Abel Davis

    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 1:25 pm

    First topic message reminder :

    Abel Davis - Page 2 Lai_Residence-3
    Abel Davis - Page 2 Lai_Residence-4
    Abel Davis - Page 2 Lai_Residence-8
    Abel Davis - Page 2 Lai_Residence-16
    Abel Davis - Page 2 Lai_Residence-18
    Abel Davis - Page 2 Lai_Residence-20
    Abel Davis - Page 2 Lai_Residence-21
    Abel Davis - Page 2 Lai_Residence-22
    Abel Davis - Page 2 Lai_Residence-23


    Ostatnio zmieniony przez abel davis dnia Czw Kwi 24, 2014 1:37 pm, w całości zmieniany 1 raz
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Kwi 24, 2014 4:44 pm

    Kurwa wolałam porównanie do sroki, teraz będę zamiast niej widzieć Smauga, coś Ty uczyniła kobieto.
    - Dałbym radę, wiesz, że to też umiem. Woda to mój żywioł.
    Wiadomo, że na desce ona była lepsza, ale Abel też nie wpadał jak pierwsza lepsza ciota. Coś tam pewnie umiał w końcu byli dziećmi z Karaib więc pewnie bardzo uwielbiali wodę, ocean i tak dalej. Obstawiam, że mieli nawet dom przy morzu.
    - No masz, muszę Ci to przyznać.
    Zaśmiał się i od razu wciągnął jeden kawałek bo był taki głodny. Dosłownie kilka sekund i było po sprawie normalnie.
    - Weź, nie mogłaś wziąć piwa?
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Kwi 24, 2014 5:00 pm

    Ej smok był fajny! Nie dał tak łatwo się wykiwać hobbitowi. Więcej szacunku dla przedstawicieli wielkich, włochatych stóp!
    – Ale ja jestem lepsza – niemal zanuciła, bo faktycznie woda to jego żywioł i nie był ciapą, żeby wpadać zaraz po stanięciu na desce. Carmen nie dałaby mu żyć, gdyby nie nauczyła go przynajmniej podstaw. Ale to on wolał być w wodzie, a ona szaleć.
    – Ani się waż potem mówić, że to ja więcej piję! –ostrzegła go, nawet pogroziła mu palcem i odwróciła się na pięcie, znowu idąc do kuchni. Wróciła z czterema schłodzonymi piwami i rzuciła się na kanapę. Miała już jedno otworzyć na brzegu stolika, ale podała je bratu.
    –Czyń honory.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Kwi 24, 2014 5:21 pm

    Boże i teraz widzę ją, że ma takie wielkie włochate stopy i to dlatego jest taką dobrą surferką. To wszystko się super wyjaśniło, cała tajemnica.
    - W tym jednym tak.
    Pokazał jej język i się cicho zaśmiał. No niech sobie będzie w surfingu lepsza, powinna w ogóle tak jak on jeździć na zawody. Choć ogólnie wybrać się do Anglii jak się kocha surfowanie to trochę głupota, ale to pewnie dlatego przyjechała bo tęskni za bratem którego tak bardzo kocha. To na pewno to.
    - Bo pijesz więcej, taka jest niestety prawda.
    Lekko się do niej uśmiechnął, jak przyniosła piwo to otworzył otwieraczem bo trzeba mieć kulturę moja droga siostro!
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Kwi 24, 2014 5:34 pm

    Dobry Boże! Carmen i wielkie włochaty stopy? Dopiero pojechałaś. Wielkie stopy jeszcze by się przydały, bo lepiej utrzymać równowagę na desce, ale włochate? A w czym włoski pomagają? Nie wiem, czemu się w to zagłębiam, to straszne.
    - Jestem dobra w wielu innych rzeczach – uśmiechnęła się znacząco, nawiązując nieświadomie do tego, jak niedawno bratu z przed nosa gwizdnęła dziewczynę. Pierdolenie. Złośliwa była i tak o wspomniała, żeby wygrać potyczkę słowną i postawić na swoim. Uparta jędza.
    Tak to na pewno to. Porzuciła swoją ukochaną deskę dla brata.
    – A nie mówiłam? – jęknęła niczym męczennica, wywracając teatralnie oczami. Carmen otworzyłaby piwo na stole i też byłoby fajnie. No ale dobra! Jego stół.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Kwi 24, 2014 6:09 pm

    Przyczepność może jej te włosy zapewniają czy coś. To dopiero widok musi być wszyscy jej kibicują jak surfuje, a tu schodzi na plaże i wszyscy tak krzyczą i uciekają w panice. Wielka stopa na plaży, hahahah.
    - Raz Ci się coś udało, nie siadaj na laurach..
    Uniósł brew i się uśmiechnął tak trochę złośliwie. oboje byli w stosunku do siebie czasem złośliwi choć wtedy jak mu zabrała pannę to się do niej jakiś czas nie odzywał. Co się mu dziwić przecież wtedy przegięła, ciekawe jakby się czuła jakby on jej zabrał laskę, pewnie by jej nie było do śmiechu.
    - Nie będę kłamał byś poczuła się lepiej.
    Pokazał jej język i zabrał się za kolejny kawałek pizzy, och jak on kochał jedzenie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Kwi 24, 2014 6:21 pm

    Jesteś okropna! Ej, ale wielkie stopy oznaczają duże penisy! Gdyby Carmen była facetem, to miałaby większego niż Abel. Teraz smutaj!
    - To nie podpuszczaj mnie, byłoby szkoda zrobić z tego zawody między rodzeństwem – posłała mu buziaka z chytrym uśmiechem. Carmen wystarczyło podpuścić, żeby coś zrobiła, więc uwaga! Laska… Gdyby jej zabrał faceta, to by się pogniewała, a za laskę… Też by się pogniewała. Mimo wszystko i tak był jej kochanym bratem i jej wybaczył.
    – Dupek – mruknęła z udawaną urazą, ale zaraz uśmiechnęła się do niego i wzięła kawałek, zatapiając w nim ząbki.
    – Dobre prawie jak seks!
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Kwi 24, 2014 7:03 pm

    Bicz plis on ma takie kajaki że ho ho, dlatego tak szybko właśnie pływa bo jak machnie nogą to jakby miał płetwę czy coś, on ma wacka po kolana, ale nie pokaże go Carmen bo jeszcze będzie chciała mu go uciąć czy coś. Cholera wie co jej do głowy przyjdzie.
    - Nie mam czasu na takie pierdoły, muszę kolejne puchary przywozić.
    Pokazał jej język i się cicho zaśmiał. Chłopów to on jej odbijać nie będzie bo jest sto pro hetero, więc nie ma takiej opcji. Nie dałby się wyruchać w dupkę bo miał ją za zajebistą. Więc nie, nie zobaczysz nigdy jak ktoś rucha Abla w dupe.
    - Byłem taki głodny..
    Westchnął błogo jak dojadł drugi kawałek. Napił się znów piwa i się zabrał pewnie za trzeci. W końcu on to jeść dużo potrafił.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Kwi 24, 2014 8:11 pm

    Carmen na pewno uwierzy na słowo, że Abel ma wacka po kolana i nie zechce go oglądać. A po co miałaby ucinać? Ja rozumiem, że to konkurencja, ale Carmen radzi sobie całkiem nieźle bez takich rzeczy, a i wyprzedza nawet niektórych facetów swoimi zdolnościami.
    – Cwaniak –mruknęła rozbawiona, gdy Abel tak gładko wybrnął z tej rozmowy. Zbyt dobrze ją znał i nie dość, że wiedział jak ją podejść, to wiedział jak obejść.
    Taka fajna dupka i na zmarnowanie! Chociaż Carmen nie wyobrażała sobie swojego brata, który był tak męski i innego mężczyznę.
    – Jak można tak szybko jeść. Gdzie ty to mieścisz? – zastanawiała się na głos, jedząc pizzę. Ciągnęła pewnie ten ser jeszcze tak z 40 cm od swojej twarzy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Kwi 24, 2014 8:23 pm

    No właśnie by mu zazdrości ucięła czy coś. Z babami to różnie bywa, szczególnie z takimi które się czują zagrożone bo można im odbić randkę. Dlatego nie zobaczy Carmen jego penisa, za bardzo on go lubił.
    - Też Cię kocham.
    Zaśmiał się no i trochę mu się lepiej robiło jak tak jadł. Nawet się trochę bardziej rozbudzony poczuł. Jednak pewnie to chwilowe, bo później weźmie normalnie zacznie ziewać i będzie chciał iść spać. Po dużym wysiłku on musiał swoje odespać.
    - Tutaj.
    Wskazał na swój brzuch i się wyszczerzył po czym wrócił do jedzenia. Naprawdę wiele w sobie mieścił i wyszło tak, że ponad pół pizzy on zjadł, a ona to na co zdążyła się załapać. No i sobie tak posiedzieli i było super <3
    zt.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 7:01 pm

    Abel po szkole trochę powłóczył się po mieście ale się nudził bo nikogo fajnego nie spotkał dziś więc po prostu uznał, że polezie do domu. Zrobił sobie przed tym jakieś zakupy żeby nie siedzieć o suchym pyszczku i by mieć co jeść. Tak ładnie obładowany wrócił do domu otworzył sobie od razu zimne piwko, zabrał się też za jedzenie jakiś chipsów, pierw oglądał TV ale uznał, że bardziej produktywnym będzie granie w grę więc zaczął to robić.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 7:15 pm

    daniel i india chyba postanowili nie stawać na środku szkoły i nie krzyczeć, że są razem, bo chyba mało kto w ogóle jeszcze o tym wiedział. wszystko było świeże, nie było potrzeby się z niczym spieszyć i niepotrzebnie obwieszczać to całemu światu, bo wiadomo jak ciężko się żyło w tej szkole pełnej plotek. no to daniel przyszedł do abla z niespodziewaną wizytą, żeby mu obwieścić dobrą nowinę. pod pachą miał czteropak piwa, a drugą ręką dzwonił do drzwi.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 7:23 pm

    Abel nie wiedział o ich byciu razem bo jednak India mu nic nie napisała, albo raczej zeszli się po tym jak już pisała z nim. Nie istotne, grunt, że jakoś się dowie. Tego pięknego dnia nie spodziewał się gości, dlatego się oddawał takiej rozrywce jak granie ale nagle przerwało mu to dzwonienie do drzwi. Zmarszczył nos lekko niezadowolony i zapauzował grę. No skoro ktoś tak się dobijał to postanowił, że otworzy.
    - O, Daniel. Cześć. Już się nie ukrywasz?
    Cóż nie mógł sobie odpuścić tej drobnej złośliwości. Jednak wiadomo, że nie chciał zranić kumpla ani nic.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 7:30 pm

    w sumie india i daniel akurat rozmawiali, kiedy abel z nią smsował, więc wiadomo, potem smski przestały być ważne, bo inne rzeczy zaczęły się dziać. daniel nie przejął się złośliwościami abla, bo chodził cały szczęśliwy i nic nie mogło mu tego zepsuć. wyszczerzył się więc do przyjaciela, podniósł czteropak piwa i powiedział dumnie:
    - i co? i zdobyłem dziewczynę! - tak od razu na wstępie, bo co się będzie pieprzył.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 7:36 pm

    Nie no wiadomo, że później Abel poszedł na dalszy plan, bo jednak ważniejsze było całowanie się na łamach szkoły. No ale jaki wstyd, że Daniel dopiero tak późno do niego przyszedł, stąd te złośliwości, w końcu Abel mógł myśleć, że Daniel dalej się kitra po kątach przed Indią. No ale nie ważne, bo teraz tu był i się szczerzył jak powalony.
    - Zdobyłeś dziewczynę?! o kurwa! Jednak masz jaja, a ja już wątpiłem.
    Zaśmiał się i zrobił kumplowi przejście by z piwem mógł iść do lodówki i je schłodzić, a sobie wziąć inne bo zimne było. Teraz Daniel będzie musiał Ablowi wszystko opowiedzieć.
    - Właśnie gram w grę, ale opowiadaj pierw, później pogramy.
    Zaśmiał się znów.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 7:44 pm

    w sumie nie pamiętam kiedy daniel i india się zeszli, chyba w czwartek... daniel dopiero jednej osobie zdążył powiedzieć, nawet ani agnes ani will jeszcze nic nie wiedzieli! a tak to wiadomo, daniel nie miał czasu. albo zaszyli się gdzieś z indią na weekend, żeby cieszyć się swoim miesiącem miodowym.
    - widzisz! mówiłem, że mi się uda moim sposobem. - oznajmił, chociaż tak naprawdę gdyby india nie zastawiła na niego pułapki, to do tej pory by się przed nią ukrywał i nigdy nie dowiedział... weszli do środka i klapnął sobie na kanapę. - co ja ci będę opowiadać... wszystko sobie wyjaśniliśmy, wszystko się ułożyło i teraz jesteśmy razem. - wzruszył ramionami, bo nie będzie przecież swoich uczuć recytował jak poezji, chłopem jest.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 8:06 pm

    No to ładnie największemu kibiców i nic nie powiedział. Abel sobie to zapamięta do końca życia. Pamiętliwa bestia z niego byla ale Daniel juz to powinien od dawna wiedzieć. Jesli nie wie to się przekona. Choć w sumie patrząc n jego szczęście to Abel nie będzie za długo narzekać czy też się gniewac bo on tak nie umie.
    - Twoim sposobem. Czy może raczej sposobem w którym India odrywa Cię na korytarzu?
    Uniósł brew pytająco i się cicho zasmial. E końcu Daniel nie wiedział że Abel pisał z India gdy oni się spotkali. No chyba ze zaglądał jej w telefon a tak raczej nie było.
    - To gratuluję. Naprawdę.
    Wzniósł toast i się napił piwa za ich zdrowie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 8:13 pm

    abel powinien się cieszyć ich szczęściem, a nie obrażać, że nic nie wiedział! strach pomyśleć jak zareaguje agnes, skoro ona się bffi z obojgiem i jeszcze im obojgu doradzała i była ich pośrednikiem... a teraz nic jej nie powiedzieli! no a daniel może nic nie mówił ablowi, bo się też obraził o to, co ten ostatnio mu pisał, już nie pamiętam dokładnie co tam było, ale daniel się upierał, że abel się nie zna i w ogóle.
    - powiedziała ci już? - od razu mu ręce oklapły. - umówiliśmy się, że ja ci powiem. - zmarszczył nosek niezadowolony. ach ta india, już go oszukuje! - dzięki, dzięki! - zacieszał jak głupi i napił się tego piwa. - teraz twoja kolej. - poklepał go po plecach z wyraźnym rozbawieniem, bo wiedział, że abel nie da się tak łatwo usidlić.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 8:22 pm

    No ale on się cieszył ich szczęściem. Zawsze się cieszył szczęściem przyjaciół. Proszę go nie mieć aż za takiego potwora to wcześniej to były żarty. Toć wiadomo ze nie ma się co gniewac o takie głupoty. Co innego gdyby tu chodziło o ich ślub czy coś takiego. Tego im nie wybaczy jak się dowie tak późno.
    - Pisaliśmy smsy jak Cię dorwala. Ale spoko o tym ze jesteście razem to Ty mi powiedziałeś jako pierwszy.
    Zaśmiał się cicho i poklepal go po ramieniu. India go nie oklamala po prostu mu nie powiedziała ze pisała z Ablem. Chyba nie musiała mu się ze wszystkiego tłumaczyć bo jak tak bardzo Daniel jest zazdrosny to nie dobrze.
    - Niee ja jeszcze trochę poczekać. Nie spieszy mi się.
    Zaśmiał się znów i napił się ponownie piwa.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 8:31 pm

    wiadomo, że to żarty, ale daniel czasem brał samego siebie za bardzo na serio, dlatego obrażał się o takie rzeczy, ale wiadomo, że nie mógł długo chować urazy, skoro nic się nie działo, abel nic mu tak naprawdę nie zrobił, no a daniel był teraz z indią, to nic, tylko kochać cały świat!
    - no! udało mi się! - zaśmiał się. chociaż coś mu się w życiu udało! chociaż teraz jeszcze był z indią, to w ogóle człowiek sukcesu z niego. oczywiste, że india go nie okłamuje, ale tak chwilowo myślał. już zdążył o tym teraz zapomnieć. - nie ma na co czekać! - stwierdził, bo wiadomo, jak gadają ludzie podczas miesiąców miodowych. związki to najlepsza rzecz na świecie, jak możesz nie być w związku, bla bla bla.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 8:37 pm

    Jasne ze mu Abel nic nie zrobił w końcu on tylko chciał by się ogarnął i odnalazł swoje zagubione jaja i poderwał Indie. Teraz to w sumie Daniel powinien się cieszyć ze on mu tak gadał bo wychodzi na to ze on naprawdę szczerze im kibicowal by im się wszystko udało i by byli szczęśliwi.
    - A tak panikowales i nie chciałeś wychodzić z domu. Widzisz o mały włos i byś stracił swoje największe szczęście.
    Spojrzał na niego poważnie bo kurde trochę chciał by Daniel mu przyznał rację. Wiadomo trochę polechtal jej ego i tak dalej. Czasami Abel był dość pusta osoba.
    - Daniel dobrze wiesz ze mi to do szczęścia nie potrzebne. Ja lubię to co mam.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 8:44 pm

    - też byś nie chciał wychodzić z domu... skąd miałem wiedzieć, że to się dobrze skończy? - roześmiał się. zazwyczaj nic mu nie wychodziło, więc raczej spodziewał się innego zakończenia tej historii, a tu proszę! - no dobra, dobra, jak uważasz. - uniósł ręce do góry w obronnym geście. i jeszcze pogadali i wypili ten czteropak i poszedł, bo robię za dużo rzeczy naraz i chyba mi się nim nie chce.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Sro Maj 14, 2014 7:18 pm

    Abel zawsze się starał widzieć te pozytywne strony tego wszystkiego. Nawet jak nie będzie piczek do ruchania to on se coś wymyśli bo takie peniski jak jego nie mogą się marnować, toż to będzie strata dla świata.
    - To super!
    No i poszli, szybko się przebrali, wysuszyli i tak dalej, a później ruszyli do niego. Po drodze zawadzili budkę u Turka, do tego jakiś sklep i mogli się na lajcie do niego udać. Ona znała to miejsce bo ostatnio po szkole też tu wylądowali, więc mogła się dalej czuć tutaj jak u siebie.
    - Co robimy? Gramy w coś? Czy muza?
    Spojrzał na nią gdy się rozsiadł i zabrał się za kebsa.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Sro Maj 14, 2014 7:29 pm

    no tak, wielka strata. na początku ich znajomości pewnie i arielle uważała to, że się z nim nie przespała za stratę dla ich obojga. no ale teraz już się z tym pogodziło i nie przeszkadza jej to. głównie dlatego, że zyskała coś o wiele bardziej wartościowego i teraz może z nim robić dużo innych super rzeczy i czerpać z tego też przyjemność.
    bywała tu tak często, że pewnie nawet miała swoje miejsce na kanapie, którego nikt nie mógł jej zabrać, bo już sobie je zaklepała. była jak sheldon z teorii wielkiego podrywu xd
    - pograjmy w coś - rozsiadła się na tym swoim miejscu i zabrała się za jedzenie. - masz coś nowego? - zapytała zaraz jak przełknęła kęsa.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Sro Maj 14, 2014 7:33 pm

    No dokładnie, nie ma co żałować bo może go wykorzystywać na wiele innych sposobów. Czasami nawet o wiele fajniejszych niż seks, no i na pewno bezpieczniejszych, bo wiadomo, że rżnięcie może skończyć się ciążą i tak dalej. Lepiej na to uważać, Abel będzie musiał w gumki zainwestować bo z Beą to pewnie nie używał bo i po co mu, ale nie ważne, nie będzie teraz o niej tu myślał.
    - Coś tam kupowałem, weź se przeglądnij.
    Przy niej nie musiał dbać czy mówi zawsze poprawnie bo i po co. Mogli się zachowywać jak prostaki, a i tak się będą lubić. To jest właśnie zajebiste w takiej najzwyklejszej przyjaźni, bo nie trzeba się było niczego wstydzić. Dlatego jedli kebsy, bekali i tak dalej.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Sro Maj 14, 2014 7:43 pm

    no tak, z nim ciąża jej nie groziła, co zawsze było plusem dużym. po za tym bzykać się mogła z każdym innym, a o takiego przyjaciela było trudno. nie miała na co narzekać skoro pilnował jej, karmił ją i jeszcze do tego mogła być w stu procentach sobą i zachowywać się głupio, co zawsze sprawiało wiele frajdy. a ten kto by temu zaprzeczył kłamałby, bo szaleństwo zawsze jest dobrą sprawą.
    zgramoliła się z kanapy i zaraz usiadła sobie obok półki z płytami, szperając w nich w poszukiwaniu czegoś fajnego. - to wygląda ciekawie - wzięła jakąś strzelankę, bo lubiła takie brutalne gry i po za tym mogli sobie we dwoje zagrać.  taka była dobra, że włożyła sama płytę, skoro już była obok i podała mu jeden z kontrolerów. usiadła sobie z powrotem, dalej wcinając kebaba.

    Sponsored content

    Abel Davis - Page 2 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 5:36 pm