First topic message reminder :
No więc startujemy. Gdy już dolecieli do Paryża, czarli stwierdził, że najpierw pojadą do jego mieszkania. Aby zostawić tam rzeczy i w ogóle wszystko. Wynajął auto na lotnisku i już był cały szcześliwy. Gdy jechali ciągle trąbił - jak wszyscy francuzi, i ciągle coś Jej pokazywał przez okno! Wreszcie dojechali. Mieszkanie w 18 dzielnicy, więc z okna nie widać wieży, ale za to sacre coeur i w ogóle. Gdy wdrapali się na piętro Charliego, on aż westchnął taki rozmarzony i gdy wszedł do środka stanął w tym saloniku z tymi krzesłami, usiadł na jednym i tylko się szeroko uśmiechał.
No więc startujemy. Gdy już dolecieli do Paryża, czarli stwierdził, że najpierw pojadą do jego mieszkania. Aby zostawić tam rzeczy i w ogóle wszystko. Wynajął auto na lotnisku i już był cały szcześliwy. Gdy jechali ciągle trąbił - jak wszyscy francuzi, i ciągle coś Jej pokazywał przez okno! Wreszcie dojechali. Mieszkanie w 18 dzielnicy, więc z okna nie widać wieży, ale za to sacre coeur i w ogóle. Gdy wdrapali się na piętro Charliego, on aż westchnął taki rozmarzony i gdy wszedł do środka stanął w tym saloniku z tymi krzesłami, usiadł na jednym i tylko się szeroko uśmiechał.