beer garden
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
beer garden
First topic message reminder :
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°251
Re: beer garden
będzie zmuszony.
flynn był przyzwyczajony do dziwnego zachowania reginy i nie zauważył niczego podejrzanego, a nikt go też o niczym nie poinformował na bieżąco. ups!
- więc... nie przeszkadza ci to? - spytał zdziwiony. i nadal nie miał na myśli tego, że oscar podoba się reginie.
flynn był przyzwyczajony do dziwnego zachowania reginy i nie zauważył niczego podejrzanego, a nikt go też o niczym nie poinformował na bieżąco. ups!
- więc... nie przeszkadza ci to? - spytał zdziwiony. i nadal nie miał na myśli tego, że oscar podoba się reginie.
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°252
Re: beer garden
ups.
- dlaczego by mi to mialo przeszkadzac? - spojrzal na niego. regina ostatnio sama go oklamala i wkrecila mu, ze powod jej zachowania jest zupelnie inny niz byl naprawde. nie czytal wiadomosci bo go dolowaly xd myslal, ze ktos by go poinformowal jesli przypadkiem by zamieszkal z chlopakiem, ktory przyczynil sie do wypadku jego kuzyna!
- dlaczego by mi to mialo przeszkadzac? - spojrzal na niego. regina ostatnio sama go oklamala i wkrecila mu, ze powod jej zachowania jest zupelnie inny niz byl naprawde. nie czytal wiadomosci bo go dolowaly xd myslal, ze ktos by go poinformowal jesli przypadkiem by zamieszkal z chlopakiem, ktory przyczynil sie do wypadku jego kuzyna!
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°253
Re: beer garden
- no cóż... - odchrząknął i zawiesił się. wiedział, że flynn jest zakręcony, ale nie spodziewał się, że musi mu wyjaśniać takie oczywiste rzeczy. reakcja flynna była zupełnie inna niż to co przezyli z reginą w bibliotece. - to bardzo wspaniałomyślne z twojej strony, że tak szybko mu wybaczyłeś, ale naprawdę chcesz mi powiedzieć, że ani trochę ci to nie przeszkadza? regina była zdania, że powinien być w więzieniu... - nie dlatego, że skradł jej serce xd
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°254
Re: beer garden
- nie rozumiem - zasmial sie nie ogarniajac o co mu chodzi. reggie byla panikara, flynn mogl reagowac na wszystko wyparciem xd czesciowo moze i tak bylo, ale tym razem naprawde nie wiedzial o czym mowi ted. - troche nie spoko, ze od razy odrzucil reggie, ale nie zasluguje przez to od razu na wiezienie - dalej sie smial nie kumajac.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°255
Re: beer garden
barman postawił przed nimi nalane piwka, ale ted tylko spojrzał na nie przelotnie i skupił się na flynnie. jego zachowanie było zupełnie niezrozumiałe.
- nie mówię o tym - powiedział dobitnie - tylko o tym, że był w tym samym wypadku co twój kuzyn - mówił takim tonem jakby mu przypominał o co chodzi. może flynn za dużo jarał i miał dziury w mózgu, więc zapomniał o tym małym szczegole. albo bardziej przejmował się odrzuconym sercem reginy.
- nie mówię o tym - powiedział dobitnie - tylko o tym, że był w tym samym wypadku co twój kuzyn - mówił takim tonem jakby mu przypominał o co chodzi. może flynn za dużo jarał i miał dziury w mózgu, więc zapomniał o tym małym szczegole. albo bardziej przejmował się odrzuconym sercem reginy.
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°256
Re: beer garden
- wiec o czym? - bardziej sie zainteresowal piwkami niz kolega i juz chwycil jedno i upijal je. oblizal piane z ust i spojrzal na teda. powoli docieralo do nego co mu tlumaczyl, ale nie pasowalo mu cos. - jak to? - zapytal juz z mniejszym rozbawieniem. odlozyl kufel z powrotem na bar i gapil sie na niego. podswiadomie wiedzial juz o co chodzi, ale nie dopuszczal do siebie tych informacji.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°257
Re: beer garden
zrzedła mu mina, bo szybko zorientował się, że wygadał coś czego flynn jednak nie był świadomy. dziwiło go to, bo uwazał, że flynn powinien wiedzieć o tym z kim dzieli pokój, tym bardziej, że odkryli to z reginą już jakiś czas temu.
- myślałem, że wiesz - powiedział niepewnie - był w samochodzie - powtórzył to co niedawno przekazywał reginie. ted najbardziej zaangażowany w całą sprawę, ups.
- myślałem, że wiesz - powiedział niepewnie - był w samochodzie - powtórzył to co niedawno przekazywał reginie. ted najbardziej zaangażowany w całą sprawę, ups.
- flynn caplan
- Bristolfilm productionpeace and love25
- Post n°258
Re: beer garden
- aha - zacial sie i odwrocil wzrok na kufle z piwem. chwile stal w milczeniu probujac przetworzyc wszystkie informacje. mial duzo do przemyslenia. - nie wazne, chlopaki zaraz umra z pragnienia - ocknal sie w koncu. chwycil kilka piw i wrocil do towarzystwa. nie chcial teraz myslec o wypadku, wolal skupic sie na piciu!
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°259
Re: beer garden
też wrócił do towarzystwa, ale zerkał na flynna sprawdzając czy nie potrzebuje wsparcia.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°260
Re: beer garden
coraz bardziej sie rozkrecala. pozwolila sobie wyjsc dzisiaj na drinka z jakimis nowymi znajomymi, ale nie za dobrze sie bawila. wszyscy stali przy barze. oni rozmawiali, a khai rozgladala sie zastanawiajac kiedy bedzie dobry moment by sie zmyc.
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°261
Re: beer garden
esther korzystała z halloweenowych klimatów i chętnie chodziła po barach. halloween to było jak gwiazdka dla niej, najlepszy czas w roku xd widać nie zraziło jej nawet znalezienie ciała w miejscu, w którym pracowała.
- to mnie szukasz? - zaśmiała się, podchodząc do rozglądającej się khai. nadal miała na sobie przeraźliwy make up po pracy.
- to mnie szukasz? - zaśmiała się, podchodząc do rozglądającej się khai. nadal miała na sobie przeraźliwy make up po pracy.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°262
Re: beer garden
moze zazdroscila, ze ta osoba miala juz to zycie za soba xd
musiala sie przyjrzec by rozpoznac esther. - tak, dokladnie ciebie szukalam - zasmiala sie. - kim jestes? - ona sie nie bawila w halloween wiec nie odrozniala potworow, za ktore sie wszyscy przebieral.
musiala sie przyjrzec by rozpoznac esther. - tak, dokladnie ciebie szukalam - zasmiala sie. - kim jestes? - ona sie nie bawila w halloween wiec nie odrozniala potworow, za ktore sie wszyscy przebieral.
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°263
Re: beer garden
albo stwierdziła, że to dodało klimatu xd
- w skróconej wersji jestem twoim najgorszym koszmarem - stwierdziła z rozbawieniem - mam też pełną wersję z dokładnym opisem tego jak zginęłam i nad kim się znęcam, chcesz? - łaskawie spytała ją o zdanie i nie opowiadała jej krwawych szczegółów na powitanie.
- w skróconej wersji jestem twoim najgorszym koszmarem - stwierdziła z rozbawieniem - mam też pełną wersję z dokładnym opisem tego jak zginęłam i nad kim się znęcam, chcesz? - łaskawie spytała ją o zdanie i nie opowiadała jej krwawych szczegółów na powitanie.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°264
Re: beer garden
moze xd
- milo, ze mnie wybralas - powiedziala z rozbawieniem. przyzwyczajala sie do jej mrocznych zartow xd - bedzie ciekawiej jesli to zostanie tajemnica - podziekowala. nie lubila creepy historii. jeszcze by jej przeszedl apetyt na drinka.
- milo, ze mnie wybralas - powiedziala z rozbawieniem. przyzwyczajala sie do jej mrocznych zartow xd - bedzie ciekawiej jesli to zostanie tajemnica - podziekowala. nie lubila creepy historii. jeszcze by jej przeszedl apetyt na drinka.
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°265
Re: beer garden
- to ta siła przyciągania, sama mnie szukałaś - przypomniała jej z rozbawieniem i poprosiła barmana o najtańsze piwo. chciała jej opowiedzieć swoją creepy historię, ale nią wzgardziła i była rozczarowana. - taką tajemnicą jak twój kostium? - może przebrała się za restauratorkę wychodzącą na drinka po godzinach, kto wie.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°266
Re: beer garden
- czyli jednak tego chcialam - zasmiala sie, po czym zamoczyla usta w drinku. gdyby wiedziala, ze tak jej zalezy na opowiedzeniu swojej historii to by jakos wytrzymala. nie wiedziala, ze to takie wazne. - jesli to sprawi, ze jestem mniej nudna to tak - zazartowala.
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°267
Re: beer garden
- nigdy nie uważałam cię za nudną - pochwaliła ją. dostała swoje piwo i poszły gdzieś razem usiąść. khai musiała spędzić wieczór rozmawiając z esther w mało reprezentacyjnym makijażu xd
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°269
Re: beer garden
i pewnie był już po godzinach pracy, ale zaraz wyrosła obok niego charlotte.
- masz coś? - mruknęła do niego. nachyliła się blisko, jakby z nim flirtowała. trochę tak było, zwykle kupowanie i wciąganie było grą wstępną do seksu ze swoim dilerem. to była jej zapłata, nie mogła płacić za dragi z pieniędzy podatnikow xd
- masz coś? - mruknęła do niego. nachyliła się blisko, jakby z nim flirtowała. trochę tak było, zwykle kupowanie i wciąganie było grą wstępną do seksu ze swoim dilerem. to była jej zapłata, nie mogła płacić za dragi z pieniędzy podatnikow xd
- hudson may
- St Albans-diler28
- Post n°270
Re: beer garden
zmienilas jej ryjek? xd
- jestem po godzinach - uniosl kufel z piwem i zmierzyl ja wzrokiem. potrzebowal kasy, a nie seksu. mogl znalezc inne laski bez tracenia towaru.
- jestem po godzinach - uniosl kufel z piwem i zmierzyl ja wzrokiem. potrzebowal kasy, a nie seksu. mogl znalezc inne laski bez tracenia towaru.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°271
Re: beer garden
tak xd
- dla mnie możesz zrobić wyjątek - zaczęła wędrować palcami po jego ramieniu, żeby go skusić. miała nadzieję, że mimo wszystko coś przy sobie nosi. za długo była grzeczna i musiała odreagować. haha księżniczka nie była dobrym klientem.
- dla mnie możesz zrobić wyjątek - zaczęła wędrować palcami po jego ramieniu, żeby go skusić. miała nadzieję, że mimo wszystko coś przy sobie nosi. za długo była grzeczna i musiała odreagować. haha księżniczka nie była dobrym klientem.
- hudson may
- St Albans-diler28
- Post n°272
Re: beer garden
kiedy to sie stalo xd
zawsze nosil cos przy sobie wiec dobrze trafila. pytanie czy bedzie chcial jej to oddac. - i co z tego bede mial? - napil sie. gdyby mu dala jakis cenny przedmiot, ktory moze sprzedac to chetniej by z nia rozmawial xd
zawsze nosil cos przy sobie wiec dobrze trafila. pytanie czy bedzie chcial jej to oddac. - i co z tego bede mial? - napil sie. gdyby mu dala jakis cenny przedmiot, ktory moze sprzedac to chetniej by z nia rozmawial xd
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°273
Re: beer garden
jak freakowałyście, że ktoś jest zalogowany na admina xd
był popularny na dzielni i musiał się spodziewać, że zawsze może pojawić okazja na zrobienie biznesu.
- wiesz, co będziesz z tego miał - spojrzała sugestywnie na jego krocze. haha powinna mu dać coś cennego z pałacu, bo będzie zdesperowana, żeby dostać dragi. dramka xd
był popularny na dzielni i musiał się spodziewać, że zawsze może pojawić okazja na zrobienie biznesu.
- wiesz, co będziesz z tego miał - spojrzała sugestywnie na jego krocze. haha powinna mu dać coś cennego z pałacu, bo będzie zdesperowana, żeby dostać dragi. dramka xd
- hudson may
- St Albans-diler28
- Post n°274
Re: beer garden
i sie nie pochwalilas xd czekalas az sie skapniemy xd
to prawda. zalozyl jej kosmyk wlosow za ucho, przygladajac sie jej jakby to on mial ja kupic. kolejny predator xd - mam dzisiaj inne opcje - spojrzal w kierunku innej laski i usmiechnal sie.
to prawda. zalozyl jej kosmyk wlosow za ucho, przygladajac sie jej jakby to on mial ja kupic. kolejny predator xd - mam dzisiaj inne opcje - spojrzal w kierunku innej laski i usmiechnal sie.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°275
Re: beer garden
tak, zastanawiałam się, czy się skapniecie zanim nią zagram xd odpowiedź brzmi nie xd
charlotte lubiła predatorów. powinna się znowu na edenie skupić, bo dostarczał jej odpowiedniejszych wrażeń niż silas, przy którym jej serce miękło.
- po prostu daj mi to, czego chcę - wyprostowała się i już patrzyła na niej chłodnym wzrokiem. skończyły się flirty, bo nie zamierzała się przed nim płaszczyć, jeśli wolał inne laski. uraził ją.
charlotte lubiła predatorów. powinna się znowu na edenie skupić, bo dostarczał jej odpowiedniejszych wrażeń niż silas, przy którym jej serce miękło.
- po prostu daj mi to, czego chcę - wyprostowała się i już patrzyła na niej chłodnym wzrokiem. skończyły się flirty, bo nie zamierzała się przed nim płaszczyć, jeśli wolał inne laski. uraził ją.
|
|