sala #1

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    sala #1 - Page 6 Empty sala #1

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:52 pm

    First topic message reminder :

    sala #1 - Page 6 Tumblr_n6mlbqUN6F1tumkwyo1_500
    sebastian echer

    sebastian echer

    bruksela
    romanistyka
    sexy back!
    32

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by sebastian echer Sob Mar 28, 2015 12:21 pm

    ze wszystkich moich postaci seba jest jedyną, która jest w stanie się nie zakochać więc nie wiem czym tak bardzo przejmowała się elsa. no ale elsa może o tym nie wiedziała. seba raczej po ostatnim wybryku ze związkiem był na "nie" dla wszelkich bliższych damsko-męskich relacji - myślę, że to dobre na początek, a potem się zastanowimy, może będziesz miała jakieś własne pomysły - poczochrał jej włosy. skoro ona może czochrać jego, to dlaczego on nie może czochrać jej!
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    32

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by elsa ayers Sob Mar 28, 2015 12:26 pm

    pisałam o tym, że ona się bała, że ona się zakocha, a nie że seba się zakocha, bo uważała to za oczywiste, że tego nie zrobi... - szczególnie podoba mi się ten pomysł z żelkami nasączonymi alkoholem. - powiedziała poważnie bo w sumie to chyba najlepsze co w najbliższym czasie ją czeka. mnóstwo alkoholu. - zniszczyłeś mi fryzurę. - westchneła odkopując się trochę spod kołdry. przytuliła się znów do niego, ułożyła wygodnie i smyrała go po klacie. - seba..... mogę tu dziś zostać z tobą? - zapytała, bo zdecydowanie nie chciała wracać do domu.
    sebastian echer

    sebastian echer

    bruksela
    romanistyka
    sexy back!
    32

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by sebastian echer Sob Mar 28, 2015 12:34 pm

    zdecydowanie nie ogarniam, zdecydowanie muszę coś zjeść, ech. biedna elsa, to byłby drama gdyby się w takim beznadziejnym sebie zakochała, bo nie oszukujmy się, seba był fajny jako kumpel, ale nie jako chłopak. do ideału mu wiele brakowało! - pijane misie są super! zrobimy je, jak tylko wyjdę ze szpitala - obiecał kiwając głową - wcale nie, już wcześniej byłaś poczochrana - zaznaczył, bo wcale nie miała super ułożonych włosów - możesz tutaj zostać ile chcesz - powiedział jej prędziutko, bo hej skoro nie chciała wracać bo się bała to on się nią z chęcią tutaj zaopiekuje.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    32

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by elsa ayers Sob Mar 28, 2015 12:38 pm

    zdecydowanie nie ogarniasz. no właśnie. a w tak kiepskim stanie psychicznym w jakim jest w tym momencie to jakby się nią tak opiekował i w ogóle, to całkiem prawdopodobne, ze tak by się stało, więc musiała się pilnować z milion razy bardziej! - jesteś najlepszy. - mruknęła z lekkim uśmiechem wtulajac się w niego i pewnie zaraz zasnęła bo była wykończona i możesz mi dać kogoś innego. zaczynasz!
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by morgan butler Nie Mar 29, 2015 8:36 pm

    siedziała sobie u siebie w sali i grała w kim kardashian, bo była już tak blisko, żeby być na a list.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by jude hurd Nie Mar 29, 2015 8:39 pm

    nie wiem co mówisz do mnie, ale ok. dżud cały czas kręcił się przy morgan. wczoraj, dzisiaj, przynosił jej jedzenie, poprawiał poduszkę, łapał za rączkę i powtarzał, jak bardzo się martwi. czasem wychodził na dłuższą albo krótszą chwilę, żeby popłakać i żeby morgan tego nie widziała. właśnie nie było go dłużej, ale już wracał. 
    - już jestem! - zawołał na wejściu, spiesząc ku morgan. usiadł szybko na krzesełku i przysunął je do łóżka dziewczyny. - jak się czujesz? - na pewno był wrzodem na dupie, zamartwiając się i upewniając się, że ona żyje co pięć minut.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by morgan butler Nie Mar 29, 2015 8:46 pm

    grała sobie w grę na telefonie, co nie. morgan za to miała focha i nie odzywała się do niego w ogóle przez większość czasu. wyjątkiem było to, kiedy chciała, żeby jej coś przyniósł. już bardziej ogarniała, bo nie naćpali ją tyloma lekami, więc irytował ją swoją obecnością. - a jak mogę się czuć? - mruknęła, dalej gapiąc się w ekran telefonu, stukając w niego palcem, żeby wykonać zadanie, bo akurat naładowała się jej energia.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by jude hurd Nie Mar 29, 2015 9:12 pm

    tyle to wiem, ale nie wiem co to za gra i chyba nie chcę wiedzieć. jude myślał, że morgan jest milcząca, bo jest zmęczona, przybita, obolała... było dużo powodów! oczywiście, że się obwiniał, że jemu udało się uciec, a ona nie schowała się obok niego, ale skąd miał wiedzieć, że jest na niego zła. zawsze mu się wydawało, że morgan chce z nim zerwać, a jak naprawdę coś spieprzył, to nie zauważył... typowy dżud!
    - no tak... - zmarkotniał. - co mogę dla ciebie zrobić? - wymruczał, gładząc ją po ramieniu, przez co pewnie przeszkadzał jej grać.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by morgan butler Nie Mar 29, 2015 9:19 pm

    no kim kardashian.. jesteś początkującą gwiazdą i ona ci pomaga się wybić i sobie robisz różne zadania i zdobywasz fanów, hehe.
    jude się chociaż nie mylił z tym, że była przemęczona i obolała. ale to nie były wszystkie powody, przez które źle się czuła i nie miała ochoty udawać, że wszystko jest w porządku. - możesz mi nie przeszkadzać - mruknęła pod nosem, czytając co tam jej się wyświetliło, bo zadzwonił do niej menadżer i przedstawił jej kolejne pomysły.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by jude hurd Nie Mar 29, 2015 9:23 pm

    brzmi super, szczególnie wnioskując po tym, w jaki sposób kim kardashian zdobywa popularność.
    westchnął ciężko, ale nie cofnął ręki. chciał być przy morgan w tych trudnych chwilach!
    - morgan, wiem, że ci ciężko... wszystkim jest ciężko. - jęknął, bo sam przezywał załamanie nerwowe i stany lękowe. - ale nie możesz się zamykać w sobie, nie możesz odpychać ludzi... to nie wyjdzie ci na zdrowie. - przekonywał ją. skąd miał wiedzieć, że tylko jego chciała odpychać.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by morgan butler Nie Mar 29, 2015 9:31 pm

    nie można kręcić pornosów, bo to gra przyjazna dzieciom ;c
    przez chwilę go ignorowała, w ogóle się nie odzywając. zaraz jednak spojrzała na niego przelotnie, a potem weszła na insta, bo musiała obczaić nowe fotki. - nie zamykam się w sobie i nie odpycham od siebie ludzi, którzy choć trochę się mną przejmują - odpowiedziała mu, upijając kilka łyków soku pomarańczowego, bo potrzebowała witaminek, żeby wyzdrowieć.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by jude hurd Nie Mar 29, 2015 9:38 pm

    ostatnio miałam o kim kardashian na zajęciach z kultury popularnej xd
    - ale wyglądasz, jakbyś tak robiła. - upierał się swoim zbolałym głosem. nie zrozumiał, że morgan sugeruje, że on się nią nie przejmuje. był słaby w kobiecych aluzjach... zresztą teraz szalenie się przejmował! no dobra, zawsze się przejmował, tylko w stresowych sytuacjach nie umiał być prawdziwym mężczyzną, ech. morgan powinna była to wiedzieć od początku.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by morgan butler Nie Mar 29, 2015 9:47 pm

    no mówiłaś mi xd
    - najwyraźniej nie odwiedziła mnie osoba, która by się mną przejmowała wystarczająco, żebym nie musiała tak robić - nie zdziwiło jej w ogóle to, że nie ogarnął, że chodzi jej o niego. dlatego mu to wyjaśniła, ale znając jego całkiem możliwe, że i tak nie zrozumie. ech, w co się wpakowała.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by jude hurd Nie Mar 29, 2015 9:56 pm

    myślałam, że tylko o księciu charlesie mówiłam... starzeję się jak nie powiem kto!
    - co? przecież tu jestem cały czas, morgan, przecież się przejmuję najbardziej na świecie... - oczy miał wielkie jak spodki. ujął jej dłoń w swoje dłonie. zupełnie nie wiedział o co jej chodzi! przecież on tu prawie umarł przy tym łóżku ze stresu. nigdy się tyle nie napłakał w życiu!
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by morgan butler Nie Mar 29, 2015 10:00 pm

    no o tym też. uważaj bo zaraz minusiki polecą..
    spojrzała na ich dłonie. - jakoś nie przejmowałeś się mną wystarczająco, żeby pomóc mi, kiedy leżałam na ziemi cała w swojej krwi - zabrała dłoń, żeby poprawić sobie kołdrę i się bardziej nią opatulić. - dobrze wiedzieć, że mogę bardziej liczyć na obcych ludzi niż na ciebie - dodała jeszcze.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by jude hurd Nie Mar 29, 2015 10:03 pm

    ciiii...
    - nie mogłem ci pomóc w tym wielkim zamieszaniu! straciłem cię z oczu! nawet sobie nie wyobrażasz, jak się martwiłem! - pociągnął nosem. wyobrażał sobie najgorsze! morgan nie było przy nim i tak bardzo się bał, że morgan dostanie kulkę i umrze! wtedy chyba sam podbiegłby do romana i kazał mu go zastrzelić, bo nie miałby już po co żyć. - zawsze możesz na mnie liczyć, morgan. jestem tutaaaj. - jęczał.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by morgan butler Nie Mar 29, 2015 10:11 pm

    - bo zachowałeś się jak tchórz i od razu uciekłeś, nie przejmując się nawet tym gdzie ja jestem i czy coś mi się nie stanie - zmierzyła go wzrokiem. wiedziała, że nie może się po nim spodziewać tego, że będzie ją osłaniał i nawet nie chciała, żeby tak było, ale nie spodziewała się po nim tego, że będzie aż taką ciotą, żeby od razu uciec jak najdalej. - jesteś tu tylko dlatego, że sam czujesz się w szpitalu bezpiecznie. gdyby znów coś takiego się stało, to zostawił byś mnie na pastwę losu, dając mi się wykrwawić - była na niego zła i zawiedziona jego zachowaniem.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by jude hurd Nie Mar 29, 2015 10:18 pm

    - myślałem, że jesteś zaraz za mną! że razem się ukryjemy i przetrwamy to w swoich ramionach... ale zniknęłaś! - rozłożył ręce. próbował się tłumaczyć, ale morgan i tak nie zrozumie jego tchórzowskiego toku myślenia. na jej kolejne słowa wybałuszył oczy i aż wstał z krzesełka. - jak możesz w ogóle tak mówić! - przeraził się. - kocham cię nad życie i nigdy nie pozwoliłbym, żeby coś ci się stało! - zapewniał ją. no, poza tym, co stało się na balu...
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by morgan butler Nie Mar 29, 2015 10:29 pm

    - to się pomyliłeś. mogłeś o tym pomyśleć zanim nagle zniknąłeś gdzieś. miałam się z tobą bawić w chowanego i cię szukać? - uniosła w górę brwi. rzeczywiście nadal nie ogarniała jego toku myślenia. zawsze znalazł sposób, żeby ją zaskoczyć. i to w negatywnym sensie. - jakoś trudno mi w to uwierzyć w tych okolicznościach - chciała się poprawić, ale zapomniała i chciała się też podnieść przy pomocy zranionej ręki. jęknęła z bólu i krzywiąc się zaczęła delikatnie sobie gładzić ramię.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by jude hurd Nie Mar 29, 2015 10:41 pm

    - myślałem, że to naturalna reakcja, kiedy ktoś zaczyna strzelać! że chcesz się ukryć! - przekonywał ją do swojego zdania. najwyraźniej morgan była bardziej odważna od niego... albo miała większy dead wish. - morgan, przepraszam... - jęknął, bo czuł się teraz, jakby to on był strzelcem i ranił morgan. pewnie ona też go właśnie w ten sposób widziała! dramat. rzucił się znowu do jej łóżka, kiedy nadwyrężyła rękę. - naprawdę, zrobię wszystko... wszystko, żebyś poczuła się lepiej. - zapewniał ją.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by morgan butler Nie Mar 29, 2015 10:47 pm

    - nie kiedy zostajesz raniony i nie możesz się nawet ruszyć, a co dopiero biegać i szukać kryjówki - ona nie była taka strachliwa i zamiast od razu rzucać się do ucieczki, próbowała ogarnąć co się dzieje. co jej jak widać nie wyszło na dobre. zresztą skoro jude od razu spieprzył, to była dosyć łatwym celem, będąc jedną z niewielu osób, które tam były. - może po prostu idź do siebie, skoro tak dobrze ci idzie uciekanie od problemów - zaproponowała mu. wiedziała, że pewnie weźmie to na serio, ale jednak miała trochę nadziei, że będzie normalny i nie zostawi jej tak i nadrobi za to jak wtedy uciekł.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by jude hurd Nie Mar 29, 2015 10:56 pm

    - nie wiedziałem, że cię trafił! wszystko działo się za szybko! - wyjaśniał, jęcząc cały czas i bródka mu się trzęsła, bo nie wiedział sam czy ma płakać czy co robić. było mu bardziej przykro niż morgan i na pewno obróci to wszystko tak, że to on jest pokrzywdzony, bo morgan jest na niego zła. - nie zostawię cię, słyszysz?! nie zmusisz mnie! - stanął z rękoma na biodrach niczym superbohater i zgrywał twardziela. lepiej późno niż wcale...
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by morgan butler Nie Mar 29, 2015 11:07 pm

    - było duże prawdopodobieństwo, biorąc pod uwagę to, że byłam na linii strzału - wywróciła oczami, bo już ją męczyły trochę te jego bezsensowne usprawiedliwienia. odwróciła od niego wzrok, bo nie miała zamiaru patrzeć jak prawie beczy. to ona miała powód do płaczu a nie on. jeszcze tego brakowało, żeby musiała go pocieszać, skoro to ona była poszkodowana. - skoro nic nie stało ci na przeszkodzie, żeby mnie zostawić na pastwę losu tam, to dlaczego teraz tego nie zrobisz? - spojrzała na niego, odkładając telefon na stolik.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by jude hurd Nie Mar 29, 2015 11:18 pm

    - ja też, dlatego się ukryłem... - mówił, ale był już zmęczony tłumaczeniem w kółko tego samego, bo do morgan i tak to nie docierało, a on czuł się coraz bardziej winny, chociaz w tamtym momencie wiedział w duszy, że postępuje właściwie. - ile razy mam ci powtarzać, że nie chciałem cię zostawić? kocham cię, morgan... - oczy już całkowicie zaszły mu łzami, a on rzucił się jej do stóp, a raczej padł na kolana przed łóżkiem, złapał jej dłoń i przycisnął do niej swoje czoło. - nie pozwolę, żeby nigdy nic więcej ci się nie stało i będę cię teraz pilnować dzień i noc, nie opuszczę cię na krok! - zapewniał ją i na podkreślenie swoich słów został z nią na noc, czy tego chciała czy nie. pewnie spał na niewygodnym krzesełku.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    29

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by morgan butler Nie Mar 29, 2015 11:23 pm

    a morgan dale była na niego zła, ale już nie aż tak bardzo. próbował się zrehabilitować, więc pozostawało jej to docenić, bo pewnie na nic lepszego nie może liczyć.

    Sponsored content

    sala #1 - Page 6 Empty Re: sala #1

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pią Lis 01, 2024 6:26 am