tyler

    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty tyler

    Pisanie by Gość Sro Mar 05, 2014 4:46 am

    tyler Apartment-israel

    tyler Interior-modern-home-israel

    tyler Modern-home-israel-5

    tyler Modern-home-israel-6

    tyler Modern-home-israel-8

    tyler Modern-home-israel-11

    tyler Modern-home-israel-13

    tyler Modern-home-israel-12

    tyler Modern-home-israel-14


    Ostatnio zmieniony przez tyler lore dnia Czw Maj 22, 2014 8:35 pm, w całości zmieniany 1 raz
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 5:09 pm

    betty była cała spanikowana, bo od wczoraj tyler nie wrócił do domu! dzwoniła co chwilę na policję, żeby zgłosić jego zaginięcie, ale mówili, że musi poczekać 48 godzin i w ogóle. a ona już plakaty drukowała, żeby je rozwiesić wszędzie na drzewach i słupach! miała czarne myśli i już myślała, że została wdową, a romeo sierotą!
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 5:13 pm

    jaką wdową! on się jej nawet nie oświadczył. chociaż pewnie niedługo to zrobi, bo widzę na avatarku, że obrączki mają xd chociaż pewnie betty sobie kupiła sama obrączkę i mowi wszystkim, że wzięli ślub po cichu, żeby było mor romantik, czy coś. tyler spał na klatce schodowej, jak już wczoraj pisałam, a jakaś stara sąsiadka go znalazął i teraz przyprowadziła do betty, więc dzwoniła do drzwi milion razy, haha.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 5:24 pm

    ona już uważała go za męża! chciałam jej najpierw dać nazwisko love i potem się skumałam, że to prawie lore i miałam jakieś rozkminy w stylu, że w podpisach pisze "v" jak "r" albo po ślubie weźmie podwójne nazwisko i wszyscy będą wiedzieli, że "betty love lore". xd
    betty nie wyszła przez cały dzień na klatkę schodową, bo nie pomyślała o tym, że tyler może być pod drzwiami. ważniejsze było panikowanie. poza tym dzwoniła do swojej bff lilki, która mówiła, że tamten od nich wyszedł i miał wrócić do domu, więc nic dziwnego, że dickinson wymyślała najgorsze scenariusze. kiedy sąsiadka zaczęła dzwonić, romeo się obudził, wpadł w histerię, betty musiała go ogarniać, wzięła na ręce, żeby się uspokoił, kołysała nim i tak dalej, więc sąsiadka stała pod tymi drzwiami milion lat. w końcu otworzyła drzwi i ujrzała tylera, więc zapomniała o całym świecie, wcisnęła dziecko sąsiadce w ręce i rzuciła się, żeby przytulić swojego ukochanego.
    - ty żyjesz!!!!!!!!!!! - zawołała tak głośno, że pewnie właśnie umarł na kaca i tyle z tej radości, że żyje.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 5:33 pm

    ZMIEŃ JEJ NA LOVE!!!!!!!!!!!!!!!!!11 <3 <3 <3
    wkurzało go, że ta piszczała, romeo płakał.. dlatego też raz dwa odrzucił betty od siebie i wszedł do domu. tak go cholernie suszyło, że musiał się czegoś napić. najlepiej piwo. wszystko go bolało, bo jednak klatka schodowa to nie najlepsze miejsce na wyspanie się. oni mieli zdecydowanie bardziej wygodne łóżko. wchodząc do kuchni zobaczył straszny syf, bo betty pewnie nie sprzątała, skoro bała się, że jej ukochany nie żyje... ech. wsadził głowę do zlewu i siorbał wodę prosto z kranu.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 5:46 pm

    dickinson ci się nie podoba?
    zdezorientował ją kiedy nic tak nie powiedział i ją wyminął, więc zabrała szybko romea, żeby chciwa sąsiadka go nie zabrała, bo pewnie miała taki zamiar (kto by nie chciał ukraść takiego cudnego synka? albo jego ojca?! betty musiała ich pilnować!) zamknęła drzwi do mieszkania bez słowa i podreptała do kuchni.
    - tyler? tyler, kochanie? coś złego ci się przytrafiło? czy ktoś... ktoś cię skrzywdził? - spytała strapiona, głaszcząc go po pleckach. bała się co takiego mogło go spotkać pod osłoną nocy. był taki milczący, jakby coś się stało!
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 5:51 pm

    wolę love xd
    gdy była dla niego taka wspaniała to czasami się zastanawiał, czy może powinien się zmienić i być dla niej milszy i wtedy dochodziło do niego, że to ta sama gruba betty tylko teraz mieszkają razem i ona ma być dla niego miła. bo nawet jeśli się zmieniła to czasami jak się bzykali nachodziły go takie myśli, ze znów stanie się brzydka i gruba. dlatego nie chciał się z nią żenić! to fobia. mogłam mu do kp wpisać. - nic mi nie jest! zapomniałem kluczy, a nie chciałem cię budzić - wymyślił od razu i stanął już normalnie, wycierając usta wierzchem dłoni. - romeeeo - wziął od niej synka i zaczął go obcalowywać po główce, na co mały się chichrał.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 6:09 pm

    w sumie też wolę. dobra, zmienię. bez sensu to wszystko. xd
    betty zawsze chciała dla tylera jak najlepiej! nikt o niego tak nie dbał jak ona. nawet jego rodzina! bo betty robiła to obsesyjnie. ona nie miała swojego życia, jej życiem był tyler. no dobra, i romeo. i jej blog! jego fobia była zupełnie odwrotna do jej fobii, bo w sumie betty myślała, że on na nią poleciał jak była gruba, a potem się tak zmieniła i może nie była dla niego tak pociągająca jak wcześniej.
    - trzeba było mnie obudzić, zawsze to powtarzam! - zawołała, bo tyler zawsze jej wsadzał jak spała i nie była tego świadoma i potem rano wychodziło to na jaw i mówiła, że ma ją budzić, a ten swoje. zapomniała zaraz o całym zmartwieniu, bo chichrała się razem z romeem kiedy tak patrzyła na swoich cudownych chłopców. - gdzie byłeś wczoraj? - spytała, bo mimo wszystko musiała go skontrolować.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 7:35 pm

    i pięknie!
    - nie lubię cię budzić. jak śpisz to wygladasz jak aniołek! - zapewnił ją, bo w sumie taka była prawda. chyba, że miał ciągoty do nekrofilii, dlatego ją brał, gdy spała... pewnie przez coś takiego właśnie wpadli z romeem. ale to im tylko na dobre wyszło, bo przynajmniej pozostawią po sobie coś pięknego, jak synek. - u minnie i lily! - powiedział pospiesznie, bo chyba by się obraziła, gdyby nie skłamał na ten temat. - gdzie obiad? - zapytał zmartwiony, że dzisiaj nic nie zje.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 9:39 pm

    - hihihi, przestań! - zaczęła chichotać głupkowato, bo udawała, że się zawstydziła, a tak naprawdę to jej ego rosło jak mówił takie rzeczy. napisałam w jej karcie, że od razu jak miała swój pierwszy raz to zaciążyła. xd bo weź ogarnij jaka ona jest młoda! chciała się dostać do teen mom, ale jej nie wzięli. pewnie dlatego schudła. żeby stać się później sławną osobowością i żeby było im łyso. - coś za dużo czasu z nimi spędzasz. - stwierdziła niezadowolona, wcale nie sugerując przez to, że to jego ulubiona wymówka, o nie, ona mu wierzyła i po prostu była zazdrosna o to, że spędzał czas ze swoimi siostrami! - jeju, tak się o ciebie martwiłam, że nie zauważyłam, że nic nie zjadłam cały dzień! - aż się złapała za głowę, bo jak to możliwe, że ona jeszcze nic nie jadła? - są muffinki, które upiekłam wczoraj. - przypomniała. betty świetna pani domu.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 10:17 pm

    aaa xd no fakt, ona jest hot 17, mogłaby wrócić do szkoły, bo tyler pewnie będzie chciał mieć dziewczynę ze studiów xd widziałaś to? na youtubie, co ten kibol poszedł na studia... jej, najlepszy polski film by był. i dobrze, że jej nie wzięli, bo by pokazywali jej zdjęcia, jak była gruba i by tylko wstyd tylerowi przynosiła. poza tym musiałby kłamać, ze kocha ją nad życie i dlatego poprosił ojca o mieszkanie, żeby móc wychowywać syna. w ogóle to całe to dziecko i rodzina było niezłą wymówką, by dalej się opierniczać i nie iść na studia, na ktore ojciec chciał go wysłać! nawet jeśli wszyscy wiedzieli, że tyler sie do tego kompletnie nie nadaje. - jesteś zazdrosna o dwie nastolatki, które są moimi siostrami? nieładnie, betty. one nie są zazdrosne, że z tobą mieszkam - przypomniał jej i poszukał wzrokiem tych muffinków, w które od razu się wgryzł! betty to jednak potrafiła piec. jakby nie patrzeć, to dobrze trafił.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 10:27 pm

    mogłaby, ale pewnie stwierdziła, że już jej to niepotrzebne, będzie rodzić dzieci tylerowi i zarabiać na swoim blogu, który miał 3 lajki na fejsie, tylko od znajomych. poza tym tyler nie może mieć dziewczyny mądrzejszej od siebie! (w sumie to dziwne, że trafił na głupszą od siebie. jedna na milion!) nie widziałam i nie wiem o co chodzi. widać nie tylko on traktował ich rodzinkę jako wymówkę, skoro ona też nie zamierzała się dalej edukować. w końcu wiedziała już wszystko co chciała! więcej nie było jej potrzebne.
    - i dobrze! powinny być! - zawołała od razu, bo była zaborcza jak nikt. - ale i tak spędzasz z nimi więcej czasu niż ze mną. - dodała, robiąc smutną minkę, której się nauczyła dzięki romeowi, bo on zawsze robił takie rozbrajające minki, że wszyscy mu ulegali.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 10:40 pm

    wysłałam ci linka na fb!
    pewnie jego bloga lubiły jej jej fikcyjne konta, które potworzyła. zresztą betty pewnie sama sobie komentowała te wpisy i sama sobie wysyłała prezenty, a później mówiła tylerowi, ze ktoś ją tak uwielbia, że wysyła jej coś tam. i fakt xd śmieszne jest to, ze tyler nie jest jednak najgłupsz na świecie, tylko wyprzedsza go o milion lat świetlnych jego własna dziewczyna! albo przynajmniej kobieta, która urodziła jego syna i którą od czasu do czasu puknie w dupkę, gdy ta śpi. - nie powinnaś czasami nakarmić romea? - zapytał biorąc wszystkie muffinki, by pójść do salonu, w którym się rozłożył i wlączył telewizor i wział kompa na kolana, bo musiał zobaczyć co tam w jego sex shopie internetowym się dzieje.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 10:49 pm

    widzę właśnie. dwie gry, youtube, tyle z mojej nauki. znowu będzie siedzenie do 4.
    bardzo możliwe, że tak było, że miała multikonta xd na fejsie. ale pewnie twierdziła, że reklama dźwignią handlu i trzeba zrobić sztuczny tłum, żeby wszyscy myśleli, że to takie super i och, jej, wszyscy lubią, wszyscy komentują, ja też muszę. a ten jej blog to był taki z dupy, że chyba nie muszę nawet tego mówić. to, ze betty urodziła syna, nie oznacza, że nagle jest dorosła i można mówić o niej, że jest kobietą! umysł miała dwunastolatki, więc trochę słabo, że musiała wychowywać jeszcze syna. trochę strach, na kogo romeo wyrośnie. romeo, romeo, czemuś ty jesteś romeo? zrzeknij się nazwiska! to ci pomoże w życiu.
    - eeej! nie jedz wszystkich! - walnęła go w ramię, dość lekko, bo kiedyś jak miala potężne łapsko, to robiła to tak, że go powalała na ziemię. podreptała za nim i położyła małego na podłodze, żeby się tam turlał czy robił co chciał. dorośli musieli porozmawiać. - ja jeszcze nie skończyłam! - oznajmiła, drążąc temat zazdrości o siostry.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 10:58 pm

    dorośli... ona nawet nie miała 18! to tyler jest tu głową rodziny, więc nie przejął się nawet powagą w jej głosie, bo przecież jak zwykle przesadzała. wcale nie przesiadywał całe dnie poza domem, a gdy już do niego wracał to wolał się zajmować synem, komputerem czy telewizorem niż ją. - czemu nie? najwyżej upieczesz następne - dla niego nie było to problemem, o ile to ona wszystko robiła. gdyby sam miał wszystko przygotować, albo chociaż jej pomagać to od razu odechcialoby mu się jeść. on mógł jej ewentualnie zrobić zakupy w tesco przez internet. - no? - spojrzał na nią tak samo, jak patrzył na romeo, gdy ten coś zbroił i na przykład pogryzł mu opakowanie z gumkami. - mów, bo zaraz nie będę miał czasu. muszę PRACOWAĆ - zaakcentował to, bo na nią rodzinka się wypięła i nawet nie wspomagali jej finansowo, więc żyli za jego, plus dwa funty miesięcznie z bloga betty.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 11:08 pm

    oni w ogóle musieli żyć w jakimś dziwnym swoim małym świecie. każdy z nich zupełnie inaczej to widział. tyler balował poza domem, a tutaj najważniejszy był dla niego syn i komputer. ona za to była przekonana, że tworzą szczęśliwą rodzinkę, będą na zawsze razem, wszystko jest idealnie. tak naprawdę łączył ich tylko romeo. to i tak zaskakujące, że tyler zdecydował się z nią zamieszkać i zarabiać na dom, bo żyjemy we współczesnym świecie, w którym już tak nie trzeba. pomijam już fakt, że oni by sobie nie dawali rady z synem czy to razem czy osobno.
    - nie zrobiłam jeszcze zdjęć na bloga!!! - wyjaśniła piskliwym głosikiem. nie mogła przecież wstawić zdjęć nadgryzionych babeczek. uwielbiała je piec, ale już planowała za kilka dni następne, interes musi się kręcić! jemu też dobrze, bo bogaty z domu, to sobie może. na nią się rodzina wypięła, bo ich zawiodła kiedy schudła. xd - praca nie jest ważna. musimy porozmawiać o naszym związku. na to musisz znaleźć czas. - oznajmiła poważnym tonem i przycupnęła obok niego na kanapie. pewnie jej słowa nie zrobiły na nim wrażenia, bo średnio co dwa dni zbierało jej się na poważne rozmowy o ich związku.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 11:13 pm

    ale foch!!!!!!!!!!!!!111 jak to tyler by sobie z synem nie dawał rady? ogłupłaś. on jest szczęśliwym tatkiem, a betty pewnie jednak trochę się ogarnęła i może pooglądała książkę o macierzyństwie, bo jednak w to, że mogłaby jakąś przeczytać nie wierzę. często wstawiają na blogi właśnie takie nadgryzione, żeby było widać, że są takie smaczne, że nie da się im oprzeć! - jeju, betty, wyluzuj. to tylko babeczki. wpisz sobie "muffinki" w google i będziesz miała zdjęcia miliona takich samych. wystarczy wkleić - wzruszył ramionami, bo jemu to było obojętne. zresztą nie miał pojęcia, o czymś takim jak prawa autorskie, itd. - nic się nie zmieniło od naszej ostatniej rozmowy. dalej jesteśmy razem i dalej nie weźmiemy ślubu. przynajmniej na razie. - dodał to na koniec, żeby znowu nie wybuchnęła płaczem i nie rozdrażniała ani jego, ani romea, który teraz robił z siebie kołysankę i trzymał się za nóżki. pewnie słodko wyglądał. jak jego tatuś!
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 11:22 pm

    no dobra, musieli jakoś sobie dawać radę, skoro opieka społeczna jeszcze im romea nie zabrała. betty była najszczęśliwszą mamą, szczególnie kiedy robiła zdjęcia swojemu syneczkowi i wstawiała je na insta. może i wstawiają nadgryzione, ale betty miała swoją wizję i tyler zamierzał ją zepsuć. chociaż z drugiej strony wszystko, co robił tyler, było zawsze idealne i najlepsze.
    - nie ma miliona takich! ja je wymyśliłam! - oburzyła się zaraz, bo przecież to, że dodała jakiś jeden nowy składnik było tak bardzo innowacyjne! szczególnie, że każdy głupi by mógł tak łączyć różne smaki. betty wysłuchała go i westchnęła ciężko. - nie mówisz tego z takim uczuciem jak kiedyś. ty mnie już chyba nie kochasz. - stwierdziła, bo jego oklepana formułka wcale jej nie uspokoiła.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Pią Mar 07, 2014 12:05 am

    zamruczał oblizując usta. - w takim razie jesteś świetna, betty, nie powinnaś się nimi dzielić z resztą świata, bo są zbyt dobre. jeszcze ktoś mi ciebie ukradnie... jakiś miliarder, który kocha muffinki - pocałował ją w sam środek ust, żeby się nie gniewała, bo w sumie zjadłby jeszcze kilka, a jak będzie niemiły to mu pewnie wszystkie zabierze i już nic nie upiecze! to byłaby porażka, bo między innymi po to jeszcze z nią był. zrobił wielkie oczy, bo po pierwsze nigdy jej nie mówił, że ją kocha, a wszystkie smsy, które z tym wyznaniem miała sama sobie z jego telefonu wysłała, więc ten... ale tyler pokręcił tylko głową. - nigdy cię nie zadowolę. nie wiem, czy nie powinnaś sobie zrobić ode mnie przerwy. mogę wrócić do ojca, żeby dać ci trochę czasu do namysłu... - powiedział spokojnie wgapiony w ekran komputera, bo dostał linka do filmiku z jakimiś trailerami nowych pornoli. o ile coś takiego w ogóle ma prawo bytu xd
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Pią Mar 07, 2014 12:14 am

    - nikt nigdy ci mnie nie ukradnie! - zapewniła go. biedny tyler, był już skazany na wieczność z betty. ale ona tam się cieszyła, bo jej mówił takie miłe rzeczy i dawał słodkie buziaczki (bo smakował muffinką). dobrze, że chociaż jakieś plusy miał z tego, że z nią był. hahahahaha, kocham to, jak bardzo betty jest mitomanką i żyje w swoich wyobrażeniach i udaje mnóstwo innych osób naraz, żeby samą siebie uszczęśliwić <3 chociaż romeo będzie ją kochał bezwarunkowo... prawda? zresztą ja myślę, że romeo wyrośnie na jakiegoś naukowca-geniusza. ma predyspozycje. betty zamrugała kiedy zaczął mówić. - wiedziałam! nie kochasz mnie! chcesz mnie zostawić! - aż wstała z kanapy, bo się tak przejęła. podniosła synka z podłogi i położyła go na klawiaturze laptopa tylera, bo inaczej nie zwróciłby na sceny betty uwagi. - pomyśl o naszym synu! o jego przyszłości! nie możesz go tak zostawić! - szantażowała go.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Pią Mar 07, 2014 12:55 am

    mnie to bardziej zastanawia, jakby taka betty i taki tyler zachowywali się, gdy już romeo byłby nastolatkiem i miał swój czas buntu... zadkiem romea wdusiła jakiś przycisk, który włączył play i zaczęła babka z pornola jęczeć, co pewnie wystraszyło syna i ten zaczął płakać. - jezu, betty, czasami nie myślisz. - wziął na ręce synka, zamknął laptopa i zamknął się u niego w pokoju, by go uśpić. później jakoś udobruchał betty i znowu była z nich szczęśliwa rodzinka, słodko.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Wto Mar 11, 2014 7:46 pm

    Dobra nawet jak patka nie mówiła to nic, niech się znają! Nie wiem czemu taka cate miałaby się kumplować z betty, ale niby będzie, sorka minnie! No to cate dostała smsa od betty z zaproszeniem na herbatkę i ciasteczko! Jako, że tylerowi zależało na nie ujawnieniu ich romansu, a cate było w sumie wszystko jedno, a lubiła z nim trochę pogrywać, postanowiła że przyjdzie! Tak więc stała pod drzwiami ich mieszkania i pukała do drzwi.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Wto Mar 11, 2014 7:54 pm

    - betty! kurwa, moglabyś czasem otworzyć - warknął na nią ciągnąć za sobą swoje kapcie, bo były na niego za duże i w końcu podszedł do drzwi, by je otworzyć. myślał, że to kurier, bo czekał na jednego ze swoimi rzeczami do sklepu i wydął usta, gdy zobaczył cate. - siema... - powiedział przełykając ślinę, która mu trochę w gardle stanęła, bo nie wiedział, czy to do niego przyszła, czy się umówiła z betty!
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Wto Mar 11, 2014 8:06 pm

    betty pewnie uważała cate za swoją super bff, bo byle kogo na herbatkę by nie zaprosiła! pewnie upiekła dzisiaj całkowicie nowe babeczki i potrzebowała koleżanki, która oceniłaby jej wypieki, żeby mogła je wstawić na swojego bloga. zupełnie nie spodziewała się, że cate - którą poznała pewnie jakoś przez tylera, który musiał się wykręcać, żeby nie dać się przyłapać - tak naprawdę jest jej największym wrogiem. kiedy usłyszała, że ktoś puka do drzwi, ruszyła w ich stronę, ale już tyler zdołał ją wyprzedzić i je otworzyć.
    - nie do ciebie, tyler! - zawołała i odepchnęła go tak, że wpadł na ścianę, bo pewnie została jej super siła z czasów otyłości. - cześć koteczku! - zapiszczała na widok cate i wysłała jej takie sztuczne buziaczki w powietrzu, że niby w policzek, jak to robią laseczki w amerykańskich serialach.
    avatar

    Gość
    Gość

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Gość Wto Mar 11, 2014 8:12 pm

    Cate ubrała dziś najkrótsza spódniczkę jaką miała, żeby tyler mógł podziwiać jej super długie, super zgrabne nogi! Gdy otworzył uśmiechnęła się do niego jak zawsze - cześć tyler - wymruczała prawie bezgłośnie, ale zaraz zniknął jej z oczu! Zaśmiała się tylko z niego i odwzajemniła urocze buziaczki betty! - cześć kochana! - powiedziała radośnie i weszła do środka nie czekając na jakieś zaproszenia. -tak się cieszę, że cię widzę! Ostatnio jestem taka zapracowana powiedziała zerkając na tylera, pewnie bawiła się w tej sytuacji wyśmienicie! Ale z niej jędza była, że nic a nic nie żałowała betty.

    Sponsored content

    tyler Empty Re: tyler

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » tyler
      » tyler
      » tyler
      » tyler
      » tyler

      Obecny czas to Nie Kwi 28, 2024 11:37 am