the shard
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°2
Re: the shard
byla tu na randce, na ktorej sie nudzila wiec uciekla do baru.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°3
Re: the shard
a george akurat tutaj wszedł ze swoją świtą i stanął przy barze. machnął do barmana i ten od razu wiedział czego chce. może był tu stałym bywalcem. zaraz zauważył florence która stała przy barze - no proszę - powitał ją właśnie tymi słowami z uśmiechem na buźce.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°4
Re: the shard
miala radar jesli chodzilo o bogaczy (a tym bardziej george'a!) dlatego od razu wyczula gdy sie pojawil w pomieszczeniu. - no prosze - powtorzyla po nim i odwrocila sie do niego z usmiechem. chwycila swoje cosmo i upila lyka.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°5
Re: the shard
miała też radar co do pojawiania się w pomieszczeniach z innymi laskami których nie lubiła (i bicie ich lub kłócenie się), ach te radary florence! - nie uwierzę w to, że spędzasz czas sama pijąc tu drinka - wskazał na cosmo. on najwyraźniej też miał swój radar!
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°6
Re: the shard
szosty zmysl! wolala jednak spotykac takiego george'a a nie laski ktorych nie lubi.
- juz nie jestem sama - zauwazyla zgodnie z prawda. nie bardzo jej sie chcialo mu tlumaczyc jak bardzo zle poszla jej randka.
- juz nie jestem sama - zauwazyla zgodnie z prawda. nie bardzo jej sie chcialo mu tlumaczyc jak bardzo zle poszla jej randka.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°7
Re: the shard
spotkanie georga zawsze było fajniejsze xd
zaraz dostał drinka w dłoń i stuknął o jej - rozumiem, że to ja mam dotrzymać ci towarzystwa? - przysunął się bliżej i posmyrał jej ramię. pewnie wtedy ten typ z którym była na randce wstał i próbował się do nich dostać, ale goryle georga go zatrzymali.
zaraz dostał drinka w dłoń i stuknął o jej - rozumiem, że to ja mam dotrzymać ci towarzystwa? - przysunął się bliżej i posmyrał jej ramię. pewnie wtedy ten typ z którym była na randce wstał i próbował się do nich dostać, ale goryle georga go zatrzymali.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°8
Re: the shard
dla niej na pewno xd
upila kolejnego lyka po tym jak sie stukneli drinkami. - bylabym zaszczycona - oblizala usta. zapomniala juz o kolesiu, ktory na nia czekal. dobrze ze goryle george'a sie w koncu na cos przydali i nie pozwolili mu do nich dojsc.
upila kolejnego lyka po tym jak sie stukneli drinkami. - bylabym zaszczycona - oblizala usta. zapomniala juz o kolesiu, ktory na nia czekal. dobrze ze goryle george'a sie w koncu na cos przydali i nie pozwolili mu do nich dojsc.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°9
Re: the shard
szkoda, ze nie dla takiej gigi!
chociaż raz ochroniarze spełnili swoją funkcję wow! on nawet nie zauważył tego typa i nie mial szans bo wykopali go z knajpy już - bardzo mi to schlebia - zagapił się na chwilę na swojego drinka, a potem wrócił wzrokiem do florence - często bywasz w londynie? - dopytał. wolał się spotykać z nią tutaj niż na prowincji w albans.
chociaż raz ochroniarze spełnili swoją funkcję wow! on nawet nie zauważył tego typa i nie mial szans bo wykopali go z knajpy już - bardzo mi to schlebia - zagapił się na chwilę na swojego drinka, a potem wrócił wzrokiem do florence - często bywasz w londynie? - dopytał. wolał się spotykać z nią tutaj niż na prowincji w albans.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°10
Re: the shard
musi cos zrobic by jej zaimponowac xd co nie bedzie latwe xd
usmiechnela sie uroczo gdy powrocil do niej wzrokiem. - nie tak czesto jak bym chciala - westchnela. mowila zgodnie z prawda, najlepiej zostalaby tu i juz nigdy nie wrocila do st albans.
usmiechnela sie uroczo gdy powrocil do niej wzrokiem. - nie tak czesto jak bym chciala - westchnela. mowila zgodnie z prawda, najlepiej zostalaby tu i juz nigdy nie wrocila do st albans.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°11
Re: the shard
zabije jakąś wiewiórke czy coś xd albo pójdą razem na polowanie!
- nie chcesz się tu przeprowadzić? - zapytał. skoro ubolewała że nie jest tutaj dostatecznie często to przeprowadzka była rozwiązaniem idealnym - czy może podświadomie wolisz cicha, niewinną prowincję? - zaśmiał się. prowincja wcale nie była aż tak nudna!
- nie chcesz się tu przeprowadzić? - zapytał. skoro ubolewała że nie jest tutaj dostatecznie często to przeprowadzka była rozwiązaniem idealnym - czy może podświadomie wolisz cicha, niewinną prowincję? - zaśmiał się. prowincja wcale nie była aż tak nudna!
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°12
Re: the shard
zabijanie wiewiorki jej nie zachwyci. powinien zabrac ja do palacu i oprowadzic ja po lochach. moze nawet dalaby sie mu zakuc w jakies kajdany. albo ona jego by zakula hehe. mogli by odegrac jakis roleplay.
- chcialabym tu wrocic, ale jeszcze na to nie pora - zapomnialam ze ona w ogole z londynu byla xd. pewnie tatus wyslal ja do st albans i musiala dokonczyc studia by nie ucial jej kieszonkowego. nie musiala sie ukrywac przed tlumami jak george wiec zycie w st albans nie podobalo sie jej tak jak jemu.
- chcialabym tu wrocic, ale jeszcze na to nie pora - zapomnialam ze ona w ogole z londynu byla xd. pewnie tatus wyslal ja do st albans i musiala dokonczyc studia by nie ucial jej kieszonkowego. nie musiala sie ukrywac przed tlumami jak george wiec zycie w st albans nie podobalo sie jej tak jak jemu.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°13
Re: the shard
gigi jak ashley xd ale nie zdziwiłabym się gdyby księciu to się podobało! szczególnie jakby mógł ją zakuć i na chwile mieć nad nią kontrolę czego zazwyczaj nie miał!
- a kiedy ten czas nadejdzie? - dopytywał - kiedy znajdziesz odpowiedniego kandydata na męża? zamieszkacie razem na przedmieściach londynu wraz z dziećmi i dwoma sznaucerami? - żartował sobie trochę bo nie wiedział jakie były jej marzenia. pewnie bardziej materialistyczne. a w głębi duszy george był nawet romantykiem, ech.
- a kiedy ten czas nadejdzie? - dopytywał - kiedy znajdziesz odpowiedniego kandydata na męża? zamieszkacie razem na przedmieściach londynu wraz z dziećmi i dwoma sznaucerami? - żartował sobie trochę bo nie wiedział jakie były jej marzenia. pewnie bardziej materialistyczne. a w głębi duszy george był nawet romantykiem, ech.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°14
Re: the shard
gorzej niz ashley bo ashley sama by sie nie dala zniewolic xd. tym bardziej w jakiejs brudnej starej piwnicy. gigi zwykle byla ostra, ale dalaby sie mu pewnie zbeszczescic w taki sposob.
- nie jestem gotowa na dzieci, ale z psami bym sobie poradzila - zasmiala sie krotko. na pewno by sie nimi nie zajmowala. a dzieci nie chciala bo nie potrafilaby sie z nimi dzielic uwaga swojego partnera. - a ty? masz w planach powrot do londynu? - zapytala.
- nie jestem gotowa na dzieci, ale z psami bym sobie poradzila - zasmiala sie krotko. na pewno by sie nimi nie zajmowala. a dzieci nie chciala bo nie potrafilaby sie z nimi dzielic uwaga swojego partnera. - a ty? masz w planach powrot do londynu? - zapytala.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°15
Re: the shard
była ostra i nienormalna. kiedyś musi ją na taką właśnie randkę zaprosić xd
florence doskonale udawała opiekuńczą i czułą, a tak na prawdę zależało jej tylko na uwadze i pieniądzach. ciekawe czy lubił się z charlotte? może ona wyczułaby jej złe intencje i odradzała georgowi spotykanie się? - na razie nie - kręcił szklanką w dłoni, a potem się napił - w st. albans mimo, że to małe miasteczko widzę kilka obiecujących perspektyw - zwrócił wzrok ku niej. jasne, że chodziło mu o laski.
florence doskonale udawała opiekuńczą i czułą, a tak na prawdę zależało jej tylko na uwadze i pieniądzach. ciekawe czy lubił się z charlotte? może ona wyczułaby jej złe intencje i odradzała georgowi spotykanie się? - na razie nie - kręcił szklanką w dłoni, a potem się napił - w st. albans mimo, że to małe miasteczko widzę kilka obiecujących perspektyw - zwrócił wzrok ku niej. jasne, że chodziło mu o laski.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°16
Re: the shard
na pewno sie zgodzi xd
przynajmniej wiedziala czego chce w zyciu i miala zamiar zrobic wszystko by to zyskac. moze jednak powinna sobie zrobic dziecko z kims bogatym i ciagnac alimenty. byloby latwiej. charlotte by byla jej wrogiem numer jeden gdyby probowala popsuc jej relcje z george'm. - kilka obiecujacych perspektyw? - przygladala mu sie. byla ciekawa co ma na mysli.
przynajmniej wiedziala czego chce w zyciu i miala zamiar zrobic wszystko by to zyskac. moze jednak powinna sobie zrobic dziecko z kims bogatym i ciagnac alimenty. byloby latwiej. charlotte by byla jej wrogiem numer jeden gdyby probowala popsuc jej relcje z george'm. - kilka obiecujacych perspektyw? - przygladala mu sie. byla ciekawa co ma na mysli.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°17
Re: the shard
musze jutro w pracy pomyśleć o atrakcjach zatem xd
to prawda. george był nawet pod wrażeniem jej pewności siebie. idealnie wyglądałaby u jego boku. on jednak nie miał zamiaru się ustatkować na razie, mimo że tatuś już nalegał - po prostu poznaję lokalnych mieszkańców - odparł żartobliwie nie odpowiadając wprost na pytanie. nie chciał wyjść na podrywacza, chociaż gazety i tak o tym trąbiły na lewo i prawo.
to prawda. george był nawet pod wrażeniem jej pewności siebie. idealnie wyglądałaby u jego boku. on jednak nie miał zamiaru się ustatkować na razie, mimo że tatuś już nalegał - po prostu poznaję lokalnych mieszkańców - odparł żartobliwie nie odpowiadając wprost na pytanie. nie chciał wyjść na podrywacza, chociaż gazety i tak o tym trąbiły na lewo i prawo.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°18
Re: the shard
bede czekac niecierpliwie xd
florence pasowala do kazdego ksiecia! do gabriela, do georga.. szkoda, ze zaden z nich nie chcial jej zasponsorowac wygodnego zycia! - i co o nich sadzisz? - usmiechnela sie. na pewno slyszala o jego podbojach i zalowala, ze nie byla na miejscu tych dziewczyn.
florence pasowala do kazdego ksiecia! do gabriela, do georga.. szkoda, ze zaden z nich nie chcial jej zasponsorowac wygodnego zycia! - i co o nich sadzisz? - usmiechnela sie. na pewno slyszala o jego podbojach i zalowala, ze nie byla na miejscu tych dziewczyn.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°19
Re: the shard
zamiast pracować bede kminić to i karty i plotki ech xd
każdy z nich lubił mieć z nią jakieś kontakty ale się nie wiązać. nie pomyślała, że może to w niej tkwi problem?
- sądze, że jest jeszcze kilka osób mieszkających tam wartych się przyjrzenia - założył kosmyk jej włosów za ucho dając jej znać że chodzi między innymi o nią - chodzę na wiele przyjęć gdzie jestem gościem honorowym, powinniśmy się tam kiedys wybrać razem - zaproponował. na pewno dobrze prezentowałaby się u jego boku!
każdy z nich lubił mieć z nią jakieś kontakty ale się nie wiązać. nie pomyślała, że może to w niej tkwi problem?
- sądze, że jest jeszcze kilka osób mieszkających tam wartych się przyjrzenia - założył kosmyk jej włosów za ucho dając jej znać że chodzi między innymi o nią - chodzę na wiele przyjęć gdzie jestem gościem honorowym, powinniśmy się tam kiedys wybrać razem - zaproponował. na pewno dobrze prezentowałaby się u jego boku!
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°20
Re: the shard
forko lepsze od pracy xd
ona byla idealna! intelifentna, zadbana, z dobrego domu, z dobra reputacja. byla najlepsza kandydatka na partnerke! w dodatku po slubie nie mialaby nic przeciwko temu gdyby ja zdradzali. mieli by duzo wolnosci! skoro mialaby ich kase to sama moglaby sie zajac takim dante czy philipem po kryjomu xd usmiechnela sie slyszac jego odpowiedz. - mysle ze to swietny pomysl - zgodzila sie oczywiscie!
ona byla idealna! intelifentna, zadbana, z dobrego domu, z dobra reputacja. byla najlepsza kandydatka na partnerke! w dodatku po slubie nie mialaby nic przeciwko temu gdyby ja zdradzali. mieli by duzo wolnosci! skoro mialaby ich kase to sama moglaby sie zajac takim dante czy philipem po kryjomu xd usmiechnela sie slyszac jego odpowiedz. - mysle ze to swietny pomysl - zgodzila sie oczywiscie!
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°21
Re: the shard
zawsze!
no jasne, była potencjalnie najlepszą kandydatką. ale ci książęta mieli w sobie coś takiego, że nie ciągnęło ich do najlepszych kandydatek pod słońcem jednak. więc florence nie wpisywała się w ich wzór. wpisywała się za to we wzór chłopaków, którzy nie powinni na nią lecieć bo byli plebsem xd - nie chcesz nawet wiedzieć czy to jakaś nudna gala na cześć starzejącego się artysty czy może impreza charytatywna z okazji zbiórki na lokalne schronisko? - nie dziwiło go to ze od razu się zgodziła, ale chciał jeszcze trochę pograć i poudawać.
no jasne, była potencjalnie najlepszą kandydatką. ale ci książęta mieli w sobie coś takiego, że nie ciągnęło ich do najlepszych kandydatek pod słońcem jednak. więc florence nie wpisywała się w ich wzór. wpisywała się za to we wzór chłopaków, którzy nie powinni na nią lecieć bo byli plebsem xd - nie chcesz nawet wiedzieć czy to jakaś nudna gala na cześć starzejącego się artysty czy może impreza charytatywna z okazji zbiórki na lokalne schronisko? - nie dziwiło go to ze od razu się zgodziła, ale chciał jeszcze trochę pograć i poudawać.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°22
Re: the shard
tak sie starala a wystarczylo ze bedzie jakas wiesniaczka jak dani czy annie lub wariatka jak gigi xd
dalej sie usmiechala gdy ja tak wypytywal. - jestem przyzwyczajona do takich imprez - byla w stanie przerwac wszystko! - zreszta w takim towarzystwie nie powinnam sie nudzic - dodala, zdejmujac jakis maly paproszek z jego ramienia.
dalej sie usmiechala gdy ja tak wypytywal. - jestem przyzwyczajona do takich imprez - byla w stanie przerwac wszystko! - zreszta w takim towarzystwie nie powinnam sie nudzic - dodala, zdejmujac jakis maly paproszek z jego ramienia.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°23
Re: the shard
no właśnie hehehehehe, musi je poobserwować!
- wspaniale - dopił drinka i wstał - mój asystent da ci znać - skinął do swojego przydupasa ignacego, który już zapisywał sobie wszystkie szczegóły - dobranoc florence - pocałował ją w policzek, a potem zniknął w czarnej limuzynie. może dziś spał w pałacu!
- wspaniale - dopił drinka i wstał - mój asystent da ci znać - skinął do swojego przydupasa ignacego, który już zapisywał sobie wszystkie szczegóły - dobranoc florence - pocałował ją w policzek, a potem zniknął w czarnej limuzynie. może dziś spał w pałacu!
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°24
Re: the shard
powinna! ale duma by jej na to raczej nie pozwolila.
- dobranoc - pozegnala sie i sama wrocila do hotelu. zawsze byla zadowolona gdy miala okazje pkazac sie publicznie z ksieciem.
- dobranoc - pozegnala sie i sama wrocila do hotelu. zawsze byla zadowolona gdy miala okazje pkazac sie publicznie z ksieciem.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°25
Re: the shard
pojawił się w takim eleganckim miejscu i nawet miał na sobie garnitur wowowow! finn angażował się w fundacje na rzecz walki z nowotworem, więc raz na jakiś czas wyciągał syna na fundraisery. oboje nie lubili sztywniactwa i garniturów, ale czasem trzeba było się poświęcić. philip popijał teraz rum stojąc gdzieś z boku i udając, że słucha wyników secret auction.