posterunek policji
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
posterunek policji
First topic message reminder :
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°126
Re: posterunek policji
racja, williama trudno ogarnąć... cieszę się, że wreszcie to powiedziałas, bo myślałam, że tylko ja tak mam i że coś mnie omija. gigi nie chciała poznać williama, ale jednak tak się stało i nawet go polubiła, a nawet zaczęło jej na nim trochę zależeć... do czego oczywiście nie przyznała się przed sobą samą!
- to się zachowuj, jakbyś chciał. ja mam wiedzieć co ty chcesz? - wywróciła oczami i znowu otworzyła celę.
- to się zachowuj, jakbyś chciał. ja mam wiedzieć co ty chcesz? - wywróciła oczami i znowu otworzyła celę.
- william roosevelt
- st.albanshistoria sztukifuck off40
- Post n°127
Re: posterunek policji
och przecież zawsze to powtarzam... coś nie na czasie jesteś. zdecydowanie wybiłaś się z rytmu. a william chciał poznać gigi, ale była wiecznie taka zamknięta w sobie, że pewnie dalej mało o niej wiedział. i nie wiem czy jemu może zacząć zależeć na kimkolwiek ale całkiem prawdopodobne, że polubił ją bardziej niż innych... a to już coś.
- powinnaś, skoro bawisz się w księcia z bajki i mnie ratujesz. - powiedział ruszając swój seksowny tyłek i podszedł do tych paskudnych krat, które pewnie nigdy nie były myte i bakterie miały tam swoje królestwo, króla i królową i małe książątka.
- powinnaś, skoro bawisz się w księcia z bajki i mnie ratujesz. - powiedział ruszając swój seksowny tyłek i podszedł do tych paskudnych krat, które pewnie nigdy nie były myte i bakterie miały tam swoje królestwo, króla i królową i małe książątka.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°128
Re: posterunek policji
no widzisz, ja już nie pamiętam nic. pranie mózgu miałam kilka razy w tym czasie, więc nic dziwnego, że nie ogarniam, że powinnam nie ogarniać i tak dalej.
gigi jest chyba trudniejszym przypadkiem niepozwalającym sobie na zależenie na kimkolwiek (to zdanie chyba jest jakoś niepolsko złożone, wybacz), dlatego tym dziwniejsze było to, że czuła w ten sposób do williama. na pewno już planowała jakieś egzorcyzmy, żeby to z siebie wyrzucić. spędzanie czasu z willem nie pomagało.
- to chodź, chodź, moja księżniczko. - z rozbawieniem zachęciła go ukłonem.
gigi jest chyba trudniejszym przypadkiem niepozwalającym sobie na zależenie na kimkolwiek (to zdanie chyba jest jakoś niepolsko złożone, wybacz), dlatego tym dziwniejsze było to, że czuła w ten sposób do williama. na pewno już planowała jakieś egzorcyzmy, żeby to z siebie wyrzucić. spędzanie czasu z willem nie pomagało.
- to chodź, chodź, moja księżniczko. - z rozbawieniem zachęciła go ukłonem.
- william roosevelt
- st.albanshistoria sztukifuck off40
- Post n°129
Re: posterunek policji
biedaku. dorosłe życie wykańcza psychiczne. powinni coś z tym zrobić ;x spoko spoko. wiadomo, że i tak wszystko ogarniam, nawet jeśli coś dla innych może być nie jasne. egzorcyzmy to podstawa.... pewnie by jej się przydały.
- idę. - westchnął i wyszedł w końcu tej celi. - myślałem, że jako książę będziesz jednak przystojniejsza.... - zmierzył ją wzrokiem i nawet uniósł kącik ust w uśmiechu zaznaczając, że to taki słaby żarcik.
- idę. - westchnął i wyszedł w końcu tej celi. - myślałem, że jako książę będziesz jednak przystojniejsza.... - zmierzył ją wzrokiem i nawet uniósł kącik ust w uśmiechu zaznaczając, że to taki słaby żarcik.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°130
Re: posterunek policji
każdy ogarnia na swój sposób, dla jednych czyjeś ogarnianie to nieogarnianie...
posłała mu groźne spojrzenie na jego żarcik. a raczej ironiczne spojrzenie mówiące, że to wcale nie było takie zabawne, jak mu się wydawało.
- mam cię jednak zamknąć z powrotem? ciągle mogę to zrobić. - zauważyła i zamachała kluczami. mogła wycofać kaucję i kazać willowi gnić i czekać na daniela.
posłała mu groźne spojrzenie na jego żarcik. a raczej ironiczne spojrzenie mówiące, że to wcale nie było takie zabawne, jak mu się wydawało.
- mam cię jednak zamknąć z powrotem? ciągle mogę to zrobić. - zauważyła i zamachała kluczami. mogła wycofać kaucję i kazać willowi gnić i czekać na daniela.
- william roosevelt
- st.albanshistoria sztukifuck off40
- Post n°131
Re: posterunek policji
jemu różne niezabawne rzeczy wydawały się zabawne... faceci tak mają, to strasznie dziwne, ale idzie się przyzwyczaić. gigi może też to kiedyś ogarnie xd
- nie, nie.... - pokręcił szybko głową i się ukłonił. - jesteś najpiękniejszym księciem jakiego widział świat. - powiedział z poważną miną, chociaż trochę mu się śmiać chciało, ale pewnie było jak mówisz i jednak ciągle był pijany. to chciało mu się śmiać z różnych rzeczy.
- nie, nie.... - pokręcił szybko głową i się ukłonił. - jesteś najpiękniejszym księciem jakiego widział świat. - powiedział z poważną miną, chociaż trochę mu się śmiać chciało, ale pewnie było jak mówisz i jednak ciągle był pijany. to chciało mu się śmiać z różnych rzeczy.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°132
Re: posterunek policji
też nie ogarniam męskiego poczucia humoru czasami...
potrząsnęła głową na jego pomysły. zamknęła celę za nim i schowała klucze. był już bezpieczny i na wolności.
- szkoda tylko, że przemierzyłem siedem lasów i siedem gór, żeby się okazało, że księżniczka jest facetem. - powiedziała beztrosko.
potrząsnęła głową na jego pomysły. zamknęła celę za nim i schowała klucze. był już bezpieczny i na wolności.
- szkoda tylko, że przemierzyłem siedem lasów i siedem gór, żeby się okazało, że księżniczka jest facetem. - powiedziała beztrosko.
- william roosevelt
- st.albanshistoria sztukifuck off40
- Post n°133
Re: posterunek policji
a kto ogarnia.... nawet sami faceci chyba czasem nie ogarniają tego co mówią xd
- cóż.... i żyli długo i szczęśliwie nie wybiera... - wzruszył ramionami. - taki twój los, mój książę, że trafił ci się na księżniczkę facet. - powiedział uśmiechając się lekko. - nie ma co się wymigiwać, bo nic lepszego ci się nie trafi. - dodał ze smiechem.
- cóż.... i żyli długo i szczęśliwie nie wybiera... - wzruszył ramionami. - taki twój los, mój książę, że trafił ci się na księżniczkę facet. - powiedział uśmiechając się lekko. - nie ma co się wymigiwać, bo nic lepszego ci się nie trafi. - dodał ze smiechem.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°134
Re: posterunek policji
niee, oni myślą, że opowiadają najlepsze żarty na świecie!
roześmiała się, bo teraz william rzeczywiście opowiadał dobre żarciki, nie to co chwilę wcześniej.
- taki już mój los, że zamiast walczyć ze smokami i ratować księżniczki z wieży, otwierać kluczami mi się zachciało. - pokręciła głową. - każdy ma taką księżniczkę, na jaką sobie zasłużył. - stwierdziła jeszcze.
roześmiała się, bo teraz william rzeczywiście opowiadał dobre żarciki, nie to co chwilę wcześniej.
- taki już mój los, że zamiast walczyć ze smokami i ratować księżniczki z wieży, otwierać kluczami mi się zachciało. - pokręciła głową. - każdy ma taką księżniczkę, na jaką sobie zasłużył. - stwierdziła jeszcze.
- william roosevelt
- st.albanshistoria sztukifuck off40
- Post n°135
Re: posterunek policji
coś w tym jest.... chociaż czasami najdzie ich chwila refleksji.... na sekundkę xd
william jak się postarał to umiał.... ale rzadko mu się chciało starać. powinna czuć się wyróżniona, że przy niej mu się chciało. o.
- no cóż... może ten smok by coś zmienił... ale księżniczka to ksieżniczka nie ma co narzekać. - wzruszył ramionami i obrócił się, żeby jej pokazać jaki jest zajebisty z każdej strony. - w takim razie masz cholerne szczęście bo jestem najlepszą księżniczką świata. - zaśmiał się.
william jak się postarał to umiał.... ale rzadko mu się chciało starać. powinna czuć się wyróżniona, że przy niej mu się chciało. o.
- no cóż... może ten smok by coś zmienił... ale księżniczka to ksieżniczka nie ma co narzekać. - wzruszył ramionami i obrócił się, żeby jej pokazać jaki jest zajebisty z każdej strony. - w takim razie masz cholerne szczęście bo jestem najlepszą księżniczką świata. - zaśmiał się.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°136
Re: posterunek policji
to mi się nie zdarzyło chwili refleksji zauważyć xd
- mam nadzieję, że ręka księżniczki idzie w parze z połową królestwa i skarbcem pełnym złota, bo nie zamierzam wydawać pieniędzy na kaucję za każdym razem jak stwierdzisz, że nie zdążysz do toalety. - wywróciła oczami. nie no, romantyzmy tu się tworzą jak cię mogę.
- mam nadzieję, że ręka księżniczki idzie w parze z połową królestwa i skarbcem pełnym złota, bo nie zamierzam wydawać pieniędzy na kaucję za każdym razem jak stwierdzisz, że nie zdążysz do toalety. - wywróciła oczami. nie no, romantyzmy tu się tworzą jak cię mogę.
- william roosevelt
- st.albanshistoria sztukifuck off40
- Post n°137
Re: posterunek policji
- no nie wiem, nie wiem.... - wzruszył ramionami. - trudno to stwierdzić. trzeba o takie rzeczy pytać króla, a nie księżniczki. - pokiwał głową. mówiąc o królu pewnie miał na myśli daniela, bo wiadomo, że mimo wszystko młodszy roosevelt był lekko bardziej ogarnięty od willa. xd tak tyci tyci, ale to zawsze coś. romantyzm powala....
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°138
Re: posterunek policji
- nie pij tyle. - trzepnęła go w głowę, ale z sympatii, a nie zamiłowania do przemocy. rozeszli się zaraz w dwie strony. seksów nie było, bo william śmierdział. xd
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°139
Re: posterunek policji
doigrała się! zamknęli ją za jakąś największą głupotę. nawet nie mogę w tej chwili wymyślić jakiegoś fajnego powodu za co ;xxx pewnie się kąpała w fontannie z szampanem w ręce i tego było za wiele. dolała szampana do fontanny i zamknęli ją za niszczenie mienia uniwersytetu.
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°140
Re: posterunek policji
i pewnie bree nie chciała dzwonić do papy tylko do alfiego, bo papy bała się bardziej. a powinna się bardziej bać alfiego! pewnie był jeszcze w pracy i musiał się zwolnić wcześniej żeby tutaj dotrzeć. był rozzłoszczony, czekał w poczekali kiedy wyprowadzili ją w kajdankach jak recydywistkę - no i? co masz mi do powiedzenia? - burknął.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°141
Re: posterunek policji
oczywiście, że bała się papy! teraz zostanie uziemiona do końca życia i nie będzie mogła wyjść z pokoju!
- to było takie zabawne, alfie! poczekaj aż pokażę ci zdjęcia. - zachichotała. miała w czubie, więc nie ogarniała za bardzo co się dzieje. spojrzała na strażników. - ale zabrali mi telefon. i strasznie mi się nudzi! dobrze, że już jesteś! - chciała mu się rzucić w ramiona, ale miała zakute ręce.
- to było takie zabawne, alfie! poczekaj aż pokażę ci zdjęcia. - zachichotała. miała w czubie, więc nie ogarniała za bardzo co się dzieje. spojrzała na strażników. - ale zabrali mi telefon. i strasznie mi się nudzi! dobrze, że już jesteś! - chciała mu się rzucić w ramiona, ale miała zakute ręce.
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°142
Re: posterunek policji
pewnie miotała się jak szalona. od razu dostrzegł że jest pijana i jeszcze bardziej się wściekł, bo jeśli jej wymówką będzie alkohol to bardzo słabo! - chyba sobie żartujesz - prychnął chwytając dość mocno jej łapki żeby stanęła w miejscu i się uspokoiła - zdajesz sobie, że wylądowałaś na policji i wpiszą cię do kartoteki? - mruknął - musiałem przez ciebie wyjść wcześniej z pracy - warknął. zachowywał się gorzej niż ojciec xd
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°143
Re: posterunek policji
była rebelką, nie zamierzała mieć żadnych wymówek. zamiast tego przyjęła swoje aresztowanie na klatę. będzie miała co opowiadać znajomym!
- i co mi zrobią? tylko wlałam trochę szampana do fontanny, misiuuu. to przecież zabawne! - zaśmiała się. nachyliła się do niego i zniżyła ton do szeptu: - oni w ogóle nie mają poczucia humoru. - wyjawiła mu ze zdziwioną minką.
- i co mi zrobią? tylko wlałam trochę szampana do fontanny, misiuuu. to przecież zabawne! - zaśmiała się. nachyliła się do niego i zniżyła ton do szeptu: - oni w ogóle nie mają poczucia humoru. - wyjawiła mu ze zdziwioną minką.
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°144
Re: posterunek policji
tak, wielka rebelka! kąpała się w fontannie. powinna kraść jak maddie ;xxx
- to w ogóle nie jest zabawne - wziął ją gdzieś pod ścianę żeby policja nie podsłuchiwała ich rozmów - czy ty zdurniałaś? myślisz, że ja mam czas na wyciąganie cię z więzienia - warknął - pracuję na ważnym stanowisku a ty jako moja dziewczyna postanowiłaś stać sie kryminalistką!? - on też zdecydowanie nie miał poczucia humoru!
- to w ogóle nie jest zabawne - wziął ją gdzieś pod ścianę żeby policja nie podsłuchiwała ich rozmów - czy ty zdurniałaś? myślisz, że ja mam czas na wyciąganie cię z więzienia - warknął - pracuję na ważnym stanowisku a ty jako moja dziewczyna postanowiłaś stać sie kryminalistką!? - on też zdecydowanie nie miał poczucia humoru!
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°145
Re: posterunek policji
próbowała uciec z restauracji bez płacenia i alfie jej nie pozwolił. próbowała włamać się do zoo i jej nie wyszło. mogła tylko wejść do fontanny, to było proste.
- to nie trzeba było przychodzić. sama bym sobie poradziła. - zdenerwowała się na niego. - dla ciebie ważniejsza jest praca niż ja! - wymyśliła. pewnie nasłuchała się od debbie, że tak jest w przypadku daniela, więc wymyśliła sobie, że w kwestii alfonsa było tak samo.
- to nie trzeba było przychodzić. sama bym sobie poradziła. - zdenerwowała się na niego. - dla ciebie ważniejsza jest praca niż ja! - wymyśliła. pewnie nasłuchała się od debbie, że tak jest w przypadku daniela, więc wymyśliła sobie, że w kwestii alfonsa było tak samo.
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°146
Re: posterunek policji
wejście do fontanny też jej nie wyszło!
- to po co dzwoniłaś skoro sama być sobie poradziła? - podniósł na nią głos. jak mogła być tak bezmyślna! - nie zwalaj tego na pracę - westchnął - to nie ma nic do tego co ty zrobiłaś, zachowałaś się jak dzieciak! - oskarżył ją.
- to po co dzwoniłaś skoro sama być sobie poradziła? - podniósł na nią głos. jak mogła być tak bezmyślna! - nie zwalaj tego na pracę - westchnął - to nie ma nic do tego co ty zrobiłaś, zachowałaś się jak dzieciak! - oskarżył ją.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°147
Re: posterunek policji
"it was fun while it lasted". bree pewnie była cała mokra, tak btw.
- po kogoś musiałam zadzwonić, żeby mógł mnie wykupić. zaraz ci oddam pieniądze, wielki panie ważniaku. - prychała na niego, bo zepsuł jej ten dzień xd ona czuła się świetnie! chciała być jak bonnie i clyde! ale nie! alfie jej na to nie pozwalał! inna sprawa, że nie wiedziała do konca, kim byli bonnie i clyde i jak skończyli. - i dobrze, przynajmniej się bawię, nie to co ty. - mruknęła niezadowolona.
- po kogoś musiałam zadzwonić, żeby mógł mnie wykupić. zaraz ci oddam pieniądze, wielki panie ważniaku. - prychała na niego, bo zepsuł jej ten dzień xd ona czuła się świetnie! chciała być jak bonnie i clyde! ale nie! alfie jej na to nie pozwalał! inna sprawa, że nie wiedziała do konca, kim byli bonnie i clyde i jak skończyli. - i dobrze, przynajmniej się bawię, nie to co ty. - mruknęła niezadowolona.
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°148
Re: posterunek policji
to była seksowna taka mokra! ale nie pociągała w tym momencie alfiego!
- świetnie, to baw się dalej na komisariacie i zadzwoń po kogoś innego bo ja nie mam zamiaru dać ci kasy - burknął i sobie poszedł. zostawił ją, haha, kochający chłopak. może będzie miała nauczkę! możemy dalej ;x
- świetnie, to baw się dalej na komisariacie i zadzwoń po kogoś innego bo ja nie mam zamiaru dać ci kasy - burknął i sobie poszedł. zostawił ją, haha, kochający chłopak. może będzie miała nauczkę! możemy dalej ;x
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°149
Re: posterunek policji
pociągała, tylko nie chciał się do tego przyznać! pewnie zadzwonił poinformować jej ojca i dlatego dostanie szlaban do końca życia ;xxx
- casper williams
- hamburgcukiernictwoma własną knajpę30
- Post n°150
Re: posterunek policji
cóż, casper i leo siedzieli teraz mocno nieogarnięci w celi. leo to musiał nieźle się bać. casprowi też nie było do śmiechu, eh. czekali pokornie na swoje dziewczyny, żeby ich wyciągnęły ;x
|
|