pralnia
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
pralnia
First topic message reminder :
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°176
Re: pralnia
- nie chcę tego słuchać. nie powinnam była o nim wspominać - zastopowała dalsze dyskusje na temat alexandra i zdenerwowała się na samą siebie, że nie ugryzła się w język przed chwilą. ash specjalnie prowokowała fatin, bo myślała, że jest zazdrosna, a prawda była o wiele bardziej skomplikowana i bolesna.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°177
Re: pralnia
- na pewno? moge ci opowiedziec szczegoly - prychnela. moze by sie przystopowala gdyby znala prawde, ale alec nie byl gotowy jej opowiedziec o tej czesci swojego zycia. chyba lepiej dla niej bo to bylo zbyt skomplikowane, a ona dobrze sie bawila tak jak bylo teraz.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°178
Re: pralnia
fatin nie chciała się nakręcać, ale ashley wywoływała w niej pierwotne instynkty. była jedyną osobą, przy której wychodziła ze skorupy i okazywała jakieś intensywniejsze uczucia, a nie zachowywała się według wiecznych schematów.
- ja też mogę ci opowiedzieć szczegóły - denerwowała się. szczegóły o miłości alexandra i jej siostry, o ich ślubie, ich życiu, jej śmierci. dużo było do opowiadania. myślała, że szwagier wyjaśnił jej, jakie łączą ich relacje.
- ja też mogę ci opowiedzieć szczegóły - denerwowała się. szczegóły o miłości alexandra i jej siostry, o ich ślubie, ich życiu, jej śmierci. dużo było do opowiadania. myślała, że szwagier wyjaśnił jej, jakie łączą ich relacje.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°179
Re: pralnia
ciekawe czy alec by sie cieszyl, ze dziewczyny maja taki bonding xd
- to dalej, zamieniam sie w sluch - myslala, ze chciala jej opowiadac o tym jak probowala podrywac alexandra. sam duzo nie chcial mowic na temat fatin wiec chciala sie dowiedziec od niej co ich laczylo.
- to dalej, zamieniam sie w sluch - myslala, ze chciala jej opowiadac o tym jak probowala podrywac alexandra. sam duzo nie chcial mowic na temat fatin wiec chciala sie dowiedziec od niej co ich laczylo.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°180
Re: pralnia
na pewno byłby zachwycony xd
zapowietrzyła się, bo nie spodziewała się, że te przekomarzanki doprowadzą do tego, że faktycznie będzie musiała teraz opowiadać o swojej siostrze. to był dla niej bolesny temat i dla alexandra zapewne też, dlatego nie chciał o tym więcej rozmawiać.
- posłuchaj... nie wiem co to za kryzys wieku średniego w wykonaniu aleca - zaczęła spokojnym tonem. - ale byłabym wdzięczna, gdybyś z szacunku do mnie i do zary nie rzucała mi w twarz tym, co was łączy - wybrnęła z tego powoli.
zapowietrzyła się, bo nie spodziewała się, że te przekomarzanki doprowadzą do tego, że faktycznie będzie musiała teraz opowiadać o swojej siostrze. to był dla niej bolesny temat i dla alexandra zapewne też, dlatego nie chciał o tym więcej rozmawiać.
- posłuchaj... nie wiem co to za kryzys wieku średniego w wykonaniu aleca - zaczęła spokojnym tonem. - ale byłabym wdzięczna, gdybyś z szacunku do mnie i do zary nie rzucała mi w twarz tym, co was łączy - wybrnęła z tego powoli.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°181
Re: pralnia
mogla nie nazywac ich zwiazku kryzysem wieku sredniego u aleca bo to tylko jeszcze bardziej nakrecilo ashley. uwazala, ze maja cos prawdziwego, a nie tylko faze gdzie alexander wzial mloda laske zeby sam mogl poczuc sie mlodziej. - i dlaczego mialabym tego nie robic? - nie byla przekonana. w dodatku nie zdradzila, ze nie wie kto to zara wiec brzmialo jakby nie miala litosci, ups.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°182
Re: pralnia
z perspektywy fatin spotykanie się szwagra ze studentką to był tylko jakiś odchył w jego wykonaniu. tym bardziej że wcześniej była świadkiem jego miłości i dojrzałego związku z inną kobietą, która może i była nieco młodsza od niego, ale nie aż tyle. fatin nie mogła zaakceptować tego, że zastępował jej siostrę, a tym bardziej kimś tak nieodpowiednim.
- bo to tak jakbyś tańczyła na jej grobie - odpowiedziała z ciężkim westchnięciem na tę szczenięcą bezczelność w wykonaniu smarkuli ashley.
- bo to tak jakbyś tańczyła na jej grobie - odpowiedziała z ciężkim westchnięciem na tę szczenięcą bezczelność w wykonaniu smarkuli ashley.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°183
Re: pralnia
moze tez by pomyslala, ze to dziwne gdyby byla na miejscu fatin. no ale nie miala takich wiadomosci. to bylo dla niej zabawne wiec zasmiala sie. - na czyim grobie? - wydala, ze nie wiedziala o czym mowi i dlaczego uzyla akurat takich slow.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°184
Re: pralnia
bezczelność ashley sięgnęła zenitu i fatin poczuła, jak cała się skręca w środku przez ten jej śmiech, który teraz będzie się odbijał echem w jej głowie przed snem. w takich chwilach brakowało jej wsparcia siostry, która zawsze lepiej potrafiła sobie radzić w społecznych sytuacjach.
- zary - powtórzyła jasno i wyraźnie. - jego żony? - popatrzyła na nią tak, jakby to było oczywiste. - mojej siostry? - dodała, żeby wyszło bardziej dobitnie.
- zary - powtórzyła jasno i wyraźnie. - jego żony? - popatrzyła na nią tak, jakby to było oczywiste. - mojej siostry? - dodała, żeby wyszło bardziej dobitnie.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°185
Re: pralnia
bezczelny usmiech bardzo szybko zniknal z jej twarzy kiedy fatin w koncu wyjawila kim byla zara. zbladla i koszyk z praniem prawie wylecial jej z rak. - masz racje, lepiej bedzie jak nie bedziemy rozmawiac - wymamrotala i uciekla. to bylo za duzo informacji na raz.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°186
Re: pralnia
fatin wyżyła się na pralce, kiedy coś tam rozkręcała, ale przynajmniej ją naprawiła.
- darcy callis
- milford heavenbiologia morskalittle mermaid24
- Post n°188
Re: pralnia
przyszla ze swoim praniem. chwile za nim stala I czekala, ale zaczela sie niecierwpliwic. - skonczyles juz? - chciala wiedziec czy warto czekac czy bedzie musiala wrocic pozniej.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°189
Re: pralnia
słyszał kroki za sobą, ale skupiał się na swoich rzeczach.
- chwilę - mruknął i dopiero wtedy się odwrócił i zobaczył darcy. od razu parsknął niemiło na jej widok. - zaczekasz czy zamierzasz przejść się po całym akademiku i ostrzegać innych przede mną i przed tym, że długo wyciągam pranie? - zaczął się czepiać i przestał wyciagać pranie. to się przedłuży.
- chwilę - mruknął i dopiero wtedy się odwrócił i zobaczył darcy. od razu parsknął niemiło na jej widok. - zaczekasz czy zamierzasz przejść się po całym akademiku i ostrzegać innych przede mną i przed tym, że długo wyciągam pranie? - zaczął się czepiać i przestał wyciagać pranie. to się przedłuży.
- darcy callis
- milford heavenbiologia morskalittle mermaid24
- Post n°190
Re: pralnia
poirytowal ja swoim zachowaniem. zalowala, ze jednak sie nie cofnela. - wiem, ze bardzo chcialbys zeby mi tak zalezalo na tobie zeby rozpowiadac innym, ale niestety tak nie jest - zapomniala, ze faktycznie ostrzegala reggie. nie spodziewala sie, ze maja taka relacje, ze sie bedzie tym przejmowal.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°191
Re: pralnia
ona poirytowała jego, a on ją, sprawiedliwie.
- nie udawaj niewinnej - wkurzył się. - ta buźka na mnie nie działa, wiem jaka jesteś naprawdę - zamachał dłonią przed jej twarzą. przypominam, że te kilka lat temu to ona go olała, a nie on ją, więc w jego oczach ona była gorsza xd - poza tym regina mówiła mi, co jej nagadałaś - w sumie to nie wyjaśniła dokładnie, ale dopowiedział sobie co trzeba.
- nie udawaj niewinnej - wkurzył się. - ta buźka na mnie nie działa, wiem jaka jesteś naprawdę - zamachał dłonią przed jej twarzą. przypominam, że te kilka lat temu to ona go olała, a nie on ją, więc w jego oczach ona była gorsza xd - poza tym regina mówiła mi, co jej nagadałaś - w sumie to nie wyjaśniła dokładnie, ale dopowiedział sobie co trzeba.
- darcy callis
- milford heavenbiologia morskalittle mermaid24
- Post n°192
Re: pralnia
zasmiala sie pod nosem I wyminela go zeby polozyc kosz z praniem na jednej z pralek. - och, wiec o to chodzi.. - przypomnial jej. - nie powiedzialam nic takiego. skoro reggie wziela sobie to tak do serca to znaczy, ze zrobiles cos - nie przejmowala sie, ze stracil laske.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°193
Re: pralnia
gdyby oscar i regina próbowali pozostać w sekretnej relacji, to wkurzenie oscara już by wszystko popsuło i rozgadało xd
- no jasne, bo ja zawsze jestem winny, nie? - prychnął. znowu bolała go ta łatka, a jedyna osoba, która przekonywała go, że nie jest taki zły, właśnie sprowadziła go z powrotem do tych myśli.
- no jasne, bo ja zawsze jestem winny, nie? - prychnął. znowu bolała go ta łatka, a jedyna osoba, która przekonywała go, że nie jest taki zły, właśnie sprowadziła go z powrotem do tych myśli.
- darcy callis
- milford heavenbiologia morskalittle mermaid24
- Post n°194
Re: pralnia
ups xd
- jesli tak ci sie to nie podoba to sie zmien - wzruszyla ramionami. nie obchodzilo jej czy to go boli czy nie. skoro chcial byc postrzegany inaczej to powinien nad tym popracowac. zamyslila sie na chwile nad tym dlaczego mial problem. - naprawde ona ci sie tak podoba? - przyjrzala mu sie. nie mowila tego zlosliwie, po prostu byla ciekawa czy reggie wyciagnela z niego dobra strone.
- jesli tak ci sie to nie podoba to sie zmien - wzruszyla ramionami. nie obchodzilo jej czy to go boli czy nie. skoro chcial byc postrzegany inaczej to powinien nad tym popracowac. zamyslila sie na chwile nad tym dlaczego mial problem. - naprawde ona ci sie tak podoba? - przyjrzala mu sie. nie mowila tego zlosliwie, po prostu byla ciekawa czy reggie wyciagnela z niego dobra strone.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°195
Re: pralnia
- po co mam się zmieniać, jeśli i tak inni rozgadują, że nigdy się nie zmienię? - mruknął. miał rację, chciał przy reggie być inny, ale flynn i darcy i tak skutecznie ją do niego zniechęcali. - jesteśmy tylko znajomymi - burknął i odwrócił się, żeby pospiesznie i wściekle wyciągać resztę rzeczy z pralki do swojego kosza. teraz chciał jak najszybciej wycofać się z tej rozmowy i do niczego się nie przyznawać.
- darcy callis
- milford heavenbiologia morskalittle mermaid24
- Post n°196
Re: pralnia
- okej, przepraszam. nie powinnam sie wtracac - przyznala sie do bledu. nie wziela pod uwage tego, ze Oscar potrafil sie zaangazowac jesli tego chcial. reggie miala taka sieroca aure, ze darcy tez wlaczyly sie opiekuncze instynkty xd - mam to cofnac? - zrobilaby gdyby tego chcial. byla osoba, ktora mogla powiedziec o nim cos milego. nie oczekiwala, ze bedzie chcial pomocy, ale czula, ze powinna zaproponowac skoro to jej slowa namieszaly.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°197
Re: pralnia
to miłe, że darcy zorientowała się, że mógł jednak nie być takim chamkiem, jak te kilka lat temu, ale już się obraził i nie przyjmował jej przeprosin ani pomocy. nic nie odpowiedział i wyciągnął ostatnią koszulkę z pralki.
- nie potrzebuję twoich interwencji. wystarczająco zrobiłaś - burknął do niej i poszedł z praniem do pokoju.
- nie potrzebuję twoich interwencji. wystarczająco zrobiłaś - burknął do niej i poszedł z praniem do pokoju.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°198
Re: pralnia
stał w samym dresie i bez koszulki bo bylo mu za ciepło. czekał aż pranie mu w suszarce się wysuszy i oglądał na telefonie jakiegoś motywującego coacha!
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock22
- Post n°199
Re: pralnia
nie mial w planach robic prania. przechodzil tylko tedy I rozproszyla go gola klata. - hej - przywital sie wesolo. - co ogladasz? - podszedl blizej.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°200
Re: pralnia
klata zawsze rozprasza, drew musiało być ciepło xd
- takie tam motywacyjne gadki - podszedł jeszcze bliżej, otarł się o niego ramieniem i pokazał co sie dzieje na ekranie.
- takie tam motywacyjne gadki - podszedł jeszcze bliżej, otarł się o niego ramieniem i pokazał co sie dzieje na ekranie.
|
|