Mieszkanie Charliego

    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:01 pm

    No więc startujemy. Gdy już dolecieli do Paryża, czarli stwierdził, że najpierw pojadą do jego mieszkania. Aby zostawić tam rzeczy i w ogóle wszystko. Wynajął auto na lotnisku i już był cały szcześliwy. Gdy jechali ciągle trąbił - jak wszyscy francuzi, i ciągle coś Jej pokazywał przez okno! Wreszcie dojechali. Mieszkanie w 18 dzielnicy, więc z okna nie widać wieży, ale za to sacre coeur i w ogóle. Gdy wdrapali się na piętro Charliego, on aż westchnął taki rozmarzony i gdy wszedł do środka stanął w tym saloniku z tymi krzesłami, usiadł na jednym i tylko się szeroko uśmiechał.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:10 pm

    Claudia była pewnie też podekscytowana. Widziała jak Charlie cały był podniecony tym, że mógł odwiedzić swój ukochany kraj. Ona nigdy tu nie była i dla niej to wszystko to była czarna magia, nazwy ulic, nawet ich przeczytać nie umiała! Gdy znaleźli się w jego mieszkaniu Claudii naprawdę od razu się spodobało. -Wow, to jest lepsze niż to angielskie! -zaśmiała się i rozejrzała wokoło ściągając płaszcz. Potem podreptała do niego i usiadła na kolanach obejmując go za szyję. -Ah ty mój kochany Francuziku, odżyjesz tutaj, co? -musnęła jego usta uśmiechając się szeroko.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:19 pm

    -wiem - stwierdził od razu i pocałował Ją gdy usiadła na jego kolanach. Ale on nie siedział długo. Wziął Ją za rękę, podszedł do tego duzego okna i otworzył je na oścież. Byli wysoko, i są ta te barierki, więc nie ma się co martwić. Stanęli przy nich i Charlie wyciągnął rękę, razem z Jej rękę i wskazał Jej wzgórze Montmartre. Bo ono jest w tej dzielnicy, tylko mieszkanie jest troszkę dalej, bo raczej nie przy Moulin Rouge, bez przesady! - tam pójdziemy jutro - powiedział obejmując Ją w pasie - najlepiej wieczorem, montmartre wtedy dopiero budzi się do życia! - uśmiechał się nieprzerwanie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:28 pm

    Widok pewnie zapierał jej dech w piersiach. Uśmiechała się cały czas, ciesząc się razem z nim. -Montmartre, to jakaś zabawowa dzielnica? Będę zadawała być może kretyńskie pytania, ale nigdy nie byłam w Paryżu i nie wieem. -jęknęła marszcząc czoło. Nie chciała żeby Charlie ją miał za jakiegoś ułoma. Zresztą, co będzie udawać, że wie, jak nie ma bladego pojęcia! -Będziesz moim przewodnikiem. -odwróciła głowę by go cmoknąć w żuchwę.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:37 pm

    - oczywiście, ze będę. - Montmartre trochę już zmienił niestety swoją wymowę. Kiedyś wszyscy artyści mieszkali tylko tam. Teraz zostali głownie malarze. Ale mnóstwo świetnych knajpek jest tam nadal. Sama zobaczysz. - zapewnił Ją z uśmiechem. - dziś czeka nas Rue de rivoli - mówił powoli, by mogła powtórzyć - i lafayette, potem mozemy jechać do rodziców - uśmiechnął się.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:45 pm

    -Ok, Montmartre dzielnica artystów. -skinęła głową na znak, że zakodowała informację. Próbowała za nim powtórzyć te nazwy, ale biedna sobie nie mogła poradzić i śmiesznie to musiało brzmieć, bo francuski jest raczej taki delikatny, przynajmniej mi się tak wydaje, a ona niemieckiego, twardego nauczona. -A te dwie kolejne miejsca to co to? -przestała się krępować swoją niewiedzą. Chciała wynieść z tej wycieczki wiele informacji, wypadało wiedzieć podstawowe rzeczy o kraju swojego ukochanego. -Rodzice, żołądek mi się skręca, jak o tym pomyślę. -jęknęła marszcząc nos. Dziewczę się stresowało.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:51 pm

    -no... sklepy - zaśmiał się, bo wiedział, ze nie przepada za zakupami. - nie zabrałem żadnego garnituru, a sama rozumiesz. A w la fajet ( o takie to proste do wymowy) jest dużo sklepów, do których mam takie karty od ojca - powiedział wzruszajac ramionami. Bo jeśli ojciec jest dyrektorem opery garnier, to mają sporo kasy, ale czarlie tego po prostu nie pokazuje. - Rła de riwiol to nazwa dzielnicy - dodał jeszcze.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:57 pm

    -Sklepy, mniam! Zobaczymy w co ubierają się żabojady i żabojadki. -zaśmiała się. Pewnie i tak się na coś skusi, chociaż nie była zwolenniczką kilkugodzinnego spacerowania po centrach handlowych. -A będzie jakiś ambasador? Czy wy tam u siebie chodzicie na co dzień w garniturach? -zażartowała, ale chciała poważnej odpowiedzi. -Ja nie wiem, czy moja sukienka będzie wystarczająco elegancka! -przeraziła się. -W ogóle twoi rodzice wiedzą o naszej wizycie,tak?
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:04 pm

    -właściwie to tak- odpowiedział całkiem poważnie. - to znaczy ojciec chodzi w garniturze, róznych garniturach raczej cały czas. - powiedział i zamknal juz to okno. Spojrzał na Nią - nie no.. nie przesadzajmy. - Charlie przeszedł się po mieszkaniu, znalazł jakąś swoją torbę, gdzie wrzucił portfel. - właściwie jestem gotów, a rodzice? No jeszcze nie wiedzą - wyszczerzył się.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:08 pm

    -W każdym razie wypada się jakoś ładnie przyodziać. No to chyba muszę kupić sobie sukienkę. -wydęła usta. Noszenie sukienek było dla niej małym nieporozumieniem, choć czasem miała ochotę wrzucić na siebie jakąś fajną, ale kupowanie jakichś eleganckich szmatek to totalnie nie było dla niej. Ogarnęła się też jakoś, pakując do swojej torby portfel i pewnie jakiś aparat, gdyby chcieli sobie pstryknąć na paryskich ulicach słit focię. -Chaarlie -jęknęła. -Jak to nie wiedzą? -zarzuciła na siebie płaszcz. -Może to i lepiej...sama nie wiem. Jestem gotowa.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 2:12 pm

    Napisze już teraz, bo mam czas. Przejechali spokojnie przez miasto, już tacy stęsknieni! Więc szybciutko z tymi wszystkimi zakupami co zrobili znaleźli się w mieszkaniu. Charlie torby zaniósł na kanapę na tym podwyższeniu. Oni poszli na kanapę w nazwijmy to salonie. Bardzo lubił zawsze tą kanapę bo jest taka miękka. usiadł tak bokiem, opierajac się o te poduszki. - no i jak wrażenia po pierwszym dniu? - zapytał przeglądając jakiś paryski dziennik, który zgarnął też na mieście.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 6:18 pm

    Claudia się rozebrała i padnęła na kanapę obok Charliego. Wbrew pozorom była zmęczona, lot samolotem, stresująca wizyta u teściów mogła wykończyć. -Muszę powiedzieć, że Paryż jest ładniejszy niż sobie to wyobrażałam, choć widziałam bardzo małą część dopiero. -odpowiedziała opierając głowę na oparciu kanapy. -No i twoi rodzice nie są tacy źli, ojca naprawdę polubiłam! A twoja mama jest taka, jak sobie ją wyobrażałam. -zaśmiała się przeczesując palcami włosy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 6:27 pm

    Ujął Jej dłoń w swoją i miział Ją palcem. Ucieszył się z tych słów. - wszystko zobaczysz, wszystko co najlepsze, obiecuję. - ucałował Jej włosy. - wiesz, kochanie. Mama raczej nigdy nie przepadała za moimi dziewczynami. Nie jest też specjalnie zadowolona, że raczej już tutaj nie wrócę na stałe - powiedział patrząc na Claudię. - prawda? - uśmiechnął się troszkę i powrócił do gazety, z której Claudia nic nie wiedziała, no bo francuskie pismo, wiadomo. - chcę się jutro wybrać do Orsay, ale nie wiem czy to Cię zainteresuje - powiedział znad gazety, bo pewnie tam coś o tym pisali, a on lubił to muzeum nawet bardziej od Luwru. Bo w ogóle Luwr i Orsay są na prawdę super, tylko Luwr tłoczny i bardzo męczący.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 6:30 pm

    -Większość mam ma to do siebie, że nie za bardzo lubi dziewczyny swoich synów, poza drobnymi wyjątkami pewnie. -stwierdziła leniwie nieco. -Na stałe do Paryża, no raczej nie. Ale nie mogę być tego tak zupełnie pewna. -uśmiechnęła się unosząc kącik ust. Przeciągnęła się nieco i przysunęła do niego, by oprzeć głowę na jego ramieniu. -Orsay? Co tam znajdziemy? -spytała otwarcie. Słyszała pewnie tylko o Luwrze, nie wiedziała, czego mogłaby się spodziewać po Orsay.
    /zw!
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 6:45 pm

    - a większość ojców nie lubi absztyfikantów swoich córek - spojrzał na Nią wymownie. Zdjął z siebie krawat i rzucił na któreś z krzeseł. Rozpiął też górne guziki koszuli. - Orsay to muzeum impresjonistów. Monet, Renoir, Manet, no i Van Gogh oczywiście - wyrecytował Jej i odłożył gazetę. - ale to oczywiście nie samo malarstwo. - pocałował Ją w skroń i wstał. Na prawdę mogłabyś zamieszkać w Paryżu? - spojrzał na Nią zaskoczony. - chyba ten wyjazd dobrze na Ciebie wpłynął - stwierdził wesół. - jesteś zmęczona, co? - zapytał i nie czekał na odpowiedź. Poszedł do łazienki, tam z za łóżkiem jest. Przygotował dla Niej kąpiel. Chciał by ten wyjazd kojarzył się jej jak najlepiej. Więc były olejki, które kupił, płatki kwiatków i kieliszek z prawdziwym szampanem, a nie musującym winem na brzegu. Zawołał Ją.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 6:51 pm

    Zaśmiała się z jego wymownego spojrzenia. -Znajdziesz wspólny język z moim ojcem, na pewno. -odpowiedziała i machnęła ręką. Na jej twarzy pojawił się mały grymas, gdy wspomniał o tych impresjonistach. -Znam się tak na sztuce jak pingwin na lataniu, ale skoro już tu jestem to chyba warto zobaczyć to całe Orsay. -stwierdziła. Wstała i zaczęła iść w kierunku łazienki. -Miłość do ciebie jest ważniejsza niż jakieś upodobania do krajów, jeśli z tobą to mogłabym i zamieszkać w Paryżu. -odpowiedziała w trakcie drogi do łazienki. A gdy weszła tam to stanęła jak wryta. -Chaaarlie...-jęknęła tak słodko. -Kocham cię! -podeszła do niego i najpierw czule go pocałowała smyrając po karku, a potem, no cóż, zaczęła się rozbierać, żeby jak najszybciej zanurzyć się w tej aromatycznej kąpieli.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 6:58 pm

    Uśmiechnął się do Niej, kiedy weszła. - ja Ciebie też kocham, mój skarbie - wymruczał Jej do ucha i jeszcze zdążył pocałowac nim zaczęła się rozbierać. - widzisz, jaki Paryż jest fajny? - zapytał, bo to wszystko oczywiście zasługa miasta! No, bo jak charlie jest taki szczęśliwy, to robi też wszystko by szczęśliwa była Claudia. No to Charlie wrócił do salonu. Musiał przygotowac im łóżko, bo porzecież dość dawno go tu nie było. Potem sobie na tym łożku leżał i słuchał jakiejś francuskiej muzyki, spokojnej.. Edit Piaf! ha, na gramofonie <3
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 7:10 pm

    -No jest fajny, jest. -odpowiedziała, bo pewnie on żyć by jej nie dał. Gdy nie zwraca się uwagi na język to miasto sprawia naprawdę pozytywne wrażenie. Gdy już się rozebrała, zanurzyła się w wannie pełnej piany jednocześnie wdychając przyjemne zapachy olejków. Położyła się wygodnie opierając głowę o róg wanny, na którym pewnie był jakiś specjalny zagłówek, czy ręcznik nawet. Przymknęła na moment oczy i wydała z siebie pomruk zadowolenia. Po chwili sięgnęła po kieliszek z szampanem, napiła się delektując się smakiem. Siedziała sobie tak z dobrą godzinę, do momentu kiedy woda nie zrobiła się zimna. Wyszła z wanny i owinęła się ręcznikiem tak samo jak u siebie w domu to uczyniła, robiąc sobie sukienkę. Włosy wytarła i nie wiązała w ręcznik tylko puściła je wolno. I na paluszkach przeszła do sypialni. Oparła się o framugę i z lekkim uśmiechem przyglądała się jak Charlie relaksował się przy muzyce, pewnie miał zamknięte oczy to jej nie widział.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 7:16 pm

    Sypialnię oświetlały tylko światełka z ulicy i było bardzo miło. Charlie był w siódmym niebie. Bo miał swój Paryż, miał swoją ukochaną w swoim Paryżu, a teraz jeszcze miał swoją muzykę. Leżał na plecach, miał te zamknięte oczy i uśmiechał się błogo. Dopiero po chwili poczuł na sobie wzrok, to otworzył jedno oko. - Claudia, kochanie.. - usiadł na łóżku. - mam nadzieję, że kąpiel się podobała?
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 7:25 pm

    -Była wprost perfekcyjna, tylko trochę brakowało mi tam ciebie. -odpowiedziała stojąc jeszcze w drzwiach. Po chwili jednak podeszła w stronę łóżka i wgramoliła się na nie siadając po turecku. Oparła łokieć na kolanie i wpatrywała się w swojego ukochanego, a drugą dłonią gładziła jego dłoń. -Cieszę się, że zdecydowaliśmy się na ten wyjazd. -stwierdziła. -Nigdy nie podejrzewałabym, że dowiem się, że jako dzieciak lubowałeś się w Alizée. -zaśmiała się i potargała mu włosy. Miała ochotę na jakieś wygłupy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 7:33 pm

    Musiałem sprawdzić kto to w ogóle jest o.O - oj nie śmiej się ze mnie! - powiedział i położył się na plecach, nogi opierał na podłodze. - widzisz? A tak się bałaś. Jednak spontaniczność jest najlepsza - stwierdził, bo gdyby tak planowali i planowali to jeszcze by nic z tego nie wyszło. Wygłupy? jakie? xD
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 7:38 pm

    Na pewno znasz jej kilka najbardziej znanych piosenek. Ej, a jak się nazywa taka ta piosenkarka, która śpiewa takim dziecięcym głosem "żule taxi" czy jakoś tak? kojarzysz taki kawałek? xd -Bałam się twoich rodziców, a nie samego wyjazdu. -usprawiedliwiła się. -Skoro jesteśmy w drodze to może zahaczymy w drodze powrotnej o Londyn? -uniosła brew. Miała na myśli odwiedziny u ojca. Właśnie, musiała mu coś kupić! I Lei też. Wygłupy, bitwa na poduszki albo ganianie się po mieszkaniu itd. xd Claudia zmieniła pozycję i zgięła nogi w kolanach i usiadła na piętach. Szturchnęła za udo Charliego i zaczęła sobie coś śpiewać, pewnie piosnka ta miała jakiś zabawny tekst.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 7:45 pm

    A żoli taksi nie śpiewała Vanssa Paradis? - no i nie było źle. Londyn? Chyba nie chcesz isć do mojej pracy? - spojrzał na Nią. Dopiero potem przypomniał sobie, że tam mieszka Jej ojciec. - ach, ojciec, no dobrze, jeśli chcesz, to mozemy. -podniósł się i zaśmiał pewnie z tej pioseneczki. / mogą się bić, ale nie dziś, bo dziś uciekam ;< Sorry!
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2012 7:51 pm

    Tak, właśnie ona, sprawdziłam. -Twoja praca to chyba jedno z ostatnich miejsc, które chciałabym odwiedzić. -stwierdziła nieco żartobliwie. -Za jednym razem załatwimy rodziców z obu stron. -klasnęła w dłonie. Wkręciła się w pioseneczkę, niech to będzie to żoli taxi, śpiewała oczywiście tak jak słyszała słowa, bo kompletnie nie wiedziała,o czym Vanessa śpiewa. Przy tym śpiewaniu zaczęła lekko prostować nogi i z powrotem siadać na pięty, no i falowała łapkami.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Gość Sro Mar 07, 2012 6:43 pm

    Śmiał się gdy tak na Nią patrzył - mogłaś zaśpiewać ojcu, wiesz jak on lubi śpiewajace kobiety - znów się zaśmiał, bo to żoli taksi brzmiało świetnie w jej wykonaniu. - taaak, oboje rodziców, a teraz to ja będę się stresował, oj! - usiadł i szturchnął Ją palcem, a potem wstał i zaczął rozpinać sobie guziki koszuli, bo już miał dość tego stroju!

    Sponsored content

    Mieszkanie Charliego Empty Re: Mieszkanie Charliego

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 1:09 pm