park różany
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
park różany
First topic message reminder :
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°376
Re: park różany
haha tak xd
czesto sie teraz mijamiy to trzeba bedzie samemu ze soba grac xd
usmiechnela sie gdy ja zapewnil, ze nie musi czuc presji. to ja uspokoilo. czesto za daleko odlatywala myslami i dopisywala sobie historie/zachowanie ktore nie istnialo. - zelki moga nam nie wystarczyc, mozemy poszukac czegos innego do jedzenia - zaproponowala.
czesto sie teraz mijamiy to trzeba bedzie samemu ze soba grac xd
usmiechnela sie gdy ja zapewnil, ze nie musi czuc presji. to ja uspokoilo. czesto za daleko odlatywala myslami i dopisywala sobie historie/zachowanie ktore nie istnialo. - zelki moga nam nie wystarczyc, mozemy poszukac czegos innego do jedzenia - zaproponowala.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°377
Re: park różany
hahaha wszystkie będą zadowolone, bo będzie co grać i czytać xd
za dużo od samej siebie wymagała i myślała, że inni też tego oczekują. a anderson naprawdę był szczęśliwy, że mogą sobie poczilować i że znowu jest normalnie.
- mfasz rafje - pokiwał głową, a buzię miał pełną żelek. już myślał o kolejnym jedzeniu - wiesz co mi się marzy? burger z boczusiem... i krążkami cebulowymi... - rozmarzył się i już prawie mu ślinka ciekła.
za dużo od samej siebie wymagała i myślała, że inni też tego oczekują. a anderson naprawdę był szczęśliwy, że mogą sobie poczilować i że znowu jest normalnie.
- mfasz rafje - pokiwał głową, a buzię miał pełną żelek. już myślał o kolejnym jedzeniu - wiesz co mi się marzy? burger z boczusiem... i krążkami cebulowymi... - rozmarzył się i już prawie mu ślinka ciekła.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°378
Re: park różany
haha skiba nie bedzie miala powodu zeby marudzic jak znowu wczesnie pojdziemy bo bedzie mogla pograc sama xd
myslala, ze skoro ona miala takie mysli to jej znajomi tez. za duzo sie zastanawiala zamiast dac im szanse.
- krazki cebulowe - tez sie rozmarzyla. - idziemy! - zdecydowala i podjela probe wstania z trawy, ale jej nogi byly jak z waty. - musisz mnie podniesc - wyciegnela rece w jego kierunku.
myslala, ze skoro ona miala takie mysli to jej znajomi tez. za duzo sie zastanawiala zamiast dac im szanse.
- krazki cebulowe - tez sie rozmarzyla. - idziemy! - zdecydowala i podjela probe wstania z trawy, ale jej nogi byly jak z waty. - musisz mnie podniesc - wyciegnela rece w jego kierunku.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°379
Re: park różany
hahahaha tak. nowy argument xd
powinna wyłączyć zastanawianie się i zgodnie z zielonymi zasadami życia dać się ponieść spontanicznym sytuacjom.
anderson na słowa 'idziemy' od razu podskoczył i się wyprostował. zew burgera go wzywał. zaśmiał się kiedy okazało się, że leila nie miała tej samej mocy.
- i co, może jeszcze cię zanieść na rękach? - nabijał się, ale wyciągnął ręce, żeby ją złapać i pomóc wstać.
powinna wyłączyć zastanawianie się i zgodnie z zielonymi zasadami życia dać się ponieść spontanicznym sytuacjom.
anderson na słowa 'idziemy' od razu podskoczył i się wyprostował. zew burgera go wzywał. zaśmiał się kiedy okazało się, że leila nie miała tej samej mocy.
- i co, może jeszcze cię zanieść na rękach? - nabijał się, ale wyciągnął ręce, żeby ją złapać i pomóc wstać.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°380
Re: park różany
heheh.
zapomniala o swoich zielonych korzeniach. chyba czas to znowu explore.
ziolo robilo swoje wiec tez sie zaczela smiac. - mozesz mnie poniesc - nawet jej sie spodobal ten pomysl xd wyszla z wprawy. chwycila go za ramie i uwiesila sie na nim.
zapomniala o swoich zielonych korzeniach. chyba czas to znowu explore.
ziolo robilo swoje wiec tez sie zaczela smiac. - mozesz mnie poniesc - nawet jej sie spodobal ten pomysl xd wyszla z wprawy. chwycila go za ramie i uwiesila sie na nim.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°381
Re: park różany
musi więcej czasu spędzać z zielonymi znajomymi.
- nie będę cię nosić - nie zgodził się - nie tak - doprecyzował zaraz - wskakuj na barana - zadecydował i przykucnął, żeby na niego wskoczyła i w ten sposób zaprowadził ją na burgera. zajęło im to sto lat i czuł się jakby wyruszyli na wyprawę z pierścieniem, ale burger wszystko wynagrodził xd
- nie będę cię nosić - nie zgodził się - nie tak - doprecyzował zaraz - wskakuj na barana - zadecydował i przykucnął, żeby na niego wskoczyła i w ten sposób zaprowadził ją na burgera. zajęło im to sto lat i czuł się jakby wyruszyli na wyprawę z pierścieniem, ale burger wszystko wynagrodził xd
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°382
Re: park różany
dani obserwowała próbę annie, a potem wracając wzięły herbatkę na wynos i zrobiły sobie krótki spacer tędy! - spektakl wygląda wspaniale - pochwaliła ją.
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°383
Re: park różany
- wyglądałby lepiej, gdyby mira nie wcinała mi się ze swoimi pomysłami - robiła naburmuszone miny na samą myśl o mirze. dani na pewno była już świadoma tego, że annie jest na nią cięta i musiała tego wysłuchiwać.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°384
Re: park różany
na pewno wiedziała, że to kobiecy wróg numer jeden, obok polly xd
- przynajmniej w razie nagłych wypadków masz z kim zostawić dzieciaki - sprowadziła mirę do roli babysitterki - kiedy premiera? - oczywiście chciała przyjść! wolała patrzeć na dzieci, bo to odciągało jej myśli od klaty gabka.
- przynajmniej w razie nagłych wypadków masz z kim zostawić dzieciaki - sprowadziła mirę do roli babysitterki - kiedy premiera? - oczywiście chciała przyjść! wolała patrzeć na dzieci, bo to odciągało jej myśli od klaty gabka.
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°385
Re: park różany
numer jeden to florence xd ciasno się robi na podium xd
- o nie, nie, nie ma mowy, żebym zostawiła ją samą i pozwoliła jej wprowadzać własne pomysły. musieliby mnie zamknąć w krolewskim sejfie - zażartowała, ale jednak historia znana xd - dziewiątego grudnia - odpowiedziała od razu - oby okazała się mniejszą klapą od mojej poprzedniej premiery - znowu zażartowała. jej myśli też krązyły wokół george'a!
- o nie, nie, nie ma mowy, żebym zostawiła ją samą i pozwoliła jej wprowadzać własne pomysły. musieliby mnie zamknąć w krolewskim sejfie - zażartowała, ale jednak historia znana xd - dziewiątego grudnia - odpowiedziała od razu - oby okazała się mniejszą klapą od mojej poprzedniej premiery - znowu zażartowała. jej myśli też krązyły wokół george'a!
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°386
Re: park różany
to akurat miały jednego wroga, faktycznie ciasno. jeszcze gdzieś romy musi sie zmieścić.
zaśmiała się na jej komentarz - czy wy nie miałyście przypadkiem współpracować? - nie wyobrażała sobie tego - nie wiem jakim cudem to robicie - dywagowała - rodzina królewska nie zepsuje ci tej premiery - powiedziała z przekonaniem. czy aby na pewno?
zaśmiała się na jej komentarz - czy wy nie miałyście przypadkiem współpracować? - nie wyobrażała sobie tego - nie wiem jakim cudem to robicie - dywagowała - rodzina królewska nie zepsuje ci tej premiery - powiedziała z przekonaniem. czy aby na pewno?
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°387
Re: park różany
będzie musiała się z kimś pogodzić xd
- przecież współpracujemy - stwierdziła - a raczej: pracujemy obok siebie - doprecyzowała i napiła się ciepłej herbatki. sukcesem było to, że jeszcze się z mirą nie pozabijały. ciekawe co wyniknie z tego przedstawienia, jeśli każda miała inną wizję. - nie sądzę, żeby rodzina królewska interesowała się mną albo dziecięcymi występami w tutejszym domu kultury - powiedziała szybko, choć trochę nienaturalnym tonem.
- przecież współpracujemy - stwierdziła - a raczej: pracujemy obok siebie - doprecyzowała i napiła się ciepłej herbatki. sukcesem było to, że jeszcze się z mirą nie pozabijały. ciekawe co wyniknie z tego przedstawienia, jeśli każda miała inną wizję. - nie sądzę, żeby rodzina królewska interesowała się mną albo dziecięcymi występami w tutejszym domu kultury - powiedziała szybko, choć trochę nienaturalnym tonem.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°388
Re: park różany
zawsze ktoś może miejsce czwarte zajmować xd
- żeby z kimś współpracować trzeba się dogadywać, na przykład tak jak ja z moim kwartetem - zaczęła wspominać ostatni występ w big benie - przygotowaliśmy całkiem nowy repertuar i wszyscy napuszeni arystokraci wyglądali na zadowolonych - chociaż pewnie byli bardziej zadowoleni ze striptizerek - skąd masz pewność? może chca obserwować co robisz z ich klejnotami - zażartowała. w prasie huczało od tego, ale nie wiedziała że już nie była w ich posiadaniu.
- żeby z kimś współpracować trzeba się dogadywać, na przykład tak jak ja z moim kwartetem - zaczęła wspominać ostatni występ w big benie - przygotowaliśmy całkiem nowy repertuar i wszyscy napuszeni arystokraci wyglądali na zadowolonych - chociaż pewnie byli bardziej zadowoleni ze striptizerek - skąd masz pewność? może chca obserwować co robisz z ich klejnotami - zażartowała. w prasie huczało od tego, ale nie wiedziała że już nie była w ich posiadaniu.
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°389
Re: park różany
- czy próbujesz zasugerować, że powinnam was zaangażować do naszego przedstawienia? - zrozumiała to po swojemu - okej, macie to! wytniemy trochę układu miry i znajdzie się dla was czas - wymyśliła. - chyba że gracie tylko dla arystokratów - popatrzyła na nią z uniesioną brwią. wiedziała, że to towarzystwo nie jest dla nich dobre xd - nie muszą się martwić, bo je oddałam. to znaczy jestem w procesie oddawania - ostatnio nie dokończyła procesu, bo za szybko uciekała ze skarbca. ku swojemu przerażeniu będzie musiała tam wrócić. może tak bardzo będzie chciała tego uniknąć, że jednak klejnoty zostaną u niej na zawsze.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°390
Re: park różany
- mamy zabukowane terminy do końca roku - pochwaliła się - arystokraci może i są snobistyczni i jest szansa na kolejne spotkanie gabriela, ale przynajmniej dobrze płacą - wygadała się przypadkiem.
- oddałaś?! - zdziwiła się... ona pewnie wmawiała sobie że by je zatrzymała, ale tak na prawdę tylko dywagowała - w procesie? - zmrużyła oczy wyczuwając podstęp - co cię zatrzymało? - dopytywała od razu!
- oddałaś?! - zdziwiła się... ona pewnie wmawiała sobie że by je zatrzymała, ale tak na prawdę tylko dywagowała - w procesie? - zmrużyła oczy wyczuwając podstęp - co cię zatrzymało? - dopytywała od razu!
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°391
Re: park różany
słysząc o sukcesach dani, była rozdarta. jednocześnie cieszyła się, że jej się dobrze wiedzie, ale była też zazdrosna o jej możliwości występów. u annie było z tym kiepsko.
- jak duża jest ta szansa? - zainteresowała się bardziej imieniem gabriela. coś wiedziała o niechcianych spotkaniach z książętami. dani nie zatrzymała prezentów od gabriela, więc niech nie dywaguje, że zatrzymałaby inne królewskie pamiątki xd schowała sie za kubkiem z herbatą, kiedy kuzynka zaczęła dopytywać - musiałam wiać, żeby uniknąć george'a - pominęła kilka faktów xd brzmiało jakby zupełnie nie wchodziła z nim w interakcję, brawo annie!
- jak duża jest ta szansa? - zainteresowała się bardziej imieniem gabriela. coś wiedziała o niechcianych spotkaniach z książętami. dani nie zatrzymała prezentów od gabriela, więc niech nie dywaguje, że zatrzymałaby inne królewskie pamiątki xd schowała sie za kubkiem z herbatą, kiedy kuzynka zaczęła dopytywać - musiałam wiać, żeby uniknąć george'a - pominęła kilka faktów xd brzmiało jakby zupełnie nie wchodziła z nim w interakcję, brawo annie!
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°392
Re: park różany
annie powinna się spotykać z marcusem lub andersonem wtedy poczułaby się jak wygryw w życiu, a nie jak przegryw.
- średnia? spora? - zaczęła się miotać i też chować za kubeczkiem - spotkałam go ostatnio - przyznała się, ale też nie powiedziała nic więcej i nie komentowała tego co robiła xd królewskie pamiątki dani były nieporęczne xd - spotkałaś go i? - drążyła dalej. skoro musiała go unikać xd
- średnia? spora? - zaczęła się miotać i też chować za kubeczkiem - spotkałam go ostatnio - przyznała się, ale też nie powiedziała nic więcej i nie komentowała tego co robiła xd królewskie pamiątki dani były nieporęczne xd - spotkałaś go i? - drążyła dalej. skoro musiała go unikać xd
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°393
Re: park różany
nie potrafiła się z nimi dogadać na poziomie xd poza tym marcus największy szczęściarz xd
obserwowała ją, kiedy zaczęła się miotać, bo już wiedziała, że wyglądałaby dokładnie tak samo, gdyby ktoś spytał ją o george'a, a to oznaczało, że dani miała coś do ukrycia xd
- chyba nieuniknione jest spotykanie ich... to znaczy jego? - odchrząknęła. takimi pamiątkami najbardziej lubiła się zajmować xd - i... - zawahała się i popatrzyła na dani. - i co? co tak dopytujesz? coś się wydarzyło z gabrielem? - obróciła to tak, żeby nie musieć się tłumaczyć i móc zachować twarz.
obserwowała ją, kiedy zaczęła się miotać, bo już wiedziała, że wyglądałaby dokładnie tak samo, gdyby ktoś spytał ją o george'a, a to oznaczało, że dani miała coś do ukrycia xd
- chyba nieuniknione jest spotykanie ich... to znaczy jego? - odchrząknęła. takimi pamiątkami najbardziej lubiła się zajmować xd - i... - zawahała się i popatrzyła na dani. - i co? co tak dopytujesz? coś się wydarzyło z gabrielem? - obróciła to tak, żeby nie musieć się tłumaczyć i móc zachować twarz.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°394
Re: park różany
no wiadomo, największy szczęściarz że ming spotkał xd
jakby widziała lustrzane spojrzenie. wcale nie chciała się tłumaczyć kuzynce, ech!
- w jakimś stopniu na pewno - przyznała jej rację, że spotkanie ich jest nieuniknione lub jest to przeznaczenie - nic nie wydarzyło się z gabrielem! - zacisnęła dłonie na kubeczku z nerwów i z podniecenia przypominając sobie co robili - ale pytanie co się stało z george'm? - skierowała uwagę na annie.
jakby widziała lustrzane spojrzenie. wcale nie chciała się tłumaczyć kuzynce, ech!
- w jakimś stopniu na pewno - przyznała jej rację, że spotkanie ich jest nieuniknione lub jest to przeznaczenie - nic nie wydarzyło się z gabrielem! - zacisnęła dłonie na kubeczku z nerwów i z podniecenia przypominając sobie co robili - ale pytanie co się stało z george'm? - skierowała uwagę na annie.
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°395
Re: park różany
inni mogli im tylko zazdrościć prawdziwej miłości xd
teoretycznie były w podobnej sytuacji, ale jednak żadna nie chciała się przyznać do tego, że prawie złamała pakt. jeśli ktoś mógłby to zrozumieć, to tylko kuzynka.
- nic się nie wydarzyło z george'm, to ty się zachowujesz, jakby coś się stało z gabrielem - wyrzucała z siebie szybko. widziała nerwową reakcję dani... ale sama wcale nie reagowała lepiej. i tak była bardziej niewinna! co nie zmieniało faktu, że pocałunek, do którego nie doszło, zaprzątał jej myśli w ostatnich dniach.
teoretycznie były w podobnej sytuacji, ale jednak żadna nie chciała się przyznać do tego, że prawie złamała pakt. jeśli ktoś mógłby to zrozumieć, to tylko kuzynka.
- nic się nie wydarzyło z george'm, to ty się zachowujesz, jakby coś się stało z gabrielem - wyrzucała z siebie szybko. widziała nerwową reakcję dani... ale sama wcale nie reagowała lepiej. i tak była bardziej niewinna! co nie zmieniało faktu, że pocałunek, do którego nie doszło, zaprzątał jej myśli w ostatnich dniach.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°396
Re: park różany
tak xd
dobrze, że obie prawie złamały pakt, a nie tylko jedna.
- zachowujesz się dokładnie tak samo - zauważyła to i znała ją na tyle dobrze, że wiedziała kiedy coś przeskrobie xd - czy george dobierał sie do ciebie? próbował cię wziąć przy ścianie? - zapytała wprost. to się zdarzyło jej w końcu. myślała, że są w podobnej sytuacji xd
dobrze, że obie prawie złamały pakt, a nie tylko jedna.
- zachowujesz się dokładnie tak samo - zauważyła to i znała ją na tyle dobrze, że wiedziała kiedy coś przeskrobie xd - czy george dobierał sie do ciebie? próbował cię wziąć przy ścianie? - zapytała wprost. to się zdarzyło jej w końcu. myślała, że są w podobnej sytuacji xd
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°397
Re: park różany
dani złamała bardziej niż annie xd chociaż dani się dłuzej opierała, a annie poległaby, gdyby nie okoliczności.
- mówisz tak, bo nie chcesz mówić o sobie - upierała się, oczywiście przekładając swoje zachowanie na jej. zdziwiła się pomysłami dani. brzmiało jak atak predatora xd - nie! cokolwiek próbował zrobić, ucięłam to - odpowiedziała szybko. teraz ona poczuła się jak pod ścianą i na przesłuchaniu. - skąd ci się wzięła ta ściana? - myślała na głos i w końcu połączyła jedno z drugim. - dani - popatrzyła na nią poważnie - powiedz mi prawdę. czy uprawiałaś seks z gabrielem pod ścianą? - teraz ona była przesłuchiwana.
- mówisz tak, bo nie chcesz mówić o sobie - upierała się, oczywiście przekładając swoje zachowanie na jej. zdziwiła się pomysłami dani. brzmiało jak atak predatora xd - nie! cokolwiek próbował zrobić, ucięłam to - odpowiedziała szybko. teraz ona poczuła się jak pod ścianą i na przesłuchaniu. - skąd ci się wzięła ta ściana? - myślała na głos i w końcu połączyła jedno z drugim. - dani - popatrzyła na nią poważnie - powiedz mi prawdę. czy uprawiałaś seks z gabrielem pod ścianą? - teraz ona była przesłuchiwana.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°398
Re: park różany
gdyby annie nie miała gdzie uciec to skonczyłaby jeszcze gorzej niż dani.
- po prostu chce wiedzieć co u ciebie - przy okazji uciekając od tematu o sobie xd to przecież był atak predatora, to nic że dani go trochę kusiła.
- ucięłaś to? co robiłaś z georgem? - dopytywała czując, że to raczej annie uprawiała seks z georgem, a nie odwrotnie - nie! - zestresowana odpowiedziała - tylko trochę się całowaliśmy - nie dodała że prawie ją rozebrał - jest zbyt pociągający, to znaczy oni są zbyt pociągający! - zaczęła się nakręcać na królewiczów.
- po prostu chce wiedzieć co u ciebie - przy okazji uciekając od tematu o sobie xd to przecież był atak predatora, to nic że dani go trochę kusiła.
- ucięłaś to? co robiłaś z georgem? - dopytywała czując, że to raczej annie uprawiała seks z georgem, a nie odwrotnie - nie! - zestresowana odpowiedziała - tylko trochę się całowaliśmy - nie dodała że prawie ją rozebrał - jest zbyt pociągający, to znaczy oni są zbyt pociągający! - zaczęła się nakręcać na królewiczów.
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°399
Re: park różany
a tak mogła znowu zgrywać starszą bardziej odpowiedzialną kuzynkę xd
- nic nie robiliśmy! - przekrzykiwały się w zapewnieniach, że nic się nie wydarzyło. jeszcze trochę by to trwało, ale dani przyznała się do tego, co robiła z gabrielem i annie rozdziawiła buzię. od razu poczuła się lepiej z własnym grzeszkiem, ale nie przyznała się do tego xd - miałaś się trzymać z dala od książąt! - przypomniała jej. to nic, że ją też ten zakaz obejmował. - george próbował mnie skusić, ale mu się nie dałam - tak było, prawdziwa wersja historii - dobrze wiesz, że oni nie są dla nas dobrzy, nieważne jak bardzo są pociągający! - zbeształa ją. byla rozczarowana jej postawą xd
- nic nie robiliśmy! - przekrzykiwały się w zapewnieniach, że nic się nie wydarzyło. jeszcze trochę by to trwało, ale dani przyznała się do tego, co robiła z gabrielem i annie rozdziawiła buzię. od razu poczuła się lepiej z własnym grzeszkiem, ale nie przyznała się do tego xd - miałaś się trzymać z dala od książąt! - przypomniała jej. to nic, że ją też ten zakaz obejmował. - george próbował mnie skusić, ale mu się nie dałam - tak było, prawdziwa wersja historii - dobrze wiesz, że oni nie są dla nas dobrzy, nieważne jak bardzo są pociągający! - zbeształa ją. byla rozczarowana jej postawą xd
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°400
Re: park różany
jedyne co w życiu jej wyszło xd
dani się wygadała i dostała burę, a annie dalej udawała niewinną xd
- starałam się - próbowała się tłumaczyć - ale ty też miałaś i wcale ci nie wyszło - nie ważne że nie dała się finalnie/na razie skusić george'owi.
- wiem, dlatego więcej się to nie powtórzy! - zapewniła - musimy wypełnić sobie grafik zajęć żeby nie myśleć o nich - wymysliła na szybko i odprowadzając się wzajemnie myślały jak zapełnić ten czas. może zapisały się razem na jakiś kurs xd
dani się wygadała i dostała burę, a annie dalej udawała niewinną xd
- starałam się - próbowała się tłumaczyć - ale ty też miałaś i wcale ci nie wyszło - nie ważne że nie dała się finalnie/na razie skusić george'owi.
- wiem, dlatego więcej się to nie powtórzy! - zapewniła - musimy wypełnić sobie grafik zajęć żeby nie myśleć o nich - wymysliła na szybko i odprowadzając się wzajemnie myślały jak zapełnić ten czas. może zapisały się razem na jakiś kurs xd
|
|