Abel Davis

    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 1:25 pm

    First topic message reminder :

    Abel Davis - Page 3 Lai_Residence-3
    Abel Davis - Page 3 Lai_Residence-4
    Abel Davis - Page 3 Lai_Residence-8
    Abel Davis - Page 3 Lai_Residence-16
    Abel Davis - Page 3 Lai_Residence-18
    Abel Davis - Page 3 Lai_Residence-20
    Abel Davis - Page 3 Lai_Residence-21
    Abel Davis - Page 3 Lai_Residence-22
    Abel Davis - Page 3 Lai_Residence-23


    Ostatnio zmieniony przez abel davis dnia Czw Kwi 24, 2014 1:37 pm, w całości zmieniany 1 raz
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Sro Maj 14, 2014 8:10 pm

    No w sumie o seks w tych czasach jest bardzo łatwo, a o taką prawdziwą przyjaźń to już nie, więc trzeba bardziej o nią dbać i to ją pielęgnować. On sam doskonale to wiedział, bo naprawdę wolał mieć ją tak bliżej siebie, bo ruchawce przychodzą i odchodzą, a Arielle zawsze jest i to jest szalenie ważne.
    Podczas gdy ona namiętnie przewalała jego wszystkie płyty, to on sobie spokojnie jadł kebaba, kochał takie żarcie. Strasznie mu smakowało, ale to też tak było bo woda wyciągnęła. Napił się też piwa, bo pewnie tym popijali.
    - Znów chcesz się bawić w rzeźnika co?
    Zaśmiał się i wziął od niej kontroler. Arielle i ta jej przemoc, dobrze, że tylko w grach, bo inaczej mogło by być źle.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Sro Maj 14, 2014 8:19 pm

    abel był jedną z osób, która jej udowodniła, że to właśnie o taką przyjaźń jest warto bardziej dbać, bo za szybko drugiego takiego przyjaciela nie znajdzie. ciekawe jest to jakie los płata figle, bo nigdy w życiu by się nie spodziewała, że ją takie coś spotka. miała jednak szczęście i pomimo tego, że przeważnie na wszystko miała wylane, to była za to wdzięczna.
    - kebaba już mamy, więc to wydawało się odpowiednią grą - zaśmiała się, bo czym zaczęła sobie wybierać jakieś tam bronie i takie inne. lubiła znęcać się nad ludkami w grach. całe szczęście nie była takim brutalem w prawdziwym życiu.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Sro Maj 14, 2014 8:29 pm

    On też raczej nigdy nie podejrzewał tego, że znajdzie sobie taką przyjaciółkę jak Arielle. W końcu nikt się nie spodziewa w życiu tego co mu ono da. Jednak cieszył się, że ją ma, bo naprawdę każdy czasem potrzebował takiego kogoś jak przyjaciel. Nie ważne co i jak się działo, ważne po prostu by być.
    - No tak, krwawe mięso, krwawe flaki na ekranie i do tego browar. Idealne połączenie!
    Zaśmiał się cicho i wgryzł się w kebsa, zaraz po tym zaczął też sobie wybierać czym ma grać. Sam może nie był aż tak brutalny, ale dużo to on od niej nie odstawał. Oboje byli psycholami ale tylko w grach, na szczęście.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Sro Maj 14, 2014 8:37 pm

    życie płata figle, ale ona na to nie miała akurat co narzekać. zresztą on też nie, więc dobre rzeczy się czasami działy.
    - idealne połączenie na idealny wieczór - zaśmiała się, otwierając swoje piwo. - za dzisiejszy wieczór - rozbawiona uniosła puszkę w górę, żeby wznieść toast. jakie okoliczności takie toasty. stuknęli się zapewne puszkami, więc zaraz łapczywie upiła sobie łyka, bo brakowało jej tego smaku. pewnie kilka dni nie piła i była grzeczna po powrocie do st albans, więc musiała sobie nadrobić. odłożyła jedzenie na bok, bo się musiała wczuć w grę, a nie chciała mu narozwalać. - giń! - krzyknęła, strzelając w jakieś zombie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Maj 15, 2014 9:50 am

    /przepraszam ale wczoraj mnie porwano xD i moge pisać głupoty bo chyba dalej mam bombe.
    - Za dzisiejszy wieczór.
    Powtórzył za nią i się lekko uśmiechnął, bo świetny toast to był. Oczywiście się stuknęli ale butelkami bo piwo z puszek jest ohydne, a mówię to ja osoba co kocha piwo, no i ten napili się zaraz po tym zaraz. Cieszyło go, że właśnie tak mają spędzić czas, bo lepiej tak niż samemu siedzieć czy coś.
    - Boję się Ciebie..
    Zaśmiał się cicho jak zaczęła krzyczeć na Zombie. Tak patrząc na to, to on nigdy by nie chciał być zombie, szczególnie takim co by wpadło na nią bo zmasakrowała tego  biednego umarlaka. Sam też zaczął ich zabijać, ale bez okrzyków bojowych.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Czw Maj 15, 2014 9:08 pm

    grali tak jeszcze do późnego wieczora, upili się przy tym na pewno też jak zwykle i ogólnie spędzili super czas. a arielle została u niego na noc, bo już za późno było i pewnie i tak by jej takiej narąbanej w ciemną noc nie puścił.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 12:18 am

    No to po szkole Abel tak jak mówił poszedł na zakupy, nie mógł robić imprezy nie mając nic w domu bo by się goście wkurzyli, a on nie lubił jak się na niego ktoś wkurzał. Tak więc w sklepie, pewnie jakimś supermarkecie zrobił konkretne zakupy z jedzenia, alkohol kupił w zaprzyjaźnionym sklepie na osiedlu i wszystko miał gotowe. Ogarnął też mieszkanie, przygotował co trzeba, alkohol schował do lodówki i takie tam, a później wziął prysznic. Musiał wyglądać super zajebiście więc jak się odświeżył to się jakoś odjebał może jak na avku, bo to ładny strój no i siadł sobie na kanapie pijąc piwko, zostało mu tylko czekać na jego gości, w ogóle Patka mam nadzieję, że do wsio wymienionych dałaś znać, czy piszemy smsy?
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 12:24 am

    uznajmy, że wszystkim co mieli to powiedzieli w szkole, bo mówiłam na czaciku dziołszkom. cherry pewnie proponowała mu pomoc w zakupach, ale mówił, że da sobie radę, więc czuła się taka biedna, niepotrzebna i pewnie zastanawiała się, czy w ogóle tu przyjść, skoro tak ją potraktował... albo wcale nie. jednak przyszła. nawet kazała swojej gosposi zrobić jakieś przekąski. nie wiem, burito jakieś, żeby wszyscy srali ogniem, na przykład. i sama też jakieś alko przyniosło. pewnie zioła nie kupowała, bo zawsze na krzywy ryj od kogoś wyciągała. w każdym bądź razie wcale nie robiła się na nie wiadomo co, tylko założyła jakieś ledżinsy, bluzkę z baskinką, bez jakiś wielkich dekoltów i czołem dzwoniła do jego drzwi, bo ręce miała zajęta. miała nadzieję, że jeszcze nikogo nie ma, to może chwilę przynajmniej sobie pogadają, bo później może nie mieć takiej okazji.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 12:38 am

    Odmówił jej tylko dlatego, że nie chciał by dźwigała i tak dalej, przecież to nie wypada. No i wiedział, że ona też się musi wylaszczyć na jego imprezę, bo w sumie podał jej godzinę wcześniejszą niż innym. Tak więc to na nią głównie czekał z tym piwkiem które sobie popijał. Nie musiała nic kupować i przynosić bo on obiecał, że jej nic nie zabraknie, jednak to miłe z jej strony. Tak więc się znów napił piwa i rozległ się dzwonek do drzwi. Abel się uśmiechnął sam do siebie i ruszył te drzwi otworzyć, wiedział, że za nimi będzie ona.
    - Cześć Cherry, daj zabiorę to.
    Wziął do niej rzeczy by nie stała tak z tym i położył na blacie tym, bo on ma wejście niedaleko kuchni, a kuchnia była otwarta na salon, taki bajer. Później jej pewnie pomógł z kurteczką by się czasem nie zgrzała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 12:45 am

    w ogóle kiedyś gdzieś, laska mojego chłopca miała to mieszkanie xd
    oja, to ona nie wiedziała, że jej wcześniejszą godzinę podał, a reszcie rozgadywał co innego. ona swoim ziomkom pewnie mówiła sama od siebie późniejszą, taki myk zrobiła. no ale teraz będą mieli kupę czasu, jak oboje tacy kłamcy z nich. - trzeba będzie to podgrzać później - powiedziała z uśmiechem muskając jeszcze ukradkiem jego murzyński policzek i ruszyła za nim. jeszcze tu nie była, więc w sumie się obawiała, w jakim obskurnym miejscu może mieszkać, ale miło się rozczarowała, bo było gustownie, po męsku i nawet w jej stylu. - nieźle sobie tu sam pomieszkujesz. nie czujesz się samotnie? - zapytała ruszając na kanapę, gdzie pewnie usadowiła swój zgrabny tyłeczek i patrzyła do góry. w sumie nieźle, ale ona jednak mimo wszystko wolałaby nie mieć aż tak otwartej przestrzeni. przynajmniej nie w sypialni, bo czułaby się źle, jakby miała gości, na przykład. he he.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 1:01 am

    To mieli trochę czasu dla siebie, na małe albo i duże co nieco, dobrze może, że tak zrobili bo nie musieli się z niczym spieszyć, mogli się napić, pogadać i inne takie przyjemne rzeczy. Odwzajemnił jej buziaka, choć wolałby w usta, bo Abel to całuśna bestia jest tylko się tak do tego nie przyznaje, żeby ludzie tego nie wykorzystali przeciw niemu.
    - Czego się napijesz?
    Schował może jednak to jedzenie do lodóweczki na razie, a alkohol też musiał dać do lodówki by się schłodził bo ciepły jest paskudny. Nie lubię ciepłego alko, chyba, że grzańca ale to inna bajka jest.
    - Nie, w sumie mało kiedy tu jestem, głównie tu śpię, albo mam gości więc jest spoko.
    Zaraz jak tylko dał jej do picia to co chciała to siadł obok niej i się do niej uśmiechnął. Jak dla niego może się rozglądać, a sypialnie to może nawet zwiedzić, z nim najlepiej.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 1:11 am

    w ogóle on ma minusa za to mieszkanie? : oooooooooooooo
    powiedziała mu co chce, pewnie coś nieskomplikowanego na sam początek. wyczaiła, że ma jakieś babskie piwo to pewnie to sobie wybrała, bo czemu nie. na razie chyba nie chciała nic zwiedzać, ale kto wie, co się stanie po wypiciu większej ilości alkoholu za jakiś czas. zresztą na ostatniej domówce w st. albans chris wyskakiwał przez okno, a grace zakochana w kennim rzuciła się na hazel, więc nieprzewidywane rzeczy się tu dzieją. - jak to mało kiedy tu jesteś? więc jak nie tu to gdzie? - zdziwiła się, bo może miał jakąś dziewuchę za miastem i do niej jeździł. co jeśli zaraz tu wpadnie i jej wydrapie oczy? miała nadzieję, że jednak nie. napiła się tego piwa i założyła nogę na nogę. - w ogóle liczę na niezłe nawalenie się, bo zawaliłam chyba dzisiaj jeden test... - zrobiła smutną minkę. może nie była najlepsza w szkole pod względem ocen, ale starała się by nie spaść z jakiegoś swojego poziomu.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 1:29 am

    teraz dopiero to zauważyłam, nawet nie wiem od kogo, ale spoko, chyba od zołki za to ze uciekł po siostrze XD
    No na pewno wziął różne piwa w tym jej ulubione, albo po prostu takie z którym ją wdział najczęściej na imprezach. Tak więc jak już wybrała to jej je otworzył i kulturalnie podał by się mogła napić. No a jak chce zwiedzać po alko to też tylko z nim bo się wkurwi trochę Abel jak mu ktoś Cherry puknie na jego imprezie i to w jego domu. Każdy koleś by się przecież wkurwił, szczególnie, że to on miał raczej w planach macać jej super dupeczkę, a nie jakiś inny ziomek.
    - Częściej w barach, klubach, na wyjazdach na zawody.
    Taki miał tryb życia, a nie inny. Siedział w domu gdy musiał lub gdy miał towarzystwo bo w domach to ludzie umierają, tak kiedyś usłyszał i się tego trzymał.
    - To chujowo, z czego? Wiesz nawalić się możesz alko wystarczy.
    Pocieszył ją i oparł się o kanapę wygodniej tak wiesz ramie zakładając sobie by mieć za jej plecami.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 1:37 am

    haha <3
    w jego łóżku. taki alex na przykład. bo z nim zdradziła benka... ach ta cherry! pokiwała mu paluszkiem przed buzią. - no wiesz, taki z ciebie imprezowy chłopak? a mówią, że sportowcy to nie mogą ani grama alkoholu brać do buzi, trzymać dietę i trenować w dzień i noc - najchętniej by oddała mu swój basen w domu do tych treningów, ale chyba na takiego abla to za mało. oparła się bardziej o niego, a jeszcze wcześniej odstawiła puszkę na stolik, bo ją mroziła w łapki. chyba, że dostała w szklance/kuflu to odstawiła to, bo jej ciążyło czy coś. - liczyłam, że powiesz mi, że pewnie nie poszło tak źle a nawet jeśli to nic się nie stało, a nie że alkoholu starczy - roześmiała się jednak mimowolnie i skubała materiał jego spodni na kolanie. - chyba niedawno brałeś prysznic, co? - czuła jeszcze żel pod prysznic na jego skórze. no i perfumy, które już teraz uderzyły jej do łba.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 10:43 am

    No lepiej nie bo by ich ładnie pognał i pewnie by się to skończyło nie lada jatką, a on przestałby się do niej odzywać. Tak na amen bo Abel jest mega pamiętliwą osóbką jeśli chodzi o wkurzenie go.
    - Widać jestem jakiś wyjątkowy bo ja tak nie robię. Znaczy trenować to dużo trenuje, ale z dietą tak nie szaleje, a chlać na umór też nie chlam. Nie zawsze latając po imprezach pije alkohol, czasem zadowalam się sokiem i zajaraniem.
    Uśmiechnął się do niej i delikatnie poprawił jej pasemko włosów co jej spłynęło na buzię. Wolał widzieć całą jej twarzyczkę jak rozmawiali, bo był z tych ludzi co patrzą na swojego rozmówcę, szczególnie jak jego rozmówca jest taki ładny jak ona.
    - Och, przepraszam, na pewno nie jest tak źle Cherry, zobaczysz.
    Zaśmiał się cicho i napił się piwa, zaraz po tym, tak jak i ona odstawił swoją butelkę, bo wiadomo, że prawdziwy facet pije z butelki, a nie po szklaneczkach. Albo z kufla, wielkiego i grubego kufla.
    - Zgadłaś, jakoś niedługo przed Twoim przyjściem wyszedłem spod prysznica.
    Zaśmiał się cicho.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 10:54 am

    /tonieja! ej, już wcześniej mówiłam, że abel ma minusika za mieszkanie, a wy nic............
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 11:14 am

    Jasne, pewnie sie teraz przyznac nie chcesz, matolek.
    Zawsze moglibynisc w jakies trojkaty. Nawet z taka zoe, bo niby cherry lubi sie z nia przylizac od czasu do czasu. Skinela mu glowa. - zawsze myslalam, ze was sprawdzaja na jakies dopalacze i dlatego nie mozecie nic palic.... - bo w sumie nigdy jeszcze nie widziala go z jointem, ale skoro mowil, ze jara to chyba jara. Nikt nie mowil, ze jara tylko dla szpanu. Ona do dzis pamieta swoj pierwszy raz, gdy z kolezanka kupily sobie dzialke, zrobily niefortunnego skreta i okazalo sie, ze tamta ma cos z sercem i o maly wlos jej pijawa nie wysiadla. Cherry musiala dzwonic do ich prywatnego lekarza, zeby nie bylo przypalu z policja. Jej rodzice pod tym wzgledem byli na maksa wyluzowani. Sami do tej pory sie raz po raz upalali, mowiac ze to im wychodzi tylko na zdrowie. Ale pewnie mieli mega stresujace zycie, to nie ma sie co dziwic.- dzieki, ty to jednak umiesz ludzi pocieszyc - powiedziala posylajac mu nieco szerszy usmiech, ale bez pokazywania zebow, bo pewnie nie chciala go oslepiac biela swoich zebow. Wydela usteczka ledwo powstrzymujac sie od powiedzenia czegos niemoralnego, typu, ze mogl poczekac na nia. No ale miala zgrywac mila niunie, a nie rozpustnice, wiec sie tego trzymala. - swietnie pachniesz - przyznala za to uznajac, ze to nic takiego i przez to nie mowi mu wprost, zeby ja wyruchal tu i teraz. - no i gdzie sa wszyscy? - zapytala zerkajac na swoj meski zegarek na nadgarstku, bo pewnie byla jux pora, na ktora jej kazal przyjsc. Sama wszystkim podawala pozniejsza godzine, nie miala pojecia, ze on jest takim samym intrygantem jak ona i chcial przed cala impreza jak wyruchac.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 12:29 pm

    Jak trójkąty to tylko dwie babki i on, inaczej się Abel nie bawi bo on nie jest pedziem i nie da się macać jakiemuś ziomkowi. Nie ma takiej opcji bo by łapki połamał. No ale ona nie ma co liczyć na trójkąty, przecież nie ma na razie z nimi nikogo. Są przecież sami w domu i goście się nie zjawią w najbliższej chwili. Mieli więc ją tylko dla siebie.
    - Muszę pilnować skąd mam zielsko, ale mam zaufanego dostawce i on mi nie sprzeda nic nowego, nie ma dopalaczy, nie pokaże nic żaden test, bo nie robią mi testów na jaranie.
    Wzruszył lekko ramionami. Zresztą jak coś pewnie znał sztuczki by się nic nie wydało. Głupi nie jest i ma swoje sposoby na wszystko.  Na kobietki też, ale to mało kiedy używał bo mało które kobiety mogły mu przypasować. Cherry jest jedną z tych wyjątkowych więc powinna się cieszyć z tego.
    - Dzięki, zawsze dbam o siebie.
    Uśmiechnął się do niej i zaczął ją lekko miziać dłonią po ramieniu. Miała miłą w dotyku skórę i też ładnie pachniała, ale ona zawsze tak pachniała i on to lubił.
    - Widać się spóźniają, zjawią się..
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 12:44 pm

    Kto go tam wie, moze trzyma w szafie jakies ukrainki albo chociazby dmuchana lale, z ktora mogliby sie pobawic... albo jednak nie, bo cherry nie tolerowala takich udziwnien. Poza tym juz dawno wyrosla z bawienia sie lalkami. Sama na bank miala wibrator, ale nie uzywala go zbyt czesto. Raczej w chwilach naprawde wielkiej chcicy i braku jakiegokolwiek faceta pod reka. - chyba, ze tak. To calkiem niezle - przyznala przymykajac oczy na chwile, bo fajnie ja mizial i sie przy tym odprezala. A on pewnie po prostu wkradal sie do labolatorium i podmienial probki moczu. Albo mial tam jakies wtyki i robili to za niego. Taki cwaniaczek. Poslala mu kolejny usmiech, troche rozbaiona tym wszystkim byla. Pewnie po prostu ta czekoladka tak na nia wplywala, ze jakos lepiej jej sie robilo. - na pewno sie zjawia, bo kto omnalby impreze z takimi fejmami jak my - szurchnela go w boczek i podniosla sie z miejsca, lekko sie przeciagajac. - wlacz jakas muzyke i pokaz mi co masz ciekawego na gorze, lepiej - wziela swoje piwo w reke i sama ruszyla w strone schodow, by obadac, czy abel nie ma tu jakichs kompromitujacych zdjec, balaganu albo czegos takiego.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 1:11 pm

    ej wgl! właśnie ogarnęłam, że jego sypialnia jest zamykana, zobacz 2 zdjęcie, tam jest taka mleczna szyba, zasuwane ma takie drzwi, więc bajer jest.
    Nie no Abel nie potrzebował żadnych zabawek, ani jakiś panienek z ukrainy by się zabawiać. Wielkich problemów z podrywami nie ma, a zresztą jak coś ma też rękę którą może dużo zdziałać. Choć osobiście wolałby by to była ręką, albo coś innego Cherry. Biedny wciąż jest na głodzie od wyjazdu, bo tam niczego nie podymał to mu się chce. Cherry taka urocza cnotka też go ostro nakręca i biedny nie wie co ma poradzić bo nie chce jej wkurzyć przed samą imprezą.
    - Musiałem o to zadbać.
    Zaśmiał się i gdy zażyczyła sobie by włączył muzyczkę to to zrobił. Oczywiście się na nią patrzył jak tak się przeciągała, ale też wstał i zabrał swoje piwo.
    - Zapraszam?
    Pokazał jej by szła przodem i tak oto dotarli a górę gdzie rozsunął szklane drzwi i znaleźli się w jego sypialni, posprzątanej.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 1:28 pm

    Hahahahahaha, faktycznie. To w sumie nawet mozna tu sexroom zrobic dla napalencow.
    No, cherry na pewno wprawe miala jesli chodzi o swoje raczki, tak samo zreszta jak buzie, bo juz ma swoj staz jesli o to chodzi. Pewnie jak jej nie wyjdzie ze spiewaniem to pojdzie do branzy porno, bo nawet jakies atrybuty ma. Tak wiec szla instruowana przez chlopaka i rozesmiala sie jak zobaczyla lozko. - tak od razu chcesz sie ostro bawic? - odwrocila sie do niego przodem i napila sie piwa. - przed przyjsciem wszystkich i po kilku lykach piwa? - uniosla brew, ale raczej nie byla super wkurzona. Moze tylko troche, bo sobie pomyslala, ze ma ja za dziwke, a przeciez wcale nie byla i nie chciala. - mam nadzieje, ze nasz ostatni wyskok nie dal ci mylnych spostrzezen, co do mojej osoby... bo zwykle taka nie jestem - podeszla do niego blizej i oparla palec wskazujacy na jego piersi. - milam wtedy gorszy czas i teraz juz nie bedziesz mial tak latwego dostepu do moich majtek, skarbie - szepnela z powazna mina patrzac sie prosto w jego oczy. Nawet na swoich szpilach byla sporo od niego nizsza, bo to przeciez wielkolud jest, wiec musiala nieporadnie zadzierac glowe dl gory.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 3:00 pm

    Nie ma bata na jego łóżku ruchać się może tylko on, nie zdziwie się, jak te drzwi mają jakiś magiczny zamek albo inny chuj by nikt nie naruszał jego łóżka.
    No pewnie było mu dane to już nie raz spróbować dlatego marzyło mu się żeby to znów powtórzyć. Co mu się dziwić, był przecież prostym facetem, a Cherry była fajną dupeczką to mu się zdarzało o niej fantazjować. Lepiej przecież, że robił to o niej, a nie o innych babkach, mogła czuć się jakaś taka doceniona czy coś.
    - Chciałaś zwiedzać górę no to zwiedzamy górę, cóż ja mam poradzić na to, że mam tu sypialnię?
    Zaśmiał się cicho spoglądając na nią. Przy sypialni była jeszcze łazienka i gabinet to jeszcze to mogli zwiedzić, po prostu zaczął od tego pomieszczenia które jest największe i najfajniejsze.
    - Masz mnie za takiego, który tylko marzy by dobrać się  do Twoich majtek? Ranisz mnie wiesz.. Ja mam rączki tutaj.
    Uniósł ręce bo przecież nic nie robił tylko sobie z nią zwiedzał.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 3:08 pm

    zmrużyła oczy. w sumie nie miała podstaw by go podejrzewać o jakieś brzydkie rzeczy, no ale jednak. wciągnęła policzki i zaraz ze świstem wypuściła powietrze. - po prostu chciałam, żeby było jasne, że nie jestem tego typu dziewczyną - skrzyżowała ręce na swoich cyckach, co jeszcze bardziej je podniosło do góry i wyeksponowało i wzruszyła ramionami. - dobra, nieważne. - przewróciła oczami. nei będą się teraz kłócić o to, czy abel chce ją przelecieć czy nie. na pewno byłoby to dla niej komplementem, gdyby jednak marzył o jej cipce, ale nie powiedziała mu tego. skoro chce wychodzić na grzeczną dziewczynkę... ona trochę marzyła o jego kutasie w sobie, ale wolała poczekać. chyba lubiła okręcać sobie ludzi wokół palca. jak benjamina... tak by faceci robili dla niej wszystko, znosili jej humorki. a te akurat miała co chwilę inne. napiła się tego piwa i ruszyła w stronę łazienki. obczaiła wszystko stwierdzając, że prysznic jest mega, nie pamiętam jak ona ma w domu, ale pewnie podobało jej się to, że spokojnie dwie osoby takie jak ona i abel by się tak zmieściły. uwielbiała wspólne kąpiele... albo seks pod prysznicem.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 3:17 pm

    - Nigdy Cię za taką dziewczynę nie miałem..
    W końcu on z puszczalskimi szmatami się nie zadawał. Marzył o jej cipce i to mega, aż go w gaciach bolało bo pewnie jak się raz czy dwa otarł kroczem o jej pupcie to mu stanął i się biedny teraz męczy. No ale skoro ona taka cnotka to się do niej nie dobierze, choć miał ochotę ją rzucić na to łóżko i rżnąć na pieska. Na pewno by się przed gośćmi wyrobili.
    - No już nie bocz się no.
    Klepnął ją lekko w tyłek by się do niego uśmiechnęła, zawsze wcześniej nie miała nic przeciw temu więc teraz też myślał, że nie będzie miała nic przeciw. Poszli do łazienki, no prysznic miał spory i tam nawet chyba była gdzieś obok mała wanna. Fajną miał łazienkę i na pewno można w niej poszaleć.
    avatar

    Gość
    Gość

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Gość Nie Maj 18, 2014 3:28 pm

    hahahahah <3 to abel kiepski jest, jak tak krótko tylko daje radę. chyba, że jest taki zajebisty, że raz dwa i cherry kwiczy, piszczy i dochodzi z prędkością bolta. roześmiała się, jak ją tak klepnął. pewnie jej tyłek zafalował nawet. dobrze, że miała te leginsy, bo fajnie było wszystko widać. i mógł tym bardziej się napalać. - to okropne, abel, ale na ciebie nie umiem się gniewać - powiedziała niechętnie, bo miał pod tym względem nad nią przewagę. musiała być bardzo nim zauroczona, bo normalnie trudno było zdobyć choćby jej sympatię! także plus dla czekoladki. mimowolnie w tej łazience przejrzała się w lustrze i przyciągnęła go za rękę do swojego boku. - rety, ale świetnie razem wyglądamy, co? - uśmiechnęła się do ich odbicia w lustrze i oparła jakoś bardziej się o niego. szkoda, że telefon zostawiła w torebce bo mogłaby sobie strzelić z nim samojebkę do lustra i polansić się na insta. - chyba cię zaproszę na bal z okazji zakończenia szkoły - rzuciła lekko klepiąc go po łopatce.

    Sponsored content

    Abel Davis - Page 3 Empty Re: Abel Davis

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 9:36 am