kino
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
kino
First topic message reminder :
- mia carden
- las vegasfizykaflawless29
- Post n°276
Re: kino
eh.
- och na pewno.... - wywróciła oczami. - wątpię, żeby twoja przyjaciółka cokolwiek z niej zrozumiała. - mruknęła bo lasia wyglądała na trochę tępą. dobrze, że nie stała z otwartą gębą xd
- och na pewno.... - wywróciła oczami. - wątpię, żeby twoja przyjaciółka cokolwiek z niej zrozumiała. - mruknęła bo lasia wyglądała na trochę tępą. dobrze, że nie stała z otwartą gębą xd
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°277
Re: kino
- daj nam spokój, leć na sabat czarownic ze swoimi siostrzyczkami czy coś. - zamachał ręką, jakby chciał odgonić mię niczym natrętną muchę. laska pewnie zaczęła się na nim uwieszać, bo chciała, żeby to jej poświęcał całą uwagę.
- mia carden
- las vegasfizykaflawless29
- Post n°278
Re: kino
- uwierz, że bym chciała, tak się składa, że czeka mnie wizyta w szpitalu u eleanor. - warknęła. nie wiedziała po co mu to mówi, ale najwyraźniej nie miała z kim pogadać na ten temat bo z harper to średnio jej wychodziło, zwłaszcza jeśli chodzi o stan elki...
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°279
Re: kino
prawie przewrócił laskę jak się od niej oderwał na wieści o eleanor.
- w szpitalu? co się stało? - od razu spoważniał i odeszła mu ochota na zaczepki. już nie byli z eleanor, ale wiadomo, że była kiedyś jego wielką miłością, a teraz pozostawali w całkiem dobrych stosunkach, więc się przejmował.
- w szpitalu? co się stało? - od razu spoważniał i odeszła mu ochota na zaczepki. już nie byli z eleanor, ale wiadomo, że była kiedyś jego wielką miłością, a teraz pozostawali w całkiem dobrych stosunkach, więc się przejmował.
- mia carden
- las vegasfizykaflawless29
- Post n°280
Re: kino
ona sądziła, że rudy wszystko wie ale się myliła.
uniosła brew. - nie powinno cię to interesować. to już nie twój problem. jakbyście byli blisko to na pewno dowiedziałbyś się tego od niej. - powiedziała chłodno.
uniosła brew. - nie powinno cię to interesować. to już nie twój problem. jakbyście byli blisko to na pewno dowiedziałbyś się tego od niej. - powiedziała chłodno.
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°281
Re: kino
- kurwa, mia... - warknął. - jeżeli coś się stało, to możesz mi powiedzieć! - zacisnął pięści. - tu nie chodzi o mnie i o ciebie i o to, czy się lubimy czy nie, tylko o eleanor, na której nam obojgu zależy. - wpatrywał się w nią. pewnie mu się automatycznie przypomniała ta jego dziewczyna z liceum, która umarła, oh no.
- mia carden
- las vegasfizykaflawless29
- Post n°282
Re: kino
- nie drzyj się na mnie! - krzyknęła też na niego. - mi na pewno na eleanor zależy, co do ciebie to już nie jestem taka przekonana. - powiedziała zaciskając usta. - dobrze nie jest, to ci powinno wystarczyć i tak powiedziałam ci za dużo. to nie twoja sprawa.
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°283
Re: kino
- to też jest moja sprawa! - uparł się, chociaż rzeczywiście nie miał prawa się o to wykłócać. nie był już jej chłopakiem, nie był nawet jej przyjacielem. trafił na złą siostrę carden, harper może by mu powiedziała, ale ostatnio to na nim wyładowywała swoją złość. - nie możesz po prostu powiedzieć co się dzieje? miała wypadek? na jakiej sali leży? - dopytywał się.
- mia carden
- las vegasfizykaflawless29
- Post n°284
Re: kino
- już nie. - upierała się. jakby była jego sprawa to by ktoś mu już wcześniej powiedział, a tak to dowiaduje się ostatni. mia też jak widać się na nim wyładowywała. najwyraźniej to było takie hobby sióstr ;x - a po co ci to? nie jesteście żadnymi super przyjaciółmi, żebyś się miał przejmować tym co się z nią dzieje. - wzruszyła ramionami po czym prychnęła. - chyba nie sądzisz, że powiem ci w której sali leży... - pokręciła głową. ale w sumie zrobiło się jej go żal bo widziała, ze się przejął więc chwilę milczała z zaciętą miną. - ma guza w mózgu. - mruknęła, z tego co pamiętam to chyba to co nie? bo nie ogarniam trochę ;x
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°285
Re: kino
rudy najwyraźniej nie miał wspólnych znajomych z eleanor i dlatego się nie dowiedział. a ona leżąc w szpitalu ostatnie, o czym myślała, to informowanie swojego byłego o swoim stanie.
- ale się przejmuję! - warczał. też nie ogarniam do końca, ale chyba o coś takiego chodziło. kiedy mia go poinformowała, zamilknął. - o boże... - wyrwało mu się przestraszone. zrobił krok do tyłu i wpadł na ścianę budynku za sobą.
- ale się przejmuję! - warczał. też nie ogarniam do końca, ale chyba o coś takiego chodziło. kiedy mia go poinformowała, zamilknął. - o boże... - wyrwało mu się przestraszone. zrobił krok do tyłu i wpadł na ścianę budynku za sobą.
- mia carden
- las vegasfizykaflawless29
- Post n°286
Re: kino
najwyraźniej znał tylko siostry, które jak widać nie były najlepszymi towarzyszkami rozmów.
przyglądała mu się uważnie i pewnie nawet pobladł słysząc jej słowa. - dobrze się czujesz? - zapytała łagodnie już i podeszła bliżej, bo wolałaby, żeby jej tu zaraz nie zemdlał. nie ma takiej możliwości, że go zatarga do szpitala na plecach!
przyglądała mu się uważnie i pewnie nawet pobladł słysząc jej słowa. - dobrze się czujesz? - zapytała łagodnie już i podeszła bliżej, bo wolałaby, żeby jej tu zaraz nie zemdlał. nie ma takiej możliwości, że go zatarga do szpitala na plecach!
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°287
Re: kino
zresztą elka teraz zmieniła towarzystwo, skoro zaczęła się prowadzać z johnem. już nie utrzymywała się w elicie jak rudy.
- ja? to nieważne! jak ona się czuje? - musiał wiedzieć. zapomniał o lasce, z którą był na randce. zapomniał, że nie znosi mii. zapomniał o całym świecie.
- ja? to nieważne! jak ona się czuje? - musiał wiedzieć. zapomniał o lasce, z którą był na randce. zapomniał, że nie znosi mii. zapomniał o całym świecie.
- mia carden
- las vegasfizykaflawless29
- Post n°288
Re: kino
najwyraźniej mia też zapomniała o tym, że nie znosi rudyego skoro się nawet zmartwiła jego reakcją.....
wzruszyła ramionami. - trzyma się. dość dobrze to przyjęła mimo wszystko, czasem mi się wydaje, że to my to gorzej znosimy. - zmarszczyła nosek. mia to na pewno ciężko znosiła.
wzruszyła ramionami. - trzyma się. dość dobrze to przyjęła mimo wszystko, czasem mi się wydaje, że to my to gorzej znosimy. - zmarszczyła nosek. mia to na pewno ciężko znosiła.
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°289
Re: kino
może po prostu zrozumiała, że jemu naprawdę zależy na dobrym samopoczuciu eleanor. i zobaczyła w nim siebie kiedy otrzymała te same wieści.
- przykro mi. nie wiedziałem... - skruszył się nawet. był przybity tą całą sprawą.
- przykro mi. nie wiedziałem... - skruszył się nawet. był przybity tą całą sprawą.
- mia carden
- las vegasfizykaflawless29
- Post n°290
Re: kino
całkiem możliwe!
- nic dziwnego skoro nikt ci nie powiedział. ale to nie jest wiadomość którą ludzie lubią się dzielić z każdą napotkaną osobą. - mruknęła wzruszając ramionami.
- nic dziwnego skoro nikt ci nie powiedział. ale to nie jest wiadomość którą ludzie lubią się dzielić z każdą napotkaną osobą. - mruknęła wzruszając ramionami.
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°291
Re: kino
- wiem, że już od dawna nie jestem z eleanor, ale naprawdę się o nią martwię. - wyznał. przeprowadzali tak bardzo cywilizowaną rozmowę! zatroskał się na tyle, że nie przejmował z kim rozmawia. - ona... ona nie może umrzeć. musi z tego wyjść. - mamrotał do siebie.
- mia carden
- las vegasfizykaflawless29
- Post n°292
Re: kino
- widzę... - powiedziała mierząc go wzrokiem. dalej stał jakiś taki nieogarnięty więc się zorientowała, że się martwi o jej siostrę. naprawdę głupia nie była. - nie każ mi siebie pocieszać, co? - westchnęła. - lekarze mówią, ze powinno być dobrze i ja im wierzę. nic nie zrobimy. możesz sobie powtarzać, że musi żyć ale to nic nie zmieni.... - powiedziała chłodno. to był jej mechanizm obronny ;x
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°293
Re: kino
- nie chcę, żebyś mnie pocieszała. - spojrzał na nią. przypomniał sobie, z kim rozmawia. tym bardziej, że powiedziała, że lekarze zwiastują szczęśliwe zakończenie, więc nie musiał się tak bardzo przejmować. - skoro tak, to ja też im wierzę. pójdę ją kiedyś odwiedzić. - potargał się po włosach. zbierał się, żeby zostawić mię i pójść przed siebie. - ale coś ci powiem... trzeba doceniać każdy dzień, bo nigdy nie wiadomo, kiedy kogoś zabraknie. - rzucił jej złotą radą na podstawie swoich doświadczeń.
- mia carden
- las vegasfizykaflawless29
- Post n°294
Re: kino
wzruszyła ramionami. - ja ci zabronić nie mogę. - powiedziała, chociaż raczej nie chciała go widzieć w szpitalu, ale to już wybór elki kto ją odwiedza a kto nie. - wiem. - mruknęła i skoro on był na tyle głupi i nie poszedł to ona poszła bo elka na nią czekała. next!
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°295
Re: kino
też poszedł, ale nie miał ochoty na kontynuowanie randki w sypialni ;x
- edie davenport
- sydneyjazz i muzyka estradowashe fucked up. again.30
- Post n°296
Re: kino
nikt z jej rodziny nie chciał dzisiaj wychodzić na zewnątrz, bo to leniuchy i odludki są to edie przyszła tutaj sama i czytała repertuar.
- basil ruth
- glasgowgrafikakról komiksów30
- Post n°297
Re: kino
obok niej stał bazyl, który też nie potrafił wyciągnąć brata do kina więc zajadał się popcornem i zastanawiał na jaki film się wybrać.
- edie davenport
- sydneyjazz i muzyka estradowashe fucked up. again.30
- Post n°298
Re: kino
- daj trochę - sięgnęła od razu do jego kubełka, bo się nie krępowała. bazyl był jej psiapsiem, jedynym z jej byłych chłopaków, którego kochała całym sercem - na co idziesz? bo ja nie mogę się zdecydować - zrobiła zamysloną minę.
- basil ruth
- glasgowgrafikakról komiksów30
- Post n°299
Re: kino
podsunął jej pod nos popcorn i dalej gapił się na tablicę - nie wiem, myślałem o tym nowym filmie z superbohaterami - bo się tym jarał halo - a ty? - zapytał. może miała jakaś ciekawszą sugestię to z niej skorzysta.
- edie davenport
- sydneyjazz i muzyka estradowashe fucked up. again.30
- Post n°300
Re: kino
- może być cokolwiek, nawet superbohaterowie - wzruszyła ramionami - mnie jest dzisiaj wszystko jedno, cieszę się, że na ciebie trafiłam. nie bedę oglądać sama - zajadała się jego popcornem - to co, idziemy na to? - zapytała wskazując palcem jeden z filmów o superbohaterach. normalnie kopia benia aww ;x
|
|