Mieszkanie Claudii

    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:27 pm

    -Tak twierdzę, dlaczego sądzisz, że to nie prawda? - zapytał gdy już wtachał wózek do mieszkania Claudii. Wtedy zajął się rozbieraniem Victora, zdjął mu czapeczkę, kurtkę, potem sam się rozebrał i powędrował z malcem do salonu, połozył go na kanapie i szukał w wózku jakiś zabawek dla Niego - więc?
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:35 pm

    -No bo chyba powiedziałbyś mi, że masz syna, no nie? Rozumiem, że możesz nie chcieć rozmawiać o swoich przeszłych związkach z kobietami, ale o synu chyba byś mnie poinformował. -odpowiedziała krzątając się po mieszkaniu. Rozebrała się, wstawiła wodę na herbatę. -Co mu dać na rozgrzanie? Jakieś mleko? Czy jest jeszcze karmiony piersią? -nie znała się na dzieciach. Nigdy nie miała z nimi doczynienia i nie interesowała się tym tematem, więc mogła wypaść niekorzystnie w oczach Charliego.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:42 pm

    - o kurcze - jęknął, bo nie miał pojęcia czym Kaja go karmi! - mały, powiedz nam, co Ty jesz? - popatrzył błagalnie na brzdąca bawiącego się swoją nóżką. - dobra, zobaczyymy - usiadł przy wózku i tam na tej półeczce na dole szukał czegoś do jedzenia. Znalazł pewnie jakąś herbatkę taką ble, bo jak ma 6 miesięcy to moze pić już od dawna ha. Dał więc to Claudii - na pudełku pisze co i jak - pocałował Ją w policzek w formie podzękowania za herbatki i przeprosin bo - masz rację, gdybym miał dziecko powiedziałbym Ci. Kaja to moja przyjaciółka.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:47 pm

    Wzięła herbatkę, uważnie czytając co napisali na opakowaniu, żeby malcowi jakiejś krzywdy nie zrobić i żeby nie dostał jakiegoś rozwolnienia np. Po takiej herbatce może jest to możliwe, nie wiem. Uśmiechnęła się na jego słowa. -Wiedziałam,że mnie próbujesz nabrać. -zmrużyła oczy i wydęła usta grożąc mu placem. -Sama go wychowuje? -zainteresowała się. Może dlatego Charlie zaoferował jej swoją pomoc w opiece, by matka mogła odpocząć.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:52 pm

    Wrócił do salonu szybciutko, żeby małego nie zostawiać samego. - to skomplikowane - powiedział sadzając chłopca na kolanach i dając mu do rączki grzechotkę. - nie z jego ojcem, to zresztą też była ciężka sytuacja.. - charli się kumplował chyba z tym poprzednim facetem kaji w ogóle - teraz mieszkają z kimś, to znaczy nowym kimś Kaji - powiedział takim tonem jakby mu się to w ogóle nie podobało.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:57 pm

    Przygotowała herbatkę i nalała ją do butelki, wzięła ją pod pachę, by mogła w ręce wziąć kubki z herbatą. Z takim zestawem udała się do salonu. Położyła herbaty na stoliku przy kanapie, a Charliemu podała butelkę. -A biologiczny ojciec widuje się z małym? -usiadła obok nich i zaczęła się bawić jego małą stópką. -Chyba nie jesteś zadowolony, że Kaya ma kogoś nowego?
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:02 pm

    Kurcze tutaj mam problem.. bo jak na msa była fala zgonów, to ja nie wiem czy z nim się też coś takiego nie stało, albo wyjechał czy coś tam. - nie - odpowiedział w każdym razie i wziął butelkę, maluch odrazu chwycił Ją rączkami, ale Charlie mu pomagał w tym oczywiście. Po ostatnich słowach Claudii, on westchnął - sam nie wiem. To znaczy, bo mówiła, że nie wrócił na noc, martwi się tym, a ja martwię się Nią.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:07 pm

    Wzięła do rąk kubek z herbatą i usiadła bokiem na kanapie, opierając się łokciem o oparcie kanapy i podwijając jedną nogę pod tyłek. -Znasz tego faceta? Może jest jakiś szemrany, robi ją w konia? -tylko głośno myślała, bo przecież w ogóle nie znała Kayi i nie chciała oceniać jej życiowych wyborów.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:11 pm

    -tylko z Jej opowieści. Ale wiesz, pomógł Jej, pomagał jeszcze gdy była w ciąży, potem dbał i o Nią i o Victora - maly już się napił, wiec odłozył butelkę na stół. - noo, a wujek za Tobą tęsknił strasznie, wieeesz? chodź tutaj - złapał go pod pachami i uniósł robiąc mu taki samolocik, co on skomentował głośnym smiechem.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:16 pm

    -No to wydaje się być w porządku. Może ta sprawa z nieobecnością w nocy ma jakieś racjonalne wytłumaczenie. -stwierdziła. Patrzyła z lekkim uśmiechem na nich i rozczulał ją ten obrazek. Wyglądali teraz jak szczęśliwa rodzinka. W Claudii może nawet zaczął się rodzić jakiś mini instynkt macierzyński!
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:19 pm

    A Claudia wie o tym, że on miał mieć dziecko?
    -kto go tam wie- powiedział krytycznie. Wiadomo, że zawsze stanąłby po stronie swojej przyjaciółki i Jej synka. - świetny jest, prawda? - zapytał Claudii znów umieszczając małego na kanapie, ten sobie leżał i bawił ta grzechotką, czarli znów nachylił się do Claudii i musnął Jej usta.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:29 pm

    Z tego, co pamiętam to nic nie wie na ten temat. Nie rozmawiali na temat swoich byłych miłości. -taak, słodki jest. -pochyliła się nad malcem i leciutko pacnęła opuszkiem palca w jego nosek uśmiechając się przy tym. Victor pewnie zrobił jakieś balony ze śliny, którą teraz wypuścił ze swoich małych usteczek. Claudia wzięła jakąś chusteczkę z wózka i wytarła malca. Nie pytając o zdanie Charliego, wzięła małego na ręce tak by on oparł główkę na jej ramieniu. Claudia potem wstała i zaczęła z nim chodzić po salonie. -Jejku, nigdy nie trzymałam takiej małej istoty na rękach. -stwierdziła miękkim głosem.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:34 pm

    Obserwował ich poczynania - dobrze, ze mówisz mi to teraz, bo pewnie nie dałbym Ci go n ręce! - roześmiał się, bo żartował oczywiście. - całkiem ładnie razem wyglądacie, wiesz? - uśmiechnął się i rozsiadł wygodnie na kanapie pijąc herbatę - zwiedzasz mieszkanie, Victor? - zadał pytanie w kierunku małego.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:43 pm

    Uśmiechnęła się szeroko na jego słowa. -Oj no, jakieś pojęcie mam o trzymaniu takich maluchów. Zresztą on nie jest taki mały już, gdyby miał miesiąc czy dwa to chyba bałabym się, że coś mu przez przypadek zrobię. -przechyliła głowę by zerknąć na Victora, który miał oczy jak 5 zł i chłonął nowe obrazy. -Myślisz,że pasuje do mnie taki bobas? -zapytała entuzjastycznie. Naprawdę to jej się spodobało. -Niech się rozgląda, bo coś mi się wydaje, że będzie tutaj częstym gościem, prawda Victor?
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:49 pm

    -Victor pewnie ucieszyłby się z jakiegoś małego kolegi. Bo ma same ciocie no i wujków. -Charlie powiedział to podchodząc do Nich. - myślę, że pasuje - powiedział to z lekkim uśmiechem. i złapał malego za rączki - a Tobie jak podoba się ciocia Claudia, co?
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:54 pm

    Odwzajemniła jego uśmiech. Tak, jak nigdy nie myślała o macierzyństwie, tak teraz narodziły się w jej głowie takie myśli. Ale nie była jeszcze gotowa, żeby poczynić w tym kierunku jakieś radykalne kroki. Mały pewnie wydał z siebie jakiś jęk. -O widzisz, na pewno powiedział, że jestem świetną ciocią. -zaśmiała się krótko i ucałowała Victora w główkę. -Jest naprawdę grzecznym dzieckiem, ani razu nie zapłakał.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 9:01 pm

    -jest zmęczony - pokazał Claudii jak maluch pociera oczka dłońmi. Charlie wtedy chciał mieć to dziecko, był już do tego przygotowany, ale teraz to chyba by go przerosło. Lubił dzieci, uwielbiał Victora, ale to co innego niż własne dziecko! o wiele innego. -daj, połoze go w wózku - Wziął chłopaka na ręce i delikatnie włożył do wózka. Woził go teraz by usnął.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 9:05 pm

    Claudia wróciła na kanapę i wypiła na wpół zimną już herbatę obserwując Charliego, który usypiał małego brzdąca. -Przygotuję coś do jedzenia, co? -zapytała nagle, ale nieco ściszonym głosem, by nie przeszkadzać Victorowi. Wstała z kanapy, wzięła ze sobą kubki i przeszła po cichu do kuchni, gdzie zaczęła robić jakieś szybkie kanapki.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 9:14 pm

    Gdy już mały zasnął to charlie odstawił wózek na bok, aby nie przeszkadzał. -takie dziecko to jest męczące - powiedział sam do siebie cicho i opadł na kanapę. Napisał jescze esemesa do kaji, że może być spokojna, całkiem nieźle sobie radzą. Miał nadzieję, że ten odpoczynek dzisiejszy postawi ją a nogi.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 9:16 pm

    Po kilku minutach wróciła z talerzem pełnym kolorowych kanapek. Postawiła to na stoliku i usiadła blisko Charliego dając mu czułego buziaka. -Pewnie jesteś głodny, twoja Claudia zrobiła pyszne kanapki. -oznajmiła wesoło i pochyliła się by wziąć dwie, dla niej i dla niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 9:24 pm

    Odwzajemnił Jej pocałunek - moja Claudia jest nieoceniona - powiedział wprost w Jej usta. Wziął oczywiście kanapkę, charlie nigdy nie gardził jedzeniem, winem, kawą i fajkami. Wiadomo. Zjadł ze smakiem i położył się na kanapie z głową na kolanach swojej dziewczyny.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 9:30 pm

    -Jakie szczęście, że ją masz. -uniosła kąciki ust. Wzięła jeszcze jedną kanapkę i pochłonęła ją całkiem szybko jak na dziewczynę. I wtedy głowa Charliego znalazła się na jej kolanach. Pochyliła głowę w jego stronę. Zaczęła bawić się jego włosami. -Jak długo mamy zajmować się Victorem? -spytała. Nie żeby chciała się malca pozbyć jak najszybciej, wręcz przeciwnie. Chciałaby, żeby został z nimi jak najdłużej to było możliwe.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 9:38 pm

    - nie umawialiśmy się z Kają - powiedział uśmiechając się błogo, bo lubił gdy bawią się jego włosami - właściwie to było takie spontaniczne. Wieczorem go odstawię do domu - stwierdził, bo pewnie musi go kąpać czy coś tam jeszcze. - a co? Spodobało Ci się niańczenie? - zaśmiał się cichutko by nie zbudzić Victora.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 9:46 pm

    Widząc jego zadowolenie, dalej smyrała palcami między jego włosami. -Na razie bardzo mi się podoba, kiedy nie płacze, nie trzeba zmieniać pampersów. Jedyne co, to go karmić, nosić na rękach i bawić. Nic prostszego. -stwierdziła lekko wzruszając ramionami. -Możemy go przyjmować co jakiś czas, żeby odciążyć Kayę. -dodała i rękę z włosów przesunęła na jego policzek, który pogładziła wierzchem dłoni.
    avatar

    Go??
    Gość

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 9:58 pm

    -no właśnie. A ostatnio jak Kaja z nim u mnie była, to płakał, miał jakiś markotny dzień, biedak - powiedział jej i przymknął oczy, bo było mu bardzo przyjemnie - też o tym myślę, żeby częściej go zabierać. Tylko Ona pewnie będzie twierdziła, ze przecież daje sobie radę i w ogóle. Kurczę, jak go odstawie to muszę z Nią porozmawiać./ nie chce mi się przelogowywać ;*

    Sponsored content

    Mieszkanie Claudii Empty Re: Mieszkanie Claudii

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 12:51 pm