market place

    avatar

    Go??
    Gość

    market place - Page 3 Empty market place

    Pisanie by Go?? Czw Lut 09, 2012 11:49 pm

    First topic message reminder :

    myślał, że targ zaczyna się o północy... albo jednak nie. wracał już z jakiejś imprezy i właśnie zatrzymał się obok jakiegoś samochodu i zarzygał mu maskę ;c
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Kwi 07, 2012 4:24 pm

    masz go, bo muszę jeszcze wymyślić jakąś zemstę w wykonaniu baśki, która teraz poleciała do rodziny do paryża albo na plan do hollywood, w każdym razie zniknęła z st. albans, żeby nie znajdować się w tym samym mieście, co albert! will chodził tutaj, bo chwilę wcześniej dowiedział się, że ani jego matka, ani ojciec nie zamierzali do nich przyjeżdżać stamtąd, gdziekolwiek teraz się oboje znajdowali, więc will jako dobry brat postanowił kupić coś na jutro i samemu zrobić, bo widział, że alishy było strasznie przykro, że nie będą mieć świąt w tym roku i chciał, żeby chociaż na chwilę zapomniała, że nie mają już rodziny. smutna sprawa! w każdym razie ucieszył się nawet, kiedy zauważył clementine i podszedł do niej szybko.
    - cześć! dobrze, że cię widzę. mogłabyś mi powiedzieć, gdzie mogę kupić jagnięcinę? - zerknął na swoją listę zakupów. chciał ugotować świąteczny obiad, jaki słodziak! może wcale nie był taki zły, jak wszyscy myśleli.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Kwi 07, 2012 4:33 pm

    clementine już na pewno się boi! bo wiadomo, że baśka wymyśli coś okropnego xd prawie dostała zawału, kiedy zobaczyła obok siebie willa! który nie zapominajmy został nazwany mordercą przez woof woof i clementine dużo się nad tym zastanawiała, czy ten cichy chłopak mógłby być zdolny do zabicia kogoś. i w sumie doszła do tego, że cicha woda rzeki rwie... ale kiedy przyjrzała mu się chwilkę, stwierdziła, że to musiały być brednie, z bliska ani nie wyglądał, ani nie zachowywał się na jakiegoś zbrodniarza xd - ale mnie wystraszyłeś, will - złapała się nawet za serce i w sumie mówiła zgodnie z prawdą, bo w pierwszej chwili się przestraszyła. patrzyła na niego chwilę taka zbita z tropu trochę. kogo on się pytał, o takie rzeczy! w życiu nie kupowała sama mięsa, od tego była właśnie gosposia, czy ktoś inny ze służby... - hmmmm, pewnie u jakiegoś rzeźnika - powiedziała, po krótkim namyśle. - a co? - w sumie to było dziwne, może jednak był tym mordercą i chciał jakoś wymieszać mięso ludzkie ze zwierzęcym ;o
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Kwi 07, 2012 4:39 pm

    jeszcze woof woof obiecała antoinette zniszczyć doszczętnie życie clementine, więc ona naprawdę powinna się bać! szczególnie, że jak betty wroci, to juz nie będzie mogła jej chronić swoim ciałem!
    - muszę zrobić święta, a zupełnie nie wiem, jak się za to zabrać! - odparł zrezygnowany i aż ręce mu opadły. miał długą listę zakupów, a jeszcze nic nie znalazł. łatwiej byłoby po prostu zamówić pizzę, ale właśnie tego nie chciał. siostra tak o niego dbała cały rok, że chciał się jej jakoś odwdzięczyć. poza tym do bycia uważanym za mordercę już był przyzwyczajony, chociaż myślał, ze ma już te czasy za sobą, poza tym nie podejrzewałby, że clementine, która jako jedna z niewielu była zawsze dla niego miła, też go za niego uważa.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Kwi 07, 2012 4:50 pm

    haha, widziałam, biedna clementine! i w ogóle nie wiem co ci strzeliło do głowy, żeby odchudzić betty :cccc
    nie uważała go, ale miała tylko małe podejrzenia, przez woof woof. ale była jeszcze daleka od tego, by uważać go za takiego, raczej by wtedy od razu od niego uciekła. - och - mruknęła, zastanawiając się chwilę. a potem na jej usta wyszedł uśmiech. - rozumiem. jak chcesz mogę ci pomóc. a w zasadzie możemy, paula potrafi świetnie gotować, bo niestety ja nie jestem w tym dobra. tylko nie wiem gdzie ona się podziała... - rozejrzała się po uliczce, stając nawet na palcach dla lepszej widoczności.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Kwi 07, 2012 4:55 pm

    wszyscy się z niej śmiali. ;cccccccccccc i i tak mnie betty wkurza trochę.xd
    - daj spokój, sam sobie z tym wszystkim poradzę. - machnął ręką, bo mimo wszystko musiał zgrywac męskiego i takiego, co to sam wszystkie przeciwności potrafi pokonać. - nie będę wykorzystywać ciebie i twojej siostry, a już na pewno nie w święta. - dodał szybko. nie domyślił się, że paula wcale nie jest siostrą clementine. nie potrafił sobie wyobrazić szlacheckiego życia z gosposiami i luksusami. był tylko zwyczajnym chłopcem, który mieszkał ze swoją siostrą, bo jego matka była w paryżu, a ojciec w szanghaju.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Kwi 07, 2012 5:02 pm

    no to co xd przynajmniej była najśmieszniejszą postacią na forum xd
    - to może chociaż ci pomoże wybrać najlepsze produkty, hm? - wbila w niego swój słodki wzrok. - proooooszę, są święta, więc powinno się robić dobre uczynki, tak samo jak i przyjmować pomoc, kiedy ktoś ją oferuję - odparła, majac nadzieję, że tak go przekona. pewnie chciała teraz sobie odbić, to co zrobiła baśce. i gdy to mówiła, nie spuszczała z niego swojego stanowczego wzroku, pewnie nawet oparła dłonie na biodrach. i nie mówiła już mu, że paula wcale nie jest jego siostrą, bo nie lubiła epatować tym swoim bogactwem xd
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Kwi 07, 2012 5:06 pm

    dyro jest lepszy! i najwyżej betty kiedyś wpadnie w depresję i obeżre się tak, że znowu przytyje.xd
    - skoro stawiasz to w takim świetle, to nie mogę się nie zgodzić! - stwierdził i westchnął teatralnie, jakby to była dla niego wielka męka, bo nie chciał się przyznać, że pomoc naprawdę mu się przyda. - chociaż muszę ci wyznać, że dla mnie święta to tylko właśnie obżeranie się, nie wierzę w nic wyższego. - uniósł oczy do góry, jakby chciał się upewnić, że na niebie nie ma żadnych bogów.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Kwi 07, 2012 5:16 pm

    xd no dobra, przypomnę ci to kiedyś xd
    - no, to super! - ucieszyła się niezmiernie, zaklaskała nawet dłońmi i znów rozejrzała się za gosposią, ale ta gdzieś widocznie przepadła. - wiesz, mam podobnie, nie jestem jakoś szczególnie wierząca, poza tym jakoś nigdy moja rodzina nie przywiązywała dużej wagi do religii. głównie też chodzi o to by się najeść i spotkać z rodziną - uśmiechnęła się. - wiesz co, chodźmy jej poszukać, bo nigdy się nie doczekamy - i pociągnęła go za rękaw do jakiegoś sklepu, akurat wyszło, ze do rzeźnika, bo zauważyli ją tam przez szybę. - paula, wszędzie cię szukaliśmy! - stała przed lodówką i zastanawiała się nad tym co kupić, widocznie chciała dostać na święta kawał dobrego mięcha xd - to jest will, kolega z klasy, musimy mu pomóc, bo kompletnie nie wie jak się zabrać za świateczne gotowanie - uśmiechnęła się przyjaźnie do willa. i pewnie tamta powiedziała, że nie ma sprawy. i musiał zobaczyć jej jakiś niecodzienne ubranie, jak ta z plotkary xd dorota, czy jakos tak, ta polka.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Kwi 07, 2012 5:20 pm

    hahah, okej!
    - no tak. - mruknął, bo on i tak miał te święta spędzać tylko z siostrą, więc miał to być zwyczajny dzień, jak codziennie. ale właśnie chciał się postarać, żeby nie było tak zwyczajnie, pisałam to już pięć razy, ale okej. - to nie jest twoja siostra, prawda? - szepnął jej prosto do uszka, że aż pewnie jej ciarki przeszły, bo miał taki seksowny, niski głos! zaczął się rozglądać, co mógłby kupić, ale nie potrafił odróżnić jagnięciny od czegokolwiek innego i był kompletnie zagubiony. no i ja lecę, zakończ i radosnych świąt!
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Kwi 07, 2012 5:30 pm

    aż musiała spojrzeć czy to on jej szepcze tak milutko do ucha i tak ładnie pachnie! pomogły mu więc zrobić te zakupy i raczej nie wybierały nic skomplikowanego, a raczej ta gosposia nie wybierała, bo clementine znała się na kuchni nie lepiej niż will i poinstruowała go jak to wszystko zrobić i clementine zostawiła mu swój numer, jakby jednak potrzebował pomocy! nawzajem!
    avatar

    Go??
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Go?? Pią Kwi 13, 2012 8:42 pm

    szedł z papierochem w łapsku i oglądał witryny sklepowe czy co tam tu było. jedną łapę miał w kieszeni, bo miał ją zimno i przez to drżało mu całe ciało. włosy rozwiewał wiatr, więc wyglądał jak czarnowłosa rusałka albo jeszcze lepiej xd
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 8:49 pm

    jade akurat oglądała jakąś sukienkę, która jej się strasznie podobała. przeklinała w duchu samą siebie, za to, że nie przyszła tutaj prędzej, a teraz sklepy są pozamykane. poddenerwowana odsunęła się od witryny, wpadając na chłopaka, który akurat przechodził obok.
    avatar

    Go??
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Go?? Pią Kwi 13, 2012 8:58 pm

    i co! i co narobiła.... papieros wypadł mu z ust, którego chciał łapać... ale tak niefortunnie, że tylko sie poparzył! - kurwa! - warknął po szwabsku, gdyż właśnie niemcem jest, prosto z drezna zresztą! zaczął skakać w miejscu, bo go rączka piekła. a wiadomo... był taaakim delikatnym chłopcem, którego byle powiew wiatru popycha czy tam porywa i wtedy biedny walther fruwa jak latawiec po okolicy.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 9:03 pm

    szybko się od niego odsunęła, bo wyglądał trochę na niezrównoważonego psychicznie. nie chciała, żeby się na nią czasem rzucił i zrobił jej krzywdę przez jednego papierosa. w dodatku nie rozumiała go. - sory - mruknęła trochę niepewnie, marszcząc nos.
    avatar

    Go??
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Go?? Pią Kwi 13, 2012 9:05 pm

    - SORY?! - warknął na nią i złapał ją za ramiona, chociaż w sumie się brzydził i zaczął nią potrząsać, jakby była skarbonką, z której chce wytrząsnąć drobniaki bez jej rozbijania. - KURWA! ty głupia blondynko! - syczał do niej rozwścieczony. pewnie wokól nich robił się już tłumek gapiów xd
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 9:17 pm

    miała już mu powtórzyć, ale ten nagle ją chwycił. - puszczaj idioto! - warknęła na niego, próbując się jakoś wyrwać. jak on w ogóle może ją tak traktować! pozwie go za napaść. - trzymaj łapy przy sobie! - odepchnęła go od siebie i posunęła się kilka kroków w tył.
    avatar

    Go??
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Go?? Pią Kwi 13, 2012 9:21 pm

    pewnie wpadł na kogoś. to uniósł swoje pięści jak do boksu i wymachiwał łapami w stronę jade, ale bał się ją uderzyć. - jesteś pojebana! głupia! jak można być blondynką! - huknął na nią i zwiał. możesz dać kogoś innego xd
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 11:48 am

    zgaduję, że lenny cały czas nie odpisywał willowi na jego smsy i w ogóle, przez co will oczywiście był wkurzony, bo nie mógł uwierzyć, że przyjaciel wybrał antoinette zamiast niego! to oznaczało, że jego małe grono znajomych zmniejszyło się jeszcze bardziej. szedł teraz i palił sobie tradycyjnie papieroska, bo alisha wysłała go po jakieś zakupy, a on był dobrym braciszkiem i jej pomagał.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 11:52 am

    Lenny miał ochotę na arbuza więc wyszedł na miasto w poszukiwaniu jakiegoś godnego owoca. Nie miał nawet zbyt wielkiego kaca po wczorajszym piciu z Agnes, w związku z czym czuł się nieźle, chociaż był nieco zły, że Antoinette od razu musiała się dowiedzieć o tym, że był na mieście z inną dziewczyną. Kierował się do jakichś stoisk z warzywami, kiedy zauważył Willa, więc przeklął pod nosem i wyminął go, udając, że go nie zna, bo ten złamał mu serce!
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 12:03 pm

    to lenny złamał willowi serce! will robił to wszystko tylko dla dobra przyjaciela, a ten wzamian za to przestał się do niego odzywać i zupełnie nie docenił jego starań. kiedy zauważył lenny'ego, stwierdził, że to idealna okazja, żeby wszystko sobie wreszcie wyjaśnić. wcale nie chciał go tracić! dopadł go więc i zaszedł mu drogę.
    - więc teraz udajesz, że mnie nie znasz? nie zamierzasz odpisać na żaden z moich smsów? - uniósł brwi pytająco.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 12:07 pm

    Prychnął, mając ochotę odgryźć nos Willowi. Kochał go jak brata, którego nigdy nie miał, ale teraz ten nieco przesadził, przynajmniej zdaniem Lenny'ego. - Odczep się. Mogłeś trochę lepiej pomyśleć przed tym, jak przelizaleś się z moja dziewczyną - mruknął, przystając na chwilę. Nie mógł nic poradzić na to, że trochę się za nim stęsknił, bo oprócz Willa nie miał zbyt wielu prawdziwych przyjaciół, chociaż przez to wszystko stracił wiarę w to, że coś takiego jak prawdziwa przyjaźń istnieje.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 12:14 pm

    lenny też był szalenie ważny dla willa. był jedną z niewielu osób, które były przy nim przez ten cały czas i przetrwały z nim oskarżenia o zabójstwo... które nie odsunęły się od niego wtedy! jeśli przetrwali coś takiego, to dlaczego jakaś jedna głupia dziewczyna miała ich poróżnić?
    - raczej byłą dziewczyną. - poprawił go, bo nie sądził, że lenny może być na tyle głupi, żeby po tym wszystkim jeszcze być z antoinette! - i ile razy mam ci powtarzać, że chciałem ci tylko pokazać, że ona cały czas cię oszukuje? po wszystkim prawie się porzygałem. - skrzyżował ręce. ależ się poświęcił!
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 12:18 pm

    - Wcale nie byłą, dla twojej wiadomości dalej jesteśmy razem - mruknął, krzyżując ręce na piersi. Wiedział, że to, że dalej był z Antoinette nie było z jego stronny najmądrzejsze, bo nie był pewien, czy ona jest caly czas z nim szczera, ale chyba kompletnie stracił dla niej głowę. Albo zwyczajnie bał się być sam, co byłoby nieuniknione gdyby zerwali, bo nie uważał się za na tyle fajnego, by zaraz znów sobie kogoś znaleźć, a bycie w związku całkiem mu przypadło do gustu. - Pokazałeś mi raczej, że masz jakąś zrypaną wyobraźnię, Will. Nie wiem, co sobie wtedy myślałeś.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 12:22 pm

    - i co, z nią możesz dalej być, ale do mnie się nie odzywasz?! jesteś takim hipokrytą! - zawołał od razu i nawet go złapał za ramiona, żeby nim potrząsnąć, ale i tak to nie poskutkowało, żeby wytrząsnąć mu antoinette z głowy. zmierzył więc lenny'ego wzrokiem. - co sobie myślałem?! że jesteś idiotą i nie widzisz, że ona cię przez cały czas okłamuje! a nawet, kiedy ci to udowodniłem, ty wciąż nie potrafisz tego zrozumieć i robisz z siebie jeszcze większego idiotę! - nie powinien go teraz obrażać, jeśli chciał, żeby ten mu wybaczył, ale cóż.
    avatar

    Gość
    Gość

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 12:27 pm

    - Tak, Will, bo tobie całkowicie ufałem, ale mnie zawiodłeś, a Antoinette.. Sam nie wiem - wyrwał się mu, bo Will był jakimś wielkim agresorem, skoro chciał udusić Antoinette, a teraz próbował wytrząść ją Lenny'emu z głowy... - Wolałbym żyć w niewiedzy niż wiedzieć o tym, że mój najepszy przyjaciel całował się z moją dziewczyną tylko po to, by pokazać mi, jaką ona jest złą dziewczyną! Jeśli chcesz wiedzieć to w moich oczach to ty wyszedłeś na zdrajce - warknął.

    Sponsored content

    market place - Page 3 Empty Re: market place

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Wto Maj 14, 2024 3:47 am