butik

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    butik Empty butik

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:15 pm

    butik Boutique-1-Interior-(7)
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by elsa ayers Pon Paź 13, 2014 6:22 pm

    wczoraj elsa umierała z powodu maluteńkiego, dosłownie tyci tyci kaca, przez którego musiała nosić w nocy okulary przeciwsłoneczne, a że dzisiaj była w całkiem niezłym humorze i kondycji to postanowiła się wybrać na zakupy. kto bogatemu zabroni, co nie? podejrzewam, że ten butik to jednak trochę większy był, więc chowała się teraz za różnymi wieszakami w poszukiwaniu jakiejś ślicznej, krótkiej sukieneczki, którą mogłaby włożyć na kolejną imprezę, w której oczaruje każdego faceta i wszyscy będą jej jedli z rąk. tak, to był właśnie jej zabójczy plan.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 13, 2014 6:28 pm

    zapewne elsa nie znała się z bridget, która była smarkulą z liceum, która postanowiła wkupić się w studenckie szeregi i udawać jedną z nich. punkt pierwszy: kupić nowe fatałaszki, w których poczuje się jak nowa i będzie mogła zgrywać dojrzalszą i seksowniejszą. też szykowała się na kolejną imprezę, szkoda tylko, że nie wiedziała gdzie i kiedy ona nastąpi, bo jej brat-student niestety nie był szczególnie imprezowy i nie znalazła na jego facebooku takiej informacji. zamiast tego zauważyła trzymaną w rękach elsy sukienkę i aż zapiszczała i podskoczyła, jak to słodka idiotka.
    - omg, ta sukienka jest tak cudna, że dałabym się dla niej zabić! poćwiartować! hasztag sukienki ważniejsze niż życie! - zaczęła macać tę sukienkę z dzikim orgazmem.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by elsa ayers Pon Paź 13, 2014 6:32 pm

    o boże xdd nie wiem czemu od razu skojarzyła mi się betty.... w każdym bądź razie elsa nie była stanowczo przygotowana na taki entuzjazm z powodu sukienki więc trochę się zdziwiła i nawet zastanawiała się czy nie powinna się rozejrzeć za jakąś drogą ucieczki, ale potem stwierdziła, że przecież co może jej zrobić taka dziewuszka. no właśnie, niezbyt wiele. ayers pewnie nie raz napierdzielała się z chłopakami w gorsze dni. w końcu trzeba być twardym! uniosła brew przyglądając się brunetce i wyciągnęła rękę z tą sukienką w jej stronę.
    - w takim razie ją przymierz. - wzruszyła ramionami. może i była ładna, ale skoro ta mówiła o sukienkach ważniejszych niż życie to elsa wolała się jednak nie narażać bo nie wiadomo czy pod tym słodkim uśmieszkiem nie kryła się jakaś seryjna morderczyni....
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 13, 2014 6:37 pm

    tylko nie betty........... dobra, znormalnieję ją trochę, ale ja nie wiem, ostatnio wszystkim moim postaciom odbija, już nie potrafię normalnymi grać chyba...
    - och, nie nie nie nie! nie dla mnie! - potrząsnęła głową, wprawiając w ruch wielki kok na swojej głowie. - dla ciebie. będziesz w niej wyglądać pięknie! ja mam na takie rzeczy za krzywe nogi... - oznajmiła bez ogródek, bo przecież nie będzie nieznajomej okłamywać na wstępie. przygładziła spodnie i zaczęła przeszukiwać wieszaki, mając nadzieję, że znajdzie dla siebie coś równie pięknego.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by elsa ayers Pon Paź 13, 2014 6:42 pm

    no nie wiem jakoś ten entuzjazm tak mi się z nią skojarzył... zauważyłam właśnie, że twoje postaci to takie oderwane od rzeczywistości, ale w sumie przynajmniej fajnie się gra, nie unormalniaj ich xd
    uniosła brew jeszcze wyżej. teraz to już w ogóle nie ogarniała o co chodzi. w sumie całkiem możliwe, że przez ilość alkoholu, którą ostatnio spożyła jeszcze nie wytrzeźwiała i jakoś trudniej jej przychodziło myślenie, ale chyba aż tak źle nie było... bo jeszcze się jej nie zdarzyło, żeby obca dziewczyna tak po prostu zachwalała jej wybór.
    - nie przesadzaj. wcale nie masz krzywych nóg. - wymruczała wzruszając ramionami i zmierzyła ją jeszcze wzrokiem dla pewności. - przymierz, przekonaj się. - dodała bo przecież jak się czegoś nie przymierzy to w sumie nie wiadomo jak się w tym wygląda.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 13, 2014 6:46 pm

    z tym entuzjazmem to racja, ale betty by zaśpiewała, a bridget daje hasztagi. ale ja nie wiem co mi się stało, kiedyś moje postacie się normalnie zachowywały, a teraz co jeden, to większy wariat!
    - dziękuję, ale mam. mam jedną nogę dłuższą o centymetr od drugiej. poważka! taka się urodziłam, ale co tam, trzeba akceptować swoje niedoskonałości, prawda? - zaśmiała się, bo to przecież takie zabawne. spojrzała podejrzliwie na sukienkę. - aaa... ty jej nie chcesz? wyglądałabyś w niej oszałamiająco, mówię ci, ja wiem co mówię, oglądam fashion tv i się znam na modzie! - zapewniała ją. w końcu bridget to taka dojrzała, oczytana osoba, można jej wierzyć.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by elsa ayers Pon Paź 13, 2014 6:54 pm

    betty by dodatkowo zgniotła else z tej radości pewnie... kto by się takimi rzeczami przejmował. moje postaci za to są coraz spokojniejsze...
    ostatnią rzeczą o jakiej elsa chciała słuchać to było kto ma krótszą a kto dłuższą nogę. w sumie to się zastanawiam czy one się nie znają bo nie wiem czy dobrze kojarzę, ale elsa ma chyba jakieś eksy z victorem... ale może nie zdążyły się poznać xd - taak.... - powiedziała ostrożnie i przymrużyła oczy. ona była przekonana o tym, że sama nie ma żadnych niedoskonałości i w ogóle jest idealna i najlepsza. - nie.. znajdę sobie na pewno coś lepszego, a jak nie to pojadę do londynu. - wzruszyła ramionami. tam i tak był większy wybór i mogłaby wrócić do mieszkania nie z jedną siateczką ale z kilkoma torbami, a takie właśnie zakupy uwielbiała. szczególnie, że to nie ona przecież płaciła. "oglądałam fashion tv i znam się na modzie" <3
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 13, 2014 7:04 pm

    z pewnością! ach, betty. nie wiem co to może oznaczać. wszystkie wariactwa twoich postaci przeszły na moje?
    elsa taka dzika i ma eksy ze słodkim victorem? pewnie ukrywał siostrę przed światem, bo wiedział, że zaraz zrobiłaby mu wstyd. albo ona nie chciała poznać jego dziewczyny i mu powiedziała, że ma przyprowadzać kolegów, a nie dziewczyny, bo po co mu jego dziewczyna!
    - och, no tak, w londynie robi się najlepsze zakupy. - machnęła ręką, jakby wiedziała o czym mówi. - dlatego jestem w szoku, że znalazłyśmy tutaj takie cudo! - dodała zaraz, dalej macając sukienkę. - szybko, selfie na instagrama! - zawołała znowu z entuzjazmem i razem z sukienką przytuliła się do elsy, żeby pstryknąć zdjęcie.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by elsa ayers Pon Paź 13, 2014 7:09 pm

    całkiem prawdopodobne. ja jestem za bardzo zmęczona, żeby teraz jakieś wariactwa wymyślać. może dlatego....
    no tak mi się kojarzy. oczywiście mogłam coś pokręcić, ale wydaje mi się, że tak jest. a z poznania takiej elsy o wiele więcej by jej przyszło niż z poznania jego kolegów.... ta to zna pewnie ponad pół st.albans no a przynajmniej jeśli chodzi o studentów.
    ayers nawet nie zdążyła zaprotestować a bridget już robiła sobie jakieś selfie z nią. - hej, ale nie wiem czy wiesz, że nie jestem żadną gwiazdą, żeby robić sobie ze mną sweet focie na instagram.. - mruknęła. niby jej to nie przeszkadzało bo i tak zajebiście wyglądała, ale z chwili na chwilę była coraz bardziej zdumiona jej zachowaniem.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 13, 2014 7:15 pm

    to niedobrze! ja czekam na 937485 twoich postaci i tyle samo dram, więc bardzo mnie zasmucasz teraz.
    no cóż, pewnie poznanie elsy i imprezowanie z nią skończyłoby się lepiej niż spotkania z dziwnymi kolegami brata, ale victor i tak nigdy nie pozwoliłby jej ani na podrywanie kumpli ani tym bardziej na dzikie studenckie melanże. na szczęście bree teraz wszystko sobie dokładnie obmyśliła i starszy kay nie wejdzie jej w drogę, bo o niczym się nie dowie.
    - a po co być od razu super gwiazdą? sukienka jest super gwiazdą! - zauważyła z radością.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by elsa ayers Pon Paź 13, 2014 7:23 pm

    w sumie to mam trzy i kompletnie nie mam pomysłu na kolejne więc jak czekasz na te miliony postaci to w sumie nie wiem kiedy się doczekasz.
    no nie wiem czy tak lepiej... znaczy w sumie jeśli chodzi o poznawanie ludzi to na pewno, ale jakby tak bridget w wieku 16 czy 17 lat skończyła jako ćpunka i alkoholiczka to dla niej raczej nie byłoby to zbyt dobre. chociaż w sumie wszystko przed nią jakby się tak chciała trzymać elsy... przecież nie potrzebuje jego pozwolenia, żeby niewinnie podrywać jego kumpli... wcale nie musi o tym wiedzieć. co do pozwoleń od facetów, to dzisiaj wołałam chłopaka do wagi i mówię mu po prostu chodź zważyć, nie, a on lubi się ze mną droczyć, i zaczyna że może jakieś proszę i tak dalej, i ja do niego, że co jeszcze może powinnam się kłaniać a klient do mnie, że w sumie to by świadczyło o moim dobrym wychowaniu, jakbym się kłaniała. pierwsze co pomyślałam, to "kurwa o co chodzi"... tak mi się skojarzyło.
    - w sumie to nie narzekałabym będąc super gwiazdą. - stwierdziła po chwili namysłu. przecież właśnie coś takiego jej się marzyło! chciała być na pierwszych stronach gazet, chciała być wszędzie! i mieć bogatego i zajebistego męża. może w sumie bogaty by wystarczył, najwyżej miałaby kochanka na boku.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 13, 2014 7:42 pm

    no właśnie widzę i dlatego się martwię, do doktora z takimi rzeczami trzeba chodzić!
    raczej nie zamierzam robić z bridget ćpunki i alkoholiczki, przecież toto takie niewinne i słodkie i nieświadome złego świata. ale kto wie, skoro ostatnio tak mi odbija i pozwalam moim postaciom robić najgłupsze rzeczy, to oczywiście wszystko może się zdarzyć. haha, jakie historie z pracy!
    - och, ja też nie, zdecydowanie! - zaśmiała się. czuła, że znalazła z elsą wspólny język, chociaż nie wiem na jakiej podstawie. już ta sukienka je tak połączyła. - jestem bridget. - wyciągnęła w jej kierunku dłoń.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by elsa ayers Pon Paź 13, 2014 7:57 pm

    no w sumie powinnam iść do lekarza bo od tygodnia jestem chora, ale nie opłaca się iść na l4 u mnie w pracy więc choruję sobie na chłodni, a co... nie wiem, może niedługo ogarnę jeszcze jakąś jedną postać... w sumie po co mi więcej jak i tak pewnie będę z wami grała tylko jak będę na dniówkach no i w wolne dni weekendu...
    nigdy nie wiadomo co ci wpadnie do głowy, więc w sumie ja bym się tam nie zdziwiła.... chociaż może lepiej z niej nie robić ćpunki... z drugiej strony jak będzie się zadawać z elsą to prędzej czy później czegoś spróbuje... taak, od razu znielubiłam tego klienta. ale facet starej daty, to w sumie pewnie uważa, że kobieta powinna siedzieć cały dzień w kuchni i dziękować facetowi, że przynosi kasę do domu... w każdym bądź razie kłaniać się nikomu nie będę xd
    uniosla lekko kącik ust. elsa tam wcale nie czuła, że znalazły wspólny język, bo oprócz tego, że dziewczynie spodobała się sukienka, którą ledwo co zdążyła wziąć do ręki to nic o niej nie wiedziała. - elsa. - uścisnęła lekko jej dłoń. w końcu wolałaby nie połamać jej palców, nie?
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 13, 2014 8:08 pm

    też choruję w sumie, ale nie lubię lekarzy i pewnie powie, że to nic takiego i tylko zmarnuję czas. ja wiem lepiej, że jestem chora niż oni. a co do ilości postaci, to po pierwsze żadna z nas nie ma jakoś mega dużo czasu, to nie marudź. po drugie, już to parę razy tłumaczyłam, że to nie robi różnicy ile masz postaci, bo nie grasz wszystkimi naraz, więc tyle samo czasu spędzisz na forku mając 3 czy 10 postaci. serio.
    prędzej alkoholiczką, imprezowiczką i zdzirą, na ćpunkę za słodka jest, poza tym wystarczy mi ta jedna moja ćpunka za wszystkich! dumna jestem, że taka jesteś asertywna i nikomu się nie kłaniałaś, haha.
    - szukasz czegoś na imprezę w ten weekend? - sprytna bridget wyczuła okazję i postanowiła wprowadzić w życie swój plan wkręcenia się w świat uniwersytecki! a raczej imprezowy.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by elsa ayers Pon Paź 13, 2014 8:25 pm

    ja nienawidzę lekarzy! jak miałam iśc do tego medycyny pracy to myślałam, że mnie skręci coś ;x no ale czasem trzeba. tak to w ogóle ich nie odwiedzam, na szczęście zazwyczaj nie ma takiej potrzeby. no właśnie robi... bo jak mam trzy postaci to mimo wszystko ogarnę każdym cokolwiek a jak mam dziesięć i jeden dzień wolnego, który w większości prześpię, to już niekoniecznie...
    no w sumie to może i racja. w sumie pasowałaby na taką sukę, co się tak słodko uśmiecha jak na avku a potem w najmniej oczekiwanym momencie wbija nóż w plecy. w przenośni oczywiście... no w sumie pracując z facetami muszę się nauczyć asertywności i bycia zimną suką, więc ten... idę w dobrym kierunku xd
    - w weekend, jutro, pojutrze... jeszcze w sumie nie wiem kiedy pójdę.. - wzruszyła ramionami, może będzie imprezować cały tydzień, czemu nie. całkiem niezły plan.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 13, 2014 8:50 pm

    ja muszę cały czas chodzić do lekarzy przez cukrzycę, tarczycę i tak dalej, ale i tak ostatnio olewałam to trochę i teraz po powrocie jeszcze się nie umówiłam na wizyty, a muszę, tylko dla recept tak naprawdę, bo nic konkretnego nie powiedzą i tak, a zamieszania zawsze mnóstwo. no dobra, dobra, niech ci będzie! najważniejsze, żebyś ogarniała jakieś fajne dramki tymi, których masz i że mamy lofki. xd może kiedyś nabierzesz więcej sił i kogoś jeszcze dorobisz!
    ona na większości swoich zdjęć wygląda na taką psycho sukę, bo ma wyłupiaste oczy i wiesz, overly attached girlfriend albo coś takiego. chyba nie mam serca robić z niej degeneratki, ale wariatki zawsze spoko. jeszcze by dosłownie wbiła nóż w plecy. xd a jak w ogóle w pracy, podoba ci się?
    - och, myślałam, że to na tę wielką imprezę, wiesz... - dalej grała. dziewczyna wyglądała jej na studentkę, zresztą o tych nie było trudno w miasteczku uniwersyteckim.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by elsa ayers Pon Paź 13, 2014 9:04 pm

    to niefajnie, ja bym wcale nie była zadowolona jakbym co chwilę musiała być u jakiegoś lekarza. szczególnie, że oni zazwyczaj nie mówią nic konkretnego tylko pieprzą głupoty, a człowiek udaje, że to wszystko rozumie a potem okazuje się, że jednak niekoniecznie... no może się uda je ogarniać. jak będę miała za dwa tygodnie znów 3 dni wolne to może coś więcej ogarnę. chyba, że będę się nudziła, w co wątpię, i wpadnę na jakiś genialny pomysł.
    hahah. w sumie pasowałaby na coś takiego... ale w sumie taka to trochę betty była, to nie ma co. chociaż tak jak mówiłam nawet mi się z nią kojarzy xd lepiej z nią nie zadzierać xd wiesz co... w sumie coraz lepiej. bardziej mi się podoba na nockach, bo w sumie nie mam kontaktu z ludźmi, w sensie z klientami tylko z chłopakami ze zmiany i ogólnie caly czas się coś dzieje, ale jest spoko, coraz lepiej mi wszystko idzie, więc nie mogę narzekać. a jeszcze jak sobie włączę kaloryferek i mi ciepło to w ogóle xd
    - nie... nie wiem.. - uniosła brew, bo może ona coś wiedziała co elsie umknęło. a wiadomo, że nie chciałaby przepuścić żadnej wielkiej imprezy! przyglądała się jej uważnie i czekała na jakieś wyjaśnienie o co chodzi z tą wielką imprezą. sama by na taką poszła. chociaż uważała, że sama jej obecność na jakiejkolwiek imprezie czyni z tej imprezy wspaniałą, zachwycającą i w ogóle najlepszą na świecie.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 13, 2014 9:15 pm

    mnie lekarze wkurzają, bo nigdy mi nie dają czegoś takiego, co by mi magicznie pomogło i odebrało wszystkie bóle i problemy, a przecież to ich zadanie. xd nono, mam nadzieję, że trochę się ogarniesz, bo za dużo życia spędzasz na życiu, a za mało na nołlajfowaniu. xd
    masakra, że nawet jak próbuję zrobić kogoś normalnego, to wychodzi taka betty. chyba nie mogę już nikogo więcej tworzyć, bo to się źle kończy. przeszłość mnie dogania! no i super, że ci się w pracy podoba, to najważniejsze!
    bridget trochę wypadła z aktu, ale nie dała tego po sobie poznać.
    - och. no okej. może na jakiejś innej imprezie się kiedyś spotkamy... - wzruszyła ramionami i udawała, że wszystko jest okej. - hasztag sukienkowe koleżanki! - dodała wesoło, machając sukienką i telefonem ze zdjęciem. - lecę przymierzyć, a ty szukaj czegoś pięknego dla siebie. - ubuziała ją w policzki, bo nie znała granic. pewnie sukienka jakoś brzydko na niej wyglądała, ale i tak ją kupiła, bo elsa patrzyła z drugiego końca sklepu i było jej głupio ją odłożyć.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by aggie holtzman Nie Lis 02, 2014 4:12 pm

    miała kaca nad kacami bo w domu jeszcze kończyła się upijać, to znaczy w akademiku. zapomniałam, że ona teraz tam mieszka. miała moralniaka że znów pokłóciła się z danielem i że była taka głupia. postanowiła jednak poprawić sobie humor zakupami, nic się jej jednak nie podobało więc po prostu leniwie grzebała w tych wieszakach. i chce debbie co nie xd
    debbie grayson

    debbie grayson

    los angeles
    dziennikarstwo
    pierwsza dama
    32

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by debbie grayson Nie Lis 02, 2014 4:15 pm

    debbie akurat z danielem przyszła na zakupy, on siedział w kawiarni i czekał na nią w spokoju a ona poszła do butiku sprawić nową sukienkę, w której będzie mogła mu się pokazać wieczorem. przeglądała powoli wieszaki, nie zauważając wcześniej że aggie też tutaj jest. pisała głupie smsy z danielem i wpadła przez przypadek na aggie - o przepra.... a nie. to ty - mruknęła niezadowolona wywracając oczami.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by aggie holtzman Nie Lis 02, 2014 4:18 pm

    ej w ogóle robię nową duperkę i postanowiłam że zlituje się nad debbie i zafunduję jej koleżankę!!!!!!!!!
    też chciała już przepraszać, że jest taką nieuważną gapą, ale zobaczyła tą rudą szmatę i poczuła jak żołądek jej się wywraca - ja pierdole zawsze musisz być tam gdzie ja - burknęła i chwyciła sukienkę na którą gapiła się debbie. pewnie nawet jej się nie podobała, ale chciała jej zrobić na złość.
    debbie grayson

    debbie grayson

    los angeles
    dziennikarstwo
    pierwsza dama
    32

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by debbie grayson Nie Lis 02, 2014 4:35 pm

    jezu kocham cię xd
    kiedy zabrała jej kieckę, wyrwała ją z jej rąk i odwróciła się na pięcie żeby iść z nią prosto do kasy - a ty musisz być zawsze tam gdzie ja, idiotko. daniel mi wszystko powiedział, a ty wyszłaś na kompletnie żałosną dziewuchę holtzman - odwróciła się do niej rozbawiona - daniel nigdy nie będzie twoim chłopakiem, lepiej zainteresuj się kimś innym - puściła jej oczko. zapłaciła za sukienkę i zamierzała wyjść. chociaż nie, bo wcześniej chciała ją zabić. to specjalnie na nią czekała.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by aggie holtzman Nie Lis 02, 2014 4:40 pm

    wiem!
    ale z niej szmata, aggie nie miała szans wobec grubaski debbie która miała siłę dziesięciu rosłych facetów więc tylko tupnęła nóżką i ruszyła za pieguską - oddawaj to! - wycelowała w nią palec - nawet się nie zmieścisz w ten rozmiar tłusta świnio - burknęła za nią i podleciała do kasy - poza tym mówiłam ci milion razy, że nie interesuje mnie daniel - jaaaaaaaaaasne. chwyciła sukienkę - i oddawaj to - jaka waleczna xd
    debbie grayson

    debbie grayson

    los angeles
    dziennikarstwo
    pierwsza dama
    32

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by debbie grayson Nie Lis 02, 2014 4:45 pm

    rozbawiło ją to w jaki sposób walczyła o sukienkę. dwie chude baby wciskały sobie, że są grube. słowami aggie się aż tak bardzo nie przejęła, skoro ona była głupsza od niej samej - pożałujesz jeszcze kiedyś swoich słów, cnotko niewydymko. ciebie za to nikt nie rucha, do zakonu powinnaś się raczej zapisać. albo zostać lesbijką, chociaż z takim ryjem kto by cię tam chciał - zaśmiała się znów. zabrała jej sukienkę, wyrwała ją jej - to jest moje. daniel też jest mój kotku - miała ochotę ją walnąć.

    Sponsored content

    butik Empty Re: butik

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » butik
      » Butik

      Obecny czas to Czw Maj 02, 2024 9:42 pm