parkiet
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: parkiet
tańczyła tutaj w jakiejś grupce napalonych typków, którzy macali ją z każdej strony, ale jej to nie przeszkadzało, bo była teraz pewniejsza siebie i swoich cycków!
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: parkiet
no to connor ją obczaił od razu i sobie tanecznym krokiem tu podzedł! objął ją od tyłu i nic nie mówiąc tańczył sobie z nią do jakiejś siekiery czy czegoś podobnego.
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: parkiet
ona nawet nie skumała, że to connor ją tam od tyłu łapie, więc tańczyła sobie dalej. zauważyła go dopiero gdy się odwróciła - wiedziałam, że gdzieś tu się wałęsasz - ściągnęła brwi i objęła go rąsiami wokół szyi.
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: parkiet
chciał już ją wyruchać tutaj ale się odwróciła więc już opadł z sił. - JA PIERDOLE! CO MAM ZROBIĆ ŻEBYŚ MI DAŁA! DAŁAŚ KAŻDEMU W TYM MIEŚCIE TYLKO NIE MI! - był zdesperowany to się wkurzył, bo niby się do niego przymilała a co jak co to dostawał kosza. skąd miał wiedzieć, że źle się czuła ze swoimi cyckami i dlatego nie chciała go nimi straszyć?
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: parkiet
uniosła jedną brew, słysząc jego desperacką przemowę. poczuła się nią urażona! automatycznie zabrała swoje łapki z jego szyi - spierdalaj - mruknęła i odepchnęła go ręką idąc w drugi kąt sali.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: parkiet
jaka z niej szmata! zrobił wielkie oczy i pokazał jej fakersa, a później wyszedł stąd. poszedl do klubu ale daisy nie było to musiał ruchać starą prukwę!
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: parkiet
tośkę oliver i roska wyciągnęli na imprezę. nie chciala, ale po drugim drinku zapomniała o thomasie, złamanym sercu i właśnie z jakimś murzynem tańczyła ocierając się pupcią o jego krocze. tak, to był alfie.
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: parkiet
no i co on miałby robić na imprezie takiej! chyba sprzątać! pewnie właśnie tak było. pochylał się, żeby coś podnieść, a ta się zaczęła ocierać o niego ze wszystkich stron. odchrząknął więc, złapał ją za ramiona i przestawił obok, żeby z kimś obok potańczyła. pogardził nią!
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: parkiet
aż się odwróciła, bo nie wiedziała o co chodzi, ale koleś szukał czegoś po podłodze. - ej, zgubiłeś soczewkę? może ci pomóc? - zaproponowała z głupim uśmieszkiem, i kucnęła obok niego. - jestem antoinette - przedstawiła się szybciuko - casiraghi - dodała z dumą, bo przecież się chwaliła, że jest księżniczką. dla niej to żaden wstyd!
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: parkiet
- dam sobie radę. - mruknął, bo już się przyzwyczaił do sprzątania po tych wszystkich głupich dzieciakach. sam sobie radził! nie wiem czemu nikt nie skomentował tego, że on mieszka w samochodzie. ;x pewnie nikt nie patrzył! żal. spojrzał na nią przelotnie, kiedy się przedstawiła. - wiem kim jesteś. - stwierdził pogardliwie, bo wiedział, że jest księżniczką, najgorszym typem możliwym mieszkającym w st. albans! w dodatku wiedział o niej od thomasa. pewnie już słyszał, że się rozstali czy coś tam, nawet nie wiem co tam u nich było ostatnio.
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: parkiet
oja xdddddddddddddddddddd to on taki totalnie biedny jest xd niech się kumpluje z lancelotem, bo nie wiem czy to wpisałaś xd bo może nie wiedzieć, że lancelot jest całkiem dziany, bo się z tym nie obnosi xd rozstali się i ona z oliverem się teraz wozi! - oo! naprawdę? znamy się? - zdziwiła się, bo nigdy wcześniej chyba go nie widziała. - mógłbyś przypomnieć swoje imię? - dotknęła nawet jego ramienia, bo się zachwiała.
- Gość
- Gość
- Post n°13
Re: parkiet
dlatego pasuje mu taki czarny biedak z podziemi. xd alfie gardzi lancelotem, bo ktoś go zaadoptował, a alfie'go nikt nigdy nie chciał, chlip chlip. wiem, że się rozstali z thomasem, ale nie wiem w jakich okolicznościach, bo chciałam ogarnąć, ale potem jakoś tego nie zrobiłam i teraz czekam na woof. xd
- nie, nie znamy się. - burknął i wstał. - ale wszyscy znają twoje książęce imię, tak czy nie? - dodał z wyraźną drwiną, mierząc ją wzrokiem. nie chciał z nią gadać! nawet jej słudzy byli lepiej ustawieni od niego.
- nie, nie znamy się. - burknął i wstał. - ale wszyscy znają twoje książęce imię, tak czy nie? - dodał z wyraźną drwiną, mierząc ją wzrokiem. nie chciał z nią gadać! nawet jej słudzy byli lepiej ustawieni od niego.
- Gość
- Gość
- Post n°14
Re: parkiet
typowy asfalt xd nooo, jej matka go przekupywała, żeby zerwał z tośką, a poźniej on jej o tym mówił, ona mu nie uwierzyła, w międzyczasie miał do niej przyjść wieczorem, ale zasiedział się w pracy więc tosia się srała, że praca ważniejsza i się tak nagromadziło, że się rozstali xd poczuła się, jakby strzelił jej w twarz! jego ton nie był najmilszy i się wystraszyła tego, więc zrobiła krok w tył. le niestety potknęła się i wpadła w jakąś stłuczoną szklankę! ups... alfie zaliczyl pierwszy zamach na życie księżniczki!
- Gość
- Gość
- Post n°15
Re: parkiet
okok, czyli thomas na pewno przedstawił to tak, że wszystko wina antoinette, bo w sumie na to wychodzi. xd zachowywała się jak typowa księżniczka... a w dodatku nią jeszcze była! alfie nie lubił jej już za to jej miano, nie musiał nawet jej poznawać.
alfie zamachowiec <3 pewnie właśnie zbierał te resztki szklanki z podłogi, ale mu w tym przeszkodziła i miała za karę!
- widzisz, jakbyś nie gadała, to bym to pozbierał... - mruknął i schylił się i wyciągnął w jej kierunku dłoń... żeby zacząć sprzątać tę szklankę, a nie, żeby pomagać antoinette wstawać.
alfie zamachowiec <3 pewnie właśnie zbierał te resztki szklanki z podłogi, ale mu w tym przeszkodziła i miała za karę!
- widzisz, jakbyś nie gadała, to bym to pozbierał... - mruknął i schylił się i wyciągnął w jej kierunku dłoń... żeby zacząć sprzątać tę szklankę, a nie, żeby pomagać antoinette wstawać.
- Gość
- Gość
- Post n°16
Re: parkiet
- JESTEŚ TYLKO GŁUPIM CZARNUCHEM I BAMBUSEM! - syknęła na niego, walnęła go w tą rękę i musiała lecieć z rosalie i oliverem na pogotowie, bo szkła jej się w rękę i plecy powbijały!!!!!!!!!!!1111111111
- Gość
- Gość
- Post n°17
Re: parkiet
nie przejął się, bo sama to na siebie sprowadziła! on gorsze rzeczy w domach zastępczych przeżywał, głupia księżniczka!
|
|