aula

First topic message reminder :

gonił ją, bo jeszcze się nie wysrał na jej mordzie, a chciał być jak dżakasi i zrobić coś nieoczekiwanego! pewnie jakieś dziewuszki się na nich spojrzały i zachichotały. bo apple wyglądała bardziej, jakby się przed chwilą pieprzyła, a nie walczyła z tym idiotą!
- tu jesteś! jeszcze z tobą nie skończyłem, amerykańska debilko! - nie lubił amerykanek, bo.. one nie lubiły go? coś w tym jest. złapał ją za szlufkę od spodni i pchnął na krzesełka. pewnie popsuła ze swa swoim tłustym tyłkiem ;x

- theo, ja też kiedyś nie wierzyłam w miłość, przecież doskonale o tym wiesz. ale wszystko się zmieniło. i przykro mi z powodu floriana, naprawdę tak jest. ale myślę, że pewnego dnia pojawi się ktoś, kto sprawi, że wszystko się zmieni. nawet nie spodziewasz się kiedy. - oznajmiła. skończyli dmuchać balony, więc pozbierali się z tej auli i theo odprowadził ją pod pokój, bo musiała się przygotować do tego zakończenia, a po drodze jeszcze dyskutowali na ten temat długo, że pewnie minnie się spóźniła prawie na własne zakończenie i własną przemowę.