food hall
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
food hall
First topic message reminder :
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°76
Re: food hall
moze sie nauczy xd
spodobal mu sie pomysl burgerow, ale skoro jej sie nie podobalo to przekrecil ja na taco, ktore bylo obok. - to dobrze, bo pokazywalas to - mial nadzieje, ze bedzie bardziej zadowolona xd
spodobal mu sie pomysl burgerow, ale skoro jej sie nie podobalo to przekrecil ja na taco, ktore bylo obok. - to dobrze, bo pokazywalas to - mial nadzieje, ze bedzie bardziej zadowolona xd
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°77
Re: food hall
nadal miała wymalowany grymas na twarzy, nawet jak przekręcił ją na taco.
- mam ochotę na coś słodkiego - skrzyżowała ręce obrażona. przynajmniej w jej przypadku okręcanie zadziałało jak rzut monetą: w momencie rzutu uświadamiasz sobie, co chcesz, żeby wypadło xd
- mam ochotę na coś słodkiego - skrzyżowała ręce obrażona. przynajmniej w jej przypadku okręcanie zadziałało jak rzut monetą: w momencie rzutu uświadamiasz sobie, co chcesz, żeby wypadło xd
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°78
Re: food hall
obserwowal jej mine i juz sie rozgladal za czyms innym. na szczescie podpowiedziala mu na co ma ochote wiec nie musial strzelac i wymieniac wszystkich opcji jakie tu byly. - w takim razie moze gofry? - pokazal palcem.
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°79
Re: food hall
miał wyjątkowo ułatwione zadanie.
- idealnie! - aż podskoczyła z radości. trafił! do trzech razy sztuka. najważniejsze, że dorotka ujarzmiona i zadowolona. - tak dobrze mnie znasz, kocham cię - zaszczebiotała do niego i dała mu buziaka w policzek.
- idealnie! - aż podskoczyła z radości. trafił! do trzech razy sztuka. najważniejsze, że dorotka ujarzmiona i zadowolona. - tak dobrze mnie znasz, kocham cię - zaszczebiotała do niego i dała mu buziaka w policzek.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°80
Re: food hall
ulzylo mu, ze tak latwo poszlo. gorzej jak nie bedzie jej smakowac. zasmial sie kiedy dostal buziaka. - ja ciebie tez - odpowiedzial po przyjacielsku. wiedzial, ze musi bo dorotka sie zacznie denerwowac, ze nie odwzajemnia jej uczuc xd
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°81
Re: food hall
czyli jednak trochę się już nauczył, jak trzeba się obchodzić z dorotką. mógłby andy'ego nauczyć xd
- jesteś słodziakiem - zachichotała tak, jakby była zaskoczona jego wyznaniami i wyszły z jego inicjatywy - a ty jesz gofra ze mną czy coś innego? - teraz niech valentino się dobrze zastanowi nad odpowiedzią. biedny nie będzie mógł zjeść obiadu, bo dorotka się obrazi xd
- jesteś słodziakiem - zachichotała tak, jakby była zaskoczona jego wyznaniami i wyszły z jego inicjatywy - a ty jesz gofra ze mną czy coś innego? - teraz niech valentino się dobrze zastanowi nad odpowiedzią. biedny nie będzie mógł zjeść obiadu, bo dorotka się obrazi xd
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°82
Re: food hall
haha andy stracil troche czasu probujac sie pogodzic z tym, ze go znalazla, a valentino szybciej sie przyzwyczail.
- oh przestan - machnal reka rozbawiony, udajac, ze go to zawstydzilo. tak naprawde mu sie podobalo xd - mialem ochote na burgera - pokazal jedzenie, ktorym pogardzila.
- oh przestan - machnal reka rozbawiony, udajac, ze go to zawstydzilo. tak naprawde mu sie podobalo xd - mialem ochote na burgera - pokazal jedzenie, ktorym pogardzila.
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°83
Re: food hall
- wiesz, że jesteś - szczebiotała dalej, uśmiechając się do niego uroczo. - dobrze, rób co chcesz - powiedziała to z takim westchnięciem jakby byli już starym dobrym małżeństwem i traciła cierpliwość do jego działan xd
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°84
Re: food hall
dorotka i valentino stare dobre malzenstwo xd - na deser moge wziac gofra - byl glodny po calym dniu skakania na probach. jak tak o tym gadali to tez zaczal miec ochote. moze dorotka by mu pozwolila skubnac. tez by sie podzielil frytkami xd
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°85
Re: food hall
biorąc pod uwagę w jakim tempie rozgrywały się miłostki dorotki, to na tym etapie znajomości z valentino faktycznie już byli starym dobrym małżeństwem xd
skończyło się na tym, że valentino zamówił sobie burgera, a dorothy, która podobno nie miała na to ochoty, wyjadła mu większość frytek i parę gryzów bułki, a potem zjedli gofry.
skończyło się na tym, że valentino zamówił sobie burgera, a dorothy, która podobno nie miała na to ochoty, wyjadła mu większość frytek i parę gryzów bułki, a potem zjedli gofry.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°86
Re: food hall
poznał jaspera, gdy był skłócony ze scotty'm, więc teraz po ich zjednoczeniu spędzał z nim mniej czasu. ale dzisiaj nadrabiali i zabrał nowego kumpla do food hallu, żeby razem z nim popróbować miniporcji z różnych miejscówek. wes stawiał xd specjalnie wyciągnął jaspera, bo czuł, że ma lepsze kubki smakowe od pozostałych przyjaciół.
- jasper fontaine-clarke
- sheffieldpolitologiabogate wnętrze, puste kieszenie19
- Post n°87
Re: food hall
miał lepsze i bardziej dystyngowane kubki smakowe niż jego koledzy, to na pewno! nie miał tylko tyle kasy żeby tych kubków smakowych używać. jak wes go zaprosił i stawiał to najpierw trochę czuł wstyd, że nic nie płaci, ale po pierwszym kęsie wstyd zniknął xd - ten sos orzechowy jest cudowny! - zachwycał się jakąś glazura na mięsie xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°88
Re: food hall
wes wykorzystywał to trochę jako research, a poza tym miał wtyki u niektórych znajomych kucharzy, więc była to bardziej jego wyprawa, na którą zabrał jaspera jako osobę towarzyszącą, a ten mógł z tego korzystać i cieszyć swoje kubki smakowe.
- mmm, wyczuwam tu też cytrynę, genialne - zachwycał się jedzeniem razem z nim.
- mmm, wyczuwam tu też cytrynę, genialne - zachwycał się jedzeniem razem z nim.
- jasper fontaine-clarke
- sheffieldpolitologiabogate wnętrze, puste kieszenie19
- Post n°89
Re: food hall
mógł zabrać romy, też by doceniła na pewno!
prawie jak słodka parka i słodka randka xd - potem powinniśmy spróbować tej szarpanej wieprzowiny na ostro, ale najpierw - zamachał butelką wody, która oczyszczali kubki smakowe - nie wiedzialem, że są tu takie miejsca - myslal, że to biedne miasto bez perspektyw, był nastawiony negatywnie xd
prawie jak słodka parka i słodka randka xd - potem powinniśmy spróbować tej szarpanej wieprzowiny na ostro, ale najpierw - zamachał butelką wody, która oczyszczali kubki smakowe - nie wiedzialem, że są tu takie miejsca - myslal, że to biedne miasto bez perspektyw, był nastawiony negatywnie xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°90
Re: food hall
nie chciał, żeby traktowała to jak randkę. to było czysto biznesowe wyjście.
pokiwał głową, dojadając swój kawałek, i zaraz się napił wody.
- nie zwiedzałeś miasta pod kątem kulinarnym? - zaśmiał się. wes pokazywał mu nowe perspektywy xd - kiedyś będę miał tu swój punkt. o, może tu na rogu - wskazał na jakieś miejsce i już planował wykurzenie aktualnego właściciela.
pokiwał głową, dojadając swój kawałek, i zaraz się napił wody.
- nie zwiedzałeś miasta pod kątem kulinarnym? - zaśmiał się. wes pokazywał mu nowe perspektywy xd - kiedyś będę miał tu swój punkt. o, może tu na rogu - wskazał na jakieś miejsce i już planował wykurzenie aktualnego właściciela.
- jasper fontaine-clarke
- sheffieldpolitologiabogate wnętrze, puste kieszenie19
- Post n°91
Re: food hall
mogło być i czysto biznesowe i przyjemnością, trzeba docenić że wes chciał się starać. niczym tedzio xd
- nie mam czasu, mam sporo zajęć - skłamał, bo zajęcia nie zajmowały mu aż tak duzo. nie miał kasy żeby zwiedzić wszystko tak jak chciał, poza tym nie wierzył jeszcze w magię tego miasteczka! - wielkie plany - pochwalił wesa, on wielkich planów nie miał. juz nie miał!
- nie mam czasu, mam sporo zajęć - skłamał, bo zajęcia nie zajmowały mu aż tak duzo. nie miał kasy żeby zwiedzić wszystko tak jak chciał, poza tym nie wierzył jeszcze w magię tego miasteczka! - wielkie plany - pochwalił wesa, on wielkich planów nie miał. juz nie miał!
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°92
Re: food hall
wes też był kochany i lubił robić niespodzianki i prezenty, więc może po drodze do domu zajdzie do romy z ciastkiem albo innym małym daniem!
- jeść trzeba nawet kiedy ma się mało czasu - nie kupił jego wymówki. - dlatego przy okazji można poznawać różne miejsca i różne smaki - zachęcał go do odkrywania. jasper będzie musiał się wkręcić, żeby wes mu gotował albo chodzić do nayi, żeby khai to robiła. - to dopiero początek! - zaśmiał się, bo tego wcale nie uważał za wielki plan. jasper powinien zobaczyć jego vision board. - trzeba mierzyć wysoko - oznajmił optymistycznie. - a ty co chcesz robić po studiach? - pechowo dla jaspera zainteresował się tym.
- jeść trzeba nawet kiedy ma się mało czasu - nie kupił jego wymówki. - dlatego przy okazji można poznawać różne miejsca i różne smaki - zachęcał go do odkrywania. jasper będzie musiał się wkręcić, żeby wes mu gotował albo chodzić do nayi, żeby khai to robiła. - to dopiero początek! - zaśmiał się, bo tego wcale nie uważał za wielki plan. jasper powinien zobaczyć jego vision board. - trzeba mierzyć wysoko - oznajmił optymistycznie. - a ty co chcesz robić po studiach? - pechowo dla jaspera zainteresował się tym.
- jasper fontaine-clarke
- sheffieldpolitologiabogate wnętrze, puste kieszenie19
- Post n°93
Re: food hall
uroczo! może romy będzie milsza i rozsądniejsza po rozmowie z tedem xd
- na szczęście na uczelni jest stołówka - zażartował. chociaż może viv coś mu przemycała za darmo - mają na prawdę dobrą sałatkę z gruszką i orzechami włoskimi - pewnie mało kto ją jadł, ale dla jaspera byla to namiastka ekskluzywności xd na razie jest zbyt zawstydzony żeby odwiedzić jakąkolwiek dziewczynę, już mu matka narobiła siary raz xd - brzmi ambitnie - wszystkie plany brzmiały bardziej ambitnie niż plany jaspera - jeszcze mam chwile czasu, dopiero zacząłem - śmiał się nerwowo i pił wodę bo aż mu gardlo zaschło ze stresu na samą myśl o planach na przyszłość.
- na szczęście na uczelni jest stołówka - zażartował. chociaż może viv coś mu przemycała za darmo - mają na prawdę dobrą sałatkę z gruszką i orzechami włoskimi - pewnie mało kto ją jadł, ale dla jaspera byla to namiastka ekskluzywności xd na razie jest zbyt zawstydzony żeby odwiedzić jakąkolwiek dziewczynę, już mu matka narobiła siary raz xd - brzmi ambitnie - wszystkie plany brzmiały bardziej ambitnie niż plany jaspera - jeszcze mam chwile czasu, dopiero zacząłem - śmiał się nerwowo i pił wodę bo aż mu gardlo zaschło ze stresu na samą myśl o planach na przyszłość.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°94
Re: food hall
romy miała nauczkę, że powinna być miła dla dobrych chłopców. ale jak mogła to realizować, jeśli andy znowu był singlem?
- akurat tam nigdy nie jadłem - przyznał się. to może jedyne miejsce w mieście, w którym jeszcze nic nie próbował. - może specjalnie przyjdę, żeby ją spróbować - poczuł się zachęcony, jasper miał lepsze propozycje kulinarne niż kyle i scotty razem wzięci. umówi się z romy na lunch, żeby spróbować sałatki. - taaak, wiem, studia to czas odkrywania siebie - zacytował kogoś, kto mu tak powiedział. - kurczę, nie wyobrażam sobie nie wiedzieć, co będę robić w życiu - powiedział tak ogólnie, co mogło zestresować jaspera. no ale on miał wielkie plany i marzenia już od kilku lat, wiedział do czego dąży i robił to konsekwentnie.
- akurat tam nigdy nie jadłem - przyznał się. to może jedyne miejsce w mieście, w którym jeszcze nic nie próbował. - może specjalnie przyjdę, żeby ją spróbować - poczuł się zachęcony, jasper miał lepsze propozycje kulinarne niż kyle i scotty razem wzięci. umówi się z romy na lunch, żeby spróbować sałatki. - taaak, wiem, studia to czas odkrywania siebie - zacytował kogoś, kto mu tak powiedział. - kurczę, nie wyobrażam sobie nie wiedzieć, co będę robić w życiu - powiedział tak ogólnie, co mogło zestresować jaspera. no ale on miał wielkie plany i marzenia już od kilku lat, wiedział do czego dąży i robił to konsekwentnie.
- jasper fontaine-clarke
- sheffieldpolitologiabogate wnętrze, puste kieszenie19
- Post n°95
Re: food hall
nie mogła, raczej się łudziła, choć teraz zdawała się nieco bardziej dojrzalsza?
- nie eksplorowałeś miasta kulinarnie tak intensywnie jak ci się wydawało - zażartował nawiązując do jego poprzednich słów. roxy na pewno będzie wniebowzięta jak zobaczy wesa i romy xd
- dokładnie, odkrywam siebie i ten sos orzechowy - wolał wrócić do rozmawiania o przyziemnych rzeczach choć wes mu niezbyt pomagał - mam nadzieję, że nic nie zaburzy ci tych planów - jemu życie zaburzyło jego plany. zaraz oczyścili kubki smakowe i poszli dalej próbować, a jasper staral się rozmawiać na niezobowiązujące tematy.
- nie eksplorowałeś miasta kulinarnie tak intensywnie jak ci się wydawało - zażartował nawiązując do jego poprzednich słów. roxy na pewno będzie wniebowzięta jak zobaczy wesa i romy xd
- dokładnie, odkrywam siebie i ten sos orzechowy - wolał wrócić do rozmawiania o przyziemnych rzeczach choć wes mu niezbyt pomagał - mam nadzieję, że nic nie zaburzy ci tych planów - jemu życie zaburzyło jego plany. zaraz oczyścili kubki smakowe i poszli dalej próbować, a jasper staral się rozmawiać na niezobowiązujące tematy.
|
|