moshi moshi sushi

    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 4:58 pm

    First topic message reminder :

    Minnie wyciągnęła Alexa na sushi, bo miała na nie straszną ochotę. Siedzieli teraz i kombinowali z pałeczkami, próbując jakoś ładnie i kulturalnie zjeść to, co mieli na talerzach.
    - Idziesz dzisiaj na tą licytację? - spytała, pewnie z pełną buzią ;x
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 3:00 pm

    - Wcale nie tchórzostwo. Po prostu zwykły strach. Ja niestety nie mogę stąd uciec, chociaż bardzo bym chciała - westchnęła, wpatrując się w swoją szklankę. Nie uznała za dziwne fakt, że mówi jej takie rzeczy. Może po prostu miał taką potrzebę? Tragedie innych ludzi czasami wyciągają z sprawy, o których teoretycznie się zapomina.
    - Grasz na gitarze? - zapytała z lekkim uśmiechem, trochę zmieniając temat. Poza tym muzyka była jej pierwszą, wielką miłością, więc się zwyczajnie zainteresowała.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 3:07 pm

    -taak, zawsze potem mogę powiedzieć, że po prostu odwiedzałem mój Paryż - uśmiechnął się tylko. Bo to do Paryża zawsze uciekał. Nawet wtedy gdy przestraszył się swojej miłosci do Claudii uciekł do swego kraju. Lekko się uśmiechnął, gdy wspomniała o gitarze uśmiechnął się szerzej - tak, gram. Kiedyś więcej, we francji nawet mieliśmy swoją garażową kapelę - zaśmiał się - jeszcze w szkole. Teraz zajmuję się muzyką nieco inaczej.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 3:10 pm

    - Zawsze chciałam zobaczyć Paryż. To będzie pierwsze miasto do którego pojadę po skończeniu szkoły - powiedziała z uśmiechem. Bo przecież zaraz po skończeniu liceum miała zamiar uciec stąd jak najdalej i zostawić wszystko za sobą. Będzie podróżować i spełniać swoje marzenia.
    - Kiedyś chciałam śpiewać w takiej kapeli, to było moje największe marzenie, kiedy byłam mała - zaśmiała się. Dopiła swoją wodę i odłożyła szklankę na stolik.
    - Trochę inaczej? - zapytała z zainteresowaniem.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 3:17 pm

    Charlie aż się uśmiechnął szeroko! Bo on uwielbiał, gdy ktoś wspominał o jego kraju, mieście. Był zakochany wprost w Paryżu. - i już Cię lubię. Zrobiłaś na mnie szalenie dobre drugie wrażenie - mówił wesoło. -mogę zostać Twoim przewodnikiem, albo załatwić Ci dogodny nocleg w moim mieszkaniu w centrum, moze jest malutkie, ale jakie paryskie! - zaśmiał się, taki uradowany tym wszystkim. - przepraszam, jeśli chodzi o francję, to nie mogę się powstrzymać. - wzruszył ramionami. - a, pracuje w wytwórni. Muzycznej.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 3:21 pm

    Jude zaśmiała się wesoło i oczywiście szczerze. Charles poprawił jej humor. A myślała już, że ten dół zaczyna być permanentny.
    - Nie ma sprawy. I na pewno skorzystam, kiedy już uda mi się tam pojechać - uśmiechnęła się. Znów się napaliła na Paryż i będzie chorować, tak jak ja na Nowy Jork choruję już dobrych kilka lat!
    - W wytwórni? To musi być ciekawa robota - powiedziała. Oparła łokieć na stole, a głowę na dłoni zwiniętej w pięść i patrzyła na niego tymi swoimi jasnymi oczętami. Interesowało ją wszystko, co związane z muzyką. I Paryżem. Charles był super!;d
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 3:28 pm

    Jude jest super, że się tym interesuje! A nie tak jak claudia, która śmieje się z jego paryża! Cieszył się, z widocznej poprawy nastroju Jude. - to wspaniale, strasznie się cieszę. Na prawdę - zamówili tam sobie pewnie to sushi, więc zjadł jedno. - na razie, mogę Ci któregoś dnia pokazać zdjęcie, mam tego mnóstwo. Będziesz wiedziała co zwiedzać. A co do wytwórni.. - westchnął sobie - młode gwiazdki potrafią być cholernie denerwujące. Ale gdy trafia się na wyjątkowy głos, wyjatkowy talent to na prawdę, świetna praca. - Awansował pewni ostatnio i pracuje już z prawdziwymi gwiazdami xD
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 3:47 pm

    Jude zjadła sushi, które uwielbiała, pewnie dlatego zaproponowała to miejsce na spotkanie.
    - Okej, zdjęcia się przydadzą. Na razie mam na ścianie w akademiku kilka, ale niestety nie robionych przeze mnie - uśmiechnęła się. O wytwórni słuchała z prawdziwym zainteresowaniem. Przygryzła wargę i westchnęła.
    - Domyślam się. Ja co prawda wolałabym po tej drugiej stronie. To znaczy śpiewać, nie gwiazdorzyć - powiedziała z rozbawieniem.
    - Ale ogólnie, praca przy muzyce musi być świetna - dodała.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 3:53 pm

    -tak więc następnym razem widzimy się u mnie - Teraz charlie się zaciekawił, gdy wspomniała o śpiewaniu - czyli jesteś młodą aspirującą wokalistką? - zapytał ciekaw i spojrzał na Nią z wyczekiwaniem. - tak, zresztą zawsze byłem związany z muzyką. Od dziecka.. ojciec jest dyrektorem paryskiej filharmonii - spojrzał na Nią z uśmiechem. Nie wyglądał raczej jak ktoś pochodzący z takiej rodziny, ani też tak się nie zachowywał - on wymarzył dla mnie inną karierę, no ale.. - zaśmiał sie.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 4:02 pm

    - Nie ma sprawy - zaśmiała się. Wsunęła kolejny kawałek sushi do ust, a kiedy usłyszała następne pytanie, zarumieniła się. Uroczo wyglądała, z tymi pełnymi ustami i rumieńcami.
    - Tak, to znaczy... Zawsze chciałam śpiewać. Ale nie wiem, czy bym się nadawała - odparła wzruszając ramionami, oczywiście kiedy już przełknęła. Felix mówił jej, że skoro tyle ludzi mówiło jej, że ma niecodzienny i bardzo ciekawy głos, to nadaje się, ale ona dalej w to nie wierzyła.
    - Rozumiem. Ale ważne, że nadal kochasz muzykę - uśmiechnęła się. Jej tata chciał, żeby została sędzią, albo prawnikiem. Dopóki oczywiście nie zniknął nagle z jej życia.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 4:14 pm

    - skoro chciałaś i nadal chcesz.. - uśmiechnął się. - to trzeba próbować. - powiedział zjadając sushi i przyglądając się Je gdy już zjadł. - więc prócz oglądania zdjęć, musze jeszcze posłuchać Twojego śpiewu!- Charlie się zna, więc jeśli mu się spodoba, to już musi w siebie uwierzyć. - mój ojciec wolałby bym zajmował się inną muzyką, albo został jakimś ambasadorem, czy kimś. -jak był dzieciakiem, to pewnie brał udział w takich bankietach z ambasadorami, musiał chodzić w garniturku i bawić się z ich dzieciakami. Bawić.. grać w szachy albo coś xD
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 4:17 pm

    Uśmiechnęła się znowu, bawiąc się pałeczkami. Może faktycznie, jeśli Charles jej posłucha, to w siebie uwierzy?
    - Tak i jeszcze się przed tobą ośmieszę, nie ma mowy - zaśmiała się. Napiła się znowu wody, którą po raz kolejny zamówiła, cały czas patrząc na niego.
    - Cóż, pewni byłoby to trochę nudniejsze niż to, co teraz robisz - odparła z rozbawieniem. A szachy są taakie nudne xd
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 4:24 pm

    Zaśmiał się - oj to byłoby wspaniałe życie! Pełne wyniosłych uroczystości, ściskania rąk ważnych osobistości, ach! - zaśmiał się ponownie myśląc o tym - tak było zresztą prze moim wyjazdem do Stanów - bo to tam był najpierw, dopiero później znalazł się w Anglii. - Jestem pewien, że się nie ośmieszysz. Gdyby było źle, nawet byś o śpiewie nie wspominała - powiedział z miną jakiegoś psychologa, bo taką analizę przeprowadził!
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 4:32 pm

    - Taak, ale przynajmniej wszędzie byś miał znajomości - powiedziała i wyszczerzyła ząbki w uroczym uśmiechu. Ale w myślach oczywiście przyznała mu rację. Choćby miała być nie wiadomo jak bogata, jej życie musiało być ciekawe. Ale może trochę bardziej nudne niż teraz, bo już nie ogarniała.
    - Jesteś ze stanów? Skąd dokładnie? - zapytała przechylając głowę lekko w bok. Sama była ze Stanów, więc może mieszkała blisko! Ale wtedy musiałby słyszeć o jej rodzicach, o których było dosyć głośno swego czasu, więc może lepiej nie.
    - Zobaczymy - odparła z uśmiechem. Wiedziała, że ma dobry głos, ale nie wiedziała czy na tyle by móc się z nim wybić.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 4:38 pm

    -nie, nie. Urodziłem się w Paryżu, w Stanach byłem krótko, objaw buntu, miałem dość tych ojcowskich raz, nakazów, zakazów.. wiec Stany. Ale na krótko. Miałem tam kogoś, źle się to skończyło. Powrót do Francji, potem przyjazd tutaj. Poznałem moją teraźniejszą partnerkę, ale tak się tego wystraszyłem, że znów uciekłem do Francji, a teraz jestem ponownie tu, już z Claudią- uśmiechną się wspominajac o Niej - no, wiec tak krótko, to historia moich ucieczek.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 5:13 pm

    - Ach, no tak. Ja urodziłam się w Miami. Mieszkałam tam do 12 roku życia, potem wylądowałam w Anglii i błąkałam się trochę po niej. Aż w końcu dostałąm stypendium i wylądowałam tutaj - powiedziała. Pewnie słyszał w trakcie jej krótkiej 'rozmowy' z Val, że jest z domu dziecka. Nie chciała tego powtarzać po raz kolejny. Nadal się tego wstydziła. Przepraszam, że tak odpisuje długo, ale mam gooości;x. Teraz już będzie w miare normalnie;d
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 5:22 pm

    Tak, tak. Pewnie słyszał, ale zawsze sądził, że nie należy naciskać na ludzi, aby coś powiedzieli. Raczej należy pokazywać, że jest się kimś komu można się zwierzyć. -Jak dałaś radę z takim szokiem pogodowym. Miami, a Anglia.. - zaśmiał się. Nie ma sprawy.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 5:42 pm

    Jude ceniła takich ludzi. Spotkała na swojej drodze wiele osób, które słysząc jej nazwisko od razu zaczęły wypytywać o jej przeszłość. Nienawidziła tego.
    - Było strasznie. Ale dałam radę - zaśmiała się.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 5:50 pm

    - to znaczy, że dzielna z Ciebie dziewczyna - uśmiechnął się do Niej pokrzepiająco. Nie miał na mysli tylko warunków pogodowych. Mówił o ogóle. - i chyba już mogę powiedzieć, zrobiłaś całkiem dobre drugie wrażenie, Jude.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 6:03 pm

    - No tak - uśmiechnęła się i odłożyła pałeczki, bo zjadła już swoje sushi. Chwyciła szklankę z wodą i upiła trochę.
    - Uff, dzięki - odetchnęła nieco teatralnie - Szczerze mówiąc bardzo się starałam - dodała z uśmiechem, bardzo uroczym swoją drogą.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 6:21 pm

    - a teraz wybacz, ale muszę Cię opuścić. - powiedział spokojnie, uśmiechając się do Niej - ale mam nadzieję, że niedługo spotkamy się u mnie. Zapraszam. - dodał jeszcze, ucałował Jej policzek, zostawił pieniądze i wyszedł. Bo gdzieś tam musiał lecieć do pracy.
    / kończę, bo nie wiem czy będe dziś jeszcze. Wink
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Czw Mar 15, 2012 3:09 pm

    dzisiaj ta chudzinka miała ochotę na sushi, którego jej gosposia nie potrafiła gotować, dlatego zostawało jej jedynie kupować je w restauracjach. takiego sklepowego nigdy nie jadła i nie miała zamiaru. bo jak to tak? jedzenie z datą ważności. nie do pomyślenia! ona jadła wszystko świeże, prosto spod noża mistrza. dlatego siedziała przy jednym ze stołów i czekając na swoje papu obserwowała swoje paznokcie, bo jej się nudziło.
    avatar

    Go??
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Go?? Czw Mar 15, 2012 3:16 pm

    Ona go miała podrywać, sprawdziłem, wiec się niech już znają, bo tak łatwiej. Pierre pewnie niedawno wrócił z Londynu z akademii i postanowił po prostu coś szybko zjeść, a że raczej się nie objadał to wstąpił właśnie tutaj. Jednak jego ulubione przy oknie było zajęte. Więc musiał się rozejrzeć za jakimś innym. Gdy tak się rozglądał, to zauważył Dianę, stwierdził, że moze się przysiadzie. Podszedł do Niej od tyłu, połozył dłoń na ramieniu dziewczyny - cześć - powiedział i nachylił się by musnąć ustami Jej policzek.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Czw Mar 15, 2012 3:20 pm

    ona miała podrywać? to w sumie trochę dziwne. no ale niech ci będzie. przestraszyła się niesamowicie, kiedy poczuła jakiegoś wielkiego pająka na ramieniu, którego momentalnie strzepnęła! - jezu! - jęknęła, ale kiedy ten się pochylił i omal nie dostał w twarz z tego wszystkiego zaśmiała się nerwowo i przesunęła, by mógł łatwiej usiąść. - wystraszyłeś mnie, pierre! - klepnęła go w ramię, ale chyba go nie zabolało, bo ona taka delikatna jest.... zagryzła wargę i przyglądała mu. pewnie kręcili ją francuzi, a sama miała swój francuski na wysokim poziomie, więc czasami mogli sobie tam poparlować.
    avatar

    Go??
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Go?? Czw Mar 15, 2012 3:27 pm

    No, dobra flirtować mieli czy tam coś! Zaśmiał się gdy tak ostro zareagowała - masz nieczyste sumienie, skoro się tak bardzo boisz - stwierdził, bo tak mawiała jego babcia. - no, ale dobra, nie chciałem - uśmiechnął się do Niej przepięknie i faktycznie nie zabolało go Jej klepnięcie to to zignorował, dobrze, że nie dostał w twarz, bo jakby potem występował w teatrze. - już po szkole? Jakoś łagodnie Was traktują - bo on kończył dziś wyjatkowo wześnie, jak nigdy dlatego się tak zdziwił.
    avatar

    Gość
    Gość

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Gość Czw Mar 15, 2012 3:34 pm

    - nieprawda... - jęknęła przeciągle i znowu się zaśmiała. przecież nie chciała przy nim wychodzić na taką gówniarę, która piszczy z byle powodu. bo on byyył takiiiii doooojrzaaałyyyy i nie chooodziiiłłł do teeegooo duuurneeegooo liiiceeeuuuum... dokładnie tak sobie o tym pomyślała i założyła włosy za ucho. w tym świetle jej oczy były wyjątkowo fiołkowe, więc musiały zachwycać. - nie miałam ostatniej lekcji. poza tym wcale nie jest tak wcześnie, nie przesadzaj. - złapała swoją łódeczkę i aż oblizała usta na widok tego wszystkiego.

    Sponsored content

    moshi moshi sushi - Page 2 Empty Re: moshi moshi sushi

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Maj 09, 2024 11:50 pm