stół z przekąskami

pamietam! gadalysmy o tym, ze ash powinna mu dac duty hehe
cale szczescie byla zbyt narabana by przejmowac sie tym, ze zachecila benka do opowiadania. teraz zajmie ja do konca imprezy, ech. bedzie musiala uciec.
- bylaw - odpowiedziala, probowala nadazac nad jego historia. - to rzeczywiscie bardzo romantyczne - pokiwala glowa. chyba rozmowa z jakiem zrobila jej dobrze, bo ogarniala o co chodzi I nawet nie przeszkadzalo jej towarzystwo bena. nawet miala ochote z nim rozmawiac. - calowaliscie sie? - zapytala ze zdziwieniem. raczej sie nie spodziewala tego po nim. brawo ben! - nie nie nie, nie zapedzaj sie tak - przystopowala go. - calowanie sie o niczym nie znaczy - zapewnila go.

tym razem musiałam się chwilę zastanowić o co chodziło w autokorekcie xd potem ashley powinna ustawić trójkącik z jake'm i benem xd
- ale jak to? - zdziwił się i minka mu zrzedła. - mizialiśmy się cały wieczór po włosach i poszliśmy na spacer trzymając się za ręce. - opowiadał jej. dla bena to były wielkie rzeczy, a ashley pewnie traktowała to jak zachowanie przedszkolaków.

o matko, nie bede nawet tego czytac bo wstyd xd
trojkacik z nimi dwoma to chyba jednak za duzo jak dla niej xd chyba, ze rzeczywiscie ma fetysz I woli slabych chlopcow. moze powinna wykorzystac sytuacje I nagrac z nimi jakiegos pornola. - z Kim? - zapytala tak jakby miala znac ta laske. - nie chce ci psuc humoru, ale mizianie sie po wlosach I trzymanie za rece to bardziej przyjacielskie zachowanie - wladowala sobie precelki do buzi. wiedziala o czym mowi!

nie no luzik xd
skoro lubiła bdsm to musiała lubić takich chłopców xd oni na pewno byli posłuszni w łóżku.
- z najładniejszą dziewczyną tutaj - rozejrzał się, ale nie mógł jej znaleźć, ups. zaraz ashley pomyśli, że ją sobie wymyślił xd - ale jednocześnie cały czas się całowaliśmy! - tupnął nóżką, bo ashley umniejszała jego sukcesy. - czyli nie mam jej prosić o chodzenie? czy właśnie prosić, żeby to wyjaśnić? - potrzebował porad teraz, zaraz.

wiedz, ze sie dla was staram zawsze, ale dzis mnie to przerasta xd
w sumie racja! moglaby sie nad nimi znecac heh
- czyli z Kim? - westchnela, bo to jej nic nie powiedzialo. wedlug niej to ona byla najladniejsza. zaraz rzeczywiscie pomysli sobie, ze ta dziewczyna to wytwor jego wyobrazni. - I tylko sie calowaliscie? - pytala. serio chciala mu pomoc, ale petal zla osobe o pomoc! ona pewnie tylko raz w zyciu byla w zwiazku w przedszkolu, wiec nie wiedziala jak mu doradzic.

Nagle do środka wpadły granaty błyskowe i coś huknęło. Pojawił się dym i kilkanaście głosów krzyczało ‘na ziemię!’, ‘masz prawo zachować milczenie’, ‘jesteś aresztowany’ itp. Policja w st. Albans funkcjonowała jednak nieźle bo dostali info o nielegalnej imprezie, którą postanowili rozgonić. Były piski, kajdanki, pałki i inne. Część osób zwiała, a część została aresztowana, a byli to: jo, vicky, marty, nico, faye, maud, theo, jake, andersn, tiffany, ben, peggy, marcus, gigi, andy, archie. Zostali przewiezieni do komisariatu gdzie odsiedzą swoje, lub nie ;x tak się skończyła wielka impreza, ups?