First topic message reminder :
mostek
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°451
Re: mostek
wtedy odrzucił ją, bo był zaślepiony rosie i zupełnie nie rozumiał, że mogło być coś między nim a roxy. teraz było inaczej i nie umiał udawać, że to nie było nic wielkiego. tym bardziej przez to, że oboje zdradzili scotty'ego tamtej nocy. czuł się z tym źle, ale jeśli to miało prowadzić do czegoś większego, prawdziwego z roxy, to czuł się usprawiedliwiony.
- nie mogę przestać myśleć o tamtym wieczorze - przyznał się i złapał ją za ręce. nie bał się, że koledzy ich przyłapią, bo wiedział, że przymulili i przyjdą za sto lat.
- nie mogę przestać myśleć o tamtym wieczorze - przyznał się i złapał ją za ręce. nie bał się, że koledzy ich przyłapią, bo wiedział, że przymulili i przyjdą za sto lat.
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite19
- Post n°452
Re: mostek
on to wiedzial, ale ona jednak sie troche bala. nie znala tak dobrze jego historii z rosie i tego jaki byl nia zaslepiony. przeszedl ja mily dreszcz gdy ja dotknal. - ja tez - przyznala. scotty nie pomagal swoim zachowaniem xd - i nie wiem co robic - troche miala wyrzuty sumienia, ze calowala sie z wesem za plecami scottyego.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°453
Re: mostek
- i ciągle myślę o tym, że chcę to powtórzyć - zbliżył się jeszcze bardziej, ale nie całował jej. w razie gdyby ktoś znajomy jednak pojawił się w okolicy, to zdążyliby od siebie odskoczyć. solidny plan! tak naprawdę hormony już brały górę i nie mógł się trzymać z daleka od roxy. - nie możemy mu tego robić. powinnaś z nim porozmawiać - zwalał czarną robotę na nią xd ale jednak był na tyle rozsądny, że nie chciał zdradzać przyjaciela ponownie i z pełną premedytacją. wtedy poniosła ich chwila, a teraz wolał przygotować plan.
- scotty brown
- st. albanswieczny licealistascotty doesn't know21
- Post n°454
Re: mostek
scotty oczywiście się spóźnił, ale nie z powodu ekscesów toaletkowych xd
przybył z resztką kebaba w ręku, którego zjadł tuz przez dotarciem do nich, ale zapach nadal się unosił - hej! - wskazał na wesa - nie przystawiaj się do mojej laski - wyrzucił papierek z kebaba do kosza (brawo, wow!) i wepchnął sie pomiędzy nich usmiechając głupawo do roxy. to był ten moment w którym powinna go zlać xd
przybył z resztką kebaba w ręku, którego zjadł tuz przez dotarciem do nich, ale zapach nadal się unosił - hej! - wskazał na wesa - nie przystawiaj się do mojej laski - wyrzucił papierek z kebaba do kosza (brawo, wow!) i wepchnął sie pomiędzy nich usmiechając głupawo do roxy. to był ten moment w którym powinna go zlać xd
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite19
- Post n°455
Re: mostek
- ja tez.. - tez miala ochote go pocalowac, ale powstrzymywala sie. nie chciala zeby ktos ich przylapal. wes mial racje i powinna porozmawiac ze scottym. szybko zabrala rece kiedy uslyszala jego glos i odsunela sie od wesa. - wlasciwie to chcialam o tym z toba porozmawiac - nie koniecznie w tej chwili, ale juz go nastawiala. nie podobalo jej sie, ze jeszcze byla jego laska xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°456
Re: mostek
też odskoczył szybko od roxy i przez chwilę nie wiedział co zrobić z rękami, więc odwrócił się do barierki i zadudnił w nią. próbował się zachowywać naturalnie xd ulżyło mu, gdy widział, że scotty zupełnie nie ogarnął, co wisiało w powietrzu (i nie chodziło tu o zapach kebaba).
- czy powinienem przy tym być? - przekazywał roxy telepatycznie pytanie, czy zamierza z nim zerwać tu i teraz. nie wiedział, czy ma iść, bo będzie niezręcznie, czy jednak zostać, bo będą wspólnie mu mówili, że to oni chcą kręcić ze sobą.
- czy powinienem przy tym być? - przekazywał roxy telepatycznie pytanie, czy zamierza z nim zerwać tu i teraz. nie wiedział, czy ma iść, bo będzie niezręcznie, czy jednak zostać, bo będą wspólnie mu mówili, że to oni chcą kręcić ze sobą.
- scotty brown
- st. albanswieczny licealistascotty doesn't know21
- Post n°457
Re: mostek
scotty jak zawsze biedny i nieświadomy, ups!
- tam jest kyle, lepiej idź do niego bo roxy na pewno chce mi powiedzieć coś pikantnego - jak jego sos w kebabie xd nie ogarniał, że 'musimy porozmawiać' to zły znak - co nie mała? - zarzucił na nią pewnie rekę. uznał, że skoro widziała go w toaletkowej potrzebie to nic ich już nie rozłączy. naiwniak xd nie wiedział, że wes to takie zagrożenie!
- tam jest kyle, lepiej idź do niego bo roxy na pewno chce mi powiedzieć coś pikantnego - jak jego sos w kebabie xd nie ogarniał, że 'musimy porozmawiać' to zły znak - co nie mała? - zarzucił na nią pewnie rekę. uznał, że skoro widziała go w toaletkowej potrzebie to nic ich już nie rozłączy. naiwniak xd nie wiedział, że wes to takie zagrożenie!
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite19
- Post n°458
Re: mostek
scotty wybral zly moment na pojawienie sie. po tym jak delikatnie i czule dotykal i mowil do niej wes, zachowanie jego kumpla ja zaczelo jeszcze bardziej draznic. zrzucila z siebie jego reke i odsunela sie. zapach kebaba przypominal jej o sytuacji z ubikacji xd - to nie potrwa dlugo - chwycila scottyego za ramie i odeszla z nim na bok. nie miala w planach dzisiaj z nim zrywac, ale wes ja zainspirowal xd - nie chce byc juz twoja mala - probowala mowic w jego jezyku xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°459
Re: mostek
skrzywił się, widząc, jak scotty zachowuje się przy roxy. bolało go to, że tak bardzo ranił swojego głupkowatego, nieświadomego, kochanego przyjaciela. jego pewność siebie jeszcze bardziej dobiła wesa, który już patrzył na niego smutnym wzrokiem mówiącym "oh, buddy...".
- okej, to ja po prostu... przejdę tutaj - wskazał na dalszą część mostku. bo chłopak, którego wskazał scotty, to wcale nie był kyle, to znaczy nie ich kyle, tylko inny angielski kyle xd łatwo się pomylić xd przeszedł więc te parę kroków dalej i wyciagnął telefon, udając, że do kogoś pisze (może do kyle'a, gdzie jest, bo teraz by się przydało, żeby przyszedł), ale jednocześnie trochę nasłuchiwał.
- okej, to ja po prostu... przejdę tutaj - wskazał na dalszą część mostku. bo chłopak, którego wskazał scotty, to wcale nie był kyle, to znaczy nie ich kyle, tylko inny angielski kyle xd łatwo się pomylić xd przeszedł więc te parę kroków dalej i wyciagnął telefon, udając, że do kogoś pisze (może do kyle'a, gdzie jest, bo teraz by się przydało, żeby przyszedł), ale jednocześnie trochę nasłuchiwał.
- scotty brown
- st. albanswieczny licealistascotty doesn't know21
- Post n°460
Re: mostek
scotty był bardzo pewny siebie więc nie dostrzegł współczucia w oczach wesa xd w pierwszej chwili też nie skumał słów roxy xd - mam wymysleć ci inne przezwisko? nie wiem czy mojej mamie się to spodoba - pewnie przypadkiem już pochwalił sie, że ma laskę xd - może misiaczku? - proponował, ale mina roxy nie wskazywała na zainteresowania - czekaj, w sensie że nie chcesz być 'moja' laską? - dopiero do niego dotarło co mówiła, ups - jak to?! byłem najlepszym chłopakiem na świecie! - nie widział w sobie wad xd prawie się rozpłakał, ale zanim to zrobił to rzucił się w ramionami innemu kyle'owi i zasmarkał mu rękaw. wes ratuj!
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite19
- Post n°461
Re: mostek
- nie.. - juz sie bala, ze bedzie musiala mu to dluzej tlumaczyc, ale zaraz skumal. zaczela troche zalowac, ze nie poczekala z tym kiedy byli sami, ale teraz mogl sie przynajmniej wyplakac u jakiegos kyle'a. - znajdziesz lepsza dziewczyne, z ktora bedziesz mogl sie dzielic kebabem - probowala go pocieszyc. ona zawsze gardzila. spojrzala w strone wesa bo nie wiedziala co teraz xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°462
Re: mostek
wes też żałował, że był tu, żeby być świadkiem tej sceny. wolałby tego nie widzieć! wiedział, że jego koledzy to tak naprawdę wrażliwe chłopaki i jak najbardziej popierał to, że chłopaki mogą płakać, ale jednak... wiedział, że częściowo ta cała sytuacja to jego wina i że będzie miał z tego ostatecznie benefity. ale w większości to była wina roxy, bo po prostu nie lubiła scotty'ego w taki sposób xd podłapał wzrok roxy i wysłał jej spojrzenie mówiące, że też nie wie, co teraz. ale jednocześnie wiedział, że musi wspierać przyjaciela w jego ciężkich chwilach, więc odciągnął go od fałszywego kyle'a i przytulił go do siebie.
- tyle dziewczyn chciałoby być twoimi dziewczynami! nie możesz się przejmować jakąś roxy, która wcale nie jest taka fajna - pocieszał go i wysłał do roxy spojrzenie "sorry". dużo telepatycznie tu sobie przekazywali w tej grze. ciekawe, czy już się telepatycznie umawiali na schadzkę xd
- tyle dziewczyn chciałoby być twoimi dziewczynami! nie możesz się przejmować jakąś roxy, która wcale nie jest taka fajna - pocieszał go i wysłał do roxy spojrzenie "sorry". dużo telepatycznie tu sobie przekazywali w tej grze. ciekawe, czy już się telepatycznie umawiali na schadzkę xd
- scotty brown
- st. albanswieczny licealistascotty doesn't know21
- Post n°463
Re: mostek
nikt normalny nie chciałby widzieć jak scotty zasmarkuje obca osobę xd nie wyczuł, że to tak na prawdę spisek przeciwko jego osobie.
- jest okropna! - wskazał na roxy, już jej nie lubił. była wykluczona z paczki - zabierz mnie do domu! - zażądał i biedny wes musiał go zabrać do domu. po drodze musiał jeszcze patrzeć jak je drugiego kebaba z rozpaczy, a potem w domu scotty'ego pocieszać go wraz z mamą. ups.
- jest okropna! - wskazał na roxy, już jej nie lubił. była wykluczona z paczki - zabierz mnie do domu! - zażądał i biedny wes musiał go zabrać do domu. po drodze musiał jeszcze patrzeć jak je drugiego kebaba z rozpaczy, a potem w domu scotty'ego pocieszać go wraz z mamą. ups.
|
|