edena, bo był dla niej tylko rozrywką i nikim więcej, jak się jej znudzi to wtedy wróci wszystko do normy. pewnie po wszystkim wymieniły się z dziewczyną kontaktami bo laska się jej spodobała czy coś. było na pewno edenowo i dziwnie!
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°273
Re: night club
w koncu mogl sie wyszalec! pod koniec wycieczki nie bylo im to dane wiec mial doskonala wymowke zeby sie upic.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°274
Re: night club
pojawił się tu również i zdziwił się widząc poobijaną twarz marcusa. najwyraźniej nie widział go na końcu wycieczki ani na lotnisku.
- co znowu przeskrobałeś? - tak go zagadał.
- co znowu przeskrobałeś? - tak go zagadał.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°275
Re: night club
dopil do konca piwo i od razu zamowil sobie nowe.
- twoj kolega podrywal moja dziewczyne - poskarzyl sie mu. - to on mi to zrobil - zasmial sie glupkowato i pokazal na swoja twarz.
- twoj kolega podrywal moja dziewczyne - poskarzyl sie mu. - to on mi to zrobil - zasmial sie glupkowato i pokazal na swoja twarz.
|
|