mr whippy
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
mr whippy
First topic message reminder :
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°176
Re: mr whippy
- to był martwiący się wzrok starszego brata - wyjaśnił żeby nie było żadnych nieporozumień. pewnie cała rodzina chodziła na terapię i wynieśli z niej chociaz tyle, że trzeba być wobec siebie szczerym i nie ukrywać zmartwień oraz emocji więc może nawet dobrze im szło - czyli wracasz? - ciągnął dalej - będę mógł cię odprowadzać na zajęcia - zażartował, ale nawiązywał do tego jak kiedyś jako starszy brat odprowadzał ją do szkoły!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°177
Re: mr whippy
- nie masz czym się martwić - zapewniła go. nie rozumiała, że jej rodzina przeżywała to, że siedziała w psychiatryku i że wszyscy obawiali się, że znowu jej się pogarsza. ona czuła się dobrze i gotowa na nowe działania w życiu. myśl o uczelni i wychodzeniu do ludzi nie przygniatała jej już, choć wszystkie aspekty nauki/obowiązków/tłumów nadal jej się nie podobały. rodzina bowmanów jako jedna z niewielu rozwijała się na lepsze xd - czasami - zgodziła się - ale mogę już chodzić sama - powiedziała z naciskiem. nawiązywała do tego, że w ciągu ostatniego roku znowu stała się tą małą dziewczynką, którą trzeba było się opiekować i odprowadzać. teraz czuła się na siłach, żeby chodzić na uczelnię samodzielnie.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°178
Re: mr whippy
- jesteś pewna? - uniósł brew. nie ufał jej aż tak bardzo. faktycznie przeżywali to jak czuła się tiffy i znowu obawiali się najgorszego. a patrick tak uważał, że to znajomość z blejkiem do tego doprowadziła do tej sytuacji. niestety jeszcze nie widział w tym plusów. rodzina bowmanów była jedną z nielicznych która w miarę normalnie funkcjonowała - najpierw codziennie, a potem czasami - upierał się przy swoim, pewnie mamusia kazała mu być stanowczym, starszym bratem - poprosiłbym też jo i leilę o pomoc, żebyś chodziła z nimi, ale zdaje się że jestem na ich czarnej liście - przez nejta oczywiście. leila przekabaciła jo!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°179
Re: mr whippy
- o mnie nie. chyba że martwisz się o blake'a? - ona się martwiła! więc powinna zrozumieć, że patrick tak samo martwił się o nią. to, że rodzina bowmanów była jedną z najnormalniej funkcjonujących, a miała takie dramki, to świadczy o poziomie innych rodzin xd po prostu bowmanowie się wspierali wzajemnie i to było najważniejsze! - sama mogę je o to poprosić, bo mnie uwielbiają, w przeciwieństwie do ciebie - leila i jo nie plotkowały z nią tak dużo na te tematy skoro musiała trzymać jego stronę, a nie nejta. wykluczona! brat powinien docenić jej poświęcenie xd - nie musicie się mną opiekować na każdym kroku i skakać wokół mnie... nie chcę się cofnąć w swoich postępach - popatrzyła na niego poważnie. wiedziała, że nadal jest dość krucha, więc gdyby inni dali jej poczucie, że nie musi się przełamywać, bo oni zawsze są obok i ją złapią to znowu wycofałaby się do swojej skorupy i nie próbowała nowych-starych rzeczy.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°180
Re: mr whippy
- nie, dlaczego miałbym się o niego martwić? - zdziwiło go to pytanie - ty jesteś moją siostrą, a on jest jakimś obcym gościem który ma na ciebie zły wpływ - wyszło szydło z worka. nie widział blejka w takim superlatywach jak tiffy, sorki! inne rodziny były pato-rodzinami! a bowanowie byli wyjątkowi i trwali! - a poprosisz? czy zbywasz mnie bo wiesz, że i tak z nimi nie gadam? - ufał jej koleżankom chociaż były źle nastawione do niego. ale wiedział, że sobie nagrabił. nie tłumaczył się nawet - nie chcemy wisieć nad tobą, ale z drugiej strony wiesz jak jest... boimy się o ciebie - mówił w imieniu całej rodziny, a mama bowman pochlipywała - przestraszyłaś nas psychiatrykiem - przyznał szczerze.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°181
Re: mr whippy
- blake bardzo mi pomógł w ciągu ostatnich miesięcy! - przypomniała mu stanowczym tonem. musiała bronić blejka, wiadomo - był obok mnie kiedy ciebie nie było - dodała, bo jak potrzebowała wsparcia i patrick siedział w londynie to właśnie na blake'a mogła liczyć. patrick nie był tego świadkiem i dopisał sobie historie, że on ma na nią zły wpływ. - nie będę je prosiła, żeby mnie odprowadzały, tylko żebyśmy chodziły razem na uczelnię i mogły plotkować i jeść żelki po drodze - przedstawiła to ze swojej perspektywy, bo patrick już myślał, że to jakiś obowiązek, a tiffy widziała to w kategoriach spędzania czasu z przyjaciółkami. zerknęła na mamę bowman i tak samo na tatę, który przybrał poważny wyraz twarzy. - lekarze wypuścili mnie i powiedzieli, ze jestem gotowa. mam to na papierze. czy nie powinien to być najlepszy dowód na to, że nie musicie się tak martwić? - myślała, ze same pozytywy wyniknęły z jej pobytu xd
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°182
Re: mr whippy
- pomógł? - nie wierzył w to - przez niego dałaś się dobrowolnie zamknąć w szpitalu psychiatrycznym - wypsnęło mu się i zaraz zrobiło głupio skoro wytknęła mu jego nieobecność - ale teraz jestem i nigdzie się nie ruszam - bedzie mieszkać z mamą bowman do czterdziestki, brawo hehe - jasne, rozumiem. lubicie się i chcesz żeby było jak dawniej z twoimi koleżankami - przyjął do wiadomości, ale i tak miał zamiar zagadać leilę żeby jednak zwracał na nią uwagę - nie przestajesz się o kogoś martwić z dnia na dzień bo dostał to na papierze, spróbuj to zrozumieć.... - chyba nie do końca zdawała sobie sprawę, że oni też to przeżywali!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°183
Re: mr whippy
- no właśnie, dobrowolnie! to była tylko i wyłącznie moja decyzja i zrobiłam to, bo chciałam go wspierać - powiedziała ostro, ale zaraz mama już głaskała ją po ramieniu i próbowała załagodzić sytuację. znowu byli wszyscy razem i miało być miło! mamusia cieszyła się, że w końcu może znowu zbierać swoje dzieciaki na wspólnych obiadach i zapychać słodkimi wypiekami. ciekawe czy leila będzie chciała go słuchać. - ja też nie poczułam się lepiej z dnia na dzień, ale jesteśmy już na zaawansowanym etapie tego procesu. będę każdego dnia czuć się coraz lepiej i udowadniać wam, że nie macie powodów do zmartwień - może psychiatra albo julio jej to powiedział. chciała być silna dla siebie i dla bliskich, w tym dla rodziny i blake'a właśnie.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°184
Re: mr whippy
- a czy on wspierał ciebie? - wyrzucił jeszcze w przypływie emocji, bo tego nie był aż tak pewny. ale potem mamusia bowman poklepała go po plecach żeby dał już spokój i cieszył się tym, że są w komplecie - w porządku, po prostu uznajmy że z dnia na dzień będzie lepiej - powiedział spokojniej - kto chce jeszcze dokładkę? - zaproponował i postawił kolejną porcję lodów, łaskawca!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°185
Re: mr whippy
- tak, zawsze! - odpowiedziała szybko i pewnie, bo właśnie dlatego chciała wspierać blake'a. chciała mu się odwdzięczyć za to co robił dla niej. a potem już skupili się na lodach i tatuś bowman opowiadał o nowym krześle, które wydłubał, więc całkowicie zmienili temat.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature22
- Post n°186
Re: mr whippy
przyjechał tu żeby spotkać się z innymi hurdami (może była narada w sprawie dani xd), a przy okazji dał się namówić reginie na lody - możesz chcesz zamieszkać ze mną w akademiku? - wypaliła znienacka. wolała ansela niż kolejną dziwną współlokatorkę! przy okazji oscar byłby zazdrosny, ale o tym nie pomyslała ona tylko ja xd
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°187
Re: mr whippy
rodzinna interwencja xd
- to chyba niemozliwe skoro sie tam nie ucze? - nie chcial mowic wprost, ze woli zostac u siebie. chociaz plus tego bylby taki, ze Perry nie wiedzialby gdzie mieszka I nie musialby sie bac, ze kiedys do niego wpadnie bez zapowiedzi xd
- to chyba niemozliwe skoro sie tam nie ucze? - nie chcial mowic wprost, ze woli zostac u siebie. chociaz plus tego bylby taki, ze Perry nie wiedzialby gdzie mieszka I nie musialby sie bac, ze kiedys do niego wpadnie bez zapowiedzi xd
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature22
- Post n°188
Re: mr whippy
tak xd w ogóle na tym awku mi nie przypomina ansela, ale jakiegoś piosenkarza którego mam w głowie ale nie pamiętam kompletnie jak się nazywa xd
haha obawiał się dobrego seksu z perrym? najgorzej xd - mogę pogadać z fatin - miała swoje wtyki, tego się nie spodziewał xd regina upatrywała w tym szansę!
haha obawiał się dobrego seksu z perrym? najgorzej xd - mogę pogadać z fatin - miała swoje wtyki, tego się nie spodziewał xd regina upatrywała w tym szansę!
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°189
Re: mr whippy
haha wiem o co ci chodzi, ale nie znam imienia xd
nie chcial zeby jego odwiedziny staly sie czeste bo by sie jeszcze przyzwyczail xd - nie lubisz mieszkac sama? duzo osob w akademiku by sie pewnie cieszylo - byl zaskoczony, ze ma wtyki, ale probowal jakos wybrnac xd
nie chcial zeby jego odwiedziny staly sie czeste bo by sie jeszcze przyzwyczail xd - nie lubisz mieszkac sama? duzo osob w akademiku by sie pewnie cieszylo - byl zaskoczony, ze ma wtyki, ale probowal jakos wybrnac xd
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature22
- Post n°190
Re: mr whippy
teraz nie mogę się na niczym innym skupić hehe.
perry był w tym niezobowiązujący i chyba to pasowało anselowi, za bardzo to rozkminiał xd - to tylko kwestia czasu jak ktoś ze mną zamieszka, a ja chyba nie potrafię się dogadać z innymi - brzmiało jakby była konfliktowa, a tak nie było xd
perry był w tym niezobowiązujący i chyba to pasowało anselowi, za bardzo to rozkminiał xd - to tylko kwestia czasu jak ktoś ze mną zamieszka, a ja chyba nie potrafię się dogadać z innymi - brzmiało jakby była konfliktowa, a tak nie było xd
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°191
Re: mr whippy
haha trzeba przejrzec liste piosenek z tiktoka xd
juz raz sie sparzyl I nie chcial tego powtarzac xd ktos w takich ukladach zawsze konczyl za bardzo sie angazujac I nie chcial byc tym kims. - to nie prawda, duzo osob cie przeciez lubi - mial nadzieje, ze nie bedzie kazala mu wyliczac xd
juz raz sie sparzyl I nie chcial tego powtarzac xd ktos w takich ukladach zawsze konczyl za bardzo sie angazujac I nie chcial byc tym kims. - to nie prawda, duzo osob cie przeciez lubi - mial nadzieje, ze nie bedzie kazala mu wyliczac xd
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature22
- Post n°192
Re: mr whippy
aż tak mi sie nie chce xd
musiał zacząć szukać wśród osób, które chcą się angażować, bo jak na razie trafiał na samych czerwonych, a nie słodziaków! - rodzina i przyjaciele rodziny się nie liczą - szybko odpowiedziała - moja ostatnia współlokatorka mnie nie znosi, jestem przekonana że gdzieś na mnie poluje - wiedziała że z lizzie nie ma żartów xd
musiał zacząć szukać wśród osób, które chcą się angażować, bo jak na razie trafiał na samych czerwonych, a nie słodziaków! - rodzina i przyjaciele rodziny się nie liczą - szybko odpowiedziała - moja ostatnia współlokatorka mnie nie znosi, jestem przekonana że gdzieś na mnie poluje - wiedziała że z lizzie nie ma żartów xd
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°193
Re: mr whippy
haha xd
trudno bylo znalezc slodziakow! moze podswiadomie nie chcial tak naprawde byc w zwiazku I dlatego go ciagnelo do czerownych. powstrzymal smiech bo nie chcial sprawiac jej przykrosci. - na pewno na ciebie nie poluje - zapewnil. - to, ze z jedna osoba sie nie dogadywalas nie znaczy, ze tak bedzie nastepnym razem - uspokajal ja.
trudno bylo znalezc slodziakow! moze podswiadomie nie chcial tak naprawde byc w zwiazku I dlatego go ciagnelo do czerownych. powstrzymal smiech bo nie chcial sprawiac jej przykrosci. - na pewno na ciebie nie poluje - zapewnil. - to, ze z jedna osoba sie nie dogadywalas nie znaczy, ze tak bedzie nastepnym razem - uspokajal ja.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature22
- Post n°194
Re: mr whippy
albo chciał być w trudnym związku, a nie tam gdzie jest łatwo i przyjemnie. szukał dramek podświadomie xd
- nie chodzi tylko o nią.... - oscar też patrzył pewnie na nią wilkiem - to może tymczasowo wprowadzę się do ciebie i będę dojeżdżać? - zaproponowała. nie mogła mieszkać u flynna bo anderson, benka nie rozważała bo to benek xd
- nie chodzi tylko o nią.... - oscar też patrzył pewnie na nią wilkiem - to może tymczasowo wprowadzę się do ciebie i będę dojeżdżać? - zaproponowała. nie mogła mieszkać u flynna bo anderson, benka nie rozważała bo to benek xd
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°195
Re: mr whippy
tyle slucha o dramkach innych I chce miec swoje xd
- wiesz, ze dla ciebie zawsze jest u mnie miejsce.. - zaczal. - ale czy na pewno tego chcesz? wygodniej ci bedzie zostac w akademiku - u niego bylo za malo miejsca xd Ashley by sie nie zgodzila na rozowa wspollokatorke xd
- wiesz, ze dla ciebie zawsze jest u mnie miejsce.. - zaczal. - ale czy na pewno tego chcesz? wygodniej ci bedzie zostac w akademiku - u niego bylo za malo miejsca xd Ashley by sie nie zgodzila na rozowa wspollokatorke xd
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature22
- Post n°196
Re: mr whippy
zazdrośnik xd
- nie mam tam już nikogo odkąd flynn i ben zniknęli - przyznała że czuje się trochę samotna. niestety dla reginy nawet znajomość z fatin była obciachem. to znaczy chciała mieć znajomych w swoim wieku, a nie opiekunów czy tam nauczycieli xd jasne, miała gdzieś violet i percy'ego, ale nie byli na wyciągnięcie ręki jednak - myślałam, że studia będą łatwiejsze - jakby żył lucas to pewnie by ją wspierał i mieszaliby obok siebie. byłoby łatwiej!
- nie mam tam już nikogo odkąd flynn i ben zniknęli - przyznała że czuje się trochę samotna. niestety dla reginy nawet znajomość z fatin była obciachem. to znaczy chciała mieć znajomych w swoim wieku, a nie opiekunów czy tam nauczycieli xd jasne, miała gdzieś violet i percy'ego, ale nie byli na wyciągnięcie ręki jednak - myślałam, że studia będą łatwiejsze - jakby żył lucas to pewnie by ją wspierał i mieszaliby obok siebie. byłoby łatwiej!
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°197
Re: mr whippy
haha biedna fatin, nawet regina nie chciala sie z nia kumplowac. westchnal ja I objal ramieniem. - jesli cos jest trudne to znak, ze jest tego warte - chcial ja pocieszyc I sprawic zeby nie patrzyla negatywnie na swoja sytuacje.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature22
- Post n°198
Re: mr whippy
trochę chciała, ale trochę chciała mieć swoich znajomych!
- mówisz tak dlatego, że jesteś pewny siebie, nie to co ja - to było swietne podsumowanie bo tego reginie zdecydowanie brakowało. na szczęście zaraz przestała mu marudzić i opowiadała o słodkich pieskach jakie spotkała na stażu w klinice xd
- mówisz tak dlatego, że jesteś pewny siebie, nie to co ja - to było swietne podsumowanie bo tego reginie zdecydowanie brakowało. na szczęście zaraz przestała mu marudzić i opowiadała o słodkich pieskach jakie spotkała na stażu w klinice xd
|
|