butik

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    butik - Page 4 Empty butik

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:15 pm

    First topic message reminder :

    butik - Page 4 Boutique-1-Interior-(7)
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Mar 17, 2015 4:03 pm

    gilbert w butiku, to ma sens... dobrze, że lea zabrała go ze sobą (miała go za swojego najlepszego przyjaciela geja czy co?!) i nie muszę wymyślać powodów, dla których miałby się tu kręcić. kiedy lea zaproponowała, żeby jej towarzyszył, nie mógł odmówić, bo przecież on, dżentelmen, nie odmawiał kobietom. tak samo jak komplementował je, nieważne jak wyglądały. oznaczało to oczywiście, że popierał każdy wybór lei i pewnie już żałowała, że wybrała go na swojego doradcę.
    - myślę, że tak. musiałabyś się w niej pokazać. - zaśmiał się. - szukasz sukienki na specjalną okazję? - spytał jeszcze.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by lea gordon Wto Mar 17, 2015 4:16 pm

    wiedziałam, że nie byłoby łatwo wymyślić jak gilbert się tu znalazł więc to wyjaśniłam. ale jako, że się przyjaźnią to pewnie chętnie go wzięła na takie zakupy małe. małe jak dla kogo bo miała ochotę wydać tutaj miliony złotych monet bo chciała być najzajebistrza. no i oczywiście była. może i on żałował, ale co poradzić. lea lubiła jego twarzystwo.
    - okej. - włożyła mu do rąk pewnie już 10 sukienkę, bo gilbert jej powtarzał, że we wszystkim będzie wyglądać zajebiście, więc każda sukienka lądowała w jego rękach. - na specjalną? nie nie.... - zaśmiała się. - wiesz, że uwielbiam świetnie wyglądać- wzruszyła ramionami. - po za tym co to miałaby być za okazja? - uniosła brew.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Mar 17, 2015 4:21 pm

    gilbert nie żałował, bo to nie było w jego naturze, żeby marudzić, szczególnie, kiedy mógł towarzyszyć swojej pięknej przyjaciółce. jezu jaki z niego nudziarz. uginał się pod ciężarem tych sukienek, ale pozostawał niewzruszony i przy każdej kolejnej potwierdzał, że lea będzie w niej wyglądać olśniewająco, przez co niedługo już nie będzie nic widział zza góry sukienek.
    - i wiesz, że zawsze świetnie wyglądasz. - dopowiedział ze swoim książęcym uśmieszkiem. - a ja wiem jaka to mogłaby być okazja? jakiś bal albo randka albo premiera w teatrze... - zaczął wymieniać, bo jemu wszystkie te okazje wydawały się odpowiednie.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by lea gordon Wto Mar 17, 2015 4:27 pm

    dobrze, że nie marudził bo lea nie byłaby zadowolona. nigdy nie przepadała za marudami. pewnie nie dużo czasu mu zostało widzenia czegokolwiek.
    - pewnie, ze wiem, bo się staram, żeby dobrze wyglądać. - zaśmiała się. w sumie to nawet nie starała się tylko dobrze wyglądała bo spędzała milion lat przed lustrem. - komu są w głowie randki gilbert. - roześmiała się ponownie i rzuciła mu kolejną sukienkę. nie chciała nic mówić, bo w sumie to na razie nic nie wiedziała, a jak alphonse stwierdzi, ze jednak bree jest lepsza? a jak będzie mu jej żal bo się rozpłacze? nigdy nic nie wiadomo, więc nie będzie się niczym chwalić... chociaż ją korciło!
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Mar 17, 2015 4:39 pm

    pewnie nawet, jak nie będzie widział niczego, to nadal będzie mówił, że na pewno lea będzie pięknie wyglądać, cokolwiek pokazuje.
    - ale nie musisz się starać. - upierał się przy swoim, bo nie chciała przyjąć komplementu, że po prostu jest piękna. chociaż nie wiem czy widział ją kiedyś bez makijażu i w rozciągniętej piżamce. pewnie nie, bo mu na to nie pozwalała. to co on tam wiedział! - mi są w głowie randki! ba, nawet nie randki, tylko poszukiwanie żony. ale wam, kobietom, najwyraźniej nie są w głowie randki! i jak ja mam w tych warunkach znaleźć swoją księżniczkę? - spytał całkiem poważnie. lea chamka, że odbiera bree alfonsa. już wszystko czytałam!
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by lea gordon Wto Mar 17, 2015 4:44 pm

    na pewno go jej nie widział bez makijażu i w piżamce, ale poczekajmy do pierwszej poważnej dramy bo lea kiedyś pewnie mu się tak pokaże i to będzie dla niego dopiero szok. wtedy będzie wiadomo, że coś jest nie tak.
    - poszukujesz żony? gilbert! jesteś młody, masz czas się dobrze bawić, a nie od razu szukać żony. najpierw znajdź sobie dziewczynę a dopiero potem myśl o żonie. - poradziła mu. w sumie to ona nie chciałaby mieć teraz męża... bo lea to suka, to czego się można się po niej więcej spodziewać...
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Mar 17, 2015 4:50 pm

    widzę, że nie próżnujesz z wymyślaniem dram i już zaplanowałaś największą możliwą dramę, której st. albans jeszcze nigdy nie widziało, czyli lea pokazująca się gilbertowi bez makijażu. chociaż frida ogólnie jest ładna, bez makijazu też.
    - mówisz tak, bo wiesz, że nasi rodzice wciąż próbują nas wyswatać. - roześmiał się. bo od tego się zaczęło! że ich rodzice wymyślali intrygi, żeby ich ze sobą zeswatać. a gilbert teraz jakoś obsesyjnie szukał żony, żeby mieć księżną u boku, kiedy stanie się pierwszy w kolejce do tronu.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by lea gordon Wto Mar 17, 2015 4:57 pm

    no jak by to mogło tak bez dram..... no jest ładna, ale to nie zmienia faktu, że lea na pewno nie uważała, żeby kobieta mogła bez makijażu ładnie wyglądać. musiała się malować, żeby być zajebista.
    - ach wcale się nie wykręcam, jeśli o to ci chodzi. - zaśmiała się i musnęła jego policzek. lubiła go przecież, więc jakby to było konieczne to by nie protestowała za bardzo żeby za niego wyjść, ale jednak wolała wybrać sobie sama faceta. nie żeby w gilbercie jej coś przeszkadzało. - chodź, poprzymierzamy! - powiedziała zadowolona i wpadła do przymierzalni ze swoim stosem sukienek. ubrała pierwszą i wyszła pokazać się przyjacielowi. - i jak? będzie dobra na nasze zaślubiny? - zaśmiała się i okręciła się wokół własnej osi, żeby mu się lepiej zaprezentować.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Mar 17, 2015 5:07 pm

    ach, ta lea! chociaż chyba finn z elsą mieli ostatnio rozmowę o tym, że kobiety są najpiękniejsze w mokrych włosach i na boso? nie wiem czy gilbert to samo uważał. mimo wszystko lubił eleganckie damy!
    - taak? - zaśmiał się i uniósł brew pytająco, jakby wziął to na serio. bo jednak dla niego to była sprawa życia i śmierci, z której nie mozna było żartować, halo! gilbert chyba żałował, że już nie żyją w dawnych czasach, kiedy to rodzice wybierali małżonków dla swoich dzieci i to jeszcze w kołysce, a całość opierała się na sojuszach państwowych, a nie miłości. to by mu najbardziej odpowiadało, zero zachodu. poszedł za nią do przymierzalni (oczywiście pozostał na zewnątrz!). kiedy wyszła i mu się pokazała, aż mu się oczy zaświeciły i świat się zatrzymał. - wyglądasz niesamowicie. - powiedział zgodnie z prawdą. - lea... wiesz, że mówię serio, jeśli ty też. - wymruczał, opierajac się o ścianę i spoglądając na dziewczynę. wiedział, że lea żartuje, ale coś go tknęło.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by lea gordon Wto Mar 17, 2015 5:17 pm

    taak. całkiem możliwe xd
    boże gilbert się napalił a lea sama siebie zapędziła w kozi róg! bo w sumie nie wiedziała co mu na to odpowiedzieć. chyba rzeczywiście byłoby łatwiej jakby to rodzice wybierali przyszłych małżonków swoim dzieciom, no ale te czasy się niestety skończyły. chociaż kto wie, czy na przykład ich rodzice się nie uprą... i zrobią wszystko, żeby się zeszli... nic nie jest nie możliwe. tak jak mówiłam słysząc jego słowa zrobiło się jej głupio i najchętniej by stąd uciekła w tym momencie, bo gilbert tak smutaśnie wyglądał. podeszła jednak do niego, przytuliła się i nawet dała mu buziaka w policzek. - znajdziesz sobie kogoś lepszego niż ja, gilbert. zasługujesz na więcej. - powiedziała z powagą. zdawała sobie sprawę, że jest suką i z pewnością nie raz by go zraniła, a tego nie chciała. nie należało mu się to. przecież był taki dobry.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Mar 17, 2015 5:23 pm

    jak lea może odrzucać oświadczyny księcia! no dobra, nie były to oficjalne oświadczyny, bo gdyby gilbert chciał jej wyprawić oświadczyny, to by się postarał i przygotował najhuczniejszą i najbardziej romantyczną akcję na świecie. i też racja, że wciąż pozostawał książęcym bękartem, ale teraz z kolejną ciążą baśki wyglądało na to, że ta naprawdę zostanie żoną alberta po tych wszystkich latach, a gilbert zostanie zalegalizowany. która by go w takich warunkach nie chciała?! spodziewał się takiej odpowiedzi, ale i tak zrobiło mu się przykro, że dla lei to pozostawały tylko żarty.
    - przemyśl to, lea. to byłoby idealne. dobrze się dogadujemy, zbudowalibyśmy power couple nie do pokonania. miałabyś wszystko, czego byś tylko sobie zamarzyła. - próbował ją przekonać. no, oprócz tego, że wszystko byłoby szopką, skoro nie byli w sobie zakochani. ale gilbert-dżentelmen chyba nie szukał małżeństwa z miłości. był wykwalifikowanym reżyserem, a życie było dla niego teatrem. był gotowy reżyserować swoje własne małżeństwo.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by lea gordon Wto Mar 17, 2015 5:29 pm

    weszli na naprawdę głupi temat, bo lei teraz będzie przykro, bo będzie sądziła, że gilbert wypłakuje w domu oczy dlatego, ze go odrzuciła. a przecież chyba od zawsze mu powtarzała, że są świetnymi przyjaciółmi i powinno tak zostać.
    nie chciała mu mówić, że i tak teraz ma wszystko o czym marzy, oprócz prawdziwej miłości. jeszcze niedawno też szukała czegoś nierealnego ale chyba przejrzała na oczy. miała nadzieję, że gilbert też to zrobi. - skarbie każdy w życiu potrzebuje miłości a nie małżeństwa z przypadku. czy z obowiązku. - westchnęła, bo wydawało jej się, że on tego kompletnie nie rozumie.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Mar 17, 2015 5:35 pm

    spoko, gilbert nie jest z tych, którzy wypłakują oczy, bo jakaś tam lea go odrzuciła. tak naprawdę gilbert mógł mieć każdą i nie rozumiał, czemu w takim razie nie mógł mieć lei i pewnie się skończy na tym, że po prostu już nie będzie chciał się z nią przyjaźnić. ups.
    - nie pochodzisz z książęcej rodziny, więc nie rozumiesz. tylko udajesz, że należysz do tego świata. - zauważył, trochę za ostro, mimo tego, że nadal mówił łagodnym tonem. lea kiedyś chciała mieć księcia, a teraz miała ku temu okazję i zamiast zakończyć bajkę happy endem, skończy się na wzajemnych żalach.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by lea gordon Wto Mar 17, 2015 5:41 pm

    ups razy dwa bo swoimi słowami teraz jedynie ją wkurzył. nawet bardzo. jak mógł jej powiedzieć, że nie należy do tego świata! oczywiście, że należała i była jego najjaśniejszym punktem. nikt tak świetnie się nie zachowywał na każdej imprezie, nikt tak świetnie nie wyglądał! a on ma odwagę, żeby jej coś takiego powiedzieć? momentalnie odsunęła się od niego i spiorunowała go wzrokiem. trzasnęła za sobą drzwiami przebieralni, przebrała się a kiedy wróciła rzuciła w niego tymi wszystkimi sukienkami.
    - wiesz co gilbert? powodzenia w szukaniu żony, bo jeśli będziesz się tak zachowywał zostaniesz starym kawalerem i zapomnisz jak to jest sypiać z kobietą. - warknęła rozzłoszczona i wyleciała z butiku jak oparzona.
    następny proszę.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Mar 17, 2015 5:47 pm

    nie wiem czemu czekał, żeby się przebrała i rzuciła w niego sukienkami... pewnie był dżentelmenem nawet kiedy był chamem. wykapany tatuś!
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by piper singleton Sob Kwi 04, 2015 2:51 pm

    poskarżyła się wczoraj tatusiowi i ten wysłał jej kasę, więc mogła iść sobie kupić coś fajnego. dlatego teraz przeglądała jakieś fajne bluzki.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by louis eyre Sob Kwi 04, 2015 2:54 pm

    ojaa. co tutaj mógł robić louis. nienawidził robić zakupów, bo wydawało mu się to nudne i chodził na nie tylko kiedy musiał. najwyraźniej teraz musiał bo znalazł się tutaj. może chciał kupić coś ładnego wendy czy coś... tak, tak było, ale w tych wszystkich dziewczęcych rzeczach tak się zagubił, że dostał aż zawrotów głowy i wpadł na piper przypadkiem. - ojezu sory. - powiedział łapiąc się za głowę, a potem rozpoznał piper i się roześmiał. - znów na ciebie wpadam. - pokręcił głową.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by piper singleton Sob Kwi 04, 2015 3:06 pm

    intensywnie przesuwała wieszaki z bluzkami, żeby znaleźć swój rozmiar. stała do niego odwrócona plecami, więc nawet nie zauważył, że ktoś się do niej zbliża. zachwiała się, ale całe szczęście nie padła jak długa na ziemię, bo utrzymała uwagę. jak jej leo nie ochlapuje wodą, to ktoś inny na nią wpada. odwróciła się, żeby posłać temu komuś groźne spojrzenie, bo ostatnio chodziła poddenerwowana. zaraz jednak się rozweseliła na widok lu. - cześć - zaśmiała się.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by louis eyre Sob Kwi 04, 2015 3:09 pm

    dobrze, że się na niego nie wydarła, bo chyba więcej nie mógłby się pokazać w tym butiku i musiałby jeździć do londynu... chociaż może i tak to robił jak potrzebował jakieś super ciuchy, bo tutaj zbyt dużego wyboru nie było. a on lubił mieć wybór. - chyba powinienem bardziej uważać, bo za każdym razem kiedy stracę koncentrację wpadam na ciebie. - powiedział z rozbawieniem. - przyciągasz mnie. - dodał śmiejąc się i szturchnął ją super leciutko, żeby przypadkiem nie zrobić jej krzywdy!
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by piper singleton Sob Kwi 04, 2015 3:17 pm

    to rzeczywiście był super wybredny, skoro aż do londynu jechał po ciuchy, zamiast do jakiegoś większego miasta obok nich xd - mi to akurat nie przeszkadza - powiedziała wesoło, bo mógł sobie na nią wpadać. był całkiem fajny, więc akurat jej to nie przeszkadzało. - na to wychodzi, skoro już drugi raz na mnie wpadłeś - chwyciła bluzkę, na którą polowała. - szukasz tutaj jakiejś ładnej sukienki dla siebie? - zażartowała, bo był na sekcji z ciuszkami dla dziewczyn.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by louis eyre Sob Kwi 04, 2015 3:21 pm

    a no był. taka malutka wada idealnego louisa. - serio? - zaśmiał się, ale to w sumie było całkiem dobrze usłyszeć. na jej pytanie przybrał poważniejszą minę i wzruszył ramionami. - no wiesz, czasem lubię wrzucić na siebie jakąś seksowną sukienkę i iść na balety. - pokiwał głową, mówiąc naprawdę poważnie, chociaż oczywiście sobie żartował. gdzie lu w sukience! chociaż nie wiem czy kiedyś na przykład na jakieś halloween nie przebrał się za wróżkę czy czarownicę, bo czemu nie.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by piper singleton Sob Kwi 04, 2015 3:25 pm

    - serio - pokiwała głową. wolała, żeby na nią wpadał louis niż ktoś inny. wtedy byłaby jeszcze gorzej poirytowana, a tak przynajmniej mogła sobie z nim pożartować. - nie dziwię się, kto by nie lubił - przyznała mu rację, również próbując zachować powagę. - wolisz miniówki czy takie za kolano? - dalej go wypytywała, po czym zmierzyła go wzrokiem od góry do dołu, żeby sobie wyobrazić go w sukience.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by louis eyre Sob Kwi 04, 2015 3:28 pm

    - no właśnie. w sukienkach się ma taki zajebisty tyłek. - pokiwał głową i zaczął je przeglądać. - no wiesz, to zależy od sytuacji. czasami idę na jakieś bankiety to muszę wyglądać porządnie i wybieram dłuższe kreacje, ale na co dzień.... mini jest super. po za tym mogę pokazać swoje zajebiste nogi. - powiedział unosząc jedną, żeby jej pokazać jakie są super i w ogóle. - takie do połowy uda są idealne. no i obcisłe! - mówił tak poważnie o tym, że aż sam się dziwił.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by piper singleton Sob Kwi 04, 2015 3:35 pm

    - o tak. w ogole idealnie podkreślają figurę i niektóre są urocze - spojrzała na sukienki, które przeglądał. - pewnie nie jedna dziewczyna zazdrości ci tych nóg. dodajesz do całego stroju jeszcze jakieś szpilki? na pewno i w nich wyglądasz zniewalająco - nakręciła się i wczuła w tą rozmowę. - zdecydowanie obcisłe! są najlepsze - chwyciła jakąś sukienkę i przyłożyła ją do niego. - powinieneś ją kupić, wyglądałbyś bosko - poleciła mu.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by louis eyre Sob Kwi 04, 2015 3:41 pm

    - och, żebym to jeden raz słyszał komplementy na swój temat.... a tutaj ciągle, na każdej imprezie słyszę coś co tak podnosi mi samoocenę, że niedługo będę chodził napompowany jak balon. - powiedział z udawanym smutkiem. - czasem się zdarza, ale zawsze mam na przebranie inne buty, wiesz jak jest, nie zawsze da się w szpilkach przetańczyć całą noc, szczególnie, że wyznaję zasadę im wyższe tym lepsze. - westchnął ciężko. spojrzał na sukienkę, którą do niego przykładała i chwilę sie zastanowił. - wiesz, to chyba nie mój kolor... - mruknął jakby się nad tym poważnie zastanawiał, ale nawet obrócił się z tą sukienką w stronę lustra, żeby obejrzeć.

    Sponsored content

    butik - Page 4 Empty Re: butik

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » butik
      » Butik

      Obecny czas to Czw Maj 02, 2024 7:39 am