Mieszkanie Claudii

First topic message reminder :

-Tak twierdzę, dlaczego sądzisz, że to nie prawda? - zapytał gdy już wtachał wózek do mieszkania Claudii. Wtedy zajął się rozbieraniem Victora, zdjął mu czapeczkę, kurtkę, potem sam się rozebrał i powędrował z malcem do salonu, połozył go na kanapie i szukał w wózku jakiś zabawek dla Niego - więc?

Uśmiechnął się do Niej też. Pocałował nawet. I teraz sobie tam myślał jak to będzie i w ogóle. Czy dadzą sobie radę, tak długo terminowo z sobą mieszkać, żyć. No i w ogóle, to tak chce mi się spać, że nie mam weny i przepraszam. Ale mozemy uznać, ze dziś jeszcze poszli spać, a jutro wielki dzień, haha xD

No to poszli pewnie spać, a w ich głowach pełno było myśli dotyczących jutrzejszego dnia xd pa!