basen
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
basen
First topic message reminder :
- dominic lawrence
- sheffieldwychowanie fizycznepan sportowiec27
- Post n°101
Re: basen
- i takie podejście mi się podoba - zaśmiał się z niej kiedy już wskoczyła do wody - jak chcesz mogę ci potowarzyszyć w pływaniu w jakimś stopniu, chociaż mój trening de facto sam w sobie się zakończył - poinformował ją, ale nie wiadomo po co, jednak czuł że tak powinno być - beau, to co, ćwiczysz ze mną? - zaproponował.
- beau miller
- Idahomedycynaerror23
- Post n°102
Re: basen
objela sie ramionami bo jednak bylo jej troche chlodno. ta rozgrzewka by sie jej przydala. - nie chce cie zatrzymywac skoro juz zakonczyles trening - czas byl cenny I nie chciala byc powodem, przez ktory go tracil. w dodatku nie znala go wystarczajaco dobrze, ze czuc sie przy nim az tak swobodnie.
- dominic lawrence
- sheffieldwychowanie fizycznepan sportowiec27
- Post n°103
Re: basen
już było za późno, będąc na basenie złamali granicę. kolejną xd - czyli jednak rozgrzewka, chodź, przepłyniemy razem ze dwie długości, a potem obiecuje, że dam ci już spokój - powiedział zachęcając ją do spędzania czasu razem. proponował jej trening, a nie lądowanie w łóżku, więc to już jakiś konkretny postęp xd
- beau miller
- Idahomedycynaerror23
- Post n°104
Re: basen
jakby ja zaprosil do lozka to by sie juz do niego nie odezwala xd
- duzo trenujesz? - zainteresowala sie. myslala nad wprowadzieniem do swojego stylu zycia wiecej cwiczen by poprawic kondycje, ale nie za bardzo miala kiedy.
- duzo trenujesz? - zainteresowala sie. myslala nad wprowadzieniem do swojego stylu zycia wiecej cwiczen by poprawic kondycje, ale nie za bardzo miala kiedy.
- dominic lawrence
- sheffieldwychowanie fizycznepan sportowiec27
- Post n°105
Re: basen
na szczęście nie było to zaproszenie do łóżka xd
- całkiem sporo! - przepłynęli się parę razy a potem on się zwinął do domu bo miał lepsze rzeczy do roboty.
- całkiem sporo! - przepłynęli się parę razy a potem on się zwinął do domu bo miał lepsze rzeczy do roboty.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°106
Re: basen
pływał tu od tak długiego czasu, że już dawno stracił poczucie czasu. nie był fizycznie w stanie wyjść z basenu. czuł, że musi pływać w jedną i drugą stronę, nawet jeśli to wcale nie pomagało mu się uspokoić.
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°107
Re: basen
niby powiedziala samowi, ze pogodzi sie z rafe juz dawno temu, ale jakos sie ociagala. newsy szybko sie zapewne rozeszly wiec probowala go zlokalizowac tak dlugo az w koncu dotarla na basen. - rafe! - stanela przy przegu I machala do niego majac nadzieje, ze ja zauwazy.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°108
Re: basen
wieści na pewno się rozeszły i dziekan nakazał żałobę na całej uczelni albo i w całym mieście. w takich warunkach ciężko było rafe'owi samodzielnie przepracować swoje uczucia, swój ból i swoją złość. wyłonił się z wody i zauważył ją, ale nie miał siły znowu się z nią kłócić (bo myślał, że do tego to się sprowadza), więc pływał dalej.
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°109
Re: basen
jak mogl pomyslec, ze by sie z nim klocila w takiej sytuacji! zapomniala juz o klotniach. wspolczula mu I chciala okazac swoje wsparcie. westchnela kiedy nie dal jej cokolwiek powiedziec tylko od razu wrocil do plywania. wskoczyla do wody, po czym poczekala az do niej doplynie I zatrzymala go.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°110
Re: basen
tak długo była na niego obrażona, że jej widok tylko go dobijał. nie wiedział, że już nawet ona wiedziała o śmierci jego mamy, nie studiowała. może mieli jakieś wspólne koleżanki.
- co? - burknął kiedy go zatrzymała. musiał być cały czas w ruchu, nie chciał się zatrzymywać, nie chciał z nikim rozmawiać, nie chciał, żeby ktokolwiek patrzył na niego tym współczującym wzrokiem, bo czuł, że wybuchnie.
- co? - burknął kiedy go zatrzymała. musiał być cały czas w ruchu, nie chciał się zatrzymywać, nie chciał z nikim rozmawiać, nie chciał, żeby ktokolwiek patrzył na niego tym współczującym wzrokiem, bo czuł, że wybuchnie.
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°111
Re: basen
znajomi rosie byli przezanie starsi wiec moze od nich sie dowiedziala. albo faktycznie byla zaloba na cale miasto I musialaby zyc pod kamieniem zeby sie nie dowiedziec o tym. - slyszalam - oznajmila mu I przytulila go bo nie potrafila znalezc odpowiednich slow zeby wyrazic jak bardzo mu wspolczula.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°112
Re: basen
w pierwszej chwili było mu miło kiedy go przytuliła i ciepło rozlało się po całym jego ciele, mimo że byli cali mokrzy. potrzebował teraz bliskości, potrzebował swojej przyjaciółki. ale jednocześnie kiedy było mu tak dobrze to zachciało mu się ryczeć, a na to nie chciał sobie pozwolić, więc odsunął się od niej.
- nieważne, muszę ćwiczyć, mam zawody - wymamrotał.
- nieważne, muszę ćwiczyć, mam zawody - wymamrotał.
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°113
Re: basen
nie wiedziala czego sie moze spodziewac I czy jej nie odrzuci, ale ucieszyla sie kiedy przyjal uscisk. - same cwiczenia ci nie pomoga - w sumie nie wiedziala jak dlugo to byl, ale chyba go juz znala wystarczajaco zeby domyslic sie, ze to jego sposob na rozladowanie emocji.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°114
Re: basen
prawdopodobnie siedział tak długo w głowie, że już miał całe ciało pomarszczone xd powinien obsesyjnie ćwiczyć i nic nie jeść i trafić do szpitala z wycieńczenia, to w jego stylu!
- ćwiczenia to dokładnie jedyna rzecz, która może mi pomóc przed zawodami - uparł się, unikając wiadomego tematu.
- ćwiczenia to dokładnie jedyna rzecz, która może mi pomóc przed zawodami - uparł się, unikając wiadomego tematu.
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°115
Re: basen
nie mogl tego ukryc xd zaraz sie caly rozpusci.
biedak! ciekawe czy eden I tatus by go odwiedzali w szpitalu czy tylko wkurzyli, ze tworzy jeszcze wiecej problemow.
- nie jesli sie przetrenujesz I dostaniej jakiejs kontuzji - zauwazyla. nie dawala mu sie przekonac, ze musi kontynuowac. - porozmawiajmy - zaproponowala to czego unikal.
biedak! ciekawe czy eden I tatus by go odwiedzali w szpitalu czy tylko wkurzyli, ze tworzy jeszcze wiecej problemow.
- nie jesli sie przetrenujesz I dostaniej jakiejs kontuzji - zauwazyla. nie dawala mu sie przekonac, ze musi kontynuowac. - porozmawiajmy - zaproponowala to czego unikal.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°116
Re: basen
ups! pewnie by się wkurzyli, że obraca wszystko tak, żeby być w centrum uwagi xd
- nie jesteś moim trenerem - burknął na nią niemiło, tonem, który miał zarezerwowany dla wszystkich mięczaków, których się czepiał z kolegami. do tej pory do rosie zawsze mówił tylko i wyłącznie swoim czułym głosem słodziaka. - już ci mówiłem, że nie chciałem cię zostawiać samej - powiedział głupio, wiedząc, że wcale nie ma tego na myśli.
- nie jesteś moim trenerem - burknął na nią niemiło, tonem, który miał zarezerwowany dla wszystkich mięczaków, których się czepiał z kolegami. do tej pory do rosie zawsze mówił tylko i wyłącznie swoim czułym głosem słodziaka. - już ci mówiłem, że nie chciałem cię zostawiać samej - powiedział głupio, wiedząc, że wcale nie ma tego na myśli.
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°117
Re: basen
samolubny rafe xd
wzdrygnela sie kiedy na nia niemilo burknal. zrobilo jej sie troche przykro skoro nigdy sie do niej nie odzywal takim tonem. odsunela sie od niego. - nie obchodzi mnie juz to - odpowiedziala szybko gdy wspomnial ich wyjazd. - chce porozmawiac o tym co sie stalo - nie zniechecila sie jego wykrecaniem sie.
wzdrygnela sie kiedy na nia niemilo burknal. zrobilo jej sie troche przykro skoro nigdy sie do niej nie odzywal takim tonem. odsunela sie od niego. - nie obchodzi mnie juz to - odpowiedziala szybko gdy wspomnial ich wyjazd. - chce porozmawiac o tym co sie stalo - nie zniechecila sie jego wykrecaniem sie.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°118
Re: basen
tak xd przyćmiewa mamę xd
zrobiłoby mu się głupio, że tak na nią burknął, ale w tej chwili nie myślał o tym. może potem jak trochę emocje mu się uspokoją to przeanalizuje swoje zachowanie i pożałuje.
- czy ja wyglądam jakbym chciał o tym rozmawiać? - spytał zrezygnowanym tonem i zanurzył się pod wodę skoro rosie nie odpuszczała i nie miał jak uciec.
zrobiłoby mu się głupio, że tak na nią burknął, ale w tej chwili nie myślał o tym. może potem jak trochę emocje mu się uspokoją to przeanalizuje swoje zachowanie i pożałuje.
- czy ja wyglądam jakbym chciał o tym rozmawiać? - spytał zrezygnowanym tonem i zanurzył się pod wodę skoro rosie nie odpuszczała i nie miał jak uciec.
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°119
Re: basen
jak moze xd mama zrobila taki exit, ze powinna byc w centrum uwagi przynajmniej przez najblizszy miesiac.
a ona normanie by dala mu znac, ze nie podoba jej sie tak do niej mowi, ale wiedziala, ze duzo przezywal. byla bardziej wyrozumiala niz wtedy jak uciekl z samem. przewrocila oczami kiedy zniknal pod woda. nie miala zamiaru mu odpuszczac wiec rowniez zanurkowala. dzgnela go palcem w klate.
a ona normanie by dala mu znac, ze nie podoba jej sie tak do niej mowi, ale wiedziala, ze duzo przezywal. byla bardziej wyrozumiala niz wtedy jak uciekl z samem. przewrocila oczami kiedy zniknal pod woda. nie miala zamiaru mu odpuszczac wiec rowniez zanurkowala. dzgnela go palcem w klate.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°120
Re: basen
ups! ciekawe czy eden obżerał się ciastem w urodziny i śpiewał 'it's my party and i'll cry if i want to' xd
dobrze, że teraz uznała, że ma lepszą wymówkę xd szkoda tylko, że tak długo jej zajęło wybaczenie mu tej akcji z samem i gadała z nim teraz tylko dlatego, że jego mama umarła xd
rozłożył ręce jak byli pod wodą i posłał jej minę w stylu 'no co'. w końcu się wyłonił i poczekał aż ona zrobiła to samo.
- możemy wyjść z basenu i porozmawiać jeśli pierwsza tam dopłyniesz - wskazał na drugi koniec basenu. powodzenia skoro rafe pobijał rekordy xd
dobrze, że teraz uznała, że ma lepszą wymówkę xd szkoda tylko, że tak długo jej zajęło wybaczenie mu tej akcji z samem i gadała z nim teraz tylko dlatego, że jego mama umarła xd
rozłożył ręce jak byli pod wodą i posłał jej minę w stylu 'no co'. w końcu się wyłonił i poczekał aż ona zrobiła to samo.
- możemy wyjść z basenu i porozmawiać jeśli pierwsza tam dopłyniesz - wskazał na drugi koniec basenu. powodzenia skoro rafe pobijał rekordy xd
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°121
Re: basen
haha biedny eden xd
tak wyszlo xd wybaczyla mu po rozmowie z samem I zapomniala, ze musi tez powiedziec to rafe zeby wiedzial. moze myslala, ze czyta w jej myslach.
wynurzyla sie I wytarla rozmazany tusz z twarzy. tak sie przejela szukaniem jego, ze zapomniala sie odpowiednio pomalowac. - to nie fair! wiesz, ze przegram - spojrzala na drugi koniec basenu, a potem na niego. widac bylo juz po niej, ze cos kombinowala. zaraz wskoczyla mu na plecy I uczepila sie go mocno. - teraz doplyniemy razem I wtedy porozmawiamy - wymyslila. nie sprecyzowal co jesli bedzie remis.
tak wyszlo xd wybaczyla mu po rozmowie z samem I zapomniala, ze musi tez powiedziec to rafe zeby wiedzial. moze myslala, ze czyta w jej myslach.
wynurzyla sie I wytarla rozmazany tusz z twarzy. tak sie przejela szukaniem jego, ze zapomniala sie odpowiednio pomalowac. - to nie fair! wiesz, ze przegram - spojrzala na drugi koniec basenu, a potem na niego. widac bylo juz po niej, ze cos kombinowala. zaraz wskoczyla mu na plecy I uczepila sie go mocno. - teraz doplyniemy razem I wtedy porozmawiamy - wymyslila. nie sprecyzowal co jesli bedzie remis.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°122
Re: basen
rafe nie był na bieżąco xd samuel przekazał mu ze szczegółami o czym rozmawiali, ale skoro rosie się do niego nadal nie odezwała to czekał na jej krok.
nie przewidziała, że będzie musiała go ganiać na basenie i że trzeba się pomalować odpowiednim tuszem xd
- o to chodzi - zauważył. nawet nie był zaskoczony, ze go przejrzała, no ale dał jej jasno do zrozumienia, że nie chce gadać. rosie jednak udało się go przechytrzyć! - no dobrze - musiał się zgodzić i dopłynął do drabinek całkiem sprawnie, bo umiał pływać w najróżniejszych warunkach. - ubiorę się i pogadamy - zapowiedział wycierając się ręcznikiem jak już wyszli z basenu. ale jak rosie go puściła wolno to siedział w szatni i nie wychodził xd dobrze, że oknem nie uciekł. odwlekał jednak rozmowę w czasie. miał nadzieję, że rosie się zniechęci.
nie przewidziała, że będzie musiała go ganiać na basenie i że trzeba się pomalować odpowiednim tuszem xd
- o to chodzi - zauważył. nawet nie był zaskoczony, ze go przejrzała, no ale dał jej jasno do zrozumienia, że nie chce gadać. rosie jednak udało się go przechytrzyć! - no dobrze - musiał się zgodzić i dopłynął do drabinek całkiem sprawnie, bo umiał pływać w najróżniejszych warunkach. - ubiorę się i pogadamy - zapowiedział wycierając się ręcznikiem jak już wyszli z basenu. ale jak rosie go puściła wolno to siedział w szatni i nie wychodził xd dobrze, że oknem nie uciekł. odwlekał jednak rozmowę w czasie. miał nadzieję, że rosie się zniechęci.
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°123
Re: basen
w koncu jej sie przypomnialo xd szkoda, ze w takich warunkach, ale przynajmniej mogl miec pewnosc, ze nie opusci go w potrzebie nawet jak jest obrazona.
byla zadowolona, ze wygrala I czekala na niego pod szatnia dluzsza chwile. w koncu sie skapnela, ze jednak to on ja przechytrzyl. spojrzala w strone wyjscia zasnawiajac sie czy powinna isc go gonic czy nadal siedzi w srodku. jesli uciekl oknem to szanse na dogonienie go byly male wiec zdecydowala sie wejsc do przebieralni. - rafe! - zawolala I szla pewnym krokiem nie zwracajac uwagi na to czy sa tu inni faceci.
byla zadowolona, ze wygrala I czekala na niego pod szatnia dluzsza chwile. w koncu sie skapnela, ze jednak to on ja przechytrzyl. spojrzala w strone wyjscia zasnawiajac sie czy powinna isc go gonic czy nadal siedzi w srodku. jesli uciekl oknem to szanse na dogonienie go byly male wiec zdecydowala sie wejsc do przebieralni. - rafe! - zawolala I szla pewnym krokiem nie zwracajac uwagi na to czy sa tu inni faceci.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°124
Re: basen
doceniał to, ale targało nim za dużo emocji w tym momencie.
rosie tak bardzo przejmowała się swoim przyjacielem, że nie zwracała uwagi na dyndające penisy naokoło xd jak już przeszła się po szatni to w końcu dotarła do rafe'a siedzącego na ławce w zawieszeniu. podniósł głowę i od razu mogła zauważyć oczy zaczerwienione od płaczu pod prysznicem.
- próbowałem pozbierać siły przed rozmową - wymamrotał.
rosie tak bardzo przejmowała się swoim przyjacielem, że nie zwracała uwagi na dyndające penisy naokoło xd jak już przeszła się po szatni to w końcu dotarła do rafe'a siedzącego na ławce w zawieszeniu. podniósł głowę i od razu mogła zauważyć oczy zaczerwienione od płaczu pod prysznicem.
- próbowałem pozbierać siły przed rozmową - wymamrotał.
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°125
Re: basen
to dopiero poswiecenie, a mogla szukac kolejnego partnera xd przynajmniej by juz wiedziala w co sie pakuje rozmiarowo.
zmartwila sie widzac dowody placzu. rafe byl twardym facetem wiec tym bardziej bylo przykro patrzec na to, ze nie potrafi ukryc swojego smutku. nie chciala sobie wyobrazac jak bardzo musi cierpiec.
- rozumiem - usiadla obok niego I objela go ramieniem. - chce zebys wiedzial, ze mozesz na mnie liczyc - przypomniala mu. - przepraszam, ze tak dlugo sie nie odzywalam - dodala. bylo jej glupio jesli pomyslal, ze nie moze prosic o jej wsparcie przez to, ze byla obrazona.
zmartwila sie widzac dowody placzu. rafe byl twardym facetem wiec tym bardziej bylo przykro patrzec na to, ze nie potrafi ukryc swojego smutku. nie chciala sobie wyobrazac jak bardzo musi cierpiec.
- rozumiem - usiadla obok niego I objela go ramieniem. - chce zebys wiedzial, ze mozesz na mnie liczyc - przypomniala mu. - przepraszam, ze tak dlugo sie nie odzywalam - dodala. bylo jej glupio jesli pomyslal, ze nie moze prosic o jej wsparcie przez to, ze byla obrazona.