the shard
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°26
Re: the shard
florence byla dzisiaj na polowaniu. przechadzala sie I smiala sie z niesmiesznych zarcikow, probujac znalezc odpowiedniego kandydata na dzisiejszy wieczor. zauwazyla philipa I zdziwila sie, ze widzi go w takim miejscu. I w takim stroju. - jednak umiesz wygladac jak czlowiek - pochwalila go nawet.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°27
Re: the shard
philip był najbardziej odpowiednim kandydatem na jej wieczór! on wcale się nie zdziwił widząc ją w tym miejscu. oczywiście musiała tu być i to tylko po to, żeby się pokazać, a nie, żeby naprawdę pomóc i zaangażować się charytatywnie.
wywrócił oczami na jej słowa, których nie uznał za komplement.
- założyłem krawat i teraz jestem godny rozmawiania z jaśnie księżniczką? - prychnął i popił ze szklaneczki.
wywrócił oczami na jej słowa, których nie uznał za komplement.
- założyłem krawat i teraz jestem godny rozmawiania z jaśnie księżniczką? - prychnął i popił ze szklaneczki.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°28
Re: the shard
szkoda, ze nawet nie potrafila udawac, ze go lubi.
tak jakby on pomagal! sam przyszedl sie pokazac z ojcem I nawet nie wygladal na zainteresowanego. pewnie mial ta sama zbolala mine co zawsze. co nie pasowalo do takiego miejsca. wygladal jakby bylo mu smutno, ze oddaje kase xd
- zwykle ty mnie zaczepiasz wiec teraz przynajmniej nie bede musiala sie wstydzic jesli ktos mnie zobaczy w twoim towarzystwie - zmierzyla go wzrokiem.
tak jakby on pomagal! sam przyszedl sie pokazac z ojcem I nawet nie wygladal na zainteresowanego. pewnie mial ta sama zbolala mine co zawsze. co nie pasowalo do takiego miejsca. wygladal jakby bylo mu smutno, ze oddaje kase xd
- zwykle ty mnie zaczepiasz wiec teraz przynajmniej nie bede musiala sie wstydzic jesli ktos mnie zobaczy w twoim towarzystwie - zmierzyla go wzrokiem.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°29
Re: the shard
finn był pewnie mówcą na tym wydarzeniu i wszystkich inspirował xd a philip był tu trochę za karę, bo ciągle musiał odpracować samochód, tym bardziej, że rzucił pracę, żeby robić scamy na bitcoiny.
- wow - aż pojawił mu się błysk w oku. - to największy zaszczyt jaki mógł mnie spotkać - przyznał. tym razem sama go zaczepiła co oznaczało, że podobał jej się seks hehehe.
- wow - aż pojawił mu się błysk w oku. - to największy zaszczyt jaki mógł mnie spotkać - przyznał. tym razem sama go zaczepiła co oznaczało, że podobał jej się seks hehehe.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°30
Re: the shard
tak jej sie podobal, ze nie byla w stanie go unikac hehe. zastanawiala sie czy powinna mu o tym powiedziec zeby zrobic mu na zlosc. ale jednoczesnie by sama siebie upokorzyla. no I nie miala mu tego jak udowodnic raczej.
- no juz, nie musisz sie tak cieszyc - pomachala reka. odwrocila sie by spojrzec na finna, ktory jej sie spodobal I bylo to widac po jej wyrazie twarzy.
- no juz, nie musisz sie tak cieszyc - pomachala reka. odwrocila sie by spojrzec na finna, ktory jej sie spodobal I bylo to widac po jej wyrazie twarzy.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°31
Re: the shard
na to wygląda! philip raczej by jej nie uwierzył albo obróciłby to tak, żeby się z niej nabijać, bo przecież tak bardzo mu się opierała.
jak zobaczył jej minę na widok ojca to udał, że wydłubuje sobie oczy jak marcus w ginny & georgia xd chociaż nie można jej winić, finn na pewno nadal miał w sobie to coś!
- szukasz sugar daddy? - zaśmiał się z niej. finn dla niej mógł co najwyżej być daddy-in-law xd
jak zobaczył jej minę na widok ojca to udał, że wydłubuje sobie oczy jak marcus w ginny & georgia xd chociaż nie można jej winić, finn na pewno nadal miał w sobie to coś!
- szukasz sugar daddy? - zaśmiał się z niej. finn dla niej mógł co najwyżej być daddy-in-law xd
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°32
Re: the shard
podjela dobra decyzje w takim razie! caly czas mysle o tym jak maja miec hate seks jesli ona sie obrazi na smierc jak bedzie sie z niej napijal xd
- nie narzekam na brak pieniedzy - upila lyka drinka, nie odrywajac wzroku od finna. jej tatus nadal ja utrzymywal wiec na dzien dzisiejszy innego sugar daddy nie potrzebowala. powoli jednak szukala odpowiedniego kandydata. szkoda ze finn byl zajety. taka okazja by byc mocoha philipa xd
- nie narzekam na brak pieniedzy - upila lyka drinka, nie odrywajac wzroku od finna. jej tatus nadal ja utrzymywal wiec na dzien dzisiejszy innego sugar daddy nie potrzebowala. powoli jednak szukala odpowiedniego kandydata. szkoda ze finn byl zajety. taka okazja by byc mocoha philipa xd
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°33
Re: the shard
będzie się wkurzała, ze się nabija i będzie mu zamykała usta xd
- w takim razie powinnaś wziąć udział w tej silent auction - zaczął ją podpuszczać, bo finn właśnie mówił ze sceny, że jedną z rzeczy, które można licytować jest kolacja z synem prezesa fundacji, ale philip akurat był ukryty za jakąś rośliną to na niego nie pokazał ze sceny xd - słyszałem, że syn prezesa to bogaty dupek, spodobałby ci się - dodał jeszcze. skoro finn zmuszał go do takich akcji (to na pewno kara za samochód!) to wolał spędzić wieczór na irytowaniu florence niż udawaniu, że się dobrze bawi z jakąś sześćdziesiątką.
- w takim razie powinnaś wziąć udział w tej silent auction - zaczął ją podpuszczać, bo finn właśnie mówił ze sceny, że jedną z rzeczy, które można licytować jest kolacja z synem prezesa fundacji, ale philip akurat był ukryty za jakąś rośliną to na niego nie pokazał ze sceny xd - słyszałem, że syn prezesa to bogaty dupek, spodobałby ci się - dodał jeszcze. skoro finn zmuszał go do takich akcji (to na pewno kara za samochód!) to wolał spędzić wieczór na irytowaniu florence niż udawaniu, że się dobrze bawi z jakąś sześćdziesiątką.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°34
Re: the shard
zeby potem mogl sie jeszcze bardziej nabijac xd
- lubie jak tak o mnie dbasz - zerknela na niego, ale zaraz powrocila wzrokiem do finna. uwazala, ze nie znal jej wiec nie wiedzial co lubi. slowo bogaty jednak ja przekonalo na tyle by podniosla reke I powiedziala swoja cene. liczyla na to, ze skoro tatus jest taki przystojny to jego syn rowniez. och jaka bedzie wsciekla kiedy dowie sie, ze Philip ja wrobil xd
- lubie jak tak o mnie dbasz - zerknela na niego, ale zaraz powrocila wzrokiem do finna. uwazala, ze nie znal jej wiec nie wiedzial co lubi. slowo bogaty jednak ja przekonalo na tyle by podniosla reke I powiedziala swoja cene. liczyla na to, ze skoro tatus jest taki przystojny to jego syn rowniez. och jaka bedzie wsciekla kiedy dowie sie, ze Philip ja wrobil xd
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°35
Re: the shard
najwyraźniej seks był tak dobry, że był tego warty hehe!
- zawsze - zaszczebiotał ironicznie i aż musiał się zasłaniać szklanką jak zaczęła licytować, bo już pojawił mu się głupawy uśmieszek na twarzy (rzadko tak zacieszał, to sukces xd) i naprawdę powstrzymywał się przed tym, żeby nie wybuchnąć śmiechem. nie mógł spalić przykrywki! jakieś inne kobiety zaczęły też licytować i każda kolejna wyglądała na większą sztywniarę niż poprzednia. - chyba nie dasz się jakimś znudzonym rozwódkom? - prowokował ją dalej. wolał spędzić wieczór z florence niż z ktorąś z nich, słodko! albo po prostu nie mógł się doczekać, żeby zobaczyć minę florence jak się dowie, że przepłaciła xd
- zawsze - zaszczebiotał ironicznie i aż musiał się zasłaniać szklanką jak zaczęła licytować, bo już pojawił mu się głupawy uśmieszek na twarzy (rzadko tak zacieszał, to sukces xd) i naprawdę powstrzymywał się przed tym, żeby nie wybuchnąć śmiechem. nie mógł spalić przykrywki! jakieś inne kobiety zaczęły też licytować i każda kolejna wyglądała na większą sztywniarę niż poprzednia. - chyba nie dasz się jakimś znudzonym rozwódkom? - prowokował ją dalej. wolał spędzić wieczór z florence niż z ktorąś z nich, słodko! albo po prostu nie mógł się doczekać, żeby zobaczyć minę florence jak się dowie, że przepłaciła xd
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°36
Re: the shard
ech! czasami trzeba sie poswiecic dla dobrego seksu xd
aww uroczo, ze florence strawila, ze na jego twarzy pokazal sie tak rzadko spotykany usmiech. szkoda tylko, ze za chwile miala zostac upokorzona. - cicho badz - ponownie podniosla reke przebijajac poprzednia sume. najwyrazniej alkohol sprawil, ze nie wyczula jak Philip ja podjudza. zwykle by uwazala to za bardzo podejrzane, ale teraz nie bylo czasu na myslenie. inne panie za szybko podbijaly cene. dobrze ze nie ona za to placila tylko ojciec wiec nie bedzie jej zal kasy xd
aww uroczo, ze florence strawila, ze na jego twarzy pokazal sie tak rzadko spotykany usmiech. szkoda tylko, ze za chwile miala zostac upokorzona. - cicho badz - ponownie podniosla reke przebijajac poprzednia sume. najwyrazniej alkohol sprawil, ze nie wyczula jak Philip ja podjudza. zwykle by uwazala to za bardzo podejrzane, ale teraz nie bylo czasu na myslenie. inne panie za szybko podbijaly cene. dobrze ze nie ona za to placila tylko ojciec wiec nie bedzie jej zal kasy xd
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°37
Re: the shard
dramat xd
florence zdecydowanie miała na niego pozytywny wpływ! ich sprzeczki były jego ulubionym punktem tygodnia. jak panie się tak biły o niego to naprawdę chciało mu się śmiać. przy okazji podjudzania florence pomagał zebrać więcej kasy na fundację, więc może tatuś będzie z niego dumny xd philip jednak taki dobry, czego się nie robi dla dzieci z rakiem! tatko wpoił mu dobre wartości. nawet jeśli zarówno philip jak i florence nakręcali teraz tę akcję z zupełnie nieodpowiednich powodów. w końcu licytacja się zakończyła i faktycznie to do florence powędrowała wygrana.
- gratulacje, zasłużyłaś na to - klaskał razem z innymi, po czym finn wywołał philipa i reflektor poleciał prosto na niego. - to będzie niezapomniana noc - nachylił się do florence kiedy wszyscy klaskali. zorganizuje jej kolację z jej koszmarów xd
florence zdecydowanie miała na niego pozytywny wpływ! ich sprzeczki były jego ulubionym punktem tygodnia. jak panie się tak biły o niego to naprawdę chciało mu się śmiać. przy okazji podjudzania florence pomagał zebrać więcej kasy na fundację, więc może tatuś będzie z niego dumny xd philip jednak taki dobry, czego się nie robi dla dzieci z rakiem! tatko wpoił mu dobre wartości. nawet jeśli zarówno philip jak i florence nakręcali teraz tę akcję z zupełnie nieodpowiednich powodów. w końcu licytacja się zakończyła i faktycznie to do florence powędrowała wygrana.
- gratulacje, zasłużyłaś na to - klaskał razem z innymi, po czym finn wywołał philipa i reflektor poleciał prosto na niego. - to będzie niezapomniana noc - nachylił się do florence kiedy wszyscy klaskali. zorganizuje jej kolację z jej koszmarów xd
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°38
Re: the shard
najbardziej negatywna postac na forku miala na niego dobry wplyw xd kto by pomyslal! florence raczej wolala go wkurzac niz sprawiac mu radosc.
Philip byl najwiekszym wygranym w tej sytuacji. nie dosc, ze mina florence bedzie bezcenna to w dodatku moze uzbiera kilka brownie points u taty. idealnie!
dzielnie walczyla o wygrana, ktora nawet nie zdazyla sie nacieszyc bo finn zaraz wyjawil kto byl jej nagroda. o malo co nie wypadla jej szklanka z reki. odwrocila sie w strone philipa I wscieklosc w jej oczach byla jedyna w swoim rodzaju. powinien sobie zrobic zdjeci I zatrzymac na pamiatke. - swietnie, juz nie moge sie doczekac - wycedzila przez zeby I odwrocila sie do ludzi by sie uroczo usmiechnac. byla falszywa wiec udawanie radosci nie bylo dla niej problemem.
Philip byl najwiekszym wygranym w tej sytuacji. nie dosc, ze mina florence bedzie bezcenna to w dodatku moze uzbiera kilka brownie points u taty. idealnie!
dzielnie walczyla o wygrana, ktora nawet nie zdazyla sie nacieszyc bo finn zaraz wyjawil kto byl jej nagroda. o malo co nie wypadla jej szklanka z reki. odwrocila sie w strone philipa I wscieklosc w jej oczach byla jedyna w swoim rodzaju. powinien sobie zrobic zdjeci I zatrzymac na pamiatke. - swietnie, juz nie moge sie doczekac - wycedzila przez zeby I odwrocila sie do ludzi by sie uroczo usmiechnac. byla falszywa wiec udawanie radosci nie bylo dla niej problemem.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°39
Re: the shard
philip był drugą najbardziej negatywną postacią na forku, więc potrzebował ludzi ze swojej sfery xd nawet jeśli tak uparcie oboje twierdzili, że są z dwóch kompletnie innych światów.
na wydarzeniu był jakiś fotograf, więc pozostawało mieć nadzieję, że uchwycił minę florence w odpowiednim momencie. jeśli nie to philipowi przynajmniej pozostaną wspomnienia xd dla tej jednej miny było warto dać się wkręcić z spędzenie całego wieczoru z tą nieznośną dziewuchą. ludzie poklaskali, ale zaraz zainteresowali się kolejną aukcją i odwrócili w stronę sceny. philip dopił rum i odłożył szklankę na parapet.
- to gdzie chciałabyś, żebym cię zabrał? - musiał się dowiedzieć gdzie jej nie zabierać, żeby jak najbardziej zrobić jej na złość.
na wydarzeniu był jakiś fotograf, więc pozostawało mieć nadzieję, że uchwycił minę florence w odpowiednim momencie. jeśli nie to philipowi przynajmniej pozostaną wspomnienia xd dla tej jednej miny było warto dać się wkręcić z spędzenie całego wieczoru z tą nieznośną dziewuchą. ludzie poklaskali, ale zaraz zainteresowali się kolejną aukcją i odwrócili w stronę sceny. philip dopił rum i odłożył szklankę na parapet.
- to gdzie chciałabyś, żebym cię zabrał? - musiał się dowiedzieć gdzie jej nie zabierać, żeby jak najbardziej zrobić jej na złość.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°40
Re: the shard
Philip chociaz gleboko w srodku mial ukryte dobre cechy xd ja dla florence nie planowalam zadnego rozwiniecia charakteru. miala byc sucza od poczatku do konca xd ale tak, pasowali do siebie zdecydowanie.
byla dobra w ukrywaniu swoich negatynych emocji, wiec brawa dla fotografa jesli zdazyl to uchwycic! Philip powinien sobie to zdjecie wsadzic w ramke xd
- zaskocz mnie - warknela na niego. najwieksza kara dla niej byloby gdyby musiala sie pokazac w jakims nedznym pubie. ciekawe czy oczekiwali, ze zrobia sobie razem fotke z randki czy mogla sie nie pojawic. oczywiscie nie przegapi okazji na spedzanie czasu z philipem, ale rozmyslala. - nie wiedzialam, ze az tak zalezy ci na randce ze mna zeby przekonywac mnie bym cie kupila - odgarnela wlosy z ramion. musiala probowac przekrecic to na swoja strone.
byla dobra w ukrywaniu swoich negatynych emocji, wiec brawa dla fotografa jesli zdazyl to uchwycic! Philip powinien sobie to zdjecie wsadzic w ramke xd
- zaskocz mnie - warknela na niego. najwieksza kara dla niej byloby gdyby musiala sie pokazac w jakims nedznym pubie. ciekawe czy oczekiwali, ze zrobia sobie razem fotke z randki czy mogla sie nie pojawic. oczywiscie nie przegapi okazji na spedzanie czasu z philipem, ale rozmyslala. - nie wiedzialam, ze az tak zalezy ci na randce ze mna zeby przekonywac mnie bym cie kupila - odgarnela wlosy z ramion. musiala probowac przekrecic to na swoja strone.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°41
Re: the shard
wiesz, zawsze gdzieś w okolicach trzeciego sezonu serialu okazuje się, że ta sucz bez serca nie jest jednak tak jednowymiarowa xd dobre cechy philipa pozostają legendą, bo nie zamierzał nikomu ich pokazywać, a na pewno nie florence.
wykupi billboard w środku miasta, żeby umieścić tam to zdjęcie i ją denerwować xd
- zamierzam - powiedział z dumą i bezczelnoscią. pewnie musieli zrobić jakąś fotkę, żeby umieścić w biuletynie fundacji. florence się nie wywinie! mogłaby co prawda uciec po zdjęciu, ale patrząc po ich interakcjach raczej nie potrafią się od siebie trzymać z daleka. roześmiał się. - nie musiałem cię nawet przekonywać. na papierze ci się bardzo podobam - podsumował ciągle tym samym bezczelnym tonem. florence licytacją w ciemno tylko udowodniła jak bardzo jest pusta i leci na bogaczy, których nie widziała na oczy.
wykupi billboard w środku miasta, żeby umieścić tam to zdjęcie i ją denerwować xd
- zamierzam - powiedział z dumą i bezczelnoscią. pewnie musieli zrobić jakąś fotkę, żeby umieścić w biuletynie fundacji. florence się nie wywinie! mogłaby co prawda uciec po zdjęciu, ale patrząc po ich interakcjach raczej nie potrafią się od siebie trzymać z daleka. roześmiał się. - nie musiałem cię nawet przekonywać. na papierze ci się bardzo podobam - podsumował ciągle tym samym bezczelnym tonem. florence licytacją w ciemno tylko udowodniła jak bardzo jest pusta i leci na bogaczy, których nie widziała na oczy.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°42
Re: the shard
to prawda xd florence zdecydowanie wolala wrednego philipa od czegokolwiek krylo sie w srodku. bylaby najgorsza osoba przed ktora moglby sie uzewnetrznic. zjadlaby go jak modliszka xd
haha zabilaby go chyba za ten billboard xd
- znakomicie - wysilila sie na usmiech, co bylo ciezsze niz zwykle. miala ochote zacisnac mu dlonie na szyi I udusic go golymi rekoma. niestety nie mogla sobie na to pozwolic przy ludziach wiec nie pozostalo jej nic innego jak udawanie zadowolonej. - zrobilam to dla dobrego celu - zapewniala go chociaz nawet nie wiedziala na co tak naprawde zbierali pieniadze.
haha zabilaby go chyba za ten billboard xd
- znakomicie - wysilila sie na usmiech, co bylo ciezsze niz zwykle. miala ochote zacisnac mu dlonie na szyi I udusic go golymi rekoma. niestety nie mogla sobie na to pozwolic przy ludziach wiec nie pozostalo jej nic innego jak udawanie zadowolonej. - zrobilam to dla dobrego celu - zapewniala go chociaz nawet nie wiedziala na co tak naprawde zbierali pieniadze.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°43
Re: the shard
gdyby wybrał właśnie ją jako osobę, przed którą warto się uzewnętrznić, to świadczyłoby tylko i wyłącznie o tym jakim jest debilem xd lepiej niech nadal będzie wredny.
billboard staje się realną opcją!
- razem z całą fundacją jesteśmy ci niezmiernie wdzięczni - zapewnił ją, a za chwilę podeszła do nich jakaś babka z fundacji, która oczekiwała czeku od florence, więc philip poszedł po kolejnego drinka i usiadł z ojcem jak ten wreszcie zlazł ze sceny.
billboard staje się realną opcją!
- razem z całą fundacją jesteśmy ci niezmiernie wdzięczni - zapewnił ją, a za chwilę podeszła do nich jakaś babka z fundacji, która oczekiwała czeku od florence, więc philip poszedł po kolejnego drinka i usiadł z ojcem jak ten wreszcie zlazł ze sceny.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°44
Re: the shard
był tu na jakimś wydarzeniu i zabawiał wianuszek panienek, który go otaczały. nie jego wina, że miał takie powodzenie xd
- katia ivanovna
- moskwaromanistykatrophy wife24
- Post n°45
Re: the shard
na pewno nie jego xd za to katia wróciła z rosji wczoraj wieczorem i już dzisiaj brylowała na salonach. miała najnowszą kieckę od najlepszego projektanta i przyszła tu z jakąś pierwszą lepszą brzydką koleżanką, żeby na jej tle wyglądać idealnie. jak tylko weszła, od razu wszyscy na nią zwrócili uwagę, wiadomo. poprosiła kelnera o kieliszek szampana i podeszła do jakiegoś znajomego.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°46
Re: the shard
gabriel też ją zauważył kiedy zrobiła wielkie wejście i od razu w jego oczach pojawiły się ogniki.
- to ty - powiedział pod nosem w języku hiszpańskim, przeprosił swoje towarzyszki na chwilę i ruszył w stronę katii, po drodze porywając z tacy jeszcze jeden kieliszek szampana i wychylając go w całości. - twoja mała intryga nie podziałała - poinformował ją zamiast powitania i zmierzył wzrokiem.
- to ty - powiedział pod nosem w języku hiszpańskim, przeprosił swoje towarzyszki na chwilę i ruszył w stronę katii, po drodze porywając z tacy jeszcze jeden kieliszek szampana i wychylając go w całości. - twoja mała intryga nie podziałała - poinformował ją zamiast powitania i zmierzył wzrokiem.
- katia ivanovna
- moskwaromanistykatrophy wife24
- Post n°47
Re: the shard
jak do niej podszedł, musiała przeprosić swojego towarzysza na moment - jaka intryga? - nie wiedziała o czym w ogóle mówi, a ja tym bardziej nie wiem. więc stała tak i się na niego gapiła, pijąc szampana.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°48
Re: the shard
- nie udawaj takiej niewinnej, już na mnie to nie działa. przejrzałem cię - zamachał kieliszkiem wskazując na nią. on wszystko wiedział! a skoro ty i katia nie wiecie tym większa konfuzja hehehehe.
- katia ivanovna
- moskwaromanistykatrophy wife24
- Post n°49
Re: the shard
- co? - zapytała spoglądając na niego zdziwiona, bo naprawdę nie wiedziała o co chodzi xd stała tam jak ten kołek i popijała powoli szampana - o co ci znowu chodzi, hm? - zapytała wprost.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°50
Re: the shard
nie zamierzał mówić wprost o co jej chodzi. wystarczająco wstydu się przez nią najadł! a przynajmniej wydawało mu się, że przez nią.
- dobrze wiesz o co! - zaczął się irytować i przestąpił z jednej nogi na drugą, bo zapomniałam, że w dodatku trochę kuśtykał. pechowy ten gabrielek ostatnio. - odpłacę ci się pięknym za nadobne. nie znasz dnia ani godziny. - świdrował ją wzrokiem. myslała, że jest taka sprytna, ale on był sprytniejszy!
- dobrze wiesz o co! - zaczął się irytować i przestąpił z jednej nogi na drugą, bo zapomniałam, że w dodatku trochę kuśtykał. pechowy ten gabrielek ostatnio. - odpłacę ci się pięknym za nadobne. nie znasz dnia ani godziny. - świdrował ją wzrokiem. myslała, że jest taka sprytna, ale on był sprytniejszy!