george street
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
george street
First topic message reminder :
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°251
Re: george street
w sumie tak, moje postacie to tylko takie biedaki xd
- nie wiem, może teraz? - zaproponował spontanicznie niszcząc jej plany na spokojny wieczór xd - no już, już - pogonił ją - pomożesz mi dociągnąć motor do ciebie - zaśmiał się i faktycznie tak się stało. zostawił jej ładny szkic. ale nie spali ze sobą bo byłoby mu głupio przed nejtem jednak skoro teraz trochę odnawiali kontakt. next!
- nie wiem, może teraz? - zaproponował spontanicznie niszcząc jej plany na spokojny wieczór xd - no już, już - pogonił ją - pomożesz mi dociągnąć motor do ciebie - zaśmiał się i faktycznie tak się stało. zostawił jej ładny szkic. ale nie spali ze sobą bo byłoby mu głupio przed nejtem jednak skoro teraz trochę odnawiali kontakt. next!
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy24
- Post n°252
Re: george street
jeździł tu na desce, bo to była jedyna rozrywka w tym mieście.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°253
Re: george street
ha ha, dzieki xd
nie wiem jakie moje postacie mają z nim relki, dlatego daje randoma xd
mira wciągnęła za dużo z koleżankami i teraz szła krawężnikiem próbując utrzymać równowagę. machała płaszczem niczym dziki ptak i pewnie machając tak szturchnęła petera jeżdżącego na desce, ups. nie przejęła się jednak!
nie wiem jakie moje postacie mają z nim relki, dlatego daje randoma xd
mira wciągnęła za dużo z koleżankami i teraz szła krawężnikiem próbując utrzymać równowagę. machała płaszczem niczym dziki ptak i pewnie machając tak szturchnęła petera jeżdżącego na desce, ups. nie przejęła się jednak!
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy24
- Post n°254
Re: george street
nie mają żadnych w sumie chyba.
peter się oczywiście wkurzył, bo o mało co nie stracił przez nią równowagi. zeskoczył z deski i podszedł do niej, łapiąc ją za ramię - ej, dziewczynko co ty sobie wyobrażasz?! - od razu się zaczął na nią drzeć.
peter się oczywiście wkurzył, bo o mało co nie stracił przez nią równowagi. zeskoczył z deski i podszedł do niej, łapiąc ją za ramię - ej, dziewczynko co ty sobie wyobrażasz?! - od razu się zaczął na nią drzeć.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°255
Re: george street
no właśnie nie chciało mi się patrzeć w relki hehehehh.
mira niezbyt się przejęła tym że jęczał i zostawiła go trochę w tyle. zaraz jednak zamachała znowu płaszczem - wyobrażam sobie, że jestem kolorowym ptakiem - zaśmiała się i zrobiła piruet. jeszcze nie zapomniała jak to się robi.
mira niezbyt się przejęła tym że jęczał i zostawiła go trochę w tyle. zaraz jednak zamachała znowu płaszczem - wyobrażam sobie, że jestem kolorowym ptakiem - zaśmiała się i zrobiła piruet. jeszcze nie zapomniała jak to się robi.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy24
- Post n°256
Re: george street
powywalałaś wszystkie postacie z którymi miał peter relki
patrzył na nią jak na jakąś wariatkę - aha, to sobie wyobrażaj co chcesz, jak jesteś jakaś pierdolnięta albo naćpana, uważaj na to lepiej co robisz - pouczył ją. stanął gdzieś dalej i tak się na nią gapił.
patrzył na nią jak na jakąś wariatkę - aha, to sobie wyobrażaj co chcesz, jak jesteś jakaś pierdolnięta albo naćpana, uważaj na to lepiej co robisz - pouczył ją. stanął gdzieś dalej i tak się na nią gapił.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°257
Re: george street
a z kim miał? xd nie pamiętam nawet xd to trzeba nowe relki ogarnąć i już!
mira mogła być trochę wariatką jakby się tak zastanowić.... szczególnie jak coś wciągała jeszcze! to ona stanęła na przeciwko niego gdzieś dalej i też się na niego gapiła - chyba lubisz nienormalne dziewczyny skoro tu jeszcze jesteś! - zauważyła mówiąc do niego donośnie.
mira mogła być trochę wariatką jakby się tak zastanowić.... szczególnie jak coś wciągała jeszcze! to ona stanęła na przeciwko niego gdzieś dalej i też się na niego gapiła - chyba lubisz nienormalne dziewczyny skoro tu jeszcze jesteś! - zauważyła mówiąc do niego donośnie.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy24
- Post n°258
Re: george street
a już nie pamiętam, z rorym chyba coś miał xd
- dziwna jesteś - westchnął i złapał pod pachę deskorolkę - może i lubię może i nie lubię. tego się nie dowiesz moja droga - żachnął się nonszalancko - trafisz do domu, czy mam ci może włączyć gpsa? - zapytał rozbawiony
- dziwna jesteś - westchnął i złapał pod pachę deskorolkę - może i lubię może i nie lubię. tego się nie dowiesz moja droga - żachnął się nonszalancko - trafisz do domu, czy mam ci może włączyć gpsa? - zapytał rozbawiony
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°259
Re: george street
rory rip.
peter to szczyl dla niej heheheheh - dziekuje za komplement - ukłoniła się, a potem podeszła do niego - skąd masz taką pewność? - założyła kosmyki jego jasnych włosów za ucho - może ty będziesz moim gpsem? - zapytała, a potem sama tak zarządziła chwytając go pod ramię i ciągnąc w stronę jej mieszkanka, a własciwie pokoiku!
peter to szczyl dla niej heheheheh - dziekuje za komplement - ukłoniła się, a potem podeszła do niego - skąd masz taką pewność? - założyła kosmyki jego jasnych włosów za ucho - może ty będziesz moim gpsem? - zapytała, a potem sama tak zarządziła chwytając go pod ramię i ciągnąc w stronę jej mieszkanka, a własciwie pokoiku!
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy24
- Post n°260
Re: george street
jeszcze ma hejty z nico nie wiem czemu i ma poderwać vicky xd
peter miał zaledwie 21 lat ale no cóż, mira sama na niego trafiła. spojrzał się na nią zdziwiony kiedy do niego podeszła - eee, co ty robisz? naprawdę chcesz żebym cię zaprowadził do ciebie? - zapytał rozbawiony. nie żeby mu się to nie podobało, no ale jednak xd
peter miał zaledwie 21 lat ale no cóż, mira sama na niego trafiła. spojrzał się na nią zdziwiony kiedy do niego podeszła - eee, co ty robisz? naprawdę chcesz żebym cię zaprowadził do ciebie? - zapytał rozbawiony. nie żeby mu się to nie podobało, no ale jednak xd
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°261
Re: george street
ha ha, ciekawe czemu ma hejty xd vicky może próbować poderwać, w sumie jest bardziej chętna od kiedy trenuje z nejtem.
powinien się cieszyć że jakieś ładne, ale randomowe laski chcą żeby je odprowadził, a nie się dziwić. nie wykorzystywał okazji!
- a dlaczego nie? - spojrzała na niego z uniesioną brwią i błogim uśmieszkiem - chyba nie jesteś seryjnym mordercą? - zażartowała - mam się ciebie bać - ale dalej go nie puszczała.
powinien się cieszyć że jakieś ładne, ale randomowe laski chcą żeby je odprowadził, a nie się dziwić. nie wykorzystywał okazji!
- a dlaczego nie? - spojrzała na niego z uniesioną brwią i błogim uśmieszkiem - chyba nie jesteś seryjnym mordercą? - zażartowała - mam się ciebie bać - ale dalej go nie puszczała.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy24
- Post n°262
Re: george street
widzę że po powrocie czeka mnie drama zerwania faye z nico xd rip moje kolejne otp. już nie będziemy mieć żadnego xd
- nie musisz się mnie bać, nie jestem seryjnym mordercą - wytłumaczył jej na szybko - właściwie to pracuję w hotelu jako lobby boy. a studiuję pielęgniarstwo - kompletnie mu się rozminęły te oba tematy, ale cóż poradzić, od czegoś trzeba było zacząć.
- nie musisz się mnie bać, nie jestem seryjnym mordercą - wytłumaczył jej na szybko - właściwie to pracuję w hotelu jako lobby boy. a studiuję pielęgniarstwo - kompletnie mu się rozminęły te oba tematy, ale cóż poradzić, od czegoś trzeba było zacząć.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°263
Re: george street
nie rozumiem czemu zerwania, dramki muszą być! za słodko było! otp sie tworzy na spontanie xd
- ufff - odetchnęła teatralnie z ulgą - czy lobby boy i pielegniarstwo sie jakąś łączą? - zażartowała, może zostanie panem pielęgniarzem w hotelu xd sama nie powiedziała nic o sobie bo nie czuła się w obowiązku - idziemy? - znowu go pociągnęła w kierunku jej mieszkanka.
- ufff - odetchnęła teatralnie z ulgą - czy lobby boy i pielegniarstwo sie jakąś łączą? - zażartowała, może zostanie panem pielęgniarzem w hotelu xd sama nie powiedziała nic o sobie bo nie czuła się w obowiązku - idziemy? - znowu go pociągnęła w kierunku jej mieszkanka.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy24
- Post n°264
Re: george street
pfff a jak myślisz czemu zerwania! przecież ona z nim zerwie. a to twórz sobie na spontanie xd w takim razie nie mamy żadnych otp już. a przynajmniej ja już nie widzę żadnych teraz.
- idziemy idziemy - poszedł za nią oczywiście bo co miał zrobić jak to ona ciągnęła za sobą. pewnie, że zostanie panem pielęgniarzem w hotelu - a właściwie gdzie ty mnie ciągniesz! - zapytał. może to ona była morderczynią!
- idziemy idziemy - poszedł za nią oczywiście bo co miał zrobić jak to ona ciągnęła za sobą. pewnie, że zostanie panem pielęgniarzem w hotelu - a właściwie gdzie ty mnie ciągniesz! - zapytał. może to ona była morderczynią!
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°265
Re: george street
nico się załamie i poprawi swoje postępowanie xd hehehehe, znajde jakieś. tyle nowych postaci to nie ma sie co martwić. marudzisz!
mira była uparta i lubiła stawiać na swoim dlatego go ciągnęła! - ciągnę cię tam, gdzie mieszkam - wyjaśniła szybko - chyba się nie boisz co? - pokazała mu język, a potem zachwiała się i oparła głowę o jego ramię żeby trzymać jakikolwiek pion.
mira była uparta i lubiła stawiać na swoim dlatego go ciągnęła! - ciągnę cię tam, gdzie mieszkam - wyjaśniła szybko - chyba się nie boisz co? - pokazała mu język, a potem zachwiała się i oparła głowę o jego ramię żeby trzymać jakikolwiek pion.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy24
- Post n°266
Re: george street
nie szipuje teraz żadnych naszych postaci w sumie xd bo nie widzę żadnych super otp i nie marudzę a poza tym forko mi nie działa.
poszli do niej ale nie wiem jak się to skończyło, możesz sobie dopisać cokolwiek.
poszli do niej ale nie wiem jak się to skończyło, możesz sobie dopisać cokolwiek.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°267
Re: george street
forko muli to prawda. musimy więcej grać randomami to zaczniesz!
skończyło się tym, że ją odprowadził i zostawiła go pod drzwiami, nie miała ochoty na harce xd
miłego wyjazdu!
skończyło się tym, że ją odprowadził i zostawiła go pod drzwiami, nie miała ochoty na harce xd
miłego wyjazdu!
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°268
Re: george street
jako, że miała teraz pieska, to teraz go wyprowadzała w spokoju. miała go na smyczy plus miała słuchawki w uszach i słuchała spokojnej muzyki.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°269
Re: george street
a nico trochę jej unikał przez ostatni tydzień! chyba, że gdzieś wyjechała to w ogóle się nie widzieli! natomiast wyrzuty sumienia zżerały go od środka i to bardzo. szedł z naprzeciwka i rozpoznając faye chciał się wycofać, ale było za późno - cześć! - zamachał do niej jakoś sztywno i spojrzał na psa - nowy nabytek? - zapytał jak gdyby nigdy nic.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°270
Re: george street
no nie widzieli się przez tydzień bo wyjechała tak jak wczoraj pisałam xd była z rodzicami na wakacjach xd i do tej pory w sumie się sama do niego nie odzywała, bo całą uwagę pochłonął bo - cześć - przywitała się z nim radośnie i poklepała pieska po włochatej głowie - mhm, dostałam od taty - zaśmiała się - wabi się bo i jest najlepszym przyjacielem na świecie - wyszczerzyła zęby - idziesz gdzieś? - zapytała trochę tak idiotycznie. oboje się zachowywali jakby w ogóle ze sobą nie byli.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°271
Re: george street
nie zdążyłam jeszcze przeczytać wszystkich gier sorry!
pies ważniejszy od chłopaka pięknie! - cześć bo - zamachał do pieska i na chwilę się na niego zapatrzył. był na tyle słodki, że już zapomniał co zrobił, amnezja xd zaraz jednak wrócił wzrokiem do faye - idę tam - wskazał głupkowato w którąś stronę. faktycznie zdystansowali się. nico postanowił jednak zachować się dojrzale. włożył ręce do kieszeni kurtki i westchnął - jak wyjechałaś to przespałem się z kimś - burknął czując nadchodzące pioruny xd ale był dumny, że jej nie okłamywał!
pies ważniejszy od chłopaka pięknie! - cześć bo - zamachał do pieska i na chwilę się na niego zapatrzył. był na tyle słodki, że już zapomniał co zrobił, amnezja xd zaraz jednak wrócił wzrokiem do faye - idę tam - wskazał głupkowato w którąś stronę. faktycznie zdystansowali się. nico postanowił jednak zachować się dojrzale. włożył ręce do kieszeni kurtki i westchnął - jak wyjechałaś to przespałem się z kimś - burknął czując nadchodzące pioruny xd ale był dumny, że jej nie okłamywał!
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°272
Re: george street
pewnie, że tak xd na początku było całkiem miło, ale potem jak to usłyszała, momentalnie cały świat się jej zawalił. stała przez chwilę w milczeniu, powstrzymując się przed tym żeby się teraz nie popłakać na środku ulicy. zaczęła nerwowo skubać swój płaszczyk, nawet na niego nie patrzyła. nie wiedziała co ma powiedzieć ale raczej nie miała zbyt wiele do powiedzenia w tym momencie prócz tego, jak bardzo go nienawidzi i jak bardzo ją zranił - och - pokiwała tylko głową ze zrozumieniem - okej - odsunęła się od niego - to... życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia nicholas. muszę już iść - to było jedyne na co było ją stać i chciała jak najszybciej stąd uciec więc go wyminęła. dopiero jak się od niego oddaliła na dwa kroki zaczęła płakać.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°273
Re: george street
widział pewnie ze powstrzymuje płacz i było mu strasznie źle z tym! uwielbiał ją i nie chciał jej ranić, ale jednocześnie zachował się jak głupiec dając skusić się leah. zdziwiła go taka reakcja bo myślał, że się na niego wydrze. zamiast tego wymamrotała coś bez sensu i zaczęła iść. stał tak jak kołek przez chwilę, zaraz jednak się odwrócił - faye! - krzyknął za nią i podbiegł. złapał ją za ramię i zatrzymał - chce tylko żebyś wiedziała... - zaczął przygryzając dolną wargę - to było głupie, nie chciałem cię zranić i codziennie karcę i przeklinam siebie w myślach że to zrobiłem - nie liczył na przebaczenie, ale chciał żeby to usłyszała.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°274
Re: george street
może i by się na niego wydarła, ale jednak byli na środku ulicy, więc próbowała się opanować. kiedy złapał ją za ramię, odsunęła się od niego - nie no świetnie. mam być ci wdzięczna za to, że masz wyrzuty sumienia, że mnie zdradziłeś? i co ja mam zrobić z tą informacją właściwie, co? wybaczyć ci od razu i zapomnieć i będziemy nadal sobie chodzić za rączkę? - zapytała łkając już, miała ochotę się przytulić do pieska i zniknąć z tego świata - to ja jestem tu głupia, wiesz? to ja myślałam, że taka dziewczyna jak ja będzie w stanie cię zmienić - wytarła pospiesznie łzy z policzków - to ja jestem głupia że się w tobie zakochałam. jestem najgorszą kretynką na świecie. ale nie martw się, już nigdy więcej mnie nie zobaczysz. oddaj mi zapalniczkę - wyciągnęła dłoń.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°275
Re: george street
nie uruchomiła się jej crazy faye xd
odsunął się odrobinę kiedy mówiła, troche jednak bał się że dostanie od niej - nie oczekuje wybaczenia - wyjaśnił, ale faye go trochę tłamsiła teraz swoją gadką. było mu strasznie głupio słysząc te słowa i znów się karcił w głowie za tą schadzkę z leah - przepraszam - mruknął i zaczął szperać z kieszeni kiedy poprosiła o zapalniczkę. trochę zrobiło mu się przykro, to był w końcu prezent. zaraz jednak położył na jej dłoni zapalniczkę - na prawdę przepraszam - powtórzył jeszcze raz, a potem wyminął ją i zostawił bo nawet nie mógł patrzeć jej w oczy! next!
odsunął się odrobinę kiedy mówiła, troche jednak bał się że dostanie od niej - nie oczekuje wybaczenia - wyjaśnił, ale faye go trochę tłamsiła teraz swoją gadką. było mu strasznie głupio słysząc te słowa i znów się karcił w głowie za tą schadzkę z leah - przepraszam - mruknął i zaczął szperać z kieszeni kiedy poprosiła o zapalniczkę. trochę zrobiło mu się przykro, to był w końcu prezent. zaraz jednak położył na jej dłoni zapalniczkę - na prawdę przepraszam - powtórzył jeszcze raz, a potem wyminął ją i zostawił bo nawet nie mógł patrzeć jej w oczy! next!