ansel
- martine rabiou
- paristanieci want auroras and sad prose24
- Post n°101
Re: ansel
może za sto lat xd
- dziękuje, ale to nie ma znaczenia - jej muzyka i nagrywanie tego na youtube było niczym jej pamiętnik, w którym się otwierała. nie było to nic na czym chciała robić karierę, od tego miała inne zainteresowania - więc teraz będziesz to wykorzystywać w stosunku do innych? to była moja sugestia, nieładnie - pogroziła mu, ale skoro byli tak blisko to zaraz go pocałowała. to był przyjemny pocałunek, ciepły i może to magia świąt podziałała kto wie, ale nagle w głowie tiny zagrała melodia, którą musiała zaraz zapisać więc oderwała się od niego niego i spojrzała zaskoczonym wzrokiem - dasz mi kartkę i długopis? - poprosiła.
- dziękuje, ale to nie ma znaczenia - jej muzyka i nagrywanie tego na youtube było niczym jej pamiętnik, w którym się otwierała. nie było to nic na czym chciała robić karierę, od tego miała inne zainteresowania - więc teraz będziesz to wykorzystywać w stosunku do innych? to była moja sugestia, nieładnie - pogroziła mu, ale skoro byli tak blisko to zaraz go pocałowała. to był przyjemny pocałunek, ciepły i może to magia świąt podziałała kto wie, ale nagle w głowie tiny zagrała melodia, którą musiała zaraz zapisać więc oderwała się od niego niego i spojrzała zaskoczonym wzrokiem - dasz mi kartkę i długopis? - poprosiła.
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°102
Re: ansel
moze xd
nie namawial jej dalej skoro upierala sie przy utrzymaniu piosenki w sekrecie. moze kiedys bedzie mial okazje jej posluchac. - mam to wykorzystowac tylko na tobie? - zapytal z rozbawieniem. odwzajemnil pocalunek. mial nadzieje, ze to potrwa dluzej, ale zaraz sie oderwala. nie wiedzial po co potrzebuje kartke I dlugopis, ale podal jej. przygladal jej sie z zaciekawieniem.
nie namawial jej dalej skoro upierala sie przy utrzymaniu piosenki w sekrecie. moze kiedys bedzie mial okazje jej posluchac. - mam to wykorzystowac tylko na tobie? - zapytal z rozbawieniem. odwzajemnil pocalunek. mial nadzieje, ze to potrwa dluzej, ale zaraz sie oderwala. nie wiedzial po co potrzebuje kartke I dlugopis, ale podal jej. przygladal jej sie z zaciekawieniem.
- martine rabiou
- paristanieci want auroras and sad prose24
- Post n°103
Re: ansel
nie była na tyle ufna żeby pochwalić się tym co tworzyła otwarcie.
- w sumie, kim bym była gdybym chciała cię ograniczyć - sama nie miała zamiaru się ograniczać jeśli chodzi o mężczyzn! - dzięki - usiadła przy biurku i wpadła w trans twórczy. siedziała tak długo, nuciła coś pod nosem i zapisywała trochę olewając ansela. pewnie zdążył pójść spać zanim skończyła, a jak naładowała telefon i ogarnęła proces twórczy to zniknęła żeby w końcu wrócić do st. albans więc rano jej nie zastał!
- w sumie, kim bym była gdybym chciała cię ograniczyć - sama nie miała zamiaru się ograniczać jeśli chodzi o mężczyzn! - dzięki - usiadła przy biurku i wpadła w trans twórczy. siedziała tak długo, nuciła coś pod nosem i zapisywała trochę olewając ansela. pewnie zdążył pójść spać zanim skończyła, a jak naładowała telefon i ogarnęła proces twórczy to zniknęła żeby w końcu wrócić do st. albans więc rano jej nie zastał!
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°104
Re: ansel
spotkali sie gdziej niedaleko I potrzebowal czegos z domu wiec wpadli do niego. risky move, ale podjal juz decyzje co do propozycji perryego.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°105
Re: ansel
spotkali się niedaleko, albo perry go stalkował xd nie mógł się wyżyć z charlotte więc musiał szukać ujścia tym bardziej gdzie indziej! - ładnie się tu urzadziłeś - nie był jeszcze w jego nowej dziupli. podszedł do gitary którą kojarzył z poprzedniego mieszkania czy coś!
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°106
Re: ansel
nie zastanawial sie czy Perry go stalkowal bo wolal nie wiedziec xd - dzieki, szybko poczulem sie tu jak w domu - lubil swoje mieszkanie. - nie gram juz na niej tak czesto jak kiedys - powiedzial zerkajac w jego strone, ale jednoczesnie udajac, ze szuka tego po co przyszedl.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°107
Re: ansel
pewne rzeczy lepiej zostawić w domysłach xd
- tez powinienem kupić mieszkanie w londynie, a nie w tej małej mieścinie, myślałem że jest mi potrzebny spokój - zaśmiał się. wiadomo, że nie lubił spokoju bo lubił jak się nim interesowali i lubił blask fleszy! może wtedy miał bardziej uduchowiony etap stąd była taka decyzja xd - dlaczego? - zapytał opierając się o biurko. nie był najlepszym chłopakiem pod słońcem jak byli w relacji, ale wiedział że dla ansela muzyka była ważna.
- tez powinienem kupić mieszkanie w londynie, a nie w tej małej mieścinie, myślałem że jest mi potrzebny spokój - zaśmiał się. wiadomo, że nie lubił spokoju bo lubił jak się nim interesowali i lubił blask fleszy! może wtedy miał bardziej uduchowiony etap stąd była taka decyzja xd - dlaczego? - zapytał opierając się o biurko. nie był najlepszym chłopakiem pod słońcem jak byli w relacji, ale wiedział że dla ansela muzyka była ważna.
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°108
Re: ansel
tak xd
zasmial sie slyszac, ze potrzebny byl mu spokoj. to do niego nie pasowalo. nie namawial go zeby kupil kolejne mieszkanie zeby czasem sie nie okazalo, ze beda czesciej na siebie wpadac xd - dluga historia - nie chcial sie rozwijac na ten temat. Perry nie byl jedna z osob, ktorym chcialby sie zwierzac ze swoich problemow. - idziemy? - podszedl do niego jak juz znalazl co chcial.
zasmial sie slyszac, ze potrzebny byl mu spokoj. to do niego nie pasowalo. nie namawial go zeby kupil kolejne mieszkanie zeby czasem sie nie okazalo, ze beda czesciej na siebie wpadac xd - dluga historia - nie chcial sie rozwijac na ten temat. Perry nie byl jedna z osob, ktorym chcialby sie zwierzac ze swoich problemow. - idziemy? - podszedl do niego jak juz znalazl co chcial.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°109
Re: ansel
jeszcze by sie okazało, że zostaliby sąsiadami i dopiero ansel by się wkopał xd
nie był teraz jedną z osobą, zranił go pewnie w jakiś beznadziejny sposób i teraz nie był godny zaufania. też miał łagodną i empatyczną stronę, choć nie wyglądał! - a gdzie mieliśmy iść? przypomnij - poprosił z niecnym uśmieszkiem, ale nawet nie oderwał się od biurka, o które się opierał.
nie był teraz jedną z osobą, zranił go pewnie w jakiś beznadziejny sposób i teraz nie był godny zaufania. też miał łagodną i empatyczną stronę, choć nie wyglądał! - a gdzie mieliśmy iść? przypomnij - poprosił z niecnym uśmieszkiem, ale nawet nie oderwał się od biurka, o które się opierał.
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°110
Re: ansel
musialby sie wyprowadzic xd
moze I mial dobra strone, ale ansel go pamietal glownie od tej, ktora potraktowala go zle. - na drinka - powiedzial z rozbawieniem. tez sie nie ruszyl I czekal az Perry zaproponuje cos innego. chcial miec na drugi dzien mniejszego kaca moralnego, ze on nie zaczal pierwszy xd
moze I mial dobra strone, ale ansel go pamietal glownie od tej, ktora potraktowala go zle. - na drinka - powiedzial z rozbawieniem. tez sie nie ruszyl I czekal az Perry zaproponuje cos innego. chcial miec na drugi dzien mniejszego kaca moralnego, ze on nie zaczal pierwszy xd
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°111
Re: ansel
znowu uciec xd
bo ta zła strona to pewnie było ostatnie co wydarzyło się pomiędzy nimi, dlatego ansel najlepiej to pamiętał, ech!
- to miejsce też się wydaje odpowiednie na drinka i można tu spokojnie rozmawiać - zaproponował. ansel nie musiał długo czekać. i w ogóle jakby mieli w planie rozmawiać haha xd
bo ta zła strona to pewnie było ostatnie co wydarzyło się pomiędzy nimi, dlatego ansel najlepiej to pamiętał, ech!
- to miejsce też się wydaje odpowiednie na drinka i można tu spokojnie rozmawiać - zaproponował. ansel nie musiał długo czekać. i w ogóle jakby mieli w planie rozmawiać haha xd
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°112
Re: ansel
najlepiej do innego kraju xd
niestety to jak go zranil wyparlo wszystkie dobre wspomnienia jakie razem mieli.
- to prawda.. skoro juz tu jestesmy - zgodzil sie I ruszyl w strone barku. - na co masz ochote? - jesli Perry mial ulubionego drinka do ansel pewnie go znal, ale nie chcial zeby wiedzial, ze pamieta.
niestety to jak go zranil wyparlo wszystkie dobre wspomnienia jakie razem mieli.
- to prawda.. skoro juz tu jestesmy - zgodzil sie I ruszyl w strone barku. - na co masz ochote? - jesli Perry mial ulubionego drinka do ansel pewnie go znal, ale nie chcial zeby wiedzial, ze pamieta.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°113
Re: ansel
i tak by go dopadł xd
czy perry starał się po tym poprawić? niekoniecznie. czy kiedyś spróbuje? może!
- skoro już tu jesteśmy - przytaknął i obserwował jak ten ruszył do barku. sam usiadł na kanapie i się rozgościł - czysta whisky wystarczy - to był pewnie jego ulubiony drink. nic skomplikowanego xd - może ci pomóc? - chętnie się zbliży.
czy perry starał się po tym poprawić? niekoniecznie. czy kiedyś spróbuje? może!
- skoro już tu jesteśmy - przytaknął i obserwował jak ten ruszył do barku. sam usiadł na kanapie i się rozgościł - czysta whisky wystarczy - to był pewnie jego ulubiony drink. nic skomplikowanego xd - może ci pomóc? - chętnie się zbliży.
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°114
Re: ansel
uwzial sie xd
morze jest glebokie I szerokie!
- moglbys mi podac dwie szklanki - poprosil, nachylajac sie I grzebiac w barku. musial sie zastanowic czy Perry zasluguje na lepsze whisky czy powinien mu dac to co mu nie smakuje xd nie potrzebowal pomocy, ale wiedzial po co Perry pyta.
morze jest glebokie I szerokie!
- moglbys mi podac dwie szklanki - poprosil, nachylajac sie I grzebiac w barku. musial sie zastanowic czy Perry zasluguje na lepsze whisky czy powinien mu dac to co mu nie smakuje xd nie potrzebowal pomocy, ale wiedzial po co Perry pyta.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°115
Re: ansel
po prostu lubił dostawać to na co miał aktualnie ochotę!
haha, jaki najntisowy tekst xd
- jasne - poszedł po szklanki i zaraz wrócił z dwoma stając za anselem i zaglądając mu przez ramię na to które whisky wyciągnął. oczywiście powinien to lepsze, ale wiadomo, że nie o to teraz chodziło - proszę - podał mu dwie szklanki i nawet na krok się nie odsunął.
haha, jaki najntisowy tekst xd
- jasne - poszedł po szklanki i zaraz wrócił z dwoma stając za anselem i zaglądając mu przez ramię na to które whisky wyciągnął. oczywiście powinien to lepsze, ale wiadomo, że nie o to teraz chodziło - proszę - podał mu dwie szklanki i nawet na krok się nie odsunął.
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°116
Re: ansel
rozpieszczony!
hehe xd
odwrocil sie kiedy znalazl odpowiednia butelke, po czym nalal im troche alkoholu do szklanek. - czegos brakuje - zamyslil sie na chwile, po czym podszedl na bok I wlaczyl jakas klimatyczna muzyke. zeby zagluszyc swoje mysli, ktore mowily mu, ze nie powinien byl zapraszac perryego do domu xd
hehe xd
odwrocil sie kiedy znalazl odpowiednia butelke, po czym nalal im troche alkoholu do szklanek. - czegos brakuje - zamyslil sie na chwile, po czym podszedl na bok I wlaczyl jakas klimatyczna muzyke. zeby zagluszyc swoje mysli, ktore mowily mu, ze nie powinien byl zapraszac perryego do domu xd
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°117
Re: ansel
przez mamusię!
mógł oszukiwać rozum, ale nie mógł oszukać potrzeb. a wiedział że perry te potrzeby zaspokoi.
- no jasne, że tak - uśmiechnął się słysząc muzyczkę w tle! - więc? - stanął z nim twarza w twarz i skosztował alkoholu. mogli udawać, że nie wiedzą o co tu chodzi, ale doskonale wiedzieli xd
mógł oszukiwać rozum, ale nie mógł oszukać potrzeb. a wiedział że perry te potrzeby zaspokoi.
- no jasne, że tak - uśmiechnął się słysząc muzyczkę w tle! - więc? - stanął z nim twarza w twarz i skosztował alkoholu. mogli udawać, że nie wiedzą o co tu chodzi, ale doskonale wiedzieli xd
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°118
Re: ansel
ups!
- nie pokazalem ci reszty mieszkania - mial na mysli swoja sypialnie, wiadomo. upil kilka lykow whisky chociaz tak naprawde nie potrzebowal alkoholu dla odwagi. skoro obydwoje wiedzieli co sie zbliza to mogli przyspieszyc tempa. przysunal sie do niego I go pocalowal.
- nie pokazalem ci reszty mieszkania - mial na mysli swoja sypialnie, wiadomo. upil kilka lykow whisky chociaz tak naprawde nie potrzebowal alkoholu dla odwagi. skoro obydwoje wiedzieli co sie zbliza to mogli przyspieszyc tempa. przysunal sie do niego I go pocalowal.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°119
Re: ansel
oboje mieli na myśli sypialnię pewnie, ale żaden nie powiedział jeszcze tego na głos.
gdy ansel go pocałował to oczywiście to odwzajemnił i już masował jego ramionami skoro dostał przyzwolenie - w takim razie powinieneś mnie oprowadzić - zerknął kątem oka na sypialnię, która była uchylona!
gdy ansel go pocałował to oczywiście to odwzajemnił i już masował jego ramionami skoro dostał przyzwolenie - w takim razie powinieneś mnie oprowadzić - zerknął kątem oka na sypialnię, która była uchylona!
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°120
Re: ansel
usmiechnal sie I ruszyl w strone pokoju, pomijajac kuchnie w oprowadzaniu bo w tym momencie nie byla im potrzebna. - skromnie, ale przytulnie - podsumowal swoje male mieszkanie. odlozyl szklanke na stoliku nocnym.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°121
Re: ansel
mogła być im potrzebna na dogrywkę co najwyżej xd
- wystarczająco - na ten moment oczywiście. perry jednak był przyzwyczajony do luksusów! ale to nie było teraz ważne. też odłożył szklankę i zaraz po prostu się na niego dziko rzucił!
- wystarczająco - na ten moment oczywiście. perry jednak był przyzwyczajony do luksusów! ale to nie było teraz ważne. też odłożył szklankę i zaraz po prostu się na niego dziko rzucił!
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°122
Re: ansel
mieli cala chate na dogrywki xd
nie marnowali wiecej czasu I przeszli do konkretow, a po wszystkim Perry sie pewnie zmyl.
nie marnowali wiecej czasu I przeszli do konkretow, a po wszystkim Perry sie pewnie zmyl.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°123
Re: ansel
nie zmył się, zostal do rana i wyszedł rano z niezręcznym pożegnaniem i jeszcze większymi wyrzutami sumienia ansela xd
|
|