fishpool street
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
fishpool street
First topic message reminder :
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?24
- Post n°201
Re: fishpool street
nie wiem czy lucek był lepszym wyborem jako ktoś do bliskości aniżeli jego głos w głowie xd - domek na drzewie brzmi zachęcająco - pochwalil go - moglibyśmy tam przynieść kadzidełka i lampiony, opowiadać jakieś śmieszne historie i żarciki - zaczął wymyślać. myślał jeszcze o migdaleniu się ale nie powiedział tego na głos - możesz je poznać ale musisz obiecać że jeśli będę chciał ci zrobić krzywdę to twoi ochroniarze zareagują sprawnie - to był jego jedyny warunek.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°202
Re: fishpool street
teraz byl przekonany, ze tak xd
- bedzie przytulnie - juz sobie wyobrazal potencjal domku na drzewie. mial nadzieje, ze dzieki temu beda mogli spedzac ze soba o wiele wiecej czasu. bedzie tam przychodzil kiedy bedzie mu smutno. - obiecuje - zgodzil sie. wcale go to nie zniechecilo. jego ochroniarze wiele razy juz go ratowali przed samym soba wiec na pewno poradza sobie rowniez z nadpobudliwym luckiem.
- bedzie przytulnie - juz sobie wyobrazal potencjal domku na drzewie. mial nadzieje, ze dzieki temu beda mogli spedzac ze soba o wiele wiecej czasu. bedzie tam przychodzil kiedy bedzie mu smutno. - obiecuje - zgodzil sie. wcale go to nie zniechecilo. jego ochroniarze wiele razy juz go ratowali przed samym soba wiec na pewno poradza sobie rowniez z nadpobudliwym luckiem.
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?24
- Post n°203
Re: fishpool street
- musisz mi pokazać ten domek na drzewie - zaproponował kolejny wypad, a potem wstał i otrzepal dłonie - miło było cię zobaczyć - powiedział na pożegnanie i uciekł do mamusi.
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°204
Re: fishpool street
przywiazal do chomika kawalek sznurka I go wlasnie wyprowadzal na spacer.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°205
Re: fishpool street
piekny awek!
nie pamiętałam kto był drugi do gry z flynnem, ale załozyłam że marty a nim dziś grałam więc będzie christine.
skakała dziś z klubu do klubu uciekając przed swoją świtą i na razie udawało jej się to! biegła właśnie do kolejne miejsca na bosaka ze szpilkami w ręku - czeeeeeeeeeeeść - rozpoznała go od razu po czuprynie i wskoczyła mu na plecy. dobrze, że tego chomika nie nadepnęła.
nie pamiętałam kto był drugi do gry z flynnem, ale załozyłam że marty a nim dziś grałam więc będzie christine.
skakała dziś z klubu do klubu uciekając przed swoją świtą i na razie udawało jej się to! biegła właśnie do kolejne miejsca na bosaka ze szpilkami w ręku - czeeeeeeeeeeeść - rozpoznała go od razu po czuprynie i wskoczyła mu na plecy. dobrze, że tego chomika nie nadepnęła.
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°206
Re: fishpool street
hehe pasuje do jego kolorku.
christine tez chyba byla! - czeeesc! - zawolal wesolo I puscil sznurek by ja zlapac gdy na niego skoczyla. dopiero po chwili zorientowal sie, ze wyprowadzal zwierzaka. - o nieee! - zawolal I pochylil sie do tylu by zeskoczyla z jego plecow. - speedy! - rzucil sie na ziemie I z nosem w trawie szukal swojego futrzastego przyjaciela.
christine tez chyba byla! - czeeesc! - zawolal wesolo I puscil sznurek by ja zlapac gdy na niego skoczyla. dopiero po chwili zorientowal sie, ze wyprowadzal zwierzaka. - o nieee! - zawolal I pochylil sie do tylu by zeskoczyla z jego plecow. - speedy! - rzucil sie na ziemie I z nosem w trawie szukal swojego futrzastego przyjaciela.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°207
Re: fishpool street
potwierdzam!
była, ale była też druga opcja xd
flynn chyba nie mógł być rozpraszany dwiema rzeczami na razi bo wtedy zapominał o pierwszej i to wlaśnie stało się z chomikiem. trochę się zbulwersowała że tak szybko musiała zejść z jego pleców (liczyła na to, że zaniesie ją do kolejnego klubu xd) - ee - staneła obok nie włączając się jeszcze w poszukiwania - czy speedy to twój udomowiony robak? - bo nie dostrzegła żadnego chomika.
była, ale była też druga opcja xd
flynn chyba nie mógł być rozpraszany dwiema rzeczami na razi bo wtedy zapominał o pierwszej i to wlaśnie stało się z chomikiem. trochę się zbulwersowała że tak szybko musiała zejść z jego pleców (liczyła na to, że zaniesie ją do kolejnego klubu xd) - ee - staneła obok nie włączając się jeszcze w poszukiwania - czy speedy to twój udomowiony robak? - bo nie dostrzegła żadnego chomika.
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°208
Re: fishpool street
niestety nie mial podzielnej uwagi! za bardzo ucieszyl sie z tego, ze do niego dolaczyla I nie zdazyl sie jeszcze przyzwyczaic do tego, ze ma pod swoja opieka gryzonia. - speedy to moj chomik - macal trawe. - jest bialo czarny, wyglada jak mala panda - zaczal go opisywac. - mielismi przed soba tyle przygod. nawet jeszcze nie zdazyl poznac andersona I martyego! - przylozyl policzek do ziemi majac nadzieje, ze gdy sie znizy do jego poziomu to latwiej go odnajdzie.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°209
Re: fishpool street
większość facetów nie ma xd flynn taki odpowiedzialny hehehe.
- wyprowadzałeś chomika? - dopytała - jak pieska? - nie znała jeszcze takie metody - zaraz cię znajdziemy mały przyjacielu - i odrzuciła szpilki na bok nurkując w trawie i szukając plamiastego przyjaciela flynna - nie martw się zaraz go znajdziemy - zaczęła iść na czworaka szukając chomika - speedy kici kici - wołała cokolwiek, bo nie wiedziała jak przywołać gryzonia - masz może jakiegoś jego smaczki żeby go zwabić? - zapytała zerkając na chłopaka.
- wyprowadzałeś chomika? - dopytała - jak pieska? - nie znała jeszcze takie metody - zaraz cię znajdziemy mały przyjacielu - i odrzuciła szpilki na bok nurkując w trawie i szukając plamiastego przyjaciela flynna - nie martw się zaraz go znajdziemy - zaczęła iść na czworaka szukając chomika - speedy kici kici - wołała cokolwiek, bo nie wiedziała jak przywołać gryzonia - masz może jakiegoś jego smaczki żeby go zwabić? - zapytała zerkając na chłopaka.
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°210
Re: fishpool street
no nie wiem czy odpowiedzialny skoro chodzil z chomikiem po ulicy hehe.
- lubi biegac w kolowrotku wiec pomyslalem, ze bedzie sie lepiej bawic jesli bedzie mial szanse pobiegac po dworze - wytlumaczyl. - moglem jednak postawic przed klatka telewizor z widokiem na lake - westchnal, zawiedzony. - dopiero go uczylem do nogi wiec jeszcze nie rozumie co to znaczy - wstal na kolana I zaczal grzebac po swoich kieszeniac by zobaczyc czy czasem nie ma jakiejs przekaski schowanej.
- lubi biegac w kolowrotku wiec pomyslalem, ze bedzie sie lepiej bawic jesli bedzie mial szanse pobiegac po dworze - wytlumaczyl. - moglem jednak postawic przed klatka telewizor z widokiem na lake - westchnal, zawiedzony. - dopiero go uczylem do nogi wiec jeszcze nie rozumie co to znaczy - wstal na kolana I zaczal grzebac po swoich kieszeniac by zobaczyc czy czasem nie ma jakiejs przekaski schowanej.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°211
Re: fishpool street
to był przekąs xd
- nie jestem przekonana czy chomiki jednak nie wolą kołowrotka - nie chciała go brutalnie oceniać, ale jeśli znajdą tego chomika to chciała go namówić żeby kupił mu po prostu wypasiony kołowrotek - jaki z ciebie chomiczy ojciec - pacnęła go w ramię - telewizja szkodzi - zaśmiała się krótko i patrzyła jak szuka smaczków, ale coś zapiszczało jej w trawie - ciiiii - zatkała mu usta dłonią - słyszysz? - wskazała na jakieś miejsce - tam! - szepnęła i zaczęła się powoli zakradać.
- nie jestem przekonana czy chomiki jednak nie wolą kołowrotka - nie chciała go brutalnie oceniać, ale jeśli znajdą tego chomika to chciała go namówić żeby kupił mu po prostu wypasiony kołowrotek - jaki z ciebie chomiczy ojciec - pacnęła go w ramię - telewizja szkodzi - zaśmiała się krótko i patrzyła jak szuka smaczków, ale coś zapiszczało jej w trawie - ciiiii - zatkała mu usta dłonią - słyszysz? - wskazała na jakieś miejsce - tam! - szepnęła i zaczęła się powoli zakradać.
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°212
Re: fishpool street
hehe
- wydawalo mi sie, ze to troche nudne - stwierdzil. chcial mu zrobic jakas super atrakcyjna klatke, ale I tak uwazal, ze jemu by sie nudzilo bedac zamknietym przez tyle czasu. a skoro jemu by sie nudzilo to chomikowi na pewno tez! pewnie porownywal speedyego co jerryego albo hamtaro I myslal, ze mu bedzie smutno jak uniemozliwi mu przezywanie szalonych przygod. - slysze - podjaral sie I zaczal za nia powoli isc.
- wydawalo mi sie, ze to troche nudne - stwierdzil. chcial mu zrobic jakas super atrakcyjna klatke, ale I tak uwazal, ze jemu by sie nudzilo bedac zamknietym przez tyle czasu. a skoro jemu by sie nudzilo to chomikowi na pewno tez! pewnie porownywal speedyego co jerryego albo hamtaro I myslal, ze mu bedzie smutno jak uniemozliwi mu przezywanie szalonych przygod. - slysze - podjaral sie I zaczal za nia powoli isc.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°213
Re: fishpool street
złej emotki użyłam xd
- może następnym razem wklep z internet zanim zaproponujesz chomikowi rozrywkę? - sprzedała mu tipa żeby znowu się nie wkopał w taką sytuację. hamtaro jest jeszcze modny? xd - czekaj - zatrzymała go kładąc mu dłoń na klacie a drugą ręką wskazala na coś krzatajacego się w trawie - to chyba on - szepnęła do flynna.
- może następnym razem wklep z internet zanim zaproponujesz chomikowi rozrywkę? - sprzedała mu tipa żeby znowu się nie wkopał w taką sytuację. hamtaro jest jeszcze modny? xd - czekaj - zatrzymała go kładąc mu dłoń na klacie a drugą ręką wskazala na coś krzatajacego się w trawie - to chyba on - szepnęła do flynna.
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°214
Re: fishpool street
ups xd
- tak zrobie - zgodzil sie z nia, ze to dobry pomysl, ale znajac zycie pewnie o tym zapomni! o ile w ogole dostanie druga szanse I bedzie mial okazje nadal sie zajmowac chomikiem. nie wiem czy hamtaro jest moony, tak mi sie przypomnialo xd - nie wiem.. - dlugo sie nie zastanawial I od razu sie rzucil w kierunku gdzie ruszala sie trawa.
- tak zrobie - zgodzil sie z nia, ze to dobry pomysl, ale znajac zycie pewnie o tym zapomni! o ile w ogole dostanie druga szanse I bedzie mial okazje nadal sie zajmowac chomikiem. nie wiem czy hamtaro jest moony, tak mi sie przypomnialo xd - nie wiem.. - dlugo sie nie zastanawial I od razu sie rzucil w kierunku gdzie ruszala sie trawa.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°215
Re: fishpool street
na pewno zapomni, nie wierzę w jego zdolności zapamiętywania, tak jak nie wierzę w zdolności marcusa xd nawet dla mnie hamtaro jest passe!
patrzyła jak się rzuca w zwolnionym tempie i aż podskoczyła i pisnela z emocji, a czy go złapał? xd
patrzyła jak się rzuca w zwolnionym tempie i aż podskoczyła i pisnela z emocji, a czy go złapał? xd
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°216
Re: fishpool street
nie wierzysz w moje postacie xd
hamtaro byl slodki! niestety to co sie ruszalo wcale nie bylo chomikiem I flynn musial sie pogodzic z tym, ze stracil przyjaciela. poszedl za to do klubu z christine zeby sobie poprawic humor!
hamtaro byl slodki! niestety to co sie ruszalo wcale nie bylo chomikiem I flynn musial sie pogodzic z tym, ze stracil przyjaciela. poszedl za to do klubu z christine zeby sobie poprawic humor!
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door26
- Post n°217
Re: fishpool street
przybyli pod adres z kartki po drodze układając teorie spiskowe o tym, że dziewczyny na pewno zostały porwane i są trzymane w piwnicy i robili cały plan jak je odbić. pod adresem okazał się stać dom jednorodzinny, do którego zakradli się po cichu (przynajmniej na tyle na ile potrafili!) przez ogród, po drodze uruchamiając zraszacze i ukrywając się pod oknem pokoju, z którego wydobywało się światło. anderson pokazywał kumplom na migi gdzie mają iść tak jakby byli w filmie akcji i przeturlał się gdzieś na tyły domu. juz drugi raz dzisiaj miał okazję włamywać się komuś na chatę, więc szło mu coraz lepiej xd udało im się wyczaić jakieś otwarte okno na tyłach domu, przez które wskoczyli do środka do ciemnego pokoju, robiac przy tym trochę hałasu, ale nadal gestami pokazywał, żeby byli cicho. zapalił latarkę w telefonie i zaczął się rozglądać.
- rozdzielamy się, to ogarniemy więcej terenu - szeptem przedstawił plan.
- rozdzielamy się, to ogarniemy więcej terenu - szeptem przedstawił plan.
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°218
Re: fishpool street
starali sie byc cicho, ale pewnie wyszlo inaczej. flynn zaczal isc po trawie przez co urochomil spryskiwacze. jeknal i zaczal podskakiwac w miejscu, ale w koncu ogarnal, ze sie musi ruszyc z miejsca by przestalo padac. - sorki - powiedzial szeptem i odgarnal z czola mokre wlosy. narobil halasu, ale na szczescie jeszcze nikt ich nie zauwazyl. albo przynajmniej tak mysleli! pochwalil andersona za jego zwinne ruchy i sam sie chcial popisac wiec szybko wskoczyl przez okno, ale nie wygladalo imponujaco i wyladowal tylkiem na ziemi. - tak jest - zasalutowal mu, po czym zaczal sie rozgladac.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°219
Re: fishpool street
robili na tyle po cichu że włączyły się i zraszacze i fotokomórka na podjeździe do garażu. superszpiedzy normalnie. marty czołgał się po trawie kiedy anderson kazał im się rozdzielić. pełzał wolno niczym ślimak bo nie miał wprawy. musiał nawet wyminąć psią kupę na trawniku, ups! dobrze, że w nią nie wpełzł jednak! sam miał sie dostać tylnym wejściem, które o dziwo było otwarte. marty wszedł do jakiejś spiżarko-kuchni i otrzepał się z trawy, a potem spojrzał w bok i dostrzegł tam ratlerka, który uwięził go w rogu pomieszczenia i zaczął ujadać jak szalony, a marty nie mógl się uwolnić.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door26
- Post n°220
Re: fishpool street
anderson był już tak nastawiony na misję, że podszedł do jakiejś szafy, którą otworzył i przerzucał rzeczy w środku myśląc, że z tyłu będzie jakieś tajne przejście do pomieszczenia, w którym uwięzione są dziewczyny. narobili hałasu i pies ich zdradził, więc para czterdziestolatków, która mieszkała w tym domu szybko ich przyłapała na gorącym uczynku i uznała za rabusiów. chłopcy byli tak zjarani, że zamiast uciekać rzucali oskarżeniami w ich stronę i może nawet doszło do rękoczynów. nawet mildred dziabała ich po kapciach w obronie jo! w międzyczasie ich dziecko zadzwoniło po policję, która przybyła na miejsce, ale wbrew temu do czego przekonywali policjantów nasi chłopcy, to oni, a nie porywacze zostali aresztowani. ups!
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°221
Re: fishpool street
mieszkała gdzieś przy tej ulicy (więc i sklepik w którym pracowała musiał tu być!). pokłóciła się z sąsiadką obok o krzyki chłopaków których przyprowadzała. dlatego teraz wsypywała do jej idealnie posortowanych śmieci jakieś zmieszane żeby zrobić jej na złość, zgłosić to policji i żeby zapłaciła karę! oczywiście wszystko w zaułku śmieciowym.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid25
- Post n°222
Re: fishpool street
wracal do domu, ale zaintrygowala go dziewczyna grzebiaca w smieciach. przystanal przy niej I spojrzal do kosza na smieci. - pomoc ci w czyms? - zapytal. myslal, ze cos zgubila. sam oczywiscie nie mial zamiaru grzebac w smieciach, ale zatrzymalby jakiegos faceta, ktory by to zrobil.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°223
Re: fishpool street
zatrzymałby bezdomnego i zapłacił xd
przesypywała dalej intensywnie śmieci i nie słyszała kiedy valentino podszedł, dlatego zamarła że to jednak policja. nie chciałaby dostać mandatu. zlustrowała go wzrokiem i uśmiechnęła się wymuszenie - jak niby chcesz to zrobić? siłą woli? - zobaczyła jego brokatową marynarkę i stwierdziła, że na pewno nie bedzie grzebał w śmieciach.
przesypywała dalej intensywnie śmieci i nie słyszała kiedy valentino podszedł, dlatego zamarła że to jednak policja. nie chciałaby dostać mandatu. zlustrowała go wzrokiem i uśmiechnęła się wymuszenie - jak niby chcesz to zrobić? siłą woli? - zobaczyła jego brokatową marynarkę i stwierdziła, że na pewno nie bedzie grzebał w śmieciach.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid25
- Post n°224
Re: fishpool street
bezdomny nawet za darmo by to zrobil zeby miec okazje z bliska popatrzec na ladna dziewczyne xd
teraz jak juz sie odezwala wcale nie wygladala na dziewczyne, ktora by zaslugiwala na jego pomoc. no ale trudno. taki z niego dobry chlopak! - nie, ale na pewno znajdzie sie ktos kto nie boi sie pobrudzic - machnal reka w strone przechodzacych obok ludzi.
teraz jak juz sie odezwala wcale nie wygladala na dziewczyne, ktora by zaslugiwala na jego pomoc. no ale trudno. taki z niego dobry chlopak! - nie, ale na pewno znajdzie sie ktos kto nie boi sie pobrudzic - machnal reka w strone przechodzacych obok ludzi.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°225
Re: fishpool street
albo na ładnego chłopca, nigdy nie wiesz xd
bo mira była wredną pipą, nie zasługiwała na miłych chłopców. dlatego same chujki i arnold kręciły się wokół niej hehehe.
- i kto lubi grzebać się w śmieciach? nie wydaje mi się - otworzyla kolejny wór śmieci i wsypała plastiki do szkła, ups. a potem wyjęła telefon i zaczęła wybierać numer na policję od śmieci xd
bo mira była wredną pipą, nie zasługiwała na miłych chłopców. dlatego same chujki i arnold kręciły się wokół niej hehehe.
- i kto lubi grzebać się w śmieciach? nie wydaje mi się - otworzyla kolejny wór śmieci i wsypała plastiki do szkła, ups. a potem wyjęła telefon i zaczęła wybierać numer na policję od śmieci xd